Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Nie idzie mi robienie kart.bo ciagle mysle z czego je wykonac.mala lubi ksiazeczki i to lubi doslownie bo wklada je do buzi i pewnie z kartami tez tak bedzie.musze papier zabezpieczyc jakos a niby jak.nie bede ich lakowala bo koszt pewniie bedzie rowny nowym kartom. Poza tym nie wiem jakiego papieru uzyc bezsensu.tak samo chcialam zaczac szyc dla malucha mam sprawna maszyne dostalam od babci mojego meza no i nie mam weny.na nic nie mam weny.czasem sobie mysle czy ten tryb zycia kiedys sie zmieni? Czy juz zawssze moje dziecie bedzie pania mojego czasu? Mam zamiar umowic mala do alergologa ktory jest podobno ceniony i zna sie na rzeczy.troche mnie odstraszaja kolejki brak zapisow na godzine i wyjazd z mala do sasiedniej miejscowosci gdzie ten lekarz przyjmuje.no ale trzeba cos ruszyc z tym naszym azs.chociaz juz nie mam nadziei.jakie to denerwujace jak jem np kanapke i helcia sie w nia wpatruje a ja nie moge jej dac posmakowac nawet:-/ ma tak ograniczony asortyment...ale mi sie chce czegos slodkiego.ide zapolowac na delicje ;-) dobrej nocki dziewczeta

Odnośnik do komentarza

mamaAlka super, ze lepiej sie czujecie. Co do chwili dla siebie to coz jest ciezko bo maly marudzi przez wiekszosc czasu. Staram sie cos zrobic jak drzemie rano. Ale najczesciej zamiast zrobuc cos ze soba to zajmuje sie mieszkaniem- niestety przez te 8mcy nie udalo mi sie wyluzowac i musze miec czysto w mieszkaniu zeby dobrze sie czuc (nie licze rozrzuconych zabawek bo to w kilka chwil mozna pozbierac). No ale piety zrobione hehe :)
Anwa z dwojga wolalabym go przebierac 3 razy dziennie :) . Coz musimy jakos to przetrwac. Nie my jedyni mamy kupowe problemy. Mam nadzieje, ze jak zacznie samodzielnie siedziec to troche sie polepszy. A moze ten syrop zdziala cuda...
Dalam malemu platki owsiane z jabluszkiem. Juz mi obojetne czy kupa pojdzie rano czy w nocy. Moge go nawet w nocy kapac raz jeszcze niech juz zrobi i przestanie plakac..ale o dziwo zasnal sam w lozeczku w 5minut.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dzieciaki śpią ja zrelaksowałam się trochę po kąpieli a teraz piję piwo jeżynowe:P
K_H współczuję Wam tych problemów brzuszkowych bidulek musi się tyle namęczyć. Oby w końcu się wszystko unormowało i kupki szły bez problemu.
MamaAlka dobrze że maluszkowi już przechodzi:)
Anwa to prawda że jest małą manipulatorką mimo młodego wieku daje wyraźnie znać co jej pasuje co nie do kogo chce pójść:) Aż strach pomyśleć co będzie jak podrośnie:D
Chopsuey moja też zawsze zasypia sama w łóżeczku i nigdy w nocy jej nie wyciągam (no chyba że coś złego by się działo). Noce przesypiała już od listopada dopiero od jakiegoś czasu budzi się raz żeby poszaleć w łóżeczku nie wiem może to na zęby albo kolejny skok. Tak czy siak myślę że to jej minie bo nigdy nie uczyłam jej zabawy w nocy nawet światła nie świecę jak do niej wstaję żeby wiedziała że noc to noc i służy do spania. Drzemki ma dwie lub trzy ale niedługie i max do 17 potem choćby była zła już jej nie usypiam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, melduje się o ja. Niby jak M wrócił z UK to miało być łatwiej, ale zaraz następnego dnia się rozchorowal i tyle było z jego wsparcia. Potem mi sprzedał przeziębienie i teraz tylko czekać aż Teoś akurat na święta podlapie. Dobrze, że święta praktycznie w domu to nie ma aż takiego znaczenia. Mnie też jest głupio czasem pisać, bo nie chce was denerwować tym, że Teoś przesypiane całe noce bez żadnej pobudki i śpi do 6 rano. Nie wysypiam sie jednak, bo za pozno wieczorem chodze spac. W weekend tal samo wstaje, wiec dla mnie weekendy jakby nie istnieja. Zasypia w swoim łóżeczku i nie ma znaczenia czy idzie spać po ululaniu czy od razu po mleku i odbiciu. Jak z nim gdzieś wychodzę to każdy zdziwiony, że on taki grzeczny i pogodny.
Czy myjecie dzieciom ząbki? Ja zaczęłam, ale udaje się tylko rano, bo po wieczornym ostatnim posiłku idzie zaraz spać i nie chcę go rozbudzac.
Ponawiam też pytanie o otulacze do łóżeczka. Stosujecie pomimo obnizonego łóżeczka?

