Skocz do zawartości
Forum

iwa1987

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iwa1987

  1. Faktycznie AMH nie jest wielkie, ale nie tylko to się liczy. Ważna jest jakoś komórek. Proponuje wizytę u dobrego gin jednak z perspektywy czasu, który ja straciłam, na wizyty po lekarzach proponuję pomyśleć o lekarzu w klinice leczenia niepłodności. Są grupy, gdzie dziewczyny piszą o suplementach na poprawę komórek. Wg nich im pomogło. Ja też zaczęłam stosować. Warto zgłębić temat. Witamina D3, zbadaj koniecznie. Powinna być na wysokim poziomie. Koenzym q10 ale w wersji dobrze przyswajalnej, o ile tu nie mylę to ubiquinol. Są też teorię o DHEA. Warto zbadać też, cynk i selen i w razie czego dorzucić suplementacje. Zwykły lekarz będzie Was zwodził a czasu szkoda. W klinice wiadomo mogą Was od razu kierować na in vitro, ale może warto przemyśleć inseminację. Nie wiem ile się staracie, ale lekarze przeważnie każą czekać do roku. Ale szkoda czasu. Pozdrawiam i powodzenia. Nie ma się co poddawać jesteś młoda więc jakoś komórek też będzie lepsza.
  2. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Dziewczyny. Życzę Wam, aby wasze marzenie spełniło się wraz z nastaniem 2020 roku. Tym co sie udalo w ostatnin czasie: Rysia, Kaś92 i Tobie Ewi gratuluje. A za te co czekają trzymam kciuki i życzę powodzenia. Chciałem się z Wami pożegnać. Znikam z tego wątku. Jeżeli, któraś z Was będzie chciala może do mnie pisać wiadomości. Dziękuje Wam, za spędzony tu razem czas.
  3. Dziewczyny na moim przykładzie mogę powiedzieć, że o sprawdzenie monitoringu czy pęcherzyk pękł jest ważne. Mój poprzedni ginekolog tylko na początku sprawdzał czy pęcherzyki pękły i wtedy było ok. Później stwierdził że nie ma potrzeby sprawdzać i teraz Męczę się z torbielami na jajniku. Jakby w porę zareagować i gdybym dostała zastrzyk może by teraz tego nie było. Być może ja jestem innym przypadkiem ponieważ choruje na endometriozę. Ale uważam że jednak lepiej sprawdzać.
  4. Kaś92 piękny wynik bety. Super. Daj znać po wizycie :)
  5. Wow Kaś92 ale piekne krechy Normalnie piekne. Super wiesci. Kas92 mysle ze progesteron warto zrobic. Jak cos to juz bedziesz miala. Jak lekarz bedzis kazal. Wielkie gratulacje Kaś92 Tobie Ewi równiez gratuluje. Trzymam kciuki :)
  6. Kaś92 nie wiem, gdzie można jeszcze zrobić. Zerknęłam na stronę diagnostyki i chyba też mają. Nie znam się jak to jest czy dostarczając do takiego laboratorium jest gorzej czy nie. Pewnie jak się dostarczy w odpowiednich warunkach to też ok. Choć np tam gdzie ja robię badania krwi to i tak wiozą do innego miasto ok 50 km. Jak z nasieniem nie wiem. To już pewnie trzeba się dowiedzieć. Chodzi mi o to, aby mieć w miarę pewność, że oni też dobrze się 'zaopiekują'. My wybraliśmy na miejscu, aby mieć też spokój. Umówiłam nas na 9 na badanie i o 11 mieliśmy wizytę u lekarza a wyniki już były. Mi to też pasowało bo jedna droga, a mam też 60 km do kliniki. Wiem, że facetów to drażliwy temat, ale w końcu każdy zrozumie, że to ważne. Mój brał fertil man plus, teraz lekarz nam polecił coś innego. Supramen. Ma dobre wyniki ale nie zaszkodzi. Tak Kaś kolejny cykl z aromkiem też. Tylko, że mam brać 6 dni, nie 5. Podobnie u nas. Będziesz testować? Kasiaaa23 daj znać co powie lekarz po wizycie. Trzymam kciuki. Znam ten widok Kasiaaa. Fajnie ale przykro :( Tak jest nowe szanse. Choć jak przyszłam do domu to już miałam chwile zwątpienia.
