Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

poziomkowa super, że jest poprawa i dzięki za ostrzeżenie z Bielanskim. Masakra jakaś.
Teraz i ja się zastanawiam nad kupkami Teosia. On jak robi, to jest takie samo wrażenie audio jak opisuje Katarzyna_Honorata Rene. Myślałam, że to normalne? U nas innych problemów brzuszkowych brak, bo kolki jakie ma są malutkie w porównaniu co Wy opisywalyscie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandra my mamy to samo z kupkami, bulgotanie i czasem, aż się spieni, też kp. Nie wydaje mi się, aby to był powód do niepokoju, ale przy następnej wizycie zapytam, aby mieć pewność. Chyba zacznę zapisywać pytania i wątpliwości, bo wraz z wejściem do gabinetu robi się w mojej głowie czarna dziura- nie pamiętam, o co miałam zapytać :D

Echh, pogoda tragiczna... Wolałam upały niż to, co jest teraz. A że postanowiłam wychodzić na spacery z małą w prawie każdą pogodę (wyłączając siarczyste mrozy i wichury), to sobie dziś zmoknę.

Mi się chce spać, a małej wręcz przeciwnie. Może w ciągu dnia się uda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

hejka
poziomkowa życzę ci żebyście szybko opuścili szpital!
ja odwiozłam synka do przedszkola, przyjechałam a młoda dalej śpi a już 2h od karmienia, ale w nocy przez 1,5h sobie chodziliśmy 2 kupy poszły i mleko z 2 cycków wydoiła, więc pewnie teraz odsypia.
wiem jem śniadanie i czytam forum, później muszę ogarnąć mieszkanie bo dziś ostatnia wizyta położnej.
tak sie zastanawiałam nad tymi kupkami, u nas zdarza się po cichu, ale czasami słychać hmm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie popadajcie w paranoje. Jesli oprocz glosnych kup nic sie nie dzieje to nie ma co panikowac. U nas zaczelo sie od bakow puszczanych praktycznie non stop i placzu przy ich puszczaniu. Mlody tez ulewal co oczywiscie nie musi swiadczyc o jakis alergiach ale u nas chyba bylo skutkiem nietolerancji laktozy bo po zmianie mleka baki sa w normie a ulewanie ustalo. Kolki zdarzaja sie bardzo rzadko teraz. Natomiast zamiast robic kupke codziennie to robi co ok 3dni i 2 dnia juz go ta kupka meczy bo widze ze sie prezy..no chyba ze gazy go mecza w brzuszku ale kolek odpukac jest baaardzo malo. Tak wiec u mnie na nietolerancje laktozy zlozylo sie kilka objawow.
A u najwazniejsza chyba dla mnie rzecz. Odkad zmienilismy mleko Olek ladnie spi w nocy. Wczesniej budzily go co chwile baki, byl marudny. Teraz wiekszosc nocy spi ladnie w lozeczku z przerwa na karmienie. Rano jest juz marudny wiec biore go do suebie i spimy do 7-8. Ale potem w ciagu dnia roznie juz bywa. Jak kupa meczy to i caly dzien z nim leze i masuje i daje piers zeby uspokoic. A jak kupka nie meczy to sobie jestesmy w salonie gadamy , lezymy na brzuszku itd...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jesli jestescie swiadkami jak ktos pod wplywem alkoholu wsiada za kierownice zabierajcie kluczyki. Przed chwila wrocil moj maz. O 5 jechal z kolega do pracy i wjechal w nich pijany kierowca. 2,5promila we krwi! Wyladowali w rowie. Dzieki Bogu nic sie im nie stalo. Tamten pijany byl zakleszczony w aucie. W kilka sekund mogl idiota odebrac mi meza a mojemu synowi ojca!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata ma rację. Nie dajmy się zwariować. Nie szukajmy na sile, nie ma sie co nakrecac.

