Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

La mariposa jesteś pewna Vojty? Próbowałam z Danusia ale psychicznie nie wytrzymałam tego placzu. Zmieniliśmy na ndtboobath i pomoglo. "ciocia Ania" okazala sie strzałem w dychę.
Anuszko nie wiem kto najlepiej uczy na YT. Na pewno sa filmy lenny lamb i im nic zarzucić nie mogę. Spróbuj zawsze możesz pójść na kurs.

Odnośnik do komentarza

Ewcik jak jest juz tak bardzo zle moze daj mu paracetamol, zeby sie tak nie meczyl? Ja w sobote wypilam soczek m.in. z teuskawek i zjadlam loda... ryk trzy dni. A wczoraj szczepienie to znowu, megaryk, po paracetamolu sie uspokoil. Dzis przy okazji wizyty w szpitalu odwiedzilam kolegow z pracy, dziecko spalo a oni, ze jaki grzeczny xD przynajmniej dba chlopak o dobry wizerunek :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
czytam co u Was na bieżąco, ale nie bardzo miałam co napisać:)
Dzisiaj byłyśmy na szczepieniu. Wzięliśmy 6 w 1, a dokładnie infarnix hexa. Przed szczepieniem mała zasnęła i wrzasnęła tylko chwilę, gdy jej wstrzykiwała lek w nóżkę. Potem się do mnie przytuliła i spała. po powrocie do domu stała się trochę marudna, ale mam nadzieję, że to z niedospania, bo zwykle jesteśmy w tym czasie na dłuższym spacerze podczas którego śpi.
Pediatra powiedział, że u małej wszystko gra, chociaż powinna już lepiej podnosić główkę i pokazał jak jej pomagać. Julka ma wysypkę na buzi i klatce piersiowej. Myślałam, że to po truskawkach, a okazuje się, że to trądzik. W szpitalu miała dużo mniej krostek i próbowali mi wmówić skazę białkową, a to zupełnie inne krostki (podobno suche), a do tego łączą się z kolkami. Lekarz też skrytykował leczenie szpitalne. Jego zdaniem nie powinniśmy dostawać antybiotyku, gdy nie jest znana przyczyna infekcji (tak leczyło się 30 lat temu). Nawet zapalenie gardła i uszu nie powinno być tak leczone, bo lekkie zaczerwienienie zwykle jest spowodowane katarem (on je jakoś fachowo nazwał). Do tego mało profesjonalny wypis z opisem przypadłości dziecka go załamał. Na przyszłość zanim podadzą mojemu dziecku antybiotyk, skonsultuję to z drugim lekarzem. Żadnej diety nie mam stosować, ale oczywiście będę uważać.
Sabrinka, ja oczyszczam dziecku nosek, gdy furkocze, bo bardzo tego nie lubi. W szpitalu mówili mi też, żeby zakropić solą fizjologiczną i położyć na brzuszku, a powinien sam się oczyszczać.
Emiliusiu, odezwij się!!!

Odnośnik do komentarza

A z tym podnoszeniem glowy sie nie przejmujcie, moja nie bardzo miala ochote a dzisiaj nagle zaczela dzwigac tak mocno ze nawet z klatka piersiowa razem, nagle jakby byla z miesiac starsza, a tez juz myslalam. Zauwazylam ze duzo jej daje jak trzymam pupke, bo dzwiga glowe a tak wierzgala nogami jakby pelzac chciala. Teraz widze ze na wszystko musi byc czas, nic na sile, a kazde dziecoo jest inne i robi w swoim tempie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

aniaradzia a po czym faktycznie rozpoznać, że dziecko zaczęło trawić marchewkę? Czyli nawet jak zacznę później podawać słoiczki to też nie będzie ich trawiła?

Co do szczepionek to u nas jesteśmy po 1 dawce. Nie kupowałam tylko brałam z przychodni. A dziś narzeczony przyszedł i mówi, że wolałby dalej nie szczepić bo się nasłuchał głupot że szczepionka na meningokoki może wywołać autyzm bo taki przypadek był (faktycznie o tym słyszałam ale to jeden przypadek na x) W wielkiej Brytanii ponoć w ogóle na to nie szczepią... I teraz się upiera, żeby nie szczepić a ja jestem za tym, żeby szczepić i wiem że wybieram mniejsze zło... Ci faceci :/

Tetide moja Emi cały czas prawie ma zaciśnięte piąstki choć już trochę mniej. Jak sobie leży najedzona to ma rozluźnione ale jak jest wielki głód to nie jestem w stanie palca włożyć Jej w dłoń, tak ją zaciska :D

U nas też witamina K była trochę podejrzana jeśli chodzi o kolki i po odstawieniu minęły, chyba że był to zbieg okoliczności ale odpukać u nas kolki minęły jakiś dobry miesiąc temu i Mała się już nie męczy na szczęście, b pierwsze tygodnie były koszmarne więc współczuję!

