Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

a mój synek przez dwa dni nie robił kupki, a dzis jak zaczął to robił prawie przy każdej pieluszce... nie wiem o co chodzi i marwtię się :( ale nie ma gorączki, nie pręży się jakoś inaczej, więc mam nadzieję że sytuacja się unormuje... za to od 14 jak wróciliśmy po spacerze do domu bardzo słabo śpi, prawie wcale nie spał, na tyle godzin może z 1,5 h w sumie :( nie wiem co zrobić, szkoda mi go bo widac że jest zmęczony...

wyrwanazkontekstu szkoda, że ci nie zrobili transfuzji :( ja dostałam po porodzie dwie jednostki plus osocze, do tego żelazo a i tak pierwsze dni kotłowało mi się w głowie, nie miałam siły z kanapy wstać i spacery przeze mnie były takie krótkie ;/ ale skoro cię bez tego wypuścili to znaczy że nie było to w 100% konieczne, nie zamartwiaj się, jedz dobrze, duzo pij no i odpoczywaj ile wlezie, za parę dni na pewno będzie lepiej...
lolka mi w pierwszych razach laktatorem z trudem szło 10 ml, potem 20, 40... i tak z każdym dniem więcej, nie poddawaj się, stymuluj laktację przez odciąganie - może się rozkręcić.
co do ilości ja znalazłam w sieci taki wzór: 130 (150) ml x kg wagi dziecka / ilość posiłków dziennie, to porcja jaką powinno dostac dziecko na posiłek, u mnie sie mniej więcej zgadza z tym co uciagnę z piersi (ja karmię moim mlekiem przez butle, bo mały tez nie chwyta piersi).

W ogóle dziś mam jakiś dołek, Krzys jutro konczy 3 tygodnie a ja nadal jestem obolała, boli mnie rana w kroczu, źle mi sie siedzi... i chodzę kolejny dzien w siateczkowych majtkach bo inne mnie uciskają... to nie jest normalne zycie :( do tego mam problemy z wypróznianiem (sorry za szczerośc) bo tam tez byłam szyta;( I tak sobie mysle, że po co oni mi kazali rodzic naturalnie, skoro akcja nie postępowała, mały nie chciał sie "zmieścić", to trzeba mi było cesarki a nie rodzic naturalnie i dac sobie wypchnąć dziecko przez zbyt wąski kanał, kto wie kiedy i czy w 100% dojdę do siebie po tym wszystkim... :(
Obiecałam sobie ze to ostatni poród SN w moim życiu!
A od poniedziałku G wraca do pracy i zostaniemy sami w domku, czy ja dam radę?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania jedna dochodzi do siebie szybciej, druga wolniej. Nie bez powodu polog trwa 6 tygodni ;-) Problemy z wyproznianiem też mam ale otręby działają jak miotla :-) dodaje je do każdej zupy mlecznej i jest efekt. I ja mimo że się dobrze czułam to szwy i ból tam na dole odpuscily dopiero w czwartym tygodniu:-)
A bez męża dasz sobie świetnie radę:-) ja chyba nawet lepiej ogarniam wszystko jak sama jestem:-)
Co do kupek to jeśli wyglądają tak jak zawsze to nie masz się czym martwić:-) a że czasem robi częściej a czasem rzadziej... My przecież też tak mamy ;-)

Odnośnik do komentarza

Tiaaaa... Malucha przy sobie, chciałabym... Skurcze rano były zadowalające, regularne co 4 minuty o sile 80. Wypisałam wszystkie dokumenty porodowe, zbadano mnie i rozwarcie aż na 2 cm:-) potem miałam skok ciśnienia więc podali mi leki obniżające i magnez dożylnie, po czym podłączyli do ktg a tam... Skurcze słabiutkie i nieregularne, myślałam że mnie krew zaleje. Wylądowałam na patologii ciąży. Odeszła mi reszta czopa z krwią, do teraz plamię na brązowo. I dopiero teraz poznaję co to są skurcze... Co 3 minuty, bolesne jak sam diabeł, że ani się schylič, chodzić, leżeć, NIC. Dodatkowo bóle z krzyża:-)przed chwilą zrobiono mi ktg, ale aprat był tak ustawiony że nie widziałam ani ekranu ani wydruku, dowoedziałam się tylko tyle że jest postęp w mojej akcji porodowej. I dalej zdycham na patologii. Tyle że pełnia naprawdę działa, razem ze mną przyjęli do porodu trzy inne kobiety. Nie muszę chyba dodawać że wszystkie urodzily tylko ja nie? :-D

