Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję dziewczyny ale ja tak wyglądam tylko na wyjścia bo na co dzień w domu króluje dres i messy hair style :P mój się wkurza że w domu wyglądam jak dziad i tylko "do ludzi" się stroję a nie dla niego. Ja mu wbijam za to że wygląda jak nasz proboszcz, bo się roztył w tej mojej ciąży a że do najwyższych nie należy i łysieje od noszenia kasku strażackiego to nic tylko ubrać mu habit :D
Tak bardzo się kochamy <3 :D<br />
Madzia trzymam kciuki ale w sumie i tak wiem że dasz radę. Proszę Cię! Ogarniasz 3 (4 licząc męża :P) dzieci to zrzucenie wagi będzie tylko formalnością. No i za wizytę dentystyczną trzymam kciuki! Oby szybko i bezboleśnie poszło!

Justynka zawsze chciałam być taka filigranowa! Od zawsze mam kompleks moich 170 cm wzrostu..

Rewolucja moja dzisiaj wybuchła rykiem przerażenia jak przy niej smarkałam ale ogólnie jak coś koło niej spadnie itp. to tylko zrobi duże oczy.

Ewulka ja mam wrażenie, że moja jakby mogła to włożyłaby sobie rękę do buzi po łokieć.. Ślini się i puszcza bańki na potęgę, oby nie zęby :((

Mamuśka ja tam wagą nigdy się nadmiernie nie przejmowałam bo.. jedzenie to jedno z największych przyjemności w życiu i nie mam zamiaru sobie odmawiać. Wiadomo że zdrowie jest ważne i nie wrzucam w siebie jakichś syfów nadmiernie (ojj tam big mac raz na jakiś czas jeszcze nikogo nie zabił :P) ale też nie kastruję swojej diety żeby wrócić do niegdysiejszych 52 kg (ważyłam tyle tylko dlatego, że miałam spory nadmiar stresu, który zjadał mi tłuszcz). Przyjdzie czas to i waga w dół poleci, zobaczysz

Lusia mój też często zamiast myśleć o sobie, o rodzinie to myśli co w pracy i że nie może wziąć wolnego bo co szef pomyśli itp...

Ania mam nadzieję, że lekarka Was uspokoiła i że podawanie żelaza pomoże. Krzyś cudnie się rozwija i może faktycznie to jest powód tych niedoborów.

Moja Tosia od jakiegoś czasu jest baaardzo marudna. Nagle znienawidziła leżeć na brzuchu, że o podnoszeniu wtedy głowy nie wspomnę. Zasypia ładnie sama ale budzi się po max 30 minutach i jest wrzask, jakby była przerażona maksymalnie choć to na szczęście tylko w dzień, w nocy tylko jedna pobudka i raz wystarczy podać smoczek a raz nakarmić. Najpierw myślałam, że to skok rozwojowy ale to trwa już jakoś tydzień, więc to pewnie nie to..

Dziękuję Wam ogromnie za kciuki i jak wypali to zapraszam na parapetówkę! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda Ty miałas kompleks 170 cm to co ja miałabym powiedzieć jak mam 176? Ale ja kompleksów nigdy z tego powodu nie miałam i na dodatek mam tylko jedne buty na płaskiej podeszwie - adidasy;-) uwielbiam wysokie obcasy i dlatego podstawowym kryterium przy wyborze męża był wzrost ;-) no i z dwóch takich wielkoludow wyszła Agatka mająca zaledwie 52 cm. Byliśmy w szoku :-)
Dzisiaj chciałam odciągnąć laktatorem mleko i jak chlusnela krew to aż się przestraszylam:-/ nie wiem jak to wygoic skoro ciągle karmie albo odciągam... Jutro będe cały dzień chodzić nago:-)
A tymczasem dalej walczymy z wampirami... Czosnek jest tylko osikowego kolka brakuje ;-)

Odnośnik do komentarza

Madzia nic tylko pozostaje się cieszyć, że mamy sezon na noszenie kurtek, trzeba szukać pozytywów :P

Silv u mnie to bardziej moje upodobanie do niskich facetów.. Są gusta i guściki, a mnie akurat podobają się mężczyźni do 170 cm właśnie i tyle ma mój mąż :) uwielbiam chodzić na obcasach ale faceci "boją się" wyższych kobiet zazwyczaj.
Próbowałaś może karmić Agacie przez nakładki? Może to by było rozwiązanie?

Rewolucja mogę zrobić kinder party u mnie, serio, byle się udało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

a ja jeszcze chciałam pochwalic mojego synka bo wczoraj prawie 1,5 h spędził w kosciele na chrzcie kuzynki i był grzeczniutki, trochę spał, trochę nie ale nie pisnął nawet... czego nie moge powiedzieć o wspomnianej kuzynke która ma roczek i się kręciła, piszczała na cały koscioł, płakała itd.
I zaczeliśmy się zastanawiac czy czasem nie zrobic chrztu jeszcze w tym roku, poki mały jest mały, potem ciężej będzie zapanowac nad nim. teraz grzecznie na rękach posiedzi, a jak będzie miał 10 miesięcy? Słabo to widze...
Czy któras z was czeka na wiosne z tym?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Natalia znam pilam ale jak zobaczylam ile cukru to podziekowalam.Jestem 50 km od Stuttgart a Ty?
Dolaczam do dobrze wygladajacych :) przed ciaza 36 a teraz ledwo w 42 sie mieszcze 13 kg na plusie i caly dzien na nogach i jak tylko pogoda pozwala to maly do wozka i zasuwam 6 kil do sklepu.Nie pomaga :/
Ania my tez bedziemy chrzic dopiero na wiosne. Milej nocki.

