Skocz do zawartości
Forum

Inofem a płodność


Rekomendowane odpowiedzi

Bibs też tak myślałam że za niski. Jutro mojego uświadomie że idziemy i koniec.

Nass liczyłam po cichu ze inna wiadomość otrzymasz. Ważne aby coś się ruszyło w tym kierunku.
Nass faceci czasem nie rozumieją nie wiem z czego to wynika. Mi też kiedyś coś powiedział dawno temu jeszcze na początku starań po kilku cyklach coś co mnie zabolało wtedy bardzo. Coś powiedziałam że nie udaje NAM się zajść i trzeba coś pomyśleć. A On wtedy: Nam ? Tobie się nie udaje. Tak jakbym sobie sama mogła dziecko zrobić..
Nie dziwię się że Ci przykro było.
Nass to daj znać jak będziesz mieć wyniki tych badań.
Nass A Twój chodzi z Tobą czasem do lekarza? Mój kiedyś nie Ale teraz jak mówię że mam wizytę to sam mówi że pojedzie że mną. A kiedy nie nie chce mi się.

Rysia pytałam tak z ciekawości. Jak dawno temu brałam clo to była nawet 3 mm. Więc trzeba uważać przy clo. Mój gin mówił że 7 to jest takie absolutne minimum i lepiej więcej. Czytałam w necie że to jest ok. Ale on mówił że mało.
Selen biorę Ale teraz w jakimś zestawie i częściej powinnam brać A nie biorę.

Madzia Witaj:)

Odnośnik do komentarza

Iwa ja mam selen (+wit.E) ten tańszy z APTEO, nie Cefasel, wiesz najlepiej brać osobno witaminki ale wiadomo w zestawie sprytniej;-)
Umówiłaś się do gina podejrzeć pęcherzyki? Ja nadal biję się z myślami.... wolałabym nie, przydało by mi się trochę spokoju, samo Clo i tempka, zobaczę jeszcze, od dziś Inofem, przypomniało mi sie, znów do kilka dni po ovu koniec
chyba nigdy nie miałam endomerium więcej niż 8, tak 7,8 było
Oj Iwa to życzę spokojnej poważnej rozmowy

Odnośnik do komentarza

Iwa dzięki za miłe słowa. Dam znac jak będę coś wiedziała. Właśnie nie chodzi. Jedziemy razem ale czeka z synem w aucie. Jak chodziłam wcześniej to też zawsze czekał w aucie. Jak byłam w ciąży to był tylko na badaniach prenatalnych. Nie mam swojego auta i jak miałam badania w ciąży to nie chciał wziąść wolne by ze mną jechać tylko teść mnie zawiozl. Myślał że to takie dziwne jak facet idzie z kobietą bo "tak jest tylko w filmach amerykańskich". Nie chciał też być przy porodzie i był smutny kiedy mówiłam jego mamie że ona nie będzie tam. Nie rozumiem. Woli pchać swoich wcibskich rodziców którzy traktują mnie jak powietrze i tylko chcą mieć dostęp do naszego syna niż być ze mną w tych chwilach. W końcu był ze mną i miałam cc więc i tak tylko czekał. I się cieszył. I później cieszył się że zakazalam im też przyjechać. A oni nawet nie dzwonili do mnie z gratulacjami ani dowiedzieć się jak się czuje. Kiedy powiedziałam że to bolało mnie słyszałam od teściowej że wprowadziłam całkowity zakaz kontaktu! Haha mówiłam tylko że dam znać kiedy mogą przyjechać bo nie życzę by przyszli do szpitala. Masakra. On naprawdę lubi pozostawić obowiązki innym by mieć wygodę nawet z planowaniem wesela to taki był obecny że większość jego rodzice planowali za nas. Jak ja cokolwiek powiedziałam że chce inaczej to mówili że nie. A on nic. Nie czuję wsparcia od niego wcale. Ani w planowaniu ważnych rzeczy ani na codzień. Niby "w zdrowiu i w chorobie" ale nic z jego strony nie ma. Bo ja tylko wymyślam. Jest taki nieobocny emocjonalnie. Przepraszam że tak narzekam. Już nie będę

