Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka:-)

Jakis czas temu(ok 3 tyg) zarejestrowalam sie w klubie maluszka hipp. Wczoraj dostalam paczuszke od nich. Zupka, sloiczek warzywny, plastikowa lyzeczka, ulotki i kupony znizkowe na produkty hipp w Rossmannie oraz kupon na jeszcze jedna paczuszke do odebrania w Rossmannie. Zaskoczona bylam ze tak szybko cos przyszlo i ze wogole cokolwiek przyszlo. Polecam:-):

Wybieramy sie dzis do lekarza z Miłoszkiem. Mielismy jechać na szczepienie ale maly zaczął wczoraj kaszlec, kichac. Cala noc bolal go brzuszek chyba bo dopiero po podaniu espumisanu udalo nam sie usnac na dwie godz. Mam nadzieje ze nic groznego sie nie dzieje i to tylko jakas drobna infekcja. Sprawdzimy. Maly teraz spi wiec korzystam i szybko doprowadze sie do stanu oglądalności, ugotuje pomidorowa i moze ogarne prasowanie bo tez mi sie troche uzbieralo. Troche lzej mi dzis bedzie bo M wzial dzien urlopu to bedzie pomagal przy synku a ja zajme sie troche mieszkaniem.

Annaendi jak po chrzcinach? Jak noga?

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

ninja jakby sie zastanowic to moj tez tyle spi z ta roznica ze budzi sie 3-4 razy zeby mu dac smoka poglaskac itp i raz na butle. Niestety od przestawienia zegarkow w pazdzierniku do teraz mamy rozregulowany dzien. Czasem mlody przespi sie od 16 do 18 potem kapiel karmienie i znow spi a czasem chce sie bawic i potrafi siedziec do 20-21. O 18 musze go wybudzac bo on moglby juz na noc spac! Z tym ze potem o 3 jezt juz wyspany-przerabialam to ;P . Wiec go delikatnie wybudzam i raz nie ma problemu wstanie zadowolony a raz jest ryk i widac ze dzieciak spiacy. Pisalam ten post 2godziny ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej Lipcóweczki,

Witamy się w ten mroźny dzień, teraz bąbelka wcina II śniadanie, a jak skończy, idziemy na spacer. Przygotowałam sobie zimową garderobę, więc nie ma wymówki, spacer musi być :-).

Wczoraj podałam małej pierwszy raz coś innego niż mleko - wodę. Dałam jej kubek w łapkę, a ona go od razu do buźki, miny nieziemskie robiła. A jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to mam zamiar w okolicach stycznia, a od grudnia będę dawać warzywka i owoce na spróbowanie, żebym w styczniu mniej więcej znała jej preferencje :D

sadeo jeśli chodzi o ćwiczenia to od października chodzę na siłownię 3 - czasem 4x w tygodniu, kg nie spadają spektakularnie, ale idą, a to najważniejsze :-). W grudniu nie będę kupować karnetu, bo na wyjazdach będziemy, więc chcę z Ewką i Mel B ćwiczyć.

Rene ten lekarz to jakiś konował, szkoda gadać, idiota no.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Hej☺
Karo_lina, wode dawalas w takim zwyklym kubku czy jakims specjalnym? Tez cwicze z Mel B i Chodakowska. Wole te pierwsza bo baedziwj energiczna☺
My dzis po lekarzu. Obejrzal morfologie malego i do powtorki, bo wyszlo mu jakby zagestniona krew mial a zadnej buwgunki w dzien klocia nie mial.
Zimno na dworze strasznie. My juz spacer zaliczylismy ale wieczorkiem jeszcze po buty musimy jechac dla mnie. Juz mi sie nie chce:P
Jestem na diecie dopiero drugi dzien i tak mi sie chce jesc czegos slodkiego. M.asakra. W czwartek do rodzicow NM jedziemy i jak mi tam ciasteczka wyloza to nie wiem jak to bedzie

