Lipcowe 2015! :)

[MamaAlka]

Czuję się dobrze,zero skurczy,za to mały daje w kość i jest dość aktywny,ale nie bardziej niż zwykle :) jak będę się źle czuć to pojedziemy na ip ale jak narazie odpoczywam i staram się nie stresować :)

[SzczęśliwyLipiec]

MamaAlka myślę,że jak dobrze się czujesz to nie trzeba dzisiaj jechać na Ip ale jutro dla swojego spokoju poszłabym do lekarza.

Katarzyna_Honorata długo Cię trzyma:(( Nie miałam nigdy tak niskiej temperatury. Życzę zdrowia

[izabelap]

Przepiękny dzień za nami. Byliśmy jad jeziorem na grillu. Mój M rozpoczął sezon kąpielowy, wariat twierdzi że woda super ciepła:-) teraz po prysznicu padlam i podniose się tylko do toalety.
Zdrowia dla potrzebujacych:-)

[irysek]

hejka
wróciłam od mamy, humor lepszy, pomimo tego że młody o 5 rano oznajmił że już się wyspał ;)
byłam na zakupach z nim, kupiłam mu sandały, bo zapowiadają upały więc trzeba było, na jutro w planach pranie ciuszków małej o ile burza nie przyjdzie ;)

no dobra lece was czytać, dobranoc!

[Achaja88]

Hej dziewczyny:)
Tak jak wcześniej humor miałam podły, tak przez weekend odnotowałam zdecydowaną poprawę:) Za to męcząco było bardzo - goście, mega gotowanie, spacerki, itp. Ale mam już mebelki dla Tomeczka:) Są prześliczne, napatrzeć się nie mogę.:) i chyba przez to zmęczenie nawet po 6-7 godzin spałam w nocy, także ogólnie super:)
Dobrej nocy dziewczyny:)
Co do głaskania brzuszka ja zawsze głaszcze i mój też:) chyba bym się nie powstrzymała.;)

[OlaFasola]

Witajcie:)
Dzień zapowiada się przepięknie:) i dość intensywnie:) Mój mąż ma cały tydzień urlopu i zamierzamy się w końcu zameldować w naszym mieszkaniu, zamówić w końcu wózek dla naszego dzidziusia, złożyć zakupioną komodę na ubranka małego... Poza tym dziś wizytujemy u ginia i u endokrynologa:) a dziś dzień dziecka i mam nadzieję, że mój młody nie zrobi mi żadnej przykrej niespodzianki:)
Miłego dnia:)

[Katarzyna_Honorata]

Hej dziewczyny, a ja się męczę z tym przeziębieniem, wygoniłam męża na noc do drugiego pokoju choć był niechętny, ale nie chcę żeby się na długi weekend rozłożył. Jadę zaraz do poradni zobaczymy czy coś mi dadzą. Malutki chyba jest wystraszony moim kaszlem bo pomimo, że ja wstawałam kilka razy w nocy to on się nie poruszył, aż o 5 zapukałam do brzuszka bo zaczęłam się martwić, na szczęście na pukanie odpowiedział kilkoma kopniakami i wystawił chyba pupcię do głaskania haha.
OlaFasola udanej wizyty i oby udało Wam się zrobić wszystko co zaplanowaliście

[avel90]

Dzień dobry:) Zapowiada się piękny dzień, o ile potem nie przyjdzie burza.Ale co tam, w sobotę wyprałam wszystkie rzeczy malutkiej, dziś muszę je tylko wyprasować. Z dnia na dzień też mam coraz więcej energii, w końcu zaczynam funkcjonować jak zdrowy człowiek, bo w zeszłym tygodniu byłam jak inwalida, nie potrafiłam nawet się schylić żeby spodnie założyć czy buty, tylko M mnie ubierał. Ale teraz jest o niebo lepiej, w nocy mogę w końcu spać na dowolnym boku, a nie tylko na plecach jak przez ostatnie dni.
Julcia ma się coraz lepiej, silna z niej kobietka, bo nawet jak się przeciąga to podnosi główkę do góry, mleczka pije coraz więcej, wcześniej jedna butelka wystarczyła na dwa dni, teraz po trzy muszę przywozić, bo wypija 120 ml na dobę:)
MamaAlka czop śluzowy przypomina właśnie taki biały lub przezroczysty glut rozciągliwy czasem z nitkami krwi, ale nawet jak Ci już odszedł to nie znaczy, że już musisz rodzić, czasem od tego odejścia mija jeszcze kilka tygodni, ale to jest sygnał że już co0raz bliżej ten dzień:)
Co do głaskania brzuszka, to w szpitalu położne mówiły żeby lepiej lego nie robić, to znaczy jeśli pogłaskasz kilka razy brzuszek i powiesz do niego, to nic się nie stanie, ale masować raczej się nie powinno, bo to podobno wywołuje skurcze macicy.

