Fasolki sierpień 2015

[magdusia]

Czesc,
muszę sie wam pochwalić, ze miałam dziś wyjątkowo dobry dzień... Rano bylam na badaniach (krew, mocz, itd.) i oczywiście musiałam odsiedzieć w kolejce godzinę. Ale musiałam wyglądać dosyć dziwnie, bo ciągle sie do siebie usmiechałam. Wszystko przez moje Maleństwo, które postanowiło wtedy właśnie poćwiczyć kopniaki...
Później w Lidlu kupiłam piękne czerwone i o dziwo, bardzo smaczne truskawki i siedząc w słońcu na leżaku zajadałam sie nimi... No i Mały/Mała znów zaczął dawać o sobie znać. Ależ to poprawia humor...
My spodziewamy sie dziecka prawie na 2 rocznicę ślubu. Niestety miałam pewne problemy z regularnością @ oraz z zespołem PCOS - bałam sie bardzo, ze możemy mieć problem z zajściem w ciążę. Na szczescie mam dobrego lekarza i dosyć szybko sie udało!

[Monika_08.2015]

Mari- myślałam też o Tobie, bo akurat pamiętałam, że jesteś z ZG. ;-) A kibiców z Łodzi to mieliśmy okazję spotkać na stacji paliw w Katowicach w ubiegłym roku jak wracaliśmy z wyjazdowego meczu jak wracali też z meczu bodaj zKrakowa. To tacy mi się trochę wydawali huligani bardziej niż kibice. Ja uwielbiam żużel, i mam nadzieję jak najdłużej uczęszczać na żywo. Myślałam, że mamy tu dziewczyny z Gorzowa, Rzeszowa, Tarnowa, Częstochowy...? Tam też żużel jest bardzo popularny.

[didus135]

co do ślubu to w ogóle nie jestem za tym aby go brać pod tytułem " jestem w ciąży musimy wziąść ślub "!! nie rozumie tego. albo że ktoś przyspiesza bo trzeba już. skoro jest się szczęśliwym na dodatek kilka lat to rok bez ślubu nic nie zmieni. no ale każdy ma swoje upodobania :-) my np jesteśmy zaręczeni i planowaliśmy pierwsze nasze maleństwo co prawda ktoś powie ze całkiem odwrotnie niż być powinno...ale ważniejsze było dla nas maleństwo. ale zazdroszczę ze tyle z was ma już tego rodzinkę ,rodzinkę :-)

[Gość rewolucja17]

Pampuszka, je też zażywam Amotaks i powiem Ci,że koszmarnie się po nim czuję, ale mi pomógł. Dużą dostalas dawkę? Ja mam 1000 co 12 h i szczerze Ci powiem, nie mam pojęcia jak długo mam to zażywać.
Co do przeciwgoraczkowych, kupil mi mąż ostatnio Apap do rozpuszczania w wodzie. O wiele lepiej przyswajalny niż ten w tabletkach.
No nic, zdrówka Ci życzę i pamiętaj żebyś nie dopuściła do zbyt wysokiej temperatury :)

[magdaaa.d]

Ania27 ja jestem z lodzkiego.

Bylam dzis na wizycie. Moja gin zaniepokoily te moje bole brzucha i klucia. Niby nic niepokojacego nie zauwazyla ale powiedziala ze moja ciaza jest bardzo nisko polozona i mocno przesunieta na prawo. Nie kazala sie tym martwic, ale bardzo dlugo ogladala dzidzie i jej mina mnie zaniepokoila. Moze panikuje, ale co wy sadzicie?

