Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też jem lody, obcenie najczęściej te czekoladowe lidlowskie, uwielbiam - są lepsze od czekoladowego browni z carte door :)

grgosiu, wszystkiego najlepszego i żeby naprawiony mąż pozostał taki na zawsze! :)

mój maluch dopiero teraz usnął, przez cały dzień łącznie to może 50 minut spał, ale na reszcie go uśpiłam. Mam problem, bo Mały nie chce ssać smoczka - woli swoją rączkę, a że ma bardzo silny odruch ssania to mimo, że nie chciałam tego, staram się włączyć smoczek bo inaczej za dużo zjada, albo ssie rękę. jak byłam mała też wolałam kciuka od smoczka i trwało to znacznie za długo bo do 7 r.ż! Mama jak to zobaczyła to powiedziała, że to jest jedyna podobieństwo do mnie w Kornelku (bo tak to cały mąż) :)
Ale ja nie chcę, żeby ssał rękę czy palca, macie może jakieś pomysły?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za życzenia i oby się spełniły :)
Widzę że ja najstarsza stażem- 10lat po ślubie, a razem to już 15. Ehh ten czas leci.

Monjamonja mój jeeszcze nie może tej łapki dociagnac. Ale mnie zdopingowałaś i staram się częściej go na brzuszku kłaść no i już pięknie głowę unosi, nie na dlugo na razie ale jest coraz lepiej. Także dzięki wielkie.

Marcel na szczęście smoka zassal, ale daję mu tylko do usniecia plus pielucha, jak nie śpi to nie daje nawet jak zaplacze. Czasem też wtedy wpycha łapki do buzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Grgosiu, wszystkiego co nalepsze dla Waszej rodzinki, a przede wszystkim zdrówka i miłości. My jestesmy 5 lat po ślubie. ale ten czas leci...

Julcia też uwielbia wciskać piąstkę do buzi i od tego ulewa. Smoczek toleruje tylko w podroży, gdy chce spać, tj. w wózku lub samochodzie. Moja siostra jakoś ją usypiała ze smoczkiem, a mi zasypia tylko przy cycku lub butli.
Mam nadzieję, że Emiliusia z córcią szybko wyjdą ze szpitala.
Tetide kiedy ja chciałam lody ciasteczkowe z czekoladą, to mąż musiał potwierdzać, ze jako matka karmiąca na pewno takie chcę. W zasadzie nie wiem czemu obce osoby chcą koniecznie zapanowac nad moją dietą.

Odnośnik do komentarza

Gosiu Wszystkiego Najlepszego ....... :)
Moja Klaudia ulewala czy wymiotowała jak jadlam nabiał. Od kiedy musialam ostawic to przestała. Ostatnio to po chrzcinach jak pozwolilam sobie na kawalek tortu i rolady.
Jeśli chodzi o meza i prezenty to zadnych niespodzianek z jego strony. Jesli sama nic nie wybiore to sam nie kupi. np. Pojdzie ze mna do miasta, cos chce kupic i stoje przy kasie to powie ze zaplaci i to bedzie prezent na urodziny. Przez 7 lat przed slubem moze dostalam raz czy dwa razy kwiatka. Nic romantyczny. Chce gdzies jechac to tez nici. "ja tam bylem, a po co, a co chesz tam robic, za granice to nie bo mam sie jezyka nauczyc itp..." jezdzi duzo po Polsce i za granice z wojska i twierdzi ze duzo widzial a ze ja chce to juz trudno... a teraz to jest Klaudia i juz nie pojedziemy...

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

ewcik a z czym Ty ten ryż wcinasz? Ja ostatnio przez brak prądu rozgotowałam (zawsze czas na piekarniku ustawiałam) 200 gram które narzeczony brał do pracy i ugotowałam drugą porcję a ten rozgotowany jadłam z jogurtem owocowym i dżemem:-)
tetide u mnie wygląda tak samo z tym bałaganem po malowaniu. Wszystko stoi w salonie. Wiadra z farbą, listwy, karnisze nie zamontowane, rozkręcony stół kuchenny bo narzeczony jeszcze kuchnie i korytarz odmalowywał... Szok po prostu! Wczoraj ogarnęłam kuchnię i korytarz a teraz zostdł jeszcze ten salon... W łazience i kibelku to jest w ogóle armagiedon:D
monjamonja mi też się pojawiło kilka rozstępów po ciąży dopiero. Smaruję bio oilem i powiem Ci że są o wiele ładniejsze także działam póki są świeże:-)
dziewczyny teraz jak czytam o tych Waszych rocznicach to sobie uświadomiłam że 12 sierpnia minęła nasza 9 rocznica związku... Jak mogliśmy zapombieć... Tak dziecko zajmuje naszą uwagę że przyziemne sprawy czasami odchodzą na drugi plan...

Co do rączek to moja Emi w ogóle jakoś dziwnie je trzyma. Jak Ją przytulam do klatki, tak jakby do odbicie to rączki trzyma jak na Małysza w dół i do tyłu... Muszę Jej poprawiać ale bierze z powrotem:-( Jak leży na brzuszku to dosłownie ledwo wytrzyma minutę i te rączki też takie niesforne:-( Czy to może być coś poważnego??