  7. Kaś92 u mnie dzis 33 dc. I test negatywny. Ogolnie mam krotki cykle, w tym owulacja była pozno bo 17/18 dc. Odstawiam duphostan i czekam na @. Gdzies tam mialam nadzieje ze moze jednak. Od tygodnia czulam ucisk cos jak na @. No trudno jest mi przykro ze znowu nic z tego. Ale coz mogę poradzic. Moj też na poczatku nie chcial ale w końcu poszedl. Tez mial takie podstawowe badanie. Wyniko dobre a ilość nasienia plemnikow to bardzo duzo ponad normę. Weszlam z nim do pokoju w klinice. Wiec faceowi tez mozna pomoc Kas92 trzymam kciiki aby jednak @ Do Ciebie niw przyszla Patti daj znac po kontrolnek wizycie.
  8. Hej Nass fajnie ze jestes. Zycze Ci abys szybko zobaczyla dwie kreski. Jezeli nie uda sie w tym roku to abys trafila na dobrego lekarza. Swieta pelna para, dzis polowa okien umyta ale i tak duzo jeszcze zostalo. Patte spokojnie. Jak pisala Kasiaaa23. Ja wiem ze jestes rozczarowana. Naprawdę nie staracie sie jeszcze dlugo. Na tym etapie lepiej staraj sie tym cieszyc. Staraniami. I nie dorzucaj sobie nerwow. Zycze Ci abys nie musiala dlugo czekac. Chodzi mi o to ze jak troszke nie zmienisz podejscia to kazdy nieudany cykl spowoduje ze Ci sie odechce. Nie pisze Ci tego na zlosc tylko dlatego ze wiem jak to wykancza. Wiec sprobuj spokojniej do twgo podejsc. Kasiaa23 no to pod rzeznika trafilas z tym welflonem ;/
  9. Kasiaaa23 a jak przezylas HSG? Jak sie czulas ? I jak sie czujesz? Daj znac co lekarz zaproponuje. Moze faktycznie laparoslopie zaproponuje. Trzymam kciuki mocno.
  10. Kaś92 no może i tak, pewnie masz racje, inne te nasze organizmy. A masz jakieś przeczucia? Ja nie sądzę, aby u mnie się udało. Piersi nic się nie powiększyły. Duphaston biorę, ale nie czuję różnicy. Dziś mnie brzuch ciągnie, i takie skurcze jak przed @. Więc pewnie jakaś środa będzie. Patte to daj znać jak test wyszedł ? Trzymam kciuki.
  11. Patte kilka miesięcy to jeszcze nie dużo, ale wiem jak każdy nieudany cykl wpływa na psychikę. I jak jest ciężko. Prolaktyna poprawiona to już jesteś o jeden krok do przodu. To prawda, lekarze raczej nie chcą zbytnio działać do roku starań. Zakładam, że ogólne badania hormonów masz już wykonane. Każda z nas jest inna, i to co pomogło jednej drugiej niekoniecznie. Pamiętaj o tsh, aby było do około 2, ale to pewnie masz już za sobą. Warto zwrócić uwagę na długość fazy lutealnej. Warto wykonać monitoring, aby być pewnym, że owulacja jest. I wiedzieć kiedy, i wyliczyć długość drugiej fazy. Mnie lekarze z tym zlewają nieraz mówiłam, że mam krótką wg mnie fazę. Teraz mam duphaston i czuję się tak spokojniej. Chłopa na badania wysłać. Chociaż mój poszedł, ale też dopiero jak lekarz kazał zrobić, aby nie było, że mnie faszerują lekami. Trochę pogadał, ale poszedł i wyniki były ok. Patte, a tak naprawdę to potrzebny dobry lekarz, który pomoże zadziałać. A takich to chyba już ciężko znaleźć. A śluz jak ? Kaś92 to dobrze, że pękł. Krótko kazał Ci brać luteinę. Nie znam się, ale zawsze kojarzę, że mówią, aby 10 dni brać. Trzymam kciuki za testowanie :) Witaj Aga1222 :) Słabo jestem zorientowana jeżeli chodzi o pco, to niestety nie doradzę :/
  12. Kas92 tak przyszły cykl inseminacja o ile trafimy z dniem Daj znac koniecznie jak po wizycie. Trzymam kciuki. Patte nie masz konta i nie pamietam histori. Uwazam ze chlopa trzeba wygonic na badanie ale na spokojnie. Moj na poczatku nie chcial, ale w końcu sam powiedzial sam dojrzal ze trzeba sprawdzic. Dziewczyny jak testy ?