Plci niestety nie poznalam, podobno kiepska widocznosc;-)

[Szysz.ka]

Didus ja tez nie jestem za braniem szybkich ślubów w ciazy. Ale nie potępiam dziewczyn ktore sie na to decydują. Ja w czerwcu będe miała trzecia rocznice ślubu. I to był ślub kościelny i wyjątkowo mi sie podobała ćeremonia. Bo na kilku juz byłam i czasem księża powinni sie powstrzymać od niektórych komentarzy.
Tak czy inaczej życzę przyszłym pannom młodym powodzenia i uśmiechu

[Mari]

Miałam jeszcze Wam napisać co do mojego męża odnośnie wizyt. W pierwszej ciązy byl chyba na każdej i nawet na pochwowe usg wszedł, lekarz powiedział, że to nasz wybor, ale widać bylo, że mało par o to prosi, bo wyglądał, jakby nam nie wierzył, że chcemy, żeby mój mąż przy tym był ;) Teraz nie był na żadnej wizycie, bo po prostu nie ma go w Zielonej, a jak jest to zostaje z synkiem w domu. Może pójdzie na połówkowe. W każdym razie nie wyobraża sobie, że móglby nie być przy porodzie. To taki typ, który ma poczucie opiekowania się nami non stop i mówi, że nie wyobraża sobie, że miałby przy mnie nie być, kiedy ja będe cierpieć, ze chociaż trochę mi pomoże, a musi wiedzieć i widzieć co się dzieje.

Co do wesela naszego to nasi rodzice, choć ich o to nie prosiliśmy, to za sprawę honoru sobie obrali zapłacenie choć za gości, więc oni placili tyle ile wynosiła cena za talerzyk razy liczba gości. Za resztą my placiliśmy i powiem Wam szczerze, że nam z kopert starczyło plus przed ślubem łut szczęścia sprawił i mój mąż i ja dostaliśmy jakieś większe zlecenia i ekstra zastrzyk gotówki... Cuda się zdarzają ;) Wesele niezapomniane, ale żałuję, że nie chciałam kamerzysty... ;(

Nasze dziecko zjawiło się na świecie prawie równe 9 miesięcy po weselu ;) Teraz drugie będzie miesiąc przed 4. rocznicą :)

Co do ślubów w ciąży nasi znajomi postanowili najpierw zajść w ciążę, a jak się uda to wziąć ślub ;) Poznali się w marcu, w sierpniu zaszli w ciążę, a w październiku było wesele ;) szybcy prawda?? ;)

[Gość olga1]

Juz po badaniu :) wszystko super i chlopiec bedzie :)

[Ela88]

Olga1 gratulacje .
A ja nie mialam slubu , zareczona kiedys ,dawno temu bylam... no i chyba nigdy meza nie nabede- smieje sie ze za bardzo kocham swoje nazwisko ;P

[didus135]

Mari nic tylko z uniesiona głową chodzić za takiego męża i chwalić się takim szczęściem :-) ja akurat tez nie mogę narzekać co do tego,cieszę się że tacy faceci istnieją :-)

powiem Wam ze jestem załamana bo widzę rozstępy na piersiach... chociaż smaruje się już długo i wcale mi te cycki dużo nie urosły bo mieszcze się jeszcze w biustonosze które nosiłam wcześniej...używałam pierwsze tygodnie balsamu kakaowego z ziai potem Perfekta. nic nie pomogli...dzisiaj kupiłam bio Oil mam nadzieje ze się to zatrzyma.. macie jakieś smarowidla które Wam pomagają? czy to może jednak aż tak nie działa...:-( przecież jakby mi te piersi jeszcze urosły to będę cała w krechach

[didus135]

hah Ela dokładnie :-P jak ktoś jest przywiązany do swojego nazwiska i mu się podoba to ciężko :-P

[Mari]

didus ale trafilaś z tym zdaniem dzisiaj... akurat kiedy mam przez niego tak popsuty humor ;P

Podobno olej migdałowy rozjasnia rozstępy dobrze i podobno kokosowy, ale to dziewczyny tu pisaly, ja na szczęście choć się kokosowym smaruję to nie mam na czym sprawdzić ufff....

olga gratuluję chłopaka :)

[Ela88]

Moim zdaniem nie ma zadnego znaczenia jakich kremow sie uzywa - jak sa predyspozycje do rozstepow to sie pojawia.
Tylko moze ja sie wypowiadac nie bede bo jeski chodzi o smarowanie sie to ja systematyczna nie jestem zreszta jak z braniem kwasu foliowego musialam sie pilnowac a jak dzieci sa chore to musze rozpiski robic i budziki nastawiac zeby pamietac dac antybiotyk.