Sabrinko ja codziennie psikam wodą morską, czyszczę gruszką ale na większe sparki się niestety nie nadaje i teraz przez kilka dni wydaje mi się, że Mała ma bardziej zatkany nosek (mam nadzieję że się nie zaraziła katarem ode mnie, bo u mnie nadal przeziębienie trwa:( )

Dziewczyny dzisiaj znalazłam w SH nosidełko (http://scandinavianbaby.pl/product-pol-106-BABYBJORN-nosidelko-ORIGINAL-COTTON-Granatowe.html) macie jakieś opinie na ten temat? Może czasami mi się przyda. Jutro jedziemy na usg bioderek i zamierzamy odwiedzić jeszcze galerię więc może Małą włożę w to nosidło i trochę pośpi...

Z minusów - dzisiaj dostałam chyba miesiączkę:( (10 tydzień po porodzie) Od rana mnie jakoś tak podbrzusze pobolewało a dziś taka jasno czerwona wydzielina więc to chyba niestety to :(

Z plusów - muszę powiedzieć, że moje dziecko jest ostatnio bardzo grzeczne. W dzień bardzo dużo śpi, a jeśli nie śpi to leży sobie w bujaczku i robi drzemki:) Zasypia już 4 dzień z rzędu ok 22.30 - na Nią to bardzo szybko i śpi po 5-6 h:) Aż jestem z Niej dumna:) Może w końcu unormuje sobie ten sen:)
Zaczyna sporo gadulić, czasami jestem w szoku, że to Ona :D
Niestety z główką ma problem i nie chce Jej podnosić zbytnio :(

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34594.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Madziuniu ja tez mam okres, tyle ze juz koncowke ale tak sie lalo ze uzywalam podkladow pporodowych. Glowa sie nie przejmuj, kiedys Cie Emi milo zaskoczy jak mnie dzisiaj Paulinka.
Z tymi szczepieniami to ciagle sa wojny, sa niby jakies przypadki ale nie potwierdzone ze to po szczepieniu na pewno.
Ja nie szczepie na dodatkowe, ale taka podjelam dcyzje juz przy starszej corci.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Madziuniu ja mam identyczne nosidło i sobie chwalę. Co prawda piszą na forach zwolennicy chustowania że to wisiadło a nie nosidło, ale mi szkoda wydać 400 zł na nosidło tula, a nawet używane kosztuje ponad 250 zł. Jak mi trzeba to wkładam Małego i ruszamy w drogę :) też mam granatowe.

Co do szczepień- słyszałam, że lekarze nie chcą wpisywać NOP, bo statystyki są i tak niepokojące. Ale czy to prawda... Słyszałam też, że ten raport odnośnie szczepionek wywołujących autyzm jest sfałszowany. Ja generalnie szczepię tylko tymi obowiązkowymi na NFZ. Żadne rota ani menignokoki nie wchodzą w grę. Rozmawiałam z koleżanką, która studiuje medycynę i powiedziała, że akurat te szczepionki to prawdziwa loteria. Zbiera się gremium lekarzy i po prostu przewidują, jaki szczep będzie w danym roku najbardziej aktywny. Jak się pomylą to trudno. Poza tym poszczególne szczepy mutują i szczepionka nic nie da jeśli dziecko złapie akurat inny szczep. Nawet lżej nie będzie przechodzić choroby bo to nie to samo. Potwierdziła to położna i stwierdziliśmy, że to jednak bez sensu. Ale każdy ma własne zdanie i cała rzecz polega na dyskusji a nie na usilnym przekonywaniu do swoich racji :)

Ewcikk jej jak mi Cię szkoda :( to musi być bardzo męczące te kolki ale tym bardziej Cię podziwiam. Jesteś bardzo dzielna i spisujesz się na medal. Nie obwiniaj się o bóle brzuszka, to ciągle wina niedojrzałego układu. Może spróbuj odstawić witaminę K. Jak podaje się rano to kolki są wieczorem, i odwrotnie. Może chociaż odrobinę pomoże.

U nas obrotów nie ma, ale pięknie podnosimy główkę i przekręcamy się na bok. Czyli wszystko w swoim czasie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

La mariposa my tez mieliśmy Vojte zakecona ale nie miałam psychicznie sily tego znosić. Choc na prawdę jestem odporna i wiem ze jak trzeba to trzeba. W końcu zmieniliśmy na ndt ale tez w konsultacji z lekarzem prowadzącym.

