Lipcowe 2015! :)

[Katarzyna_Honorata]

Hej hej. Za nami wyjatkowo dobra noc. Nie przyzwyczajam sie bo pewnie byla wynikiem zmeczenia po chorobie. W kazdym razie po 23 pobudka na smoka. O 2 karmienie i do 6:06 spal twardo :). Malo tego calusienka noc spal sam w lozeczku . A teraz Olek gada i spiewa i pieknie probuje juz stawac na czworakach. Musze juz pomyslec o zabezpieczeniach na szafki bo juz teraz dochodzi do szafki tv, ktora jest niska a dopiero przemieszcza sie odpychajac sie do tylu. Wczoraj malo nie przywalil w tog tej szafki glowa.
Pogoda slaba ale my i tak siedzimy w domu. Ech 2 tygodnie bez slodyczy. Moze bie mam jeszcze szczegolnej diety ale nie jadam tlustych rzeczy a smaze rzadko i jesli juz to bez tluszczu. Mimo to 0kg w dol. Waga stoi. Wiec tak jak myslalam bez regularnych cwiczen dupa ze schudnieciem. Chodakowska ostatnio rzadko bo mlody byl marudny od jakiegos czasu...o wlasnie sie dorwal do szafki tv wiec lece

[OlaFasola]

avel, Achaja super wieści!! cieszę się:)
ChopSuey mnie już daaaawno proszą o powrót do pracy, najpierw chcieli do biura potem prosili czy może zdalnie. Ale porozmawiałam z szefem i powiedziałam, że taki układ by sie nie sprawdzał. Nie byłabym ani dobrą mamą ani dobrym pracownikiem. Zrozumiał:) Ten czas chce poświęcić mojemu synowi w 100%... choć czasem mam dość!
U nas noc kiepska baaardzo! Pobudek dużo, aż nie liczyłam. Ale wszystkie z płaczem i trzeba było brać na recę. Ewidentnie problemy z brzuszkiem, bo jak tylko puścił pare pierdków to się uspokajał i zasypiał... ehhh i teraz nie wiem czy może nie robię błędu podając mu na podwieczorek ok 17 owoce - zjada ich dużo, bo cały słoiczek 190g. Jak myslicie? dziś nie podam owoców, tylko normalnie mleko i zobaczymy. Wy podajecie owoce jako osobny posiłek czy jako przekąskę pomiędzy posiłkami i o jakiej porze?
Dni za to mamy już lepsze zdecydowanie niż kiedyś:)

[ana28]

Witam.
Ola F. Mi lekarka powiedziała ze owoc nie jest posiłkiem. To tylko przekąska czy podwieczorek. Ja karmie mlekiem przed 17 ok 18 owoc a o 20 znowu mleko. Nam owoc wręcz pomaga bo łatwiej robi kupki na następny dzień. A ostatnio mieliśmy tez problem z kupka vo zaczekam wprowadzać mleko 2.
U nas noc spokojna przespana. Wieczór ze spieciem z M. Zdenerwował mnie. Jestem dalej przed okresem to może i dlatego wszystko mnie drażni.
Jakis czas temu pisalyscie o smieciwym jedzeniu dla dzieci. Ja ostatnio czekając w kolejce do lekarza rozmawialam z starsza sporo kobietkka ktora ma 3 miesięcznego malucha. Drugie jej dziecko ma 23. Opowiadala ze do picia podaje wode z cukrem. Ja mówiłam ze staram sie jak najdłużej bez cukru a ona ze tak die robi na wrzątek cukier studzi sie i do picia. Nic juz niw powiedziałam.