[Gość olga1]

Ja od samego poczatku uzywam oliwki bambino i od 4 miesiaca na zmiane z ziajka ta mamma mia i zero rozstepow :)

[didus135]

No właśnie ta ziajka o której piszesz juz słyszałam że dobra najwyżej tez kupie chyba musze się 5 x dziennie smarować a nie 2... no cóż stawiam na tego bio oila tak reklamują opinie tez nawet nawet.. to 6 kg w tak krótkim Czasie daje właśnie takie znaki. trudno ktoś musi mieć czego się nie robi dla tych skarbów :-)

[didus135]

Aaa jeszcze jedno miałam pytać.. mialyscie juz badanie glukozy? naprawdę jest tak źle jak Mówią :-D? warto zabrać coś kwaśnego czy raczej znośna słodycz?

[Ela88]

Ja glukoze mialam w drugiej ciazy bo moj pierworodny duzy sie urodzil tez sie balam ze to paskudztwo jest - bo sie nasluchalam ale nie bylo tak zle - w moim przypadku oczywiscie.

[Mari]

didus w glukozie najgorsze dla mnie jest to, że musisz być na czczo, a badanie trwa 2 godziny... do tego klują Cię 3 razy, chyba że jesteś szczęściarą i Cię pokłują dwa ;) różnie lekarze zlecają. Nie wiem od czego to zależy.

[didus135]

hahaa Mari no to pięknie :-D ale to ze potrafią najlepiej wyprowadzić z równowagi, najwyżej podnieść ciśnienie itd to tez trzeba im przyznać. ale wiesz mamy chociaż wsparcie i taka miłość ze chcą o Nas dbać ;) ze im,, zależy,, bo jak czasami słucham co się dzieje to nie wierzę...Albo że facetom jest coś obojętne. :-)

tez gratuluję chłopaka niech wyrosną na wspaniałych mężów :-D! bo to ze w życiu mają się łatwiej to chociaż niech się wykarza w inny sposób.

[didus135]

Ela. Mari dzięki :-) a to nie przy każdej ciąży jest to konieczne? to nie wiedziałam :-)
....3 x? nie żartuj :-P chce być jednak szczesciara heh 2 razy to zdecydowanie Wystarczająco.. chyba ze któraś z pielęgniarek nie potrafi sobie trafić w żyłkę to już w ogóle...

[Mari]

didus w Polsce jest konieczne w każdej ciąży ;) Ela nie mieszka w Polsce i stąd przypuszczam ta różnica.

[Monika_08.2015]

Diduś135- ja miałam obciążenie glukozą i osobiście żałuję, że nie zabrałam ze sobą cytryny. Zbyt duża słodycz to dla mnie była, aż mnie mdliło. A pani laborantka jeszcze mnie pospieszała, że mam szybciej pić :/ Kłócie trzy razy- ale ja się nie boj igły.

[Ela88]

Oo no fakt tutaj nie robia przy kazdej bo w pierwszej nie mialam , w drugiej tak, w trzeciej tez nie no i teraz tez nie.

[didus135]

Aaa chyba ze tak...

no ja jednak za te igły prosto w zyle to podziękuję, wolałabym żeby to na mnie wrażenia nie robiło.zawsze patrzyłam na każdy wbijany zastrzyk, robiony tatuaż ale wcześniej pobierana krew miałam chyba aż jeden raz przeraza mnie właśnie ten widok niebieskich zylek w którą się wbija... blee :-P jeszcze nie wyobrażam sobie igły do kręgosłupa nie wiem czego się spodziewać :-) i skalpela przecinajacego skórę

[kiwulek]

Ja chromolę tyle się napisałam a tu mi wszystko wcięło bo przerwa serwisowa :( wrrr...