Co do trawienia warzyw to jak Danusia zaczynala od jedzenia kawałków to widac bylo ze cale nie zmienione i niestrawione byly w kupce. Przy papkach tego nie widac bo papka to papka i nie zobaczysz ze się strawilo. Kupy sie zaczely zmieniać jak organizm wyksztalcil odpowiednia ilość enzymów i nauczył sie trawic a troche to trwalo.

Odnośnik do komentarza

Madziunia Emi ma bardzo madre spojrzenie, takie bystre, fajna masz corunie
Kati a Ty jak sie czujesz ? Bo mialas chyba jakas kumulacje
Aniu masujesz Darusiowi oczko? Mojej siostrze tez kazali przepychac kanaliki jak corcia byla malenka, nie zgodzila sie i samo przeszlo, dzis ma juz 12 lat. Powiem szczerze ze myslalam wczoraj o Was i ja bym sie chyba nie zdecydowala, no chyba ze byloby zagrozenie zycia, w innym wypadku nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu ja mu to oko prawie non stop mietole teraz:)
Dzis jest mniej ropy tylko kilka śpiochów choc w drugim oku nic nie ma. Zobaczymy. Jutro zakupie nasivin soft bo podobno może pomoc w odetkaniu kanalika jesli jest blokada od strony nosa...
Sprobuje na pewni nie zaszkodzi.
Zabieg na pewno skonsultuje z pediatra i jeszcze drugim okulista. Nic na wyrost. Choc ta doktor jest świetnym operatorem.

Odnośnik do komentarza

La mariposa z metodą Vojty trzeba uważać bo łatwo dziecko przestymulowac. Przy starszym mielismy miec ta metodę ale na szczescie trafilam na wspanialego fizjoterapeute i obyło się bez tego. Po roku terapi dziecko nie do poznania. Tylko ze u nas niestety wszystko bylo zbyt późno, dlatego dziewczyny nie łamcie się bo naprawdę im wcześniej tym lepiej.

Ja też dostałam pierwszej po porodzie miesiaczki. Strasznie bolało mnie z prawej strony, jajnik czy co. Wszystko trwało rowno trzy dni a czwartego dnia nawet nic brazowego nie wylecialo. Dziwne, ale myślę że z czasem to wszystko wróci do normy.

agusia 30 właśnie to mnie tak denerwuje u lekarzy, każdy gada inaczej i weź człowieku zdecyduj. Trzeba by było medycynę studiować. Ja po przejściach ze starszym już prawie jak lekarz. Zresztą jak widac kazda z nas już jak po kilku semestrach w specjalizacji dziecko :)

kati jak ty się czujesz? Bylas u lekarza? Ząb grzeczny, czy dokucza?

madziunia a tobie ten antybiotyk pomaga? Mój Marcel też jakby zapomniał jak się głowę dźwiga. Leży i płacze i kopie nogami.
Zabawki go nie interesują, nawet książeczka czarno-biała przestała być cool, mata też mu się chyba znudziła. Rano podoba mu sie karuzela w łóżeczku. Patrzy, gada i cały się rusza. A tak jego najlepszym zajeciem jest gadanie i usmiechy do żywej twarzy. Tylko trzeba być nad nim i wtedy tak dyskutuje że hoho.
Po szczepieniu zero zmian, jak było tak jest. W dzień śpi mało, domu nie ogarniam, skupiam się na obiedzie i praniu. Ciągle mam wyrzuty że za mało czasu poświęcam starszemu. Boję się tego jak będzie jak się szkoła zacznie i zima przyjdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Hey mamuśki :)
Po jakim czasie od zjedzenia posiłku jest on w pokarmie i jak długo?
Mam malutki problem. Klaudia ma skaze białkową, odstawiłam nabiał do minimum ale zauważyłam ze od 2 dni znowu wychodzi na buzce :( zastanawiam sie czy może też byc po kiełbasie na chleb (piers z indyka)?
Wiem ze juz to kiedys pisalyscie a nie moge tego znalezc. 5go jade na wesele i zostawiam mała rodzicom. chce kupic mm to powinnam dla alergikow HA? czy jeszcze sa inne i jakiej firmy polecacie. Mam ściągniete 500ml ale to nie starczy a nie chcę zbytnio już ściągac. Mam tak ładnie uregulowana laktacje.
co sie boje ze przez to wesele Klaudia wybierze butelke a nie piers :( (w południe wyjedziemy w sobote i wrocimy dopiero na wieczor w niedziele) gdyby nocleg byl na sali i jakas osoba do przypilnowania w pokoju to zabralabym malutka a tak oddalone wszystko.
Tak zachcialo mi sie slodkiego a wszedzie bialo to zostaje kisiel :P

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Z tą miesiączką to jestem naprawdę w szoku bo jeszcze karmię piersią... Ale nie wiem w sumie jak to jest. Niby po kilku tygodniach od ustania laktacji miała powrócić-tak mówili w SR...