Odnośnik do komentarza

pampuszka trzymam kciuki :-) nie przejmuj się już Zaraz i Ty będziesz rozpakowana! cieszę się że pełnią działa na was dziewczyny :-*
duuzo sexu i Dzieciaczki wyjdą :-P

mmadzia slicznosci!!! boska jest ta Twoja córcia :-)

co do facetów to widzę że większość się postaralo :-) mój też posprzatal, kupił kwiaty i piękny złoty łańcuszek za mój wysiłek, maluszkowi zabawki oh płakałam jak głupia :-) i codziennie powtarza jak bardzo nas kocha i nie Wyobraża sobie żeby go nie było jak się sebek rodzil... Dobrze mieć kogoś kto nas pocieszy

mamy narazie taki problem że naszemu dziecku pasuje najbardziej w domu...najlepiej nie ruszać nie nosić, czasami pogadać bo uwielbia słuchać, dzisiaj byliśmy długo na polu to nawet oka nie zmruzyl tylko stekal
... ostatnio tak samo nie pasuje mu jak się trzęsie mam nadzieję że się przewycZai :-)

Odnośnik do komentarza

Ania125, myślę że nie masz się co martwic o malucha, zrobił kupke to najwazniejsze, nic mu nie zalega, gorączki nie ma i żadnych oznak ze go cos boli wiec jest ok. Co do spania to moja tez ma różne dni, raz spi od karmienia do karmienia a czasami przez dobrych kilka godzin tylko drzemnie troszke i znowu oczy szeroko otwarte a potem marudzi zmeczona :/
A jeśli chodzi o Twój dołek to ja już dwukrotnie miałam takie kryzysy mimo że nawet nie próbuje sie do Ciebie porównywac bo mój poród był bezproblemowy i założyli mi tylko dwa szwy. Strasznie dokuczyły mi jednak hemoroidy po, bałam się wziasc cos przeciwbolowego i jak sie do tego dołozyły bolące przy kazdym karmieniu brodawki to się popłakałam z żalu nad nami wszystkimi ile musimy wycierpiec i jak bardzo się poswiecic zeby nasze cudowne maleństwa przyszły na świat a jeszcze długo po zmagac się z różnymi dolegliwosciami. To jest bardzo niesprawiedliwe i napewno złosci Cie do tego brak odpowiedniej reakcji lekarza Ale nie zmienimy tego niestety a najważniejsze że mamy zdrowe, piękne dzieci Aniu, ta myśl mi zawsze jakos dodaje sił i poprawia humor w kryzysach bo przeciez my wszystko zniesiemy byle nasze dzieci były uśmiechniete i szczęśliwe ;) Napewno dasz sobie rade Kochana, wszystko kwestia organizacji, my jestesmy stworzne do wielozadaniowosci :)

Odnośnik do komentarza

Oj, Dwupaczki drogie. Dla mnie też ta przedłużająca się końcówka jest koszmarna. Myślałam, że 30go to ja będę w domu już i w miarę ogarnięta po porodzie. A tu masz. Macierzyństwo jednak to nie bułka z masłem i już teraz musimy się nauczyć pokory i cierpliwości. Mi jej zawsze brakowało (zwłaszcza tej ostatniej) no to mam za swoje. My teraz spać, opuszczamy sobie na dziś atrakcje bo po tej nocy obydwoje nieprzytomni jesteśmy... Zaczynam czekać na czwartek, już nie wierzę, że wcześniej coś się wydarzy.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Nicolett gratuluję. Dzięki za odpowiedź a ktoś ma pomysł jak nauczyć Hanie ssać boje się że strace i tak już mała ilość pokarmu? Mój M też posprzatal mieszkanie i przygotował napis:"witam w domu moje śliczne dziewczyny " i dostalysmy z Hania róże ja czerwona a ona różowa i obiecal że dostanę coś jeszcze:) Moj M cała noc wstawal do małej mi nie pozwalal dopiero od 7przejelam dyżur i teraz lezymy w 3 w łóżku. Nie wiem czy też tak macie ale ja nie mogę napatrzec się na moje dziecko