  13. Ja tez juz po wizycie. A jednak te bole co nie moglam az spac z niedzeili na poniedzialek to owulacja. Wiec sie spoznilismy. No trudne. W następnym cyklu sprobujemy z inseminacja. Gin powiedzial, że cialko żółte jest. Kazal brac przez 14 dni duphostan. Troche zmniejszyly sie torbiele wiec dobra wiadomosc. Troche o diete podpytalam. To lekarz powiedzial ze najzdrowsza dieta to śródziemnomorska. Jadam rybki ale nie za dużo. Wiec plan wlaczy rybki :) Kas92 owocnych starań ;) A co u Was Dziewczyny? Opowiadajcie.
  14. Supsr Kaś92. Cieszę się. Super wiesci :)
  15. Kaś92 to juz piekne są. Jak nic działać. Fajnie ze masz kolejny monitoring. Dam zmac co wyjdzie u mnie.
  16. I oczywiscie Kaś92 musimy jednak myśleć pozytywnie. Ehh. Aczkolwiek mam wrażenie, że ja to jestem dziwna. Bo sobie wmawiam, że jak się nastawię, że będzie źle to wtedy jest większa szansa, że będzie odwrotnie. Czyli jakaś pokrętna logika
  17. Kaś92, Wiesz co dzisiaj w nocy mnie bolały jajniki, ale nie jak na owulacje. Ta prawa strona z tymi pęcherzykami, ale to raczej też nie na owulacja. Zresztą jak ostatnio myślałam, ze to owulacja to na monitoringu okazało się że nie. Ja też się denerwuję , w sumie to już od jakiegoś czasu. Nie wiem tak naprawdę czego się jutro spodziewać. Miał to być cykl z imseminacją, ale sądzę że nie będzie. Albo nie urosły pęcherzki, albo w najlepszym przypadku jest już po owulacji. A Ty Kaś czujesz cos ? Inne objawy ? A jak się czułaś na clo?
  18. Kaś92 trzymam kciuki za jutro. Razem sie postresujemu jutro. Patte nie milam nigdy ciazowych z Rossmann, ale milam owulacyjne i bylam zadowolona. Nigdy tez nie mialam II kresek wiec tez porownania. Raczej zawszs kupowalam co mi sie tam akurat zamowilo.
  19. Dorka tak strasznie mi przykro. Nie wiem czemu spotyka taka tragedia kobiety, które będą cudownymi mamami. Nie wyobrażam sobie co czujesz. Również i mnie zakuło wszystko z bólu na samą myśl co teraz czujesz. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i pisz do nas jeżeli będziesz miała na to siły. Bardzo mi przykro. Nie wiem co napisać. Trzymaj się.
  20. Kas92 mysle ze to dobre wieści. Pecherzyki są więc reakcja jest. Trzymam kciuki za wizyte i niech rosną. Wcinaj migdaly dalej i reszte co pisałaś. I magnez ja jdszczd biore troche wieksza dawke. Choc moze nie ma co szalec, w końcu migdałach też jest dużo magnezu. Ale ja biorę wieksza teraz troszkę dawke w pierwszej fazie cyklu. Jestesmy w podobnej sytuacji teraz. Moje tez rosną. Lekarz nie odpisał, więc rano do niego zadzwoniłam. W każdym razie Zastanawial się, ale stwierdził, że estradiol jest wysoki czyli pęcherzyki jeszcze rosną i dlatego kazał nie brać aromku. I również mam wizytę w przyszłym tygodniu na początku. Nie wiedziałam, że tak po estradiolu po wynikach hormonu można coś takiego zweryfikować. No ale dlatego nie ja jestem lekarzem Nass daj znać co u Ciebie.
  21. Hej Dziewczynki. Pati przykro mi, że negatyw. W każdym razie warto porozmawiać z lekarzem o całej sytuacji. Bo to niepotrzebnie tyle strasu teraz miałaś. Lepiej wiedzieć wcześniej. Rysiu Ty przeszkadzasz? No co Ty. Zawsze piszesz mądrze, lubię jak piszesz i proszę nie znikaj od nas. :* Kaś92 trzymam kciuki za jutro. Spróbuj jutro gina wypytać o opcje w zależności od pęcherzyków. Ja wierzę, że będą już ładne w tym cyklu i że lepiej zareagował organizm tym razem. Daj znać co i jak. Masz rację z luteiną, trzeba z nią uważać. Będzie dobrze :* Wyniki mam, nie mam pojęcia czy dobry czy złe, bo w sumie nie wiem już jak określić fazę, ale chyba folikularna. Estradiol 130, progesteron 0,36. Więc raczej szału nie ma z tymi wynikami, jak próbuje czytać. Ale dowiem sie pewnie jutro. Napisałam lekarzowi przed południem czy brać od jutra aromek jak kazał, ale nie odpisał póki c0. Więc pewnie jutro będę musiała dzwonić. Jak mnie takie coś denerwuje. Chciałam na wizycie wczoraj, aby powiedział opcje w zależności od wyników, ale powiedział, że da znać jak napiszę. ehhhh Dzisiaj 13 dc. Trzymam kciuki za wszystkie.