[poziomkowa86]

Witajcie! Noc beznadziejna, z rozlicznymi pobudkami, spaniem w naszym łóżku, noszeniem i półgodzinną zabawą na macie. I ze spięciem z M, ale rano się zrehabilitował. Teściowa po kilku neutralnych tygodniach znów zaczęła mi działać na nerwy. Miała w tym tyg urodziny i zadzwoniliśmy z życzeniami. No i jest oburzona, że nie przyjechaliśmy. Nic to, że M wraca z pracy po 18 lub przed 19, a o 19:30 kąpiemy córkę... Mogliśmy chociaż na 10 min. Tak naprawdę bardzo jej to nie przeszkadzało (nawet nas nie zapraszała!) dopóki nie dowiedziała się, że w sobotę jadę z dzieckiem na tydzień do moich rodziców. Tu ją zabolało... I tym sposobem jeszcze dziś jedziemy do niej na "przyjemne" i "spontaniczne" 10 min.
ana28, nam lekarka (!) ostatnio radziła wodę z glukozą... porażka
ChopSuey, trudno doradzić. Zależy, jaką masz pracę, jak traktują matki (ewentualne zwolnienie na dziecko, nadgodziny, delegacje etc), i przede wszystkim kto mógłby się nim zająć jak pójdziesz do pracy. Szczerze mówiąc nie nastawiałabym się na pracę zdalną. Jak moja mała była mniejsza to od czasu do czasu brałam niewielkie zlecenia i pracowałam z domu (jestem tłumaczką), ale teraz jest znacznie bardziej absorbująca i takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, no chyba że byłby M, który by się nią w tym czasie zajmował.
Fajnie, że dzieciaki zdrowieją. A jak u Was izabelap, szczesliwylipiec?

[sadeo]

Beznadziejna noc za nami. Wydawało się że bedzue dobrze bo do 23 ładnie przespał.ale chyba się wyspałem do do 1 wcale nie spał a potem na siłę trzymany przy piersi. I wszystko było by jeszcze oj ale ostatnio jak się naje to zaczyna ostrzec swoje dziaselka moim kosztem.
poziomkowa nie ma jak to takie spontaniczne wypady.:-P

Nas też jutro czekają odwiedziny u teściów bo siostrzenuca M ma urodziny. I pewnie będzie seria pytań u wyrzutów dlaczego tam tak dawno nie byliśmy. A jak by nie było to nasz adres też chyba znają i droga ta sama.
Tak wogole to mała dzwoniła żeby zaprosić tylko Majcie i Alanka więc M mówi żeby dzieci zawieźć i się zmyć. Ale to by dopiero było gadania.

[irysek]

hej
drzemka nr 2 w toku
nocka też z licznymi pobudkami :/

jutro też impreza u szwagra, pytanie czy będzie solenizantka, bo ex żona ma jakieś widzimisię i jeszcze nie wie, czy córka będzie na urodzinach, takie jaja
teściowa piecze tort i ciekawe czy będzie dla kogo, jak nie to my zjemy

[Rene_87]

poziomkowa86 współczuję. Eh,nie ważne ze wieczorem dziecko potrzebuje spokoju i wyciszenia... Na 10 min nawet nie oplaca się jej rozbierac :)
Moja nietesciowa ostatnio znow mi dala do zrozumienia ze juz moge malego u nich zostawic..przecież z babcia nie będzie plakal...
Jasne, zeby bola tylko z mama.. Ja im przeszkadzam.. Ciągle o tym zostawianiu slysze,a jak maly pelza do mnie a nie do babci to szybko go zabiera i mu tlumaczy ze nie ma mamy.. Chyba by woleli zeby mnie nie bylo. Jeszcze raz tak zrobi to nie wytrzymam i się odezwę.

Wrr'!

Dziś jade z Filipkiem do lekarza bo od kilku dni pokasluje
Na początku tylko rano mu się zdarzało ale od wczoraj czesciej..

[OlaFasola]

U mnie też drzemka nr 2:) padł jak kawka! odkąd zaczął siedzieć i raczkować to szybciej się go usypia, bo pada ze zmęczenia:) w ogóle ostatnio coś mi nie marudzi ten mój czort, czyżby wydoroślał (pochwaliłam i pewnie będę miala za swoje:P)
Czekam na to całe ząbkowanie i jestem przygotowana na najgorsze!

A macie już jakieś plany wakacyjne? My zarezerwowaliśmy dom wakacyjny z rodziną brata męża (ich dziecię jest 2 mce młodsze od Franka) w Chłapowie nad morzem. Mała miejscowość więc mam nadzieję, że na plaży będzie luz. Na początku szukaliśmy jakiegoś hotelu, ale potem jak to przemyślałam to aż mnie dreszcz przeszedl jak wyobraziłam sobie jak leje przez caly tydzień a ja z moim czortem, który nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu, uwieziona na kilku metrach2. Brrrrrr!!