Trzymajcie się ciepło! Jutro postaram się więcej napisać.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielne! Teściowa dała rade, a spotkanie w porządku, ale dla mnie to już była za pozna godzina, bo potwornie chciało mi się spac i ciężko mi było być w miarę towarzyska, a pod koniec nie mogłam opanować ziewania. Znajomi mają dziecko, ale starsze i uświadomili nam, że jest taka aplikacja na telefonie, ktora dziala jak elektroniczna niania, wystarczy mieć drugi smartfon. Jeden zostawia się przy łóżeczku z włączona aplikacja i jak się dziecko wierci lub coś mówi/płacze to włącza się głośnik i wszystko słychać na naszym telefonie. Po powrocie do domu to przetestowalismy i rzeczywiście działa :).
ninja, Rene, mam nadzieję, że jednak dzieciaki się nie pochoruja na swieta!
ChopSuey, koleżanka poleciła mi Latopic - probiotyk dla dzieci z AZS, saszetki do rozpuszczenia w mleku/napoju. Byłam sceptycznie nastawiona, ale szczerze mówiąc odkad go stosujemy widzę poprawę, więc może też spróbuj. My też baaaaardzo powoli rozszerzamy dietę - alergolog kazała wprowadzać nowe produkty co 10 dni. Początkowo tak robiłam, ale uważam że to trochę za długo i testujemy nowosci przez 5 dni.
MamaAlka, no ja podobnie jak K_H raczej sprzątam niż dbam o siebie, choć czasem łapie mnie silne postanowienie, żeby odwrocic proporcje. Mam w planach zrobienie paznokci w tym tygodniu, bo jedziemy na swieta do rodziny M, nie za bardzo ich znam, więc wolałabym wyglądać jak człowiek. Myślę też o rzesach, ale zrobiłam sobie je przed ślubem i jak dla mnie efekt był przesadny - tzn ok na ślub, ale na co dzień nieee, czułam się jak drag queen :P. Przeszkadzały mi te rzęsy, choć wydaje mi się, że po prostu pani przykleiła mi ich za dużo. Kusi mnie, żeby znowu sobie je zrobić tylko z zaznaczeniem że ma to wyglądać naturalnie.
kitkat, może mu się spać chce jeszcze, że tak histeryzuje?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Ale żeby nie było, Teoś marudzi dużo w ciągu dnia i mało śpi, czesto tylko 1 ok 1.5 godz a czasem 2.5. Wogole nie ma reguły. W ciągu tygodnia widzę go tyle co kot naplakal. Rano ok 1.5 godz a po południu z 2 max 3, ale w tym jest czas kiedy muszę rano się ogarnąć a wieczorem zrobić obiad i ogarnąć resztę. Weekendy za szybko mijaja:(
Teos przymierza się coraz bardziej do raczkowania, więc chyba już niedługo ruszy.
A jeśli chodzi o 2gie dziecko to ja chcę, ale chyba odłoży się to do 2017 albo 2018. W przyszłym roku mamy 2 śluby w UK, jedno w kwietniu więc dzidzia musialaby sie urodzic jeszcze w tym roku zeby jechać chociaz z 4 mies dzieckiem. Jednak wolalabym nie. Na drugim weselu bede druhna no i też słabo z takim malutkim dzieckiem, ale w ciąży chciałabym wtedy być. Później jak 36-37 nie chciałabym mieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Ninja sama zastanawiam się co z tym otulaczem. Póki co jest bez. Ale myślę, że jak zacznie znów spać w lozeczku (co mam zamiar w najbliższym czasie uskutecznić) to zaloze otulacz. Jak będzie się wiercil podczas snu, to nie będzie o szczebelki się obijal. A ciążowe plany widzę że masz wyliczone prawie co do miesiąca :D trzymam kciuki żeby wyszło tak jak zakladacie

Znów dzoien marudy. A do tego M pojechał do znajomej na awarie (hydraulikiem jest) i jestem sama ze szkrabem. Na szczęście przysnal.