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Anwa jesli chodzi o przewtotki na bok to umie i przewraca sie ale wylacznie na lozku. Na podlodze nie chce. Natomiast z brzucha na plecy przewrocil sie raz i tylko raz :( . Ale niestety Olek nie znosi lezec na plecach. Jak go klade na plecy to jest placz. Poza tym ma to napiecie i przez to raczki czesto trzyma blisko ciala przygiete (swoja droga to jest powod dla ktorego mamy problem z ubieraniem sie). Nawet jak go trzymam do karmienia to jest mega spiety :(. Tak jest od jakiegos czasu. Myslalam ze sie denerwuje bo glodny ale okazuje sie ze to nie to...no nic cwiczymy, masujemy sie-lubi to- i zaczal przynajmniej lezac na brzuchu wyciagac obie raczki po zabawki bo wyciagal tylko lewa a prawa mial podkurczona. I poza tym nie widze innych rezultatow. Staram sie mowic mu co bede mu robic, pokazuje na sobie ze bedziemy body przekladac przez glowke itp..ech..
My tez bylismy na spacerze ale jest tak zimno ze po pol godz wrocilismy. Poszla mega kupa wiec musialam go podmyc i akurat zrobila sie pora karmienia.
Naprawiaja nam w bloku kominy bo zima wdmuchuje nam mrozne powietrze do mieszkan i oczywiscie wierca i jest niezly halas. Oby do 16 skonczyli bo to bedzie ppra na drzemke popoludniowa...
ninja jakie mm podajesz Teosiowi?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Achaja wodę podaję w takim kubku, myślałam, że to jest "niekapek", ale jest "kapek" :D Co prawda mało z niego leci, jak się przechyli, ale jednak, ale jestem zadowolona, bo małej się podoba i załapała, o co chodzi, także codziennie po trochu będę jej podawać wodę. Polecacie, drogie Mamy, jakieś herbatki dla maluszków? Bo w tym temacie jestem zielona ;)

A co do "diety", to ja mam zasadę taką, że nie jem słodkości na co dzień, ale w weekend pozwolę sobie na coś słodkiego, taki kompromis :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Tak jak podejrzewalam maly nie został zaszczepiony. Infekcja jest niewielka, najważniejsze ze osluchowo jest czysto. Kaszel ma bo splywa mu wydzielina z noska. Mam nadzieję że te leki ktore dostal zadzialaja i bidulek nie rozchoruje sie na dobre.
Pytalam również o to ze maly sie nie obraca. Dr polecila zaopatrzyć się w duza pilke i kulac go, bo moj maluch nie lubi na brzuchu lezec. Moze pilka bedzie rozwiazaniem.
Mnie tez chyba cos bierze bo z nosa cieknie i kicham.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Znowu pisze, żeby się wyzalic. Kocham moje dziecko i ciesze się, że się pojawiła i jestem szczęśliwa, że jestem mamą takiej fajnej istotki, ale jakos mi ostatnio źle. Tesknie za poprzednim życiem, za znajomymi, pracą, wyjsciami z M. Wiem, ze zyskałam duzo, ale jednocześnie czuję, ze cos straciłam bezpowrotnie i mi tego zal. Głupia jestem, powinnam się cieszyc, że mam możliwosc być z dzieckiem w domu rok, patrzeć jak się rozwija.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Kazda z nas chyba czuje tak samo. Tez jestem szczesliwa, ze jest mam mojego slodziaka, chce drugiego ale sa momenty, ze tesknir np. Za wieczorkiem z grzancem ze znajomymi, pozniejszym wyjsciem do klubu, czy nawet posiedzeniu na spokojnie z ksiazka czy z filmem. Bo teraz to jak mam wolne zamiast odpoczywac sprzatam, szukam na necie czegos dla malego, czytam o czyms dla malego, czy ogarniam sprawy biezace. I tak dzien leci. Moj szczyt luksusu to dluzsza kapiel i ogolne mini domowe spa(wliczam w to golenie nog:P)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Poziomkowa86 rozumiem Cie doskonale, przechodziłam przez to 5 lat temu. Bardzo chciałam mieć dziecko i byłam szczęśliwa a często były dni że strasznie tęskniłam za wypadami, za beztroską itd. Musiałam wszystko sama robić bo ja zrobię to najlepiej a zostawiłam tylko z moją mamą i to nie na długo bo cały czas myślałam.
Teraz jest inaczej przy drugim. Daje się wykazać M jak jest popołudniami w domu. A na randkę poza domem musimy jeszcze poczekać

Jestem taka zła bo Kubusiowi znowu wyskoczyła alergia, drapie sie :( moze coś zjadłam :(
W piatek idziemy do dermatologa, zobaczymy co powie.