Kati, Gosiu dziękuję za miłe słowa:-) Nam mówią że Emi faktyczbie ma mądry wzrok i że taki mały cwaniaczek jest:-)

Co do antybiotyku to faktycznie jeszcze go biorę i jest lepiej ale został straszny katar i duszący kaszel jak zawsze u mnie po przeziębieniu:-( Mała aż się boi jak kaszlę:-(

Aniu a skąd wiesz o tych kropelkach nasivin w stosunku do oczka? My cały czas walczymy bo jeszcze nie jest idealnie, choć jest pięknie w porównaniu do tego co było. Mam nasivin do noska małej i jak pomoże to zacznę podawać. Daj znać jak się czegoś dowiesz:-)

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34622.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Płodność i miesiączka wraca dopiero po ustaniu Kp tylko w przypadku gdy karmi się wyłącznie piersią, nie dopaja i nie ma skoczka- tak mówili u nas w tym również na naukach przedmałzenskich a i że to sposób antykoncepcji tylko na pół roku. My dziś po szczepieniu 5w1, pneumokoki i rotawirusy na razie jest ok. Co do autyzmu i szczepień to zawsze oskarżano mmr a nie te z tego co wiem. My czyscimy nóżek rano i wieczorem albo nawilzamy tylko solą

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Kanal lzowy laczy oko i nos odprowadza łzy z oka do nosa. Jak nosek jest opuchnięty od środka np przez katar lub jakiś stan zapalny to może blokować kanal lzowy. Jedna mama na innym forum o sondowaniu kanalika lzowego właśnie polecala nasivin na tydzień wlaczyc. Jutro pójdę kupić i będę próbować. Ale trzeba mocno i często masować. Dzis chyba z 40 razy masowalam zobaczę co będzie po nocnym snie i przez następne dni.

Co do miesiączki przy kp to musza byc spełnione wszystkie poniższe warunki:
Przerwy nie krótsze niz 4 h w dzień i 6h w nocy
Czas karmienia min 100 min na dobe.
Wtedy laktacja blokuje owulacje i miesiączkę.
Jesli choćby będę z tych warunków nie jest spełniony np dziecko spi dluzej w nocy to miesiaczka może wrócić ale nie koniecznie. Przyjmuje sie ze miesisczka wraca gdy organizm jest na tyle silny by poradzić sobie z poyencjalna kolejna ciaza...
Mi poprzednio wróciła po 14 mcach w 20 mcu od urodzenia Danusi zaszlam w ciaze. Pierwsze trzy cykle miałam bezowulacyjne i mocno krwawe(od poczatku staraliśmy sie o kolejne maleństwo).

Odnośnik do komentarza

Ja dziś byłam na małych zakupach z Małym i taks ię zmęczyliśmy, że padliśmy spać po powrocie. Tzn ja się położyłam na materacu,a Małego na macie edukacyjnej, bo nie wyglądał na śpiącego - jak zasypiałam to się bawił, a 10 minut później sam smacznie spał na tej macie :) Przykryłam go tylko kocykiem i dalej w kimę na 2h :) Słodkie dziecko :)

Ja czyszczę nosek mokrą watką skręconą w wałeczek. Nie wyciągałam jeszcze. Raz zakropiłam solą i jak leżał na brzuszku to sam wysmarkał dość spore, jak się okazało zatory z noska :)

Do rehabilitanta idę na początku września. do tego czasu sama będę stymulować Małego do wzmacniania lewej strony. Nie będę szaleć, bo tak jak piszecie, że większość tych asymetrii same się eliminuje.
Rączki mały zaciska dość mocno, ale widzę, że u Was również jeszcze zaciskają - ostatnio przy karmieniu rozluźniał, także myślę, że mamy jeszcze czas, poczekam jak sam będzie się wzmacniał.

madziunia, Emma chyba do Ciebie podobna, co? :) Połóż ją sobie na kolanach na brzuszku, tak aby nie miała podpartej główki. Podłóż tylko na wszelki wypadek dłoń, żeby miała na co opaść, ale tak powinna sobie ją wzmocnić.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...