Odnośnik do komentarza

Nass tutaj możesz napisać Nam wszystko. Więc pisz co Cię martwi smuci. Razem raźniej .
A mam taki pytanie? Ma Rodzeństwo Twój mąż? Może trochę jak to się mówi w Polsce mamisynek ? Mój mial takie zadatki czasem na to. Ale widzę że jest teraz dużo dużo lepiej. Znaczy u nas to jest tak że to matka chciałaby aby był na każde jej kiwniecie.
Teraz że nie chodzi z Tobą to może mieć wytłumaczenie bo siedzi z synem. Ale jakby chciał to mógłby synka zabrać do Babci.
Może spróbuje z Nim porozmawiać czy Go teraz potrzebujesz.

Rysia ale masz fajnie. Eh u nas jak zwykle zlot na święta. A co do gotowania to się okaże. Jutro mam wolne i będzie pieczenie ciast.
A Nass A Co Ty robisz?
A w Stanach są jakieś inne zwyczaje niż w Polsce?

Odnośnik do komentarza

Iwa tak ma siostrę. Trochę jest taki maminsynek. Jest na każde zawołanie. Oni nawet w nasza rocznicę potrafią go wezwać by coś naprawił. A co gorsze- on pojedzie. Właśnie syn nie chce jeszcze z nikim zostać i na pewno nie pojedzie do babci samego. Już mąż nawet mówił że oni nigdy z nim nie będą sami przez to co robili hak był mniejszy. Nie da się z nim rozmawiać bo wszystko wie najlepiej i zawsze ma być tak jak on chce. W Stanach jest różnica taka że jest jeden dzień zamiast 3 I dzieci bardziej się bawią. Podoba mi się w pl ale jako dziecko lepiej w usa. Nie podoba mi się to ze ludzie z którymi się widujesz na codzień myszka że musimy się spotykać i w 1 I w 2 dzień świąt jakby nie było wystarczająco :( ale jest ok. Jedzenie jest dobre tu. Tam nie ma tradycji potrawnych. Tu jest więcej właśnie takich i to mi się podoba bardzo.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!! Wróciłam :D
Miałam taki zawrót głowy, że nie było na nic czasu. Nadrobiłam zaległości :)
Już teraz mam nadzieje, że będę z Wami na bieżąco :)
U mnie dzisiaj 14 dc ale starania idą pełną parą :D od 9 dnia cyklu robię testy, które ciągle wychodziły negatywne.. Dzisiaj rano teraz zrobiłam - coś mnie pokusiło, zdjęcie poniżej i mój wykres :)

Co o tym wszystkim myślicie?

Buziakuje :*

monthly_2019_04/inofem-a-plodnosc_74289.jpg

monthly_2019_04/inofem-a-plodnosc_74290.jpg

monthly_2019_04/inofem-a-plodnosc_74291.jpg

monthly_2019_04/inofem-a-plodnosc_74292.jpg

Odnośnik do komentarza

Oj dziękuję Wam kochane za odpowiedź :-)
U mnie dziś powinien się pojawić okres ale to pewnie będzie na dniach, ten cykl trochę zmarnowałam :-P
Wyniki mojego wyszły nie najlepiej, ale też nie najgorzej. Lekarka zleciła mu jakiś suplement, niestety jest dość drogi więc jeszcze się wstrzymamy z zakupem i po 3 miesiącach brania tego (nie pamiętam nazwy) ma powtórzyć wyniki. Ale powiedziała że panowie z gorszymi wynikami mają dzieci więc jest nadzieja hehe