U nas w tym tygodniu armagedon. W bloku, w moim pionie wymieniają rury w łazienkach. Kucie plytek, scian, wywalanie wszystkiego z lazienki. W czw oznajmili ze od pon robią remont. Nikogo nie obchodzi co mam zrobić z dzieckiem, ze nie ma komu dopilnować robót.. Z dnia na dzień nikt nie da urlopu mojemu NM. Na szczęście dogadalam się z właścicielem i nie wyraził zgody na remont. Nie zmienia to faktu ze musze ten tydzień spędzić u rodziców bo toaleta nieczynna... Eh uroki zycia bez własnego mieszkania...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! Śledzę forum lipcówek od czasu gdy nie było na nim jeszcze żadnego wpisu, ale z uwagi na trudną ciążę wolałam się nie udzielać. Ostatecznie jestem szczęśliwą mama, 12 tygodniowego Janka;) Przyszedł na świat w 36 tygodniu (w czerwcu) z wagą 2,300 kg, a teraz przekroczyliśmy 5,5 kg.
Karmię wyłącznie piersią. Sumiennie stosowałam się do diety matki karmiącej, ale gdy w 2 tygodniu życia pojawił się problem kolek zaczęłam eliminować produkty. Ostatecznie rezygnacja z nabiału trochę poprawiła sytuację, ale i tak synek bardzo się męczył. Tydzień temu pediatra (chyba już 6 u którego byliśmy) przepisał lek debridat, 2 x 2ml i już na drugi dzień było o niebo lepiej. Espumisan podaję już tylko doraźnie, a nie jak wcześniej 4xdziennie (przy czym ostre bóle i krzyki utrzymywały się w dalszym ciągu). Oprócz tego podaję jeszcze probiotyk biogaję.U nas delicol i sabsimplex tylko rozdrażniały małego.
Wiem, jak cierpicie gdy nie sposób uspokoić dziecka, gdy krzyczy, pręży się, nawet zanosi i najgorsze gdy płacze nawet przy piersi... nie twierdzę że to cudowny lek, ale Jankowi najwyraźniej pomógł. Zobaczymy jak będzie gdy zacznę go odstawiać. Może którejś z Was pomoże;)
Problemy kolkowe skłoniły mnie do podzielenia się swoimi doświadczeniami. Życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Odbieranie prawa jazdy nic nie da,bo debile i tak wsiada za kółko nawet bez papierka,tylko czujność innych osób cos da.
Masakra z tym,dobrze ze mężowi nic się nie stało.

Ja czekam na polozna,Hania śpi w wózku wiec ide sobie strzelić kawę,dzwonilam do naszego NFZ i mogę juz wyrobić hani kartę zdrowia,wiec jutro rajd na miasto nas czeka;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

My dziś znowu u pediatry... Ostatecznie dostałam receptę na Nutramigen ale płatną 100% więc równie dobrze mogłam sobie to mleko i bez recepty kupić... Paranoja...
Wczoraj Franek darl się jak oszalały od 17 do 23;/ jak już to mleko mu nie pomoże to koniec eksperymentów i trzeba będzie to przeczekać i przestać sobie robić nadzieje.
A pierdział przez sen biedny od 4 do 7, męczyl się strasznie:( tak mi go szkoda:( ale jak płacze szóstą godzinę to nie mam już sił:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

biedny Franuś, ech pieprzone kolki
trzeba chyba czekać, aż nastąpi magiczny 3 miesiąc i kolki ustaną, właśnie przeczytałam fajny artykuł o kolce

była położna już ostatni raz i dobrze, bo dziś taki senny dzień jest, że chciałam się położyć z Hanią, ale była taka pora że w każdej chwili mogła przyjść i dziś chodzę i ziewam non stop
napisała do mnie babka, że mi w sobotę priorytetem posłała sukienkę dla Hani na chrzest i powinna już jutro dotrzeć do mnie, ufff
pozostaje mi tylko czekać na sukienkę dla mnie, też powinna dotrzeć na dniach i mam nadzieję że będzie dobra, i będę mieć kreacje i mogę odetchnąć z ulgą.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata co za historia z tym wypadkiem, gesiej skóry dostaje jak mysle o takich chwilach. Dobrze ze z Twoim mężem wszystko jest ok. Moj co weekend jezdzi na ochrone do dyskoteki 60 km od domu i zawsze prosze zeby chociaz piknal jak bedzie na miejscu bo denerwuje sie nie wiedzac czy dojechal.

