Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie po świętach :) U mnie obyło się bez wielkiego obżarstwa. Bałam się, że będę mieć później rewolucje brzuszkowe. Mimo to na wadze przynajmniej 1kg na plusie będzie :)
Mi też się wydaje, że czuję mojego Bąbla- to takie dziwne pulsowanie, jakby trzepotanie jakiś skrzydełek :)
Dzisiaj dowiedziałam się od znajomej, że moja ginka nie chce podawać płci maluszków na wizytach. Bez sensu. Ona dowiedziała się na usg połówkowym wykonanym u innego lekarza. Ja też na połówkowe będę szła do innego gina, więc mam nadzieję, że wtedy się upewnię, czy to na pewno dziewczynka rośnie w moim brzuszku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hxkf7rcsp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qo5a8sqo5bf8q1.png

Odnośnik do komentarza

Czerwcowy bablu, w poprzedniej ciazy kupilam na wyrost i do tej pory leza nieuzywane;) bo przez cala ciaze przytylam tylko 7 kg a ostatnie tygodnie spedzilam na patologii ciazy.
Zreszta mi te spodnie z kominem nie odpowiadaly, getry tez. Jakos zawsze mi zjezdzaly z brzucha:) w koncu znalazlam ciazowki z niskim stanem i to byl strzal w 10. Najlepiej poprobuj roznych modeli. Sprobuj zrobic w nich przysiady itp. I nie polecam rurek bo nogi moga puchnac nawet mocno;) lepiej szukaj takich spodni o kroju lekko rozkloszowanym.

Odnośnik do komentarza

Cześć:)
Kati dzięki za wywołanie:) U Nas po świętach ok, nawet za dużo nie przybrałam bo ok. 0,5 kg:) a wczoraj jeszcze byliśmy na urodzinach mojej siostry, więc siłą wyższą też trzeba było coś zjeść:)

Zawiedziona natomiast jestem reakcją mojej rodziny na ciążę:( Smutno mi trochę z tego powodu. Myślałam, że mama się ucieszy (sama ma 3 dzieci), siostra też chociaż nie może mieć już więcej dzieci a może i by chciała. A nawet nie pogratulowały:( Mama tylko skomentowała i powiedziała do P. , że teraz musimy się szybko wybudować. Tylko bratowa zachowała się super i od razu wystartowała z gratulacjami.
Powiedziałabym nawet, że u męża w rodzinie przyjęli wiadomość o wiele lepiej, a myślałam, że będzie na odwrót. I tak mi trochę źle:(
Co do ruchów, to ja też jeszcze nie czuję, albo mimo 3 ciąży nie wiem o tym. Nie wiem czy jestem taka "nieczuła", ale poprzednio też poczułam dopiero kopniaczka i od razu poczuł go też mój P. Więc nie doświadczam żadnego trzepotania skrzydełek, bąbelków w brzuszku, itp.:(

Aniaradzia odpoczywaj ile się da. Dobrze, że mąż może zająć się Nusią. Na pewno też doceni Ciebie, bo praca przy dzieciach to naprawdę wyczerpujące zadanie:)

A ja mam prośbę: jak kupujecie coś ciążowego przez neta, to podeślijcie linka, bo ja strasznie nie lubię robić zakupów. Strasznie mnie to męczy. A tak, to może coś podpatrzę. Wyjątkiem są tylko ciuszki dziecięce, które kupuję z wielką ochotą i entuzjazmem:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kati, rurki rurkom nie rowne. Niektore mocno beda uciskac nogi i prowokowac jeszcze wieksze obrzeki a inne beda przeciwdzialac obrzekom.
Mi na koniec pierwszej ciazy w 38 tc tak napuchly nogi, ze przy minus 20 st jedynie moglam w japonkach pomykac;) jak mnie przewozili z jednej kliniki do drugiej to sanitariusz przewiozl mnie na wozku owinieta kocami bo bal sie, ze mnie jeszcze doziebi jak zobaczyl te japonki;) w drugiej klinice zmieniono mi leczenie i w ciagu trzech dni obrzeki zeszly calkiem.
Mamalina rozumiem Twoje rozgoryczenie. U nas tez tylko slysze, ze gdzie my zmuescimy drugie dziecko... Na szczescie jak zaczelam plamic to cala rodzinka stanela na bacznosc, szwagier byl w gotowosci wiezc mnie nawet do Krakowa. Ale stwierdzilismy, ze u rodzicow bedzie mi latwiej, bo o obiad nie bede musiala sie martwic a i przy Danusi oni pomoga. Maz wlasnie pojechal do Krakowa bo ma umowionych klientow na dzis i jutro, wiec wroci jutro wieczor. Musze przyznac, ze moj mezus jest na prawde ojcem na pelny etat i bez mojej ciazy a teraz nawet pieluszki zmienia bo ja mam nadal odruch wymiotny...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...