[avel90]

Tak jak obiecałam dodaje zdjęcie mojej księżniczki<3<br />

[avel90]

Nie wiem czemu nie chce mi się dodać to zdjęcie.

[Achaja88]

Dzień dobry dziewczyny:)
OlaFasola, dobrze Ci, że mąż na urlopie w domu. I jeszcze usg Tylko pozazdrościć, że zobaczysz Maluszka.

Kurcze, miałam dziś ambitne plany ale pogoda jest taka słaba, że chyba zostanę w domu. Ciemne chmury, że nic tylko czekać na deszcz. Jak to jest u Was ze sprzątaniem? Jesteście na wolnym więc Wy sprzątacie? Wstałam dziś rano i jak zobaczyłam stertę naczyń w kuchni, na blacie rzeczy do kanapek, obierki od ogórka, okruchy po śniadaniu mojego, to mi ciśnienie podskoczyło, bo przecież wczoraj jak co dzień wszystko posprzątałam i znów to samo. Super, że wczoraj mój postanowił, że zrobi gulasz na dzisiaj na obiad, żeby był ale taki sajgon jaki teraz jest w kuchni to ja nie wiem.

[Katarzyna_Honorata]

avel90 bije od Ciebie mega energia :)
może zdjęcie ma niewłaściwy format lub rozmiar?
Czekam z niecierpliwością na fotę Julci
Achaja88 co do sprzątania, mój ogarnia wiele rzeczy, a weekendy z reguły ma bardzo intensywne bo albo skręca jakieś meble, albo pomaga rodzicom ogarnąć działkę i nie dość, że w tygodniu ma zapieprz w pracy to i w weekend mało co odpocznie więc sama mu mówię, żeby po kolacji zostawił talerze/garnki i ogarniam to wieczorem lub rano.

[izabelap]

Cześć Dziewczyny. Wieczorem wystraszylam się nie na żarty. Przez ok 1,5 godz mialam bóle brzucha, skurcze ktore były dość bolesne. Do tego mały mocno się ruszał, jakby nie wiedział o co chodzi. Po nospie forte w końcu przeszły te bóle. W nocy tez spać nie mogłam i miałam wrażenie jakbym miała zakwasy na macicy. Dziś jest już lepiej. Obserwuje się i jakby coś pojadę na IP niech sprawdza co się dzieje, choć liczę na spokój.

Poza tym słońce pięknie świeci, jest super ciepło aż chciałoby się dużo zrobić w domu ale trochę się boję żeby nie mieć powtórki z wczoraj.

Udanych wizyt!

[Joasia0630]

Witam Was kochane :)

Avel90 Gratuluje :) bardzo się ciesze z twojej malutkiej widać że mała jest silna i niedługo na pewno będziecie razem...I czekam na zdjęcie twojej Julci
Ja na swojego malutkiego jeszcze troszku muszę poczekać, choć ostatnio na wizycie dowiedziałam się że o 0,5 cm skróciła mi się szyjka macicy i na miękkość szyjki...
dostałam luteine dopochową i borę ją rano i wieczorem... po ostatniej wizycie zauważyłam taki śluz podobny do owulacyjnego i z domieszką czegoś brązowego a tak to czasem tylko mam ciągnący przezroczysty mam nadzieję że to nie czop, jutro idę na kontrole i się okaże co i jak...Pogoda dziś u mnie ładna się zapowiada...Miłego dnia wam życzę...

[avel90]

Chyba faktycznie coś z rozmiarem czy formatem, nic spróbuję jeszcze potem, a jak się nie uda to wezwę brata na ratunek, on się zna na komputerach najlepiej z całej rodziny, także na pewno pomoże:)

[ewcia088]

Witam. U nas pogoda słoneczna, cieplutko od samego rana ale na popołudnie zapowiadają jakieś burze ;/ Więc teraz trzeba wykorzystać czas. Niedługo wybiorę się w odwiedziny do koleżanek z pracy ale tylko na chwilę. Być może potem lekkie zakupy.
Avel90 super że mała nabiera apetytu :) Ale tak jak już inni, czekam na zdjęcie kruszynki :)
zazdroszczę tym które w najbliższych dniach mają wizytę.. Ja muszę czekać do 16stego a tak już znów chciałabym zobaczyć malutką :) W dalszym ciągu zastanawiamy się nad imieniem. Tzn ja podałam propozycję mojemu SZ i czekam jak on zadecyduje :) Póki co wybiera jakieś starodawne jak się pytam i się ze mnie śmieje :)