Wczoraj pozwoliłam sobie zjesc kebaba i maly mial kolke wieczorem. Na szczęście po wypiciu rumianku, espumisanie i pol godz przeszlo. Glupia matka ze takie rzeczy je.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

irysek fajnie ze udalo Ci sie znalezc sukienke dla Hani i dla siebie.
Czytalam ten artykul, czytalam chyba wszystkie mozliwe na ten temat i na temat nuetolerancji laktozy. Mam nadzieje ze mu to minie..
izabelap 60km to sporo, moj ma 30 do pracy..
Dzis mamy jeden z tych ciezszych dni niestety.. zero spania, marudzenie, placz. dopiero teraz usnal po kapieli i butli. Od 8 rano ..

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Super, ze synek dal posopac☺
U mnie od 20 do 24 i kolejne pobudki na karmienie 3.30 i 6.30 a o 8.00 pobudka . Dzis moj synek tyle gadal, ze bylam pod wrazeniem☺ nawet nowe sylaby wprowadzil:D Takzw jestem z niego dumna☺ i to ze lezy sobie sam i coraz dluzej wytrzymuje bezw mnie patrzac sobie, gadajac i machajac raczkami i nozkami☺ dobrze, ze jest moj Maluszek, bo poza szczesciem od niego mam chandre.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

hejka a ja się wkurzyłam na mojego, bo wczoraj uśpiłam Hankę po 23 i zasnęłam w łóżku razem z nią, i obudziłam się po 2 w nocy a ona nadal była ze mną w łóżku, po drugiej stronie syn, a mąż nie skapnął się że miał ją przełożyć do jej łóżeczka i tak po 2 się rozbudziła i biada było ją znów uśpić, ech
dodatkowo głowa mnie w nocy bolała więc dziś jestem do dupy ;P
zaraz kawa i jedziemy na miasto wyrobić kartę nfz Hani i pare ubranek kupić jej, takich cieplejszych bo okazało się, że mam mało sweterków i jakiegoś polara muszę jej kupić, bo nie mam, sobie też muszę coś kupić, bo nie mam w czym chodzić, w żadne jeansy się nie mieszczę.

w ogóle zimno w domu, dziś trzeba będzie zrobić ogień na dom, bo już poniżej 20 stopni jest w murach.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez juz chlodni. Niedlugo zaczne za goracem tesknic a tak wczeaniej narzekalam;) tez zakupy ciuchowe musze zrobic. Nie wiem czemu ale zylam w swietym pezekonaniu, ze do chlodow to ja juz bede w swoje ciuchy wchodzic... A tu dupa i kilogramy juz mi nie spadaja. A jak u Was? Z moich 23 najpierw polecialo 12, potem kolejne 4-5, bo tu mi sie waga waha i nic wiecej nie chce spasc juz dluzszy czas. Pewnie cw trzeba dodac porzadne ale z tym czekam na wizyte u gina w przyszlym tygodniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

No mi po wczorajszym wypadku M przeszla zlosc na niego. Szczegolnie gdy powiedzial ze mial lzy w oczach jak pomyslal ze mogl nas zostawic.... wczoraj caly dzien zajmowal sie malym a ja moglam troche poogarniac..
Szkoda dziewczyny ze mieszkamy tak daleko od siebie bo moglybysmy sie spotykac raz na jakis czas a tak to tylko forum zostaje..dobra ide sie ubrac bo spacerek czeka

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

No i dupa. Znioslam malego na dol. Polozylam do wozka i zaczelo padac...
O irysek to cieplo Hanie ubierasz. Ja pierworodka i slysze zeby nie przegrzewac. Ubralam go w body na to pajac z grubej bawelny. Czapka i skarpetki na raczki i cieply kocyk..bo tak mysle jesli teraz bede go ubierac bardzo cieplo to ile warstw ubran bede musiala zakladac zima? Mlody usypia mi wlasnie na ramieniu. No i moi rodzice sie doigrali. Prosilam nie usypiac na rekach malego bo sie przyzwyczai..no i teraz tylko go nosic..a mialam spokoj bo usypial przy piersi i mozna go bylo odlozyc do lozka... ech.. wracajac do ubran- u mnie w mieszkaniu jest 23-25stopni wiec Olek jest albo w samym pajacyku albo body i spiochy. Wylaczajac obecna sytuacje bo nie zdazylam go rozebrac wiec ma body i pajaca...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...