  22. Kaś92 to daj znać nam po monitoringu co i jak. Trzymam kciuki :) Rysia ale schudłaś. 3 kg. Szaleństwo. Ale dużo pracy, nalatałaś się z tym wszystkim. Trzymamy kciuku za wizytę. :) Ale piękne kreski :) Cudo po prostu Michaell czasem trzeba sobie pozwolić na coś słodkiego :) To czekam do Twojego testowanie Michaell. Patii coś tam różowego jest, ale faktycznie taka grubsza. Zrób koniecznie rano i nam wrzuć :) Ja po wizycie ogólnie do d***. Brak pęcherzyka dominującego. Są, że 2 po 10 mm. Lekarz od razu kazał zrobić jeszcze w klinice progesteron i estradiol. Mówi, że po tej antykoncepcji co brałam prawie 2 cykle rozjechał mi się cykl. Jak wyniki będą ok to od czwartku znowu stymulacja, aromek. Zdziwiłam się, że teraz, ale powiedział, że można jeszcze pęcherzyki podciagnąć do wzrostu. Dla mnie dziwne bo prawie połowa cyklu. No zobaczymy. Wczoraj chciałam sobie zrobić TSH. 5 razy mnie próbowała, nawet na nadgarstku i tylko trochę nazbierała, oczywiście nie wyszło. Dziś robiłam rano powtórkę i cud za 2 razem jej się udało. Mam nadzieję, że wyjdzie A potem jeszcze w tej klinice popołudniu robiłam, to laborantka stwierdziła patrząc na moje ręce, że pod niezłego rzeźnika wpadłam No cóż, już się nie nastawiam. Sądzę, że ten cykl to stracony i czuję, że wszystko się teraz rozjedzie. Co ma być to będzie.
  23. Tak Rysia 26 mam wizyte. Wiec na spokojnie. Dzis 10 dc. Wizyta w 12 dc. Zobaczymy. A juz umawialas swoja wizyt ? Pisalas ze do 5 tygodnia. :) Ale jestem ciekawa co Ci powie. Lap gratulacje bo w sumie nie wiem czy to napisalam. W każdym razie bardzo się cieszę i cały czas jestem z Tobą :* A reszczie Dziwczyn życzę takiej samej szybkiej wiadomości :)
  24. Rysia caly dzien chodzisz w moich myslach pozytywnie oczywiscie. Wrzucisz nam jutro test no nie Popatrzymy, zapatrzymy i sie zarazimy Rysia ja bym chyba na twoim miejscu wzięła luteinę oczywiście najlepiej Zapytaj lekarza Jak piszą dziewczyn ale do tej pory Myślę że możesz brac. Pati ogólnie bierze się 10 dni ale jeżeli jesteś pewna że ciąży nie ma to wtedy można odstawić chyba ale też nie chce się mądrzyć. Hej Bibs. Z tymi moimi torbielami to ja w sumie sama nie wiem na USG 3 miesiące temu wyszły ale nie miałam USG robionego przez trzy miesiące około więc możliwe że to wtedy się zrobiło. poprzedni ginekolog nie chciał za każdym robić USG mówił że nie ma potrzeby. Teraz są dwie sztuki. Rok temu miałam laparoskopię diagnostyczna i wtedy miałam usuniętą torbiel aczkolwiek nigdy nie było jej na USG więc trochę się zdziwiłam jak lekarz powiedział że usunął. Za 3 lata temu do dwóch też miałam ale się wchłonęło po hormonach. Torbiele krwotoczne też mi się robiły ale też przeważnie się wchłanialy. Póki co sama jestem podekscytowana nowinami od Rysi A co u Was Bibs? Jak maleństwo ?
  25. Rysia Kochana tym razem wszystko bedzie dobrze. Szkoda ze tylko w czwartki. Ale to wstaw jutro foto nowe jak robi sie mocniejsze. Rozumiem ze zastrzyki bedziecie robic juz ? :* :* :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...