Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Mamalina skarbie mam na 8.40 rano a Ty? Będę trzymać kciuki za Ciebie :)
U mnie płacę 250 zł (to jest jakaś masakra), ale to jedyne miejsce w mieście (nowe i prywatne) dlatego ceny są takie jakie są. W każdym bądź razie całość przebiega super i mają najnowszy sprzęt. Jednak mimo to uważam, że powinnyśmy mieć wszystkie badania w ciąży nawet te dodatkowe w ramach jakiegoś ubezpieczenia zusowskiego, bo tyle kasy co miesiąc od nas zdzierali a my i tak połowę jak nie wszystko robimy prywatnie. Gdyby nie pakiet luxmedu to bym chyba zbankrutowała (mam na myśli choćby internistę, bo na nfz u nas jest tragedia i zacofanie). Dawajcie szybko znać co tam i jak tam po wizytach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpbvkd5r1.png

Odnośnik do komentarza

Trzymam kciuki za wizyty:-)
Dziewczyny dzieki za wsparcie:-*
Gorzka czekolado nic nie zapowiadało tragedii, dziecko rzekomo rozwijało sie prawidłowo. Dostalam silnego plamienia rano i pojechałam do ginekolog, serduszko juz nie biło. Nie wiem co bylo przyczyną, ale dzidzia na pewno nie rozwijała sie prawidłowo i wzrostem zatrzymała sie na 15 tygodniu. Ginekolog ktora prowadziła ciążę jak sie okazalo nie potrafi odczytywać usg.
Teraz na szczęście jestem pod dobra opieką i wierze w to ze synus zdrowy:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Ja za chwile wychodze, bo mam na 17. Cala w nerwach, ale przed chwila maluch tak mnie poglaskal od srodka, wiec od razu lepiej. Jak mial mniej miejsca to bylo go lepiej czuc a teraz macica mi sie juz sporo rozciagnela jest powyzej pepka i maluch ma miejsce wiec mniej go czuc...
A dzis od babek z zabiegowego(bylam spytac kiedy najlepiej pobrac jej krew do endo) uslyszalam, ze takiej coezarowki po ktorej nie widac piatego miesiaca to dawno nie widzialy. Milo mi sie zrobilo bardzo, choc brzuszek mam wiekszy niz w poprzedniej ciazy, ale nadal dwa kg na minusie.

Pozostalym oczekujacym na wyniki usg zycze cierpliwosci.

Odnośnik do komentarza

Kochane w sobote rano pierwszy raz stwardnial mi brzuch trwalo to kilkanascie sekund tylko, wczoraj to samo..
Dzis od kilku godzin zdazylo sie to kilka razy juz, dzwonilam do poloznej, zapisala mnie jutro na wizyte, i kazala lezec wziasc magnez i nospe. Dodam ze nie plamie i nie boli mnie nic...
Mam nadzieje ze nic nie grozi mojemu malenstwu.....:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, bez paniki...bo to nie twardniejący brzuch jest najgorszy a stres. Więcej wypoczywać i nie martwić się;-) A to, że brzuch czasami twardnieje to normalne. Przecież od 20 tygodnia już macica się przygotowuje do porodu więc takie krótkotrwałe skurcze (chyba Brixtona- Packsa, czy jakoś tak) są normalne.

Przykro mi Justi z powodu, straty dzieciątka;-(

I wiem, że już o tym pisałam, ale jeśli nie ma takiej potrzeby to nie bierzcie Dziewczyny no-spy. Jesli lekarz stwierdzi, że jest zagrożenie dla życia maleństwa to oczywiście, że wtedy tak. Ale tak zapobiegawczo, nie warto. No-spa mimo iż bardzo chętnie polecana przez polskich ginekologów też może ( NIE MUSI) powodować szereg skutków ubocznych. I nie chodzi mi o to , żeby straszyć ale wystarczy wpisać w google powikłania po nospie a wyskoczy tego mnóstwo. Ja mam niestety tego przykład w rodzinie dlatego jestem tak bardzo na NIE.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trzymam mocno kciuki za wizyty :*

Te skurcze nazywają się Braxtona-Hicksa.

Gorzka Czekolado, ja często miałam napięty brzuch. Ale zwiększyłam sobie dawkę magnezu i póki co mam spokój. Czasem jak zapomnę magnez to nic się nie dzieje, ale na wszelki wypadek biorę, aby znowu nie dopuścić do takich sytuacji.

Wizytę mam na początku lutego i postanowiłam, że skontroluję sobie tsh. Dla samej siebie, aby mieć pewność, że wszystko jest ok. Poza tym chyba będę miała test na obciążenie glukozą i już nie mogę się doczekać, bo przepadam za słodkościami :D a inne dziewczyny narzekają na to badanie :)

A tak poza tym to powoli wkraczam w szósty miesiąc. Brzuszek mam już całkiem całkiem, ale nie ogromniasty.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

A poza tym to mój biust masakrycznie rośnie, jeszcze niedawno miałam C, ale teraz i C robi się za małe. Mam już kupiony biustonosz w miseczce D... Kupiłam jeden póki co, bo miesiąc temu kupiłam dwa i oba za małe :P

To teraz czekam na wasze fotki dziewczyny, aparaty w dłonie i do dzieła!
Mała ależ jesteś szczuplutka! Mi się przybrało troszkę, jestem już 7 kg na plusie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

kati no brzuszek pięknie rośnie...znacznie się powiększył od ostatniej fotki. U mnie biust nic się nie zmienił, jedynie piersi są pełniejsze (z małego C do dobrze wypełnionego C:)). Ale się przyzwyczaiłam, bo nawet po dwóch porodach piersi nie urosły jakoś znacznie i nie wiem w ogóle co to nawał mleczny i duże, nabrzmiałe piersi. U Ciebie kati te kg poszły też w biust, więc się tą wagą nie przejmuj:) Po porodzie weźmiemy się za siebie i zbiorowo schudniemy:)

Zaraz napiszę resztę, bo muszę udostępnić kompa mężowi, więc się przenoszę na tableta.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...