No i wszystkiego najlepszego dlatych przed i po rocznicach:* Dużo, dużo miłości i wiecznego szczęścia:*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Przylaczam sie do zyczen rocznicowych :) a co ci Wasi mezowie tacy malo romantyczni? Ja musze pochwalic mojego, kwiaty dosyaje czesto, nawet bez okazji, pomaga w obowiazkach domowych, chetnie zajmuje sie dzieckiem, zaraz zbieramy sie na wycieczke, ktora zaplanowal :) dziecko tez pochwale, wczoraj NIE przespal moze ze trzy godziny, rodzice mieli dzien wytchnienia, prace domowe podciagneli, odpoczeli :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o smoczek to Ala tez ma silny odruch ssania. Mialam silikonowe i żadnego nie chciala. Szwagiwrka kupila zwykly lateksowy w kształcie wisienki i od razu zassala:):)

Moja ala cala noc na brzuchu przespi z przerwa na picie. Jak ja chcialam obracać zaraz sie budzila.....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za tak mile slowa odrazu jakos latwiej. Dzis znow nie jest do konca ok. Wlasnie placz i prezenie nam towarzyszy zeby cos w pieluszke zrobic. Musze nie jesc wedliny to zobacze czy to cos da.
Madziunia ja jem sam ryz lub z jabluszkiem wiec nic ci nie polece specjalnego. Niestety moja dieta jest bardzo jalowa.

Odnośnik do komentarza

Gosiu czerwcowa z Twojego opisu wynika ze mala ma za silne prostowniki grzbietu w stosunku do mięśni brzuszka. Danusia miała podobnie. Nie wolno nam bylo za dlugo klasc jej na brzuszku tylko głównie plecki i zachęcać mala do kopania nóżkami do góry. Kladlam zabawkę i trzymałam nad bioderkami tak by chciała w nie kopnąć a żeby to zrobic musiała te nogi unieść do góry.

Co do ssania piąstki raczki itp to pozwólcie dzieciom na to na tym etapie. To naturalny sposob poznawania granic swojego ciała. Dopóki nie sluzy do usypianisa to jest dobrze. Dziecko odkrylo dłonie za trzy cztery miesiące odkryje stopy i tez je będzie pakować do buzi. Musi przejść przez bo to naturalny proces rozwoju jak nie pozwolicie na to ten rozwój może być mniej harmonijny.

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane!
mam do nadrobienia 30 stron! wyszłysmy ze szpitala wczoraj . jest już dobrze, ale przeżyłam chwilę grozy. nigdy więcej tam nie wróce, mam nadzieje że nie będę musiala, a jeśli już zajdzie taka konieczność to na pewno nie pojadę do tego szpitala. odezwę się później jak wszystko nadrobie:-)
miłego dnia! :-)

Odnośnik do komentarza

Madziunia u nas było tak samo z rączkami- na Małysza i już. A teraz samo się "naprawiło" i pięknie podciąga rączki. Także daj czas małej :)

Monjamonja zauważyłam, że Aleks już sam odwodzi rączkę w kierunku głowy. Ale to od niedawna. Trzeba dać dzieciaczkom czas a same do wszystkiego dojdą :)

Emilusia super, że już w domku. Masz rację, od szpitala jak najdalej!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Agusia 30 ja też nie rozumiem, dlaczego ktoś obcy ingeruje w dietę. Mój teść to już 3 razy mimo chodem pytał: "a to ostrego teraz nie możesz jeść", ale przecież on nie ma jeszcze demencji i chyba pamięta, że jem wszystko :)

grgosia, u mnie wkłada całą rękę, ale wyciągam mu ją.

tina, macie ślicznego bodziaka! Mój Kornel dziś bardzo długo trzymał podniesioną główkę i bardzo wysoko. Udowodnił, że potrafi, później się wkurzył i odmówił współpracy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Emiilusia dobrze że już wyszłyście! I oby więcej już nie trzeba było!
Wiem co dziewczyny czujecie z tym szpitalem. Ja bylam ze starszym we wrzesniu, nawet nie wiedziałam że w ciąży już byłam. Biedak musiał obchodzić tam szóste urodziny z wenflonem w rręce! Ale był tort i szampan i sporo dzieci miało fajny dzień, na trochę zapomniały o tym gdzie są.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Tak czytam i widzę że wszystkie maluchy te rączki wkładają do buzi, ja dziś przyuważyłam że Hania zasnęła z kciukiem w buzi a smoczka żadnego nie chce. Co do diety to ja w zasadzie większość jem, nie jadłam tylko czekolady i pomidorów bo jakoś się boję, czekolada ze zsypie a pomidory wywołają ból brzuszka. Na urlopie to była i smażona rybka z frytkami i z grilla wszystko a do tego mizeria i było ok więc nie mogę narzekać na ograniczenia. Jedynie truskawki były nie do przyjęcia bo po małej ilości na buźce jednak delikatnie zsypało. Musimy dostosowywać się po prostu do naszych Maluszków :) Śliczne te Dzieciaczki Wasze i już taaakie duże, jestem ciekawa ile Moja waży ale to dopiero po weekendzie w przychodni się dowiemy. Dodaję fotkę, Hania z grona tych z czuprynką ;)

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34259.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvkrhmmntc56fu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...