Poziomkowa jak ta aplikacja się nazywa?

Zmotywowalyscie mnie! I wczoraj ogolilam nogi, zrobilam pięty i wysmarowalam się balsamem! A na włosy olejek nalozylam :D dziś w planie mam peeling twarzy a może i całego ciała.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Jesteśmy w dużym parku dinozaurów:) córka szaleje. Kubuś aż buźkę z wrażenia otwiera:-)
Wrzucę pozniej zdjecie.
Nakarmiłam go i zasnął, siedzę w cichszym miejscu zeby pospał a ja pije latte i Was czytam:)

Karolina już ok 3 lat tak jeździmy to chyba wprawy nabrałam w pakowanie. Jedziemy na półtora tygodnia.

Ninja mój śpi ze mną ale jak przestane karmić piersią bede go kłaść do łóżeczka to z otulaczem

Odnośnik do komentarza

Echhhhh. Zdecydowanie ze mna jest jakis problemm ,moze winny okres,ktory wczoraj dostalam. Po nie wiem ktorym juz placzu w nocy puscily mi nerwy i plakalam... dzis bylismy u moich rodzicow, ktorzy tylko jeszcze bardziej mnie wkurzyli. Zaczelo sie od tego, ze zaczeli mowic, ze zrobilismy blad kupujac obecne mieszkanie bo ma 4 okna balkonowen ze po co, ze kto to projektuje, ze zima od okien chlodno, ze niewykorzystana powierzchnia (okna zamiast sciany) bla bla bla. No coz maja czesciowo racje, ale A. Mieszkanie bylo duzo tansze niz w Wawie (wyprowadzilismy sie z Wawy do malej miejscowosci pod) a cena byla glownym kryterium B. Chcialam 3 pokoje, nie bylo mnie na 3 pokoje stac wiec kupilam mieszkanie, ktore dalo sie podzielic bo mialo dodatkowe okno dzieki czemu mam 3 mniejsze ale pokoje z oknem wiec dziecko bedzie mialo swoj pokoj a my mamy swoja mala ale jednak sypialnie.
Potem temat chrzcin i tekst, ze szkoda pieniedzy na knajpe, ze na slubie cywilnym jedzenie bylo niesmaczne, ze moze u nas w mieszkaniu no ale nie pomiescimy sie bo podzielilismy salon, moze u tesciowej na mazurach!? tylko, ze ona ma 2 pokoje i nie wyobrazam sobie, ze moj brat z rodzina i przyjaciolka,ktora bedzie chrzestna spaliby na podlodze, to moze u nas ale samych chrzestnych na obiad zaprosic, ale co ja rodzenstwu i mamie M powiem zeby na godzine przyjechali tutaj na sam chrzest???
No mam dosc wszystkiego naprawde.
Z dobrych rzeczy mlody dzis znow raczkowal troszke. Jeszcze niepewnie stawia noge za noga ale ruszyl :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Poziomkowa.