Wesołych Świąt kochane! :-*

Odnośnik do komentarza

W końcu mam chwilę. Nass niestety wiele polskich kobiet tak wychowuje synów. Nie wiem czy w Stanach jest tak samo. Ja mam 4 braci i to co wiem to to, że moja mama ich tak nie wychowała. Aczkolwiek wszyscy są wg mnie mnie pantoflarzami (więc też skrajność ) :D
Też masz się z tymi tesciami. Faceci chodzą z kobietami do gin. I to tylko w filmach. Mój chodzi. Na początku nie chciał. Ale się zmieniło.
Nass żeby teściowa była przy porodzie chcieli? Jeżeli tak to już trochę przegięcie. Ważna chwial i trudna może A Tu teściowa. Nigdy w życiu.
Facet musi próbować chociaż wspierać. Mi też czasem tego brakuje. Najbardziej takiego zwykłego z jego strony przytulania mnie. Jego matka nie raz mówiła że pierwszego syna nosiła za malucha i przy drugim powiedziała sobie że nie będzie bo potem tylko chce przytulać się. I ja uważam że to wszystko przez to. I teraz tego nie lubi.
A ja niestety jestem taki przytulas i tego nie brakuje. Ale też nie zmienię tego od tak. Małymi kroczkami.
Może u Ciebie też chodzi o małe kroczki. Jest takie taki coś jak filozofia Kaizen. Chodzi właśnie o dążenie do celu małymi kroczkami.
A co do Świąt to U mnie 3 ciastem. Sałatka bigos i różne pieczone miecha i jajka faszerowane.
Ann mam nadzieję że szukasz bo testy faktycznie super
Rysia A Ty clo bierzesz już?

Dziękuję za życzenia i Wam również życzę spełnienia dzięki tych Świąt. Zdrowych szczęśliwych spokojnych Świąt Kochane. :*

Odnośnik do komentarza

Ann z jakiej firmy masz paski ovu? ładnie ci pokazują, pamiętaj żeby zaznaczyć na flo + raz pozytywa pierwszego, Ann super że tempka skoczyła, u mnie też był po + skok;-) o te 0,2 stopnie chodzi, ovulka trwa więc kciuki!
Madzia fajnie że wyniki M dobre, jak chcesz to podaj nazwę tabletek jakie ma brać?ciekawa jestem
Iwa tak, zaczęłam brać Clo od 5 dc,
M też jeździ i wchodzi ze mną do gina od 1ciąży, tylko teraz nie bo go nie ma a tak to spoko, nie muszę namawiać, z resztą chcę żeby wiedział "o co chodzi", ma że mną trwać w tym wszystkim, ten nasz gin jest bardzo zabawny, czasem aż za i też bardzo pozytywnie nastawia nas i wraca się z dobrym humorem;-)
Dziękuję i wzajemnie Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza

Iwa w Stanach nie jest aż tak. Tu tak jakby trzymają jeszcze mamy tak długo jak mogą I wychowuja synów tak że matka jest najważniejsza. W Stanach wychodzi się z gniazda. Dziecko wie że na rodzice zawsze można się liczyć i są. Ale jak dziecko jest dorosłe to rodzice traktuje go jak rowniesik a nie jak małe dziecko które potrzebuje jeszcze wskazowki. Tam nie ma czegoś takiego jak ślepe posłuszeństwo tylko wzajemny szacunek. A ty myślą że starsi, doświadczeni tylko zasługują na to. Są oczywiście przypadki które są jak w pl ale nie aż tak że co drugi facet ma jeszcze pepowine. Ale cóż. Próbowałam rozmawiać ale in się staje chamski jak próbuję coś zmienić. Teściowa chciała wszędzie. Ona mówiła że mój syn jest jej i że to ona jest matką. Jak była u nas to zawsze byłam "złośliwa mama, niedobry mama" trochę się uspokoiła. Kiedyś chciała co tydzień być u nas na kilka godzin co niedziela ale teraz jest dużo mniej. Ale nie warto wspomnieć bo aż brzuch mnie boli. Ann masz wykres? Zgadzam się z dziewczynami widać kreski i nie martw się o spadki temp narazie. Wesołych I Spokojnych Świąt dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Rysia te tabletki nazywają się profertil drogie okropnie, ale narazie bierze inne więc nie będziemy jeszcze ich kupować. Oj dziewczyny czytałam że rozmawiacie o facetach i ich mamach... Ja walczyłam żeby mój M przestał być na każde jej zawołanie bo w pewnym momencie czułam się jak bym była jeszcze z nią w związku. Na szczęście się udało. Ja z nią nie mam kontaktu i nie zapowiada się żeby wrócił. Ale jest dobrze tak jak jest :-)
Najważniejsze że już się nie wtrąca, chociaż ma mnie za wroga nr.1 i okropnie potrafi się o mnie wyrażać... no ale cóż wychowała go sama on jest jedynakiem i mam wrażenie że uważa że jej go zabrałam hehe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...