[irysek]

och rene te nieteściowe/teściowe, szkoda słów, jak dobrze, że moja się nie wpinkala do wychowania naszych dzieci, owszem zostanie na max 2h ale to zazwyczaj jak jedziemy na zakupy, ale ma zdrowe podejście, swoje dzieci wychowała/ wnuków już nie musi

włączyłam piosenki dziecięce i sobie tańcujemy z Hanna, jej drzemka nr 2 trwała jakieś 25 min uroczo ;P

co do wakacji to my chcieliśmy jechać do sandra spa w pogorzelicy, bo ja stęskniona za morzem jestem, ale przed sezonem, ale brakuje nam drugiej rodziny do towarzystwa, żeby młody mial się z kimś bawić, a w ogóle to marzy mi się wynająć dom i sobie pobyć np siostrą/mamą lub kuzynostwem

[poziomkowa86]

Rene, u mnie identycznie. Przy każdym spotkaniu pytania "kiedy mi ją zostawisz?", "może pójdź do galerii a ja z nią zostanę" lub moje ulubione stwierdzenie "nie pozwalasz mi być babcią". Ze mną jest jeszcze taki problem, że mam naturę buntowniczą i jak mi ktoś coś próbuje narzucać to raczej zrobię na przekór (dla własnej satysfakcji :P). Poza tym naprawdę nie wydaje mi się, żeby Ola z nią w najbliższym czasie została jeśli drze się jak opętana jak ją babcia bierze na ręce, ale to inny temat.

irysek, u nas też często piosenki dziecięce lecą. Mam wrażenie, że już znam wszystkie

OlaFasola, fajnie, że już zarezerwowaliście domek! Ja jeszcze nie myślałam o wakacjach, ale też chciałabym morze :)

[Rene_87]

poziomkowa86 mozemy sobie przybic 5, mam tak samo. Choćbym glodna była a ona będzie we mnie coś wmuszac-nie zjem :)
Mnie tez się nie uśmiecha zostawiac u niej Filipka, naprawdę mam obawy czy nie zameczyla by dzieciaka... Nom stop caluje,mscga,podrzuca,duzda nawet po jedzeniu... Eh.. A jak jej zwróciłam uwagę ze dopiero jadl,to stwierdziła,ze pralka upierze.. Jakby to o ciuchy chodziło.. Co za kobieta. Szykuje nam się niedziela u nich..juz mi niedobrze :/

[Anwa]

Eh. To i ją ponarzekam. Wysypka dalej jest. Do czwartku mam leki brać. I teraz mam absolutny zakaz cyca. Lekarz stwierdził że i tak za długo już karmie..bo kto to widział 7miesiecy i na cycu jeszcze. A po roku to już w ogóle niezdrowe dlaziecka żeby ssać pierś.co za ludzie?
Nie mam pojęcia jak wieczór i noc przebyć bez cyca? Szykują się ciężkie dni. Ale jakoś to będzie. Ale podejrzewam że jak już się odzwyczai przez ten czas, to będzie koniec KP.

[Gość teztomialam]

Anwa czytam o Twoim problemie i w koncu musze cos napisac bo czytam forum regularnie i szkoda mi dziewczyno ze tak cierpisz. Powiem ci ze ja tez od dnia tak od niczego dostalam wysypke ktora bardzo swedziala nic nie pomagalo dopiero po jakims czasie trafilam na dobrego dermatologa ktory stwierdzil tzw. łupież Gilberta na to nie ma lekarstwa po 6tygodniach schodzi samo jedynie można lagodzic swedzenie za pomoca fenistil zel uzywanie do kąpieli emolientow dla noworodkow i balsam do atopowej skóry moze akurat to tez jest u ciebie laduja w ciebie sterydy ktore nic nie pomoga a tylko ucierpi na tym maluszek poczytaj w necie o tym moze akurat to to chyba ze lekarz trafil z diagnoza i widac u ciebie poprawe to to co napisalam staje sie malo istotne pozdrawiam ciepło