K_H kochani rodzice! Ja wiem, zawsze chcą dobrze, ale wychodzi różnie... Na pewno nie mieli nic złego na myśli, chcieli na swój sposób pomóc. Puść w niepamięć przytyki co do mieszkania, szkoda zdrowia na pamiętanie takich rzeczy. Do nas na chrzciny rodzina M przyjechała że Szczecina. Do Warszawy kawał drogi, ale wiedzieli, że nie będzie możliwości spania. Zapakowali się w auto, przyjechali odbyli uroczystość i obiad i pojechali do siebie. Da się :) moi też z Białegostoku przyjechali i też wracali tego samego dnia. Nikt pretensji o nic nie miał. Wystarczy tylko przegadac wszystko wcześniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Anwa tylko wg moich rodzicow rodzina M mialaby przyjechac na sama msze...i biorac pod uwage jak jego brat z zona sie obrazili ze nie dostali oficjalnego zaproszenia na slub cywilny (bo wczesniej w rozmowie brat M mowil ze nie beda mogli przyjechac bo z Anglii z kilkumiesiecznym niemowlakiem a drugie dziecko szkole ma tam) to raczej nierealny pomysl. Moi rodzice wszystko wiedza najlepiej jak Wasze tesciowe i wszystko i wszystkich krytykuja ech..no obrazac sie nie obraze, zrobilo mi sie przykro ale nic nie mowilam.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata ściskam Cię mocno :) Nie martw się, bedzie dobrze. Przemyślcie wszystko i cos wymyślicie zeby Wam pasowało.
My zrobiliśmy chrzciny u moich rodziców w małym mieszkanku(rodzice, rodzeństwo i dziadki ) było bardzo miło :) i bardziej mi sie podobało niż pięć lat wczesniej w restauracji.
Nie wiem co poprawi Ci humor ? Moze dobra komedia?

Mam dzisiaj dzień pełen energi, chyba to słońce tak na mnie działa albo wyjazd do Polski:) mimo nocy tragicznych mam moc :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) moja niespodzianka byl wyjazd do safari zoo. Ja w tych sprawach dzieciuch jestem i uwielbiam ogladanie zwierzatek. Byla opcja jechania autem i ogladania zwierzat z auta wiecjak one do nas podchodzily, stukaly w szybe to mlody byl mega zainteresowany:) potem obiadek i do domu. Dobrze bylo gdzies pojechac. Do tego w drodze gdzie mlody spi odpoczelam sobie, pogadalam z N i posluchalam muzyki;) Do tego ustalilismy, ze raz w miesiacu bedziemy sobie robic jakies wypady. Mi sie marzy weekend gdzies tylko z N. Pierwszy dzien moglibysmy tylko w lozku spedzic zaczynajac od odespania w koncu porzadnie bez pobudek Malego.;) Pozniej pojechalismy na noc do tesciow wiec odpoczelismy sobie a wieczorem mielismy gosci z zaproszeniem na wesele i okazalo sie, ze robia w tej samej sali ktora my zarezerwowalismy, takze zobacze sobie jak wyglada jedzenie, itp.
K_H oj rodzice przesadzili. Wiadomo, ze niczego zlego na pewno nie chcieli dla Ciebie ale kurcze to starsze pokolenie czasami mogloby sie ugryzc w jezyk. Super, ze juz Maluch Ci raczkuje. A pamietam jak sie martwilas, ze ruchowo powoli sie rozwija. Moj Tomus cos dalej niezainteresowany raczkowaniem.
Padam juz. Czas sie wyspac. Dobrej nocy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Śniło mi się że i mój maluch raczkuje :D

Od tych częstych kup dostał odparzenia na pupie i z przodu. Eh. Teraz śpi w tetrowej pieluszce. Polozylam go na puzzle piankowe, na to pieluche ceratkowa. Może się wywietrzy trochę ;) chyba po brzoskwiniach ma tę kupy. Bo i słoik dostał parę razy, ale przestałam dawać jak zobaczyłam że coś nie tak. Ale mam też kaszkę na MM smakowa. I daje mu jak nie mam czasu innej przygotować. Okazuje się że ona też ma brzoskwinie. Odstawie i to, licze że się wszystko unormuje.

Miłego dnia mamuśki! U nas szykuje się ładna pogoda!

Sory za taki post "z dupy" z samego rana :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny z poniedziałku, młody złapał pierwszą drzemkę... oby trwała jak najdłużej bo później rehabilitacja i dobry humor się przyda. Co do tematu lekarzy to jesteśmy pod opieką neurologa, mamy skierowanie na terapię sensoryczną ale nie wykluczam że jeszcze czegoś będziemy szukać bo z lekarzy jestem średnio zadowolona. Widzę, że każdy mocno się wstrzymuje ze stawianiem diagnoz a ja sama też nie chcę "doszukiwać się" w dziecku chorób i pytać za każdym razem czy to nie to. Moja pediatra i tak jest "specyficzna" i dziwnie na mnie patrzy... W każdym razie trafiłam na literaturę i fundacje zajmujące się problemem (jedna w moim mieście) i póki co zwracam na pewne rzeczy uwagę, sama się dokształcam i sama o ile mogę staram się "pracować" z dzieckiem. Nie wykluczam też zrobienia badań w kierunku genetycznym bo im więcej czytam tym bardziej wydaje mi się, że tam może być klucz. Kiedyś przy większej ilości czasu coś jeszcze dopiszę ale już po spaniu...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Witamy i my. Druga drzemka sie zaczyna wiec chwilke mam na forum a pozniej szybko obiad sprobuje zrobic:-)