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nikolett gratulacje:-) już Was coraz mniej :-)
Rewolucja śliczna Twoja niunia :-) a co do kawy to ja pije taka słaba z ekspresu z dużą ilością mleka. I nie zaburza to rytmu snu mojej małej bo ona nie ma żadnego rytmu;-) robi co chce i kiedy chce i nijak nie umiem tego ogarnąć więc się poddalam... Zastosowałam zasadę jeśli nie umiesz z kimś walczyć to do niego dołącz;-)
My znowu po stekajacej nocy... Nawet mąż się dzisiaj wyniósł od nas bo musi w trasę jechać i musiał się trochę przespać.. Ja już nie wiem co mam robić:-( a jeszcze mała dostała wysypki na policzkach. Takie drobne czerwone krostki który nie pasują Mo do opisu żadnej z dolegliwości. Ani połówki, ani trądzik... Nie wiem. Może któraś z Was ma jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza

Silv, dlaczego małe czerwone krostki nie pasują Ci do potówek? Moja mała ma takie na szyjce i jestem pewna, że to są właśnie potowki:)

A z tym rytmem dnia to rzeczywiście tak jest. Jesteśmy trochę mądrzejsze od naszych dzieci, więc nam trzeba ustąpić i dostosować się do ich nierytmu dnia i nocy.

Wiecie co jest najgorsze? Moja niunia śpi teraz jak kamień, Jasiu również, a ja...nie mogę "nadrobić" nocki, bo mój mąż chrapie. Siedzę więc na balkonie i rozmyslam, jaką torturę zastosować jak się obudzi

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, już wczoraj miałam napsac ale mi córa nie dała że Agatka przesliczna a ta mina na ostatnim strasznie groźna :) Tez zazdroszcze dziewczynom tych powitan, mojemu M tez niestety takie rzeczy do głowy nie przychodzą :/ Ale nigdy nie był dobry w te klocki wiec widziały gały co brały :)
Sliv, ja też się skłaniam ku potówkom, mojej tez wyszły na brzuszku, takie drobne czerwone krostki i wiąze to z tym że spała na klacie mojego M na brzuszku ponad godzine a jak ja podniosłam to była cała spocona. Na to stękanie nie ma rady chyba, trzeba pewnie przeczekac choc wiem jak bardzo jest uciazliwe. Nie chce siac fermentu ale ja odstawiłam vit. D na dwa dni i mała dzis spała spokojnie w nocy wiec już sama niewiem, może to faktycznie od tego. Ja podaje tylko vit D bo vit K dostała w zastrzyku w szpitalu.

Odnośnik do komentarza

rewolucja, ja całą ciąże piłam jedną kawe dziennie i teraz równiez, czasami z ekspresu czasami rozpuszczalną, zawsze z mlekiem. Przed ciązą piłam około 3 dziennie wiec i tak uważam to za poświecenie :/ Pije zawsze rano wiec myslę ze na rytm dnia to jakos specjalnie nie wypływa. Moja Alunia ma równo miesiac i chyba cos tam już łapie bo po kapieli jest zabawa z tata który akurat wraca z pracą o 22 karmie z dwóch piersi albo zasypia przy cycu albo odkładam do łóżeczka i zasypia sama, spi do 7 rano z przerwa na dwa karmienia ale sie po nich nie rozbudza. Póki co mnie to satysfakcjonuje :)

Odnośnik do komentarza

Moja malutka tez ma na szyi różowe kropeczki- potowki. Nie wiem czy dobrze ale zasypuje je zasypka Alantan.
Silv najwyraźniej czytali to samo forum ;-P

My mamy dzisiaj za sobą ciężka noc... byliśmy wczoraj na rodzinnej 18tce i było strasznie głośno przez dj który prowadził imprezę... w nocy mała nie dała pospać, a teraz się karmimy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...