[gaga222]

Anwa lekarz to facet i nie-pediatra. Dla niego cyc służy tylko do jednego. A ty poprostu nie możesz karmić i nie zadręczaj się. 7 miesięcy to bardzo długo. Jak pisze Hafija- każde karmienie jest ważne i długie, nawet takie co trwa dwa tygodnie. Moja Wiki pije z butli, więc wrazie czego mam jakieś zastępstwo. Ale nie mam pojęcia jak przetrwać noc bez cyca. Może na śpiocha pociągnie mm z butelki? Nie chcę Cię broń Boże straszyć, ale po lekach na pokrzywkę moja siostra sporo przytyła. Może masz inne. Poza tym to strasznie ciężko wyleczyć, więc lepiej bierz te leki ile wlezie.

U nas dzień jak codzień, tyle że wraca M weekend szybko przeleci i koniec mojej radości. Wiki śpi dwa razy dziennie po godzinie. Szok. O 9 i o 13-14. To dla mnie nowość, ponieważ syn nie spał w dzień wcale, odkąd skończył pół roku. Powtarzam WCALE.

Pozdrawiam na weekend, jutro pewnie nastąpi cisza w eterze

[SzczęśliwyLipiec]

Poziomkowa jestem:-) dziekuje za pamięć :)
Współczuje teściowej i Tobie Rene też:(
czytam Was codziennie wieczorem jak usypiam córeczkę. Wczoraj pisałam tak długo ze mnie wylogowalo:(( pewnie dlatego ze z telefonu. Do komputera rzadko siadam, chyba ze opłacić rachunek czy cos zamówić. Musze wejść pooglądać zdjecia bo dawno nie widziałam Was.
Anwa tez musiało Ci sie cos przypałentać:((( biedne maleństwo bez cycka:( u mnie tez nie wiem jak to bedzie nocą jak przestanę karmić.
Bylismy dzisiaj na kontroli płuc. Są zdrowe:) niewiele juz różnią sie wielkością tylko jeszcze jedno jest cieńsze. Mamy kontrol za 3 miesiace. I znowu szczęście bo trafiła sie pielęgniarka Polka :))))
Siostra przyjechała na 3 tygodnie, jest w 14 tygodniu ciąży. Mamy o czym gadać :-) mam dom pełen ludzi:) Mama rozpieszcza nas z obiadami i deserami:) Nie moge narzekać :)
Wakacyjne plany są, jak zawsze morze Polskie bo mamy blisko (ze Szczecina) i je uwielbiam :)
I mamy zaproszenie do Barcelony do mojej bliskiej koleżanki, ale sie trochę boje, chociaż stad to 2h lotu.
Zdrówka wszystkim chorym maluchom życzę i Tobie Anwa

[Rene_87]

Anwawspółczuję :( brak cycusia musi byc trudny dla Was obojga..
Bylam w przychodni, Filipek zdrowy, na kaszel dostal syrop. W poczekalni rozmawialam z mama 6-msc chlopczyka. Od razu zobaczylam ze coś jest nie tak. Chlopczyk mial wyjatkowo duza glowke.. Jego mama powiedziała ze podejrzewaja dwa rodzaje guzow ale musza rezonans zrobić. W optymistycznej wersji niegroźny zabieg,w najgorszym powazna operacja. Podobno przez to zle spi. Jego mama narzekała, ze ani w dzień ani w nocy.. Cieszmy się ze nasze maluchy sa zdrowe. Dzisiaj e Filipa cos wstąpiło. Mial tak dużo energii ze nie wiedział co z nia zrobić.. Drapal,szczypal,skakal,prawie fikolki stawial.. Uf! Po półtorej godziny padl i zasnal a ja cala w sincach... U lekarza nie dal się zwarzyć i waga skakala.. Ok 8,300 kg.