Wczoraj obkupilismy malego w pepco. Mamy super ubranka na wiosne, oby juz przyszla. Dostal od chrzestnego pieniadze na święta wiec zaszalelismy.

Piekna pogoda dzis, sloneczko swieci i jest bardzo przyjemnie mimo że troche wieje wiatr.

Uciekam do kuchni, milego dnia.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Czy wszędzie jest wiosennie tylko nie u nas? :/

U nas drzemka nr 2, niestety w domu, ale może później uda się wyskoczyć chociaż na chwilę.

Mała w weekend powiedziała pierwszy raz "tata" z pełną świadomością, córeczka tatusia rośnie :)
Oprócz tego porzuciła raczkowanie na rzecz wspinania się i stawania na nóżki, więc trzeba być obok większość czasu i mieć oko na bombla.
W weekend odpoczęliśmy u teściowej, najedliśmy się smakołyków i nawet udało nam się wyskoczyć na 2 h z mężem, co za luksus! No i może za tydzień, jak przyjedziemy na święta, to też będziemy mieć wieczorne wychodne. Tylko znów ponad 200 km trzeba będzie jechać w jedną stronę. Jak mała śpi, to jest super - jestem tylko ja i moja choroba lokomocyjna, ale jak ona nie śpi, a do tego ma słaby humor, to mam ochotę wyskoczyć z auta :D

My używamy ochraniacza (otulacza?) na szczebelki, bo młoda się ciągle uderza, a tak jest chociaż amortyzacja. Szkoda, że dziś w łóżeczku spała może łącznie ze dwie godz. Zazdroszczę dziewczyny dzieciaczków, które przesypiają całe noce, a do tego w swoich łóżeczkach. Marzy mi się jedna noc bez pobudek, ale póki kp + częste pobudki przez ząbkowanie, to mogę zapomnieć.

Achaja fajny wypad M Wam zorganizował, oby takich więcej :).
A gdzie jest to safari?

Katarzyna współczuję rozmów z rodzicami, pewnie chcą dobrze, ale można by w inny sposób podpowiedzieć i nie narzucać własnego zdania.