[poziomkowa86]

Cześć dziewczyny! Właśnie siedzę sobie w parku :). Byłam oddać mocz do analizy, a że za przychodnią jest parczek, to pomyślałam, że skorzystam skoro pogoda taka piękna. Wczoraj wieczorem dopadł mnie straszny ból kręgosłupa, dzisiaj jest trochę lepiej, ale chodzenie niestety jest bolesne. Chciałam dzisiaj poprasować partię ubranek dla mojego maleństwa i nastawić do prania ostatnie rzeczy.
avel90, aż miło Cię czytać :). Super, że coraz lepiej się czujesz i że Julcia rośnie zdrowo :).
izabelap, mam nadzieję, że dzisiaj już nic nie będzie Ci dokuczać. Poodpoczywaj sobie i lepiej nic w domu nie rób!
Powodzenia na wizytach!

[Achaja88]

Czy tylko u mnie dzisiaj nie ma słońca? Wszystkie piszecie o pięknej pogodzie, a u mnie za oknem szare deszczowe chmury
Też nie mogę się doczekać wizyty, a tu jeszcze tydzień.
Coś mi się Tomek mało ruszał wczoraj, a dziś jeszcze nic nie czuję. Stresuję się tym. Zjadłam kanapkę, trzy paski gorzkiej czekolady i teraz chrupię płatki i mam nadzieję, że to go pobudzi. Potrzebuję solidne kopniaka!

[Gość olafowa]

he ,umnie tez dzisiaj pada ,mnie dopadl bol w prawej lydce,i spuchla tak ze jak zakladam kalosze to widze roznice.

[Rene_87]

Achaja88 ja tez zaczynam się martwić. Malemu zdarzały sie leniuszkowate dni i taki mial wczoraj. Poruszał sie kilka razy i to nie za mocno... A dzis... Zjadłam juz ciasteczko, napilam się kawy i czekam.... Nie lubie jak nie fika kiziolkow. Niby raz czy dwa cos poczulam ale dla mnie to za mało. :(

[66kasia]

Hej! U nas tez piekna pogoda, dlatego firany sie juz piora a potem wstawiam pierwsza partie rzeczy dla dzidziusia ☺ Bylam dzisiaj na wizycie, pobierano mi wymaz na paciorkowce. Potem poszlam na zakupy i powiem wam ze strasznie brzuch mnie ciagnie jak chodze. Chodze oczywiscie bardzo wolno i od jakiegos czasu dół brzucha mnie ciagnie.
Dzisiaj na obiadek makaron z truskawkami ☺
izabelap odpoczywaj, jak cos by sie dzialo to jedz na ip.

[Katarzyna_Honorata]

A ja sie wkurzylam, lekarz w poradni nie wie co robic z moimi cukrami na czczo bo po insulinie dalej za wysokie i obawiaja sie ze dziecko bedzie za duze. Nie ufaja usg z lux medu na ktorych waga i wielkosc dziecka jest zawsze w normie...i czekam na pania docent, ktora ma dyzur na patologii teraz ech. Jeszcze mi sie dostalo ze sie mecze z przeziebieniem a przeciez moge do nosa stosowac eszystkie aerozole bo ponoc nie zaszkodza- choc 2mce temu jak tez bylam przeziebiona to mowili ze tylko woda morska.., oczywiscie za gorace mleko z miodem tez zebralam baty...

[mamasitka]

rene moj byl przez weekend taki spokojny, ze liczylam ruchy 3 razy dziennie, bo myslalam, ze cos sie moze zlego dzieje a dzis? szaleje ze az niektore kopniaki bola i za kare slucha Mozarta na uspokojenie

[Karo_lina]

Dziewczyny, pamiętajmy, że nasze dzieci mają coraz mniej miejsca w brzuchu, stąd też może wynikać mniejsza aktywność ;-) Wiadomo - musimy być czujne, ale nie ma, co stresować się i martwić na zapas. Musi być dobrze, tyle miesięcy wytrwałyśmy, a już jesteśmy prawie "na mecie" ;-)

[irysek]

moja w weekend też leniwa była za to teraz wariuje za trzech :)
druga partia ciuchów dla niej się pierze, mam nadzieje ze zdąży wyschnąć

miłego dnia!