[Gość martkanadd]

Dobry wieczór wszystkim:-)
czyvu was tez wkolo wszyscy poprzeziebiani?? Masakra jakas! Ja na malego chucham i dmucham, syrop profilakt. I maść rozgrzewajaca na klatke piersiowa do spania
czytam kilkanaście postow wstecz i widze ze wasze pociechy raczkuja! Moj narazie niezdarnie pelza do tylu:-P
A tak wogole to pisze bo do Was bo uwaga uwaga...spoznia mi sie okres...8 dni, kurcze moze to sie tak normuje dopiero po tym porodzie...mam nadzieję, poczekam do konca lutego..
czy wasze dzieciaczki mialy lub maja tak ze w nocy sie budza po kilka razy?? U nas juz tak fajnie bylo, cala nocka przespana a od tygodnia pobudki..

[poziomkowa86]

Spotkanie u teściowej nieźle. Było krótko i co najważniejsze nie napastowala Oli, ale mała nam pospala w samochodzie, więc niestety zamiast w okolicach 20 zasnela po 22... Moje dziecko TYLKO na rękach potrafi się wyciszyc. Znów probowalam ją usypiac bez noszenia i w sumie zasnela na naszym łóżku, wiec jakis tam sukces jest, ale jeszcze minutę przed odplynieciem turlala sie po lozku, a jak zamknęła oczy to wierzgała nogami. I właśnie jak jest senna i nie jest na rękach to coś w nią wstępuje. Zaznacze tylko, że za dnia też jest bardzo ruchliwa, ale jak chce jej się spać to tym bardziej. Jutro jedziemy do moich rodziców, więc kolejny rozbity dzień...
Rene, okropna historia. Przykre, że chorobska dopadają takie malutkie dzieci :(. Co do tego drapania i szczypania to u nas to samo, zwłaszcza jak chce zasnac. Mam normalnie ramię podrapane :/. Filip już skacze??? Twoje dziecko nie przestaje zadziwiac .

[poziomkowa86]

Martka, na forum jest spora reprezentacja często budzących się w nocy dzieci (w tym moje). Której z dziewczyn chyba lekarz mowil, że słabe noce są charakterystyczne dla 6-7 miesiąca

[Katarzyna_Honorata]

Dzien dobry. Znow od 5 na nogach. Wczoraj rano wydawalo sie ze choroba odpuszcza ale chyba jeszcze nie. Wprawdzie maly mniej kaszle ale slysze ze ma w gardle wydzieline bo charczy. Z noska nie udalo mi sie rano nic wyciagnac ale nie sadze zeby to byl konuec kataru. Wczorajsza noc byla jednak wyjatkiem bo dzis znowu milion pobudek. My juz jestesmy w 8mcu i dalej problemy ze spaniem. Mamy mm Wasze maluchy dalej jedza w nocy czy tylko my pozostalismy z nocnym karmieniem?
Najgorsze chyba jest to ze i mnie dopadla choroba. Z nosa cieknie, gardlo boli. Masakra.
M dzis na nadgodzinach w robocie.
martka Olek nie pelza tylko odpycha sie rekoma do tylu (chyba ze to jakas forma pelzania) ale generalnie mozna uznac ze zaczal sie ruszac. Ale to nastapilo nagle pare dni temu. Tak z dnia na dzien.

[OlaFasola]

mHej,
Nocka średnia, ale bywały gorsze. To ja pisałam o tym 6/7 miesiącu i coś w tym musi być skoro spora część z nas ma takie problemy... Tyle, że z tego co widziałam to w 8/9 miesiącu mamy spory skok rozwojowy, więc chyba nie ma się co nastawiać i poczekać, aż nasze maluchy skończą roczek i może wtedy sobie pośpimy? Choć jak rozmawiam z moimi koleżankami, które mają roczne dzieci to niestety ze spaniem też nie jest różowo... ehhh.
Mój ma to samo co Twoja corcia poziomkowa im bardziej zmęczony tym bardziej pobudzony. Wycisza się na rękach, ale już się zawzięłam i usypiam go na rekach siedząc i lekko kołysząc. Jedynie w nocy jak trzeba to na stojaco go bujam. No i na noc też jest usypiany nosząc ale to usypianie należy do mojego M. Niestety z takimi ruchliwymi dzieciakami jest ciężej z tym usypianiem właśnie przez to, że ciężko je wyciszyć. Ja już spasowałam na jakiś czas. Poczekam chyba aż wyjdą mu zęby, bo póki co nie mamy nic. Tak jak się namęczę, a przyjdzie ten czas i wszystko weźmie w leb. Trudno... kiedyś musi się tego oduczyć.
Katarzyna_Honorata my się karminy między 23-24 i potem koło 5. I też jesteśmy na mm.
Dziś naszczęscie po tym karmieniu o 5 jeszcze przyciął komara do 6:20.
My dziś też jedziemy do teściów więc dzień rozwalony. Poza tym mały średnio ich akceptuje, bo nie za czesto widzi. Więc taki weekend to dla mnie prawdziwa męczarnia. Do tego noc poza domem ehhh. Jakoś przeżyję.