Odnośnik do komentarza

A to my z Tośka tez wpadamy na kinder party:D niedaleko mamy:)

Ania na pewno wszystko bedzie ok:)!
Ja głownie z tego powodu o którym piszesz chrzcilam Tosię tak szybko. Bałabym sie czekać aż bedzie większa:D

Olga jak nie wodę to moze spróbuj koperkowej? Zawsze to "jakis" smak a i na brzuszek zawsze dobrze podziała:)

Silv własne mleko super leczy jak pisze rewolucja. Ja mogę polecić tez maltan. Mi pomagał. Możesz go używać cały czas profilaktycznie i wystarczy zetrzeć nadmiar z piersi przed karmieniem.

Mmadzia kochana! Ja z jednym dzieckiem i czasem nie mam czasu koło siebie zrobić do południa a Ty masz to razy 3! Kobieto i tak jestes supermenka. To co ze w getrach:D

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

No tak kurtka to moje zbawienie
Chwilowo jest :)

JUSTYNKA haha :D no wszyscy superbohaterowie w obcislych galotach sa to bym pasowala :)))
A tak serio to już się nauczyłam ze muszę się dużo wcześniej zbierać zanim wyjdę bo inaczej klapa jest. A i tak czasem trudno ogarnąć. Agatke to też tylko w kombinezon wciskam bo najszybciej i najwygodniej :)

Dziewczyny ja też slyszalam ze przy mm to trzeba dopajac A przy kp nie.

ANIA w sumien to nie ma reguły bo to od dziecka zależy. Czasem roczne może być grzeczniejsze od malucha. My chrzcimy pod koniec listopada no ale to bardziej z tego ze uważam ze trzeba jak najwcześniej. A ostatnio widziałam w tv jak kobieta opowiadała o chrzcinach swoich synów w wieku 3 lat. Zdjęcia mieli słodkie bo byli ubrani elegancko i skrzydelka mieli jak aniołki :))

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

olga1 moje dziecko zawsze śpi z czymś przy buzi, a najchętniej z moją bluzką :) Ale my mamy monitor oddechu więc może dlatego się tak nie stresuje.. co jakis czas tylko kontroluje czy na buzie sobie za bardzo nie naciagnal. no A jak śpi z nami to całą buzia się wtula we mnie. Wtedy się delikatnie odsuwam troszkę.

Odnośnik do komentarza

Olga moja tez śpi z pieluszka przy buzi. Ta tetra to koniecznie taka mleczkiem pachnąca:D Ja jak juz zaśnie to odsuwam tylko delikatnie pieluszkę od noska. Co jakis czas tez oczywiście kontroluje ja w łóżeczku. Tosia uwielbia sie wtulać tak przy zasypianiu a myśle tez ze lepiej śpi jak czuje zapach mleczka z pieluszki wiec nigdy jej nie zabieram.

Wiem ze któraś z dziewczyn także walczyła z zatkanym kanalikiem łzowym u maluszka. Przepraszam ale nie pamietam kto. Chciałam zapytać czy udało sie wyleczyć? Nam niestety nie, okulista u którego byłam skłania sie ku sondowaniu a ja bardzo sie boje i nie chce tego robic. Słyszałam ze kanalik sam moze sie udrożnić nawet do roku czasu. Macie jakies doświadczenia w tym temacie? Moze dziewczyny ze starszymi maluszkami? Bede wdzięczna za opinie.

U nas dzis okropna pogoda:/ Ciemno, mokro i zimno:( Tosia właśnie zasnęła po śniadaniu a ja jem swoje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza
Gość piegus e_wcia

SILV Mały pocharatał mi brodawki jak jeszcze karmiłam, miałam na nich ciągle próbujące zagoić się ranki i co zrobił się strupek, to było kolejne karmienie i od nowa leciała krew, próbowałam wielu maści, karmiłam przez nakładki i nic, w końcu przed każdym karmieniem moczyłam brodawki, żeby zmiękł strupek który się zdążył zrobić nie został zerwany z pierwszym zassaniem piersi przez małego . Smarowałam wtedy już tylko maltanem i swoim mlekiem zaraz po karmieniu i wierzyłam , trwało to kilka dni ale w końcu się zagoiły się.
KIEPSKO to wspominam, bo mój starszy synek zobaczył zakrwawioną twarzyczkę Mikołaja jak go odciągnęłam od piersi. Przestraszył się, bał się do niego i do mnie zbliżać, musiałam się dużo Szymona naprzytulać i natłumaczyć że nie mamy w domu małego wampirka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...