Odnośnik do komentarza

poziomkowa nie jestes sama. Ja sie zawsze boje to pisac czy mowic bo juz nie raz spotkalam sie z opinia ze grzesze albo nie doceniam tego co mam.. nie o to chodzi. Ja tez kocham Olka. Jest moim sloneczkiem. Ale ciezko jest poswiecic sie, poswiecic swoje zycie tak w 100%. Czuje sie niewolnikiem swojego synka. Codziennie mam de javu. Stracilam motywacje do dbania o siebie. Jestem zmeczona i czasem sfrustrowana....

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Bo jest taka nagonka na młode mamy. One MUSZĄ wszystkim w koło mówić jakie to szczęście być mama i cudownie mieć maleństwo. Powinny prxy tym byc promienne, miescic sie w ciuchy sprzed ciazy, a dom powinien lsnic w razie niezapowiedzianych wizyt. Nie mogą powiedzieć, że im ciężko, że im się nie chce. Wtedy otoczenie od razu naskakuje, że nie można tak mówić, że nie wdzięczna.
Przynajmniej ja tak to widzę.

Też brakuje mi beztroski sprzed roku. Ale dziewczyny jeszcze jakieś 10-15 lat i będziemy miały więcej wolnego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Anwa, to nas pocieszylas:D wtedy to pewbie bedziemy wspominac jak to bylo cudownie jak dzieci byly male. W rodzince pl byla taka smieszna scenka. Rodzice ogladali albumz Kacperkiem jak btl malutki. I matka wspomina, ze boze laziles ciagle z ta grzechotka i tak grzechotalea nam nad glowami i grzechtales, ze szlag czlowieka bral, a ile Ty mi wlosow nawyrywales,itp. Po czym na kincu z westchnieniem. "To byl najpiekniejszy okres mojego zycia":D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Chyba każda mama ma czasem takie myśli bo jednak dziecko zmienia nasze życie na zawsze. Mnie też czasem brakuje wyjścia tylko we dwoje z M czy spotkania z przyjaciółmi tak na luzie bez patrzenia co chwilę w telefon ale oczywiście kocham moje dzieci i nie wyobrażam sobie życia bez nich:) Bywają ciężkie dni kiedy chce się wyjść i odetchnąć wolnością ale zaraz chce się wracać do tych szkrabów które kochają bezwarunkowo:)
Izabelap zdrówka dla Miłoszka i Ciebie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny głowa do góry! Jak syn miał dwa latka mogłam juz pomyśleć o sobie. Dziecko do babci i sprawa załatwiona :) To mija i nie pamięta się już "życia przed dziećmi". Ja to już sobie tego wyobrazić nie potrafię po 6 latach macierzyństwa. Co robić z taką wolnością? Jakiś kosmos.

SzczęśliwyLipiec moja Wiki tez ma nawrót uczulenia. Lekarz kazał prać wszystko w płatkach mydlanych, no i odrzuciłam mleko i jaka bezwzględnie. Widać lekką poprawę. Powinno przejść po 2 tygodniach. A jak nie znowu do lekarza.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

K-Hmleko migałowe

kurcze napisałam posta i mi go wcieło, w skrócie dziewczyny coś się kończy coś się zaczyna

ja w sumie mało miałam czasu do nacieszenia się mężem, bo jak go poznałam to studiowałam w każdy prawie weekend i pracowałam na pełen etat, a po ślubie zaraz byłam w ciąży i żadne eskapady już mnie nie interesowały, od razu trza się było poświecić dla pierworodnego, teraz jak już jest "prawie dorosły" :D to pojawiła się mała istotka i znów wspólne wypady poszły w zapomnienie, ja nawet od5 lat sporadycznie spałam tylko i wyłącznie z mężem, bo najpierw był przy piersi Iggi, później tak się przyzwyczaił że spał z nami, a teraz często zdarza mu się wędrować do naszego łóżka, więc często zdarza się że śpimy w czwórkę bo młoda znów ma jakieś gorsze nocki i budzi się co rusz, ech

ale chciałam dzieci to mam, ot co, najważniejsze że zdrowe!!!!!

avel90 Wszystkiego naj dla Julci półroczniaka :D

mąż w pracy, dzieci śpią idę i ja ;)dobranoc ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Trochę egoizmu to tylko dla zdrowia psychicznego. Wiadomo, że najważniejsze żeby zdrowe maluchy były. Jednak jak to jest, to zawsze coś się znajdzie do narzekania.