Kończę, póki mam chwilę dla siebie, pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap tez sie musze do pepco wybrac na zakupy wiosenne dla malego, jakas kurteczka by sie przydala, spodnie, ciensza czapka....
Anwa dzieki, mlody wysysa sily witalne a to dopiero poczatek, jak zacznie wstawac, raczkowac to dopiero bedzie...
poziomkowa tez tak mysle ze to moze byc z niewyspania, ale nie udaje mi sie go uspic ponownie :/ chyba jest zbyt glodny, zawsze cyca dostaje po drzemce, oprocz jednego karmienia ok 18 , nie wiem, moze mu juz to nie wystarcza i musze go czesciej karmic albo wiekszy obiadek dawac to dluzej pospi?
Czy tylko my jeszcze nie obnizylismy lozeczka?
Czy tylko moje dziecko jeszcze nie siedzi stabilnie?
U nas tej nocy niby ok, pomijajac przerwe miedzy 3 a 5 kiedy jadl, gadal, jeczal, chwile spal, plakal, gadal, znowu jadl, az w koncu padl... Zasypianie w dzien sie popsulo, najgorzej 1 drzemka, z ktora nigdy nie bylo problemu, teraz masakra, zamiast zamknac oczy i spac tosie dzwiga na czworaki i na sile glowe podnosi, nierazz zamknietymi oczami bije poklony allahowi :P tak mu glowa leci, ale nie zasnie, az w koncu wpada w mega placz bo zmeczony tym zasypianiem i po paru takich glebszych wrzaskach zasypia.... Druga drzemka przewaznie ok, zasypia w miare szybko i potrafi przespac czasem nawet 1,5 h ale tylko w domu, na spacerze max 1h a przewaznie 30-40 min, dlatego czasem z premedytacja nie wychodze z nim jak mam cos porobic, ugotowac itp.... to jedyna dluzsza drzemka w dzien bo pozostale dwie to tak z 30-40 min wlasnie...
K_H wspolczuje tych problemow z robieniem kupki i tej akcji z rodzicami, czasem najblizsi potrafia tak dowalic glupimi tekstami ze masakra... nie przejmuj sie, zrobcie jak wy uwazacie ze bedzie ok :) a z kupkami sie napewno unormuje w koncu!
Nadal nie nadrobilam dropa, mamy znowu problemy z netem, raz jest, raz go nie ma, telefon mi sie wiesza, pisze teraz z mini laptopa meza, wkurza mnie ta klawiatura tutaj, sory za bledy i brak polskich znakow.
A co do dbania o siebie, to cale szczescie zapisalismy sie naten basen z malym to mam motywacje zeby co tydzien golic nogi, piet nie robie, sa spoko, pazury mi urosly ale nie mam sie kiedy juz umowic przed swietami zeby cos na nich zrobic, wiec chyba sama pomaluje, odrosty mam na glowie ale juz tez raczej nie bede sie farbowac teraz, jakos brak mi weny i checi jak widac na cokolwiek... oj zle ze mna :P Aaa okres dostalam wczoraj, pierwszy po ciazy, brzuch mnie nie boli ani odrobine, takze prawie sie nie skaplam ze przyszedl, zawsze umieralam z bolu takze jakby tak zostalo juz teraz to bylabym bardzo szczesliwa, no i nie jest tak obfity jak zwykle byl, zobaczymy ile potrwa, zwykle mialam 7 dni.... a tak to jak zwykle przy okresie mam napady goraca naprzemian z dreszczami, ogromna ochote na czekolade, rozdraznienie, oslabienie... moze jak sie skonczy towroca mi ogolne sily, moze juz wiosna sie rozkreci tez na dobre...
Milego dnia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobilam dropa!
MamaAlka w końcu się pokazaliscie. Też mamy tyle sprzątania po jedzeniu ;)
Szczesliwylipiec fajna dinozaurowa wycieczka. A Kuba od pierwszego zdjęcia, które wstawilam na dropa, zmienił się caaalkowicie.
Oliwcia ileż zębów ma twoja pociecha. Na starszą przez to wygląda.
René Filip jak umalowany z tymi blond włosami wygląda :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Keithy, u mnie jest caly 1 zabek a na raczkowanie nawet nie wyglada, zeby mlody sie zbieral. Jak jest jakas rzecz dalej po ktora chcialby siegnac to rozciaga sie na maksa ale jakos do przodu sie nie wybiera. Czytalam, ze raczkowanie tak do 10 miesiaca zwykle nastepuje wiec nie ma co sie martwic. Choc chcialabym juz zeby kregoslup mi odpoczal troche.
Zoo safari jest w Swierkocinie- wojewodztwo zach. pom. :)
O nocy nie pisze bo nie ma o czym. Jak sie polepszy to kiedys Wam sie pochwale. Teraz mlody ma drzemke a ja zamiast wziac sie za obiad leze. Lenia mam okropnego ale trzeba sie ruszyc. Dobrze, ze N wczesnie dzis bedzie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

caiyah A co tam u Was niepokojącego jest, że myślisz o badaniach genetycznych? Napięcie mięśniowe? Nie jestem z Wami od początku i jestem niezorientowana, ale akurat temat niepokoju o rozwój dziecka jest mi dobrze znany, bo poprzednia córka miała/ma pewne problemy i zjeździłam pół Polski, aż ostatecznie jeździmy raz na rok do Warszawy. Teraz ma 5,5 roku, po biopsji mięśnia (na żywca u 3 latki!!!) zdiagnozowali coś w rodzaju miopatii wrodzonej. Coś w rodzaju, bo obraz mięśnia wykazuje pewne wady, ale niespecyficzne.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72271.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72272.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...