[Anwa]

Dzięki za dobre słowa dziewczyny. Za nami pierwsza noc bez cyca. Nie było aż tak źle. Co prawda najpierw ponad pół godziny histerii po 22giej było. Bo jak to cyca nie ma? Butle przyjmuje tylko na śpiocha. Dwa razy pił. Kolo 23 i 3:30. Później chwile przebudzenia na ciumkniecie trzech lykow. I dalej spać. Od 5:40 nie śpimy. Oby dziś nie było gorzej. Smoka nie przyjmuje

[Rene_87]

Dzień dobry :)
U nas juz pierwsza drzemka. Jade na cały dzień do rodziców, co będziemy sami w domu siedzec..? Z N spięcie od samego rana..
Ja na szczęście u rodziców zwykle odpoczywam,oni przejmuja pałeczkę ale nie nachalnie.. tato usypia Fikipka,wiec można odetchnac..
Widzisz Anwa,nie będzie tak zle. Jesteś przy malym a z brakiem cycusia sobie poradzi :)
poziomkowa86 mnie tez Filipek zaskakuje. Wczoraj lezalam na boku on się na mnie wspinal, w pewnym momencie podbił sie i o malo mnie nie przeskoczył, przeleciałby nade mna,gdybym go w ostatniej chwili nie zlapala za nogi..
Pani doktor nie chciał się dac zbadac przecież stetoskop to świetna zabawka. Wyrywal jej z reki z boskim, rozbrajajacym usmiechem :) Pani doktor zwykle bardzo powazna jednak zaczęła się smiac :) 1:0 dla Filipa ;D

[poziomkowa86]

Dzień dobry! Nocka nawet ok, niestety o 3:30 córka obudziła się uśmiechnięta i chętna do zabawy... W sumie co noc wycina mi takie numery, więc wiem, że to jest bardzo krótkotrwałe, bo jak pozwalam jej się bawić to po kilkunastu minutach zaczyna marudzić, że chce spać. K_H, już nie karmię Oli w nocy, choć dziś po tej pobudce zrobiłam wyjątek i dałam jej 120 ml, mimo że nie wyrażała jakiejś wielkiej chęci jedzenia. Chciałam jej dać, żeby się przekonać, czy te pobudki wynikają z głodu/niedojedzenia. Zjadła 100 ml, chwilę ją ponosiłam i spała do 7 bez pobudek, więc może jednak powinnam jej dawać w nocy? Szkoda, że nie akceptuje kaszek, może by się jej lepiej po tym spało.
OlaFasola, ja też się już tak mocno nie spinam na to usypianie w łóżeczku, bo jest to droga przez mękę i dla mnie i dla niej. Poza tym my też jesteśmy jeszcze przed ząbkowaniem, więc chyba nauka teraz nie ma sensu, bo jeszcze sporo nieprzespanych nocy przed nami...

[irysek]

hej
martanad na forum to na palcach jednej? ręki można policzyć dzieciaki co śpią do rana

moja to spała jako noworodek zajebiście, niestety jak miała jakieś 6 tyg to się popsuła i tak jej zostało do dzisiaj ;P

musze pochwalić moją młoda za to zjedzeniem się poprawiła i dziś już pół słoiczka zjadła, może zjadłaby i 3/4 ale więcej jej nie zgrzałam ale dopiła cycem i poszła w kimono

zaraz zbieramy się na urodziny, trzymcie kciuki żebym jakoś wytrzymała z niemową przyszłą szwagierką ;P