Katarzyna_Honorata Bebilon 1 podaję. To jest ten zwykły.

Z tym mlekiem jest dziwne, bo w Biedronce mają opakowanie 2x0.5 kg, ale nigdzie indziej nie ma takich tylko 2 x 0.6 kg no i te pojedyncze 800 g.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie, że poruszyłyście taki temat - i ja się dołączam. Czssem, już w ciąży, nachodziły mnie takie myśli, że co teraz?! Jak nasze życie będzie wyglądać z dożywotnim poczuciem odpowiedzialności za innego człowieka. Wszystko zmieniłi się diametralnie i mój mózg przetwarza te zmiany, chyba potrzeba czssu, żeby to poukładać. Niemniej - tak, jak i Wy jestem szczęśliwa, że mamy bobasa. I powiem Wam, że jak macie możliwość opieki nad dzieckiem kogoś bliskiego (rodzeństwo, rodzice, teściowie), to warto podrzucić choć raz na jakiś czas, nawet na trzy godziny i ten czas fajnie wykorzystać ze swoim M - taki skok dotrze robi i znika na chwilę to poczucie całkowitego poświęcenia i rezygnacji. Macierzyństwo przynosi tyle zmian, że młoda mama potrzebuje czasu, by je w pełni zaakceptować i pewnie będzie tak, jak gaga napisała, że nie będziemy pamiętać "życia przed dziećmi" :-). Aaa i jeszcze dodam, aby w macierzyństwie nie zapominać o sobie i swoich potrzebach! I każda z nas powinna mieć "chwilę" dla siebie (i nie wtedy, gdy dziecko śpi, bo wtedy jesteśmy padnięte), tylko w ciągu dnia - dziecko przejmuje tata, a mama ma czas wolny, który wykorzystuje na coś przyjemnego (nie na sprzątanie, pranie, gotowanie, prasowanie, itp.) :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Pospamuję trochę, a co - mam dużo czasu, jest 3:20 i w ciągu godziny nie przewiduję snu.
poziomkowa moja córka jak budzi się w nocy na jedzenie, to później nie śpi około 2 godz., rekord to 4 godz. (musiałam iść do łazienki ochlapać twarz zimną wodą), więc zazwyczaj mam dwie godziny "wolnego", mała leży w łóżeczku, czasem piszczy, krzyczy, gada, gimnastykuje się, a ja jej nie usypiam, bo i tak nie zaśnie, sama zaś biorę laptopa i buszuję w internetach, oglądam jutuby, przeglądam smyki i sklepy z ciuchami, i takie tam... Mi jest wtedy łatwiej zaakceptować taki stan rzeczy :D bo jak człowiek wisi mad łóżeczkiem i z uporem usiłuje uśpić nieśpiące dziecko, to tylko się wkur...a :-) Czasem się dziwię, że tak szybko czas zleciał, a jak mała się robi zmęczona, daję jej dopiero wtedy smoczka i przeszczęśliwa idę spać. I dziś czekam na ten moment!
poziomkowa daj znać, kiedy Twoja mała poziomeczka zasnęła :-).

A ja tymczasem idę szukać prezentów w internetach... :-).

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Rene widze ze chusta sie sprawdzila. Bardzo sie ciesze. Wygladacie uroczo :D .
poziomkowa oj ja nie lubie takich momentow. Pomysl Karo_liny na nieprzespana noc jest super ale u mnie by sie nie sprawdzil bo Olek zazwyczaj oczekuje ze bede sie z nim bawic wiec ladujemy na puzzlach na podlodze. Maz w kryzysowej sytuacji poszedl z malym i koldra na podloge hehehe.
Anwa no to dzien dzis bedzie dlugi u Was ;P. Mozna tyyyyle rzeczy zrobic ;P. Jesli mieszkasz w domu a nie w bloku to juz nawet pralke mozesz puscic haha.
irysek dzieki juz sobie zapisalam ten przepis.
ninja my zaczynalismy od tego mleka. Musielismy przejsc na obnizona laktoze ale probujemy wrocic do niego. Ale na noc jeszcze nie podawalam bo boje sie bakow...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...