Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

28 dz
Adaszelki - promieniejesz:) Cudnie razem wyglądacie.
Został mi dokładnie miesiąc do planowanego porodu. Ciekawa jestem czy córcia będzie punktualna.
Dzisiaj miałam dobry dzień. Kiedy szłam na wizytę do diabetologa jakiś miły starszy pan szedł z kobiałką pięknych truskawek i nalegał, żebym się poczęstowała.
Potem diabetolog powiedział, ze na 99,9% widzimy się ostatni raz, no chyba że w następnej ciąży. Przy okazji dowiedziałam się, że po ciąży cukier na czczo ma być <100, a 2 godz. po posiłku <140. <br /> A kiedy wróciłam do domu komoda w salonie już była skręcona i mogłam trochę opróżnić szafę w pokoju Julinki.

Odnośnik do komentarza

2ch
Aniaradzia to się mąż ucieszy :D Dużo zdrówka dla rodziców życzę.
Adaszelki pięknie wyglądacie z córcią :) a stópki rozkoszne :) już sie nie mogę doczekać aż wycałuje te maleńkie stópki swojego synka :)
Jeśli o jedzenie chodzi to i ja podjadam truskaweczki a wczoraj zaszalałam bo w warzywniaku były czereśnie( chyba grecke) ale drogie bo 30zł/kg więc poprosiłam o nałożenie 2 garstek na spróbowanie :P powiem wam że były tak pyszne że mąż tylko jedną sztukę dostał :D

Odnośnik do komentarza

Adaszelki śliczna ta Twoja córa :) i stopki ma takie szczuplusie :)

Aniaradzia, ja to Ci współczuję tych Ciągłych badań, pewnie pokłuta jesteś jak poduszka na igły :/

U mnie o ile cała ciążę co 3 tyg wizyty kontrolne u gina i raz w miesiącu w instytucie hematologii to na końcówce po 2 wizyty w tyg. Hematlożka ze względu na bardzo niskie płytki krwi kazała mi się pokazać w szpitalu gdzie będę rodzic żeby wiedzieli że taka pacjentka może im się trafić więc poszłam dziś na wizytę. Myślałam że spojrzą na wyniki badań, przyjmą do wiadomości i tyle a tu się okazuje że w moim przypadku już w 38 tyg kładą na oddział i obserwują... W przyszłym tyg mam porobić jakieś szczegółowe badania i w środę na usg, ktg się zgłosić to będą decydować kiedy dokładnie mnie na oddział wezmą. Jak będę musiała te 2 tyg albo jeszcze dłużej w szpitalu spędzić to chyba się wykoncze...

Odnośnik do komentarza

Adeszelki cudnie wyglądacie! Zazdroszczę ze masz już poród za sobą i tulisz swojego dzieciaczka ;)

Ja nie wiem co dzieje od dwóch dni jestem strasznie roztrzęsiona ;(
Kołatanie serca do tego ahh maskara
Najgorsze to roztrzesienie - staram się nic nie robić leżeć czytać książkę pełen relaks a mimo wszystko się trzęsę ;(

Nie wiem jak temu zaradzić już ehhh

Odnośnik do komentarza

10 cc dz
Ania90 ja już też pozałatwiałam papierki, bo faktycznie jest tego sporo i jeszcze trzeba się orientować gdzie co wpisać:/ Nigdy nie lubiłam się bawić w takie rzeczy ale wolę załatwić to teraz niż męczyć się po porodzie (albo narzeczonego, bo chyba by nie miał cierpliwości)
Aniaradzia cieszę się, że powoli wszystko się u Ciebie układa i do porodu będziesz spokojniejsza o zdrowie rodziców, bo to wiele znaczy :) Co do odciśnięcia stópek to ja też to mam w planach:) Muszę zrobić stópki i rączki i powieszę w ramkę:)
Diano ja też kupiłam truskaweczki, bo jakoś ostatnio sobie nie mogę odmówić:) Za to poszły trochę w odstawkę lody:) Mniej ich zjadam ostatnio na rzecz truskawek i owoców:) Choć dzisiaj zjadłam takie dwie kulki tradycyjnych lodów "naturalnych" czarna porzeczka i truskawka dosłownie z kawałkami owoców :D Pyyyszne:D
Torbę już też spakowałam dosłownie na ostatni guzik i teraz odliczamy:D
Surikatko te głupie myśli chyba z nudów przychodzą, bo jak się coś robi to się o tym nie myśli, bynajmniej tak jest u mnie tylko, że wszystko już zrobiłam i tu jest problem:D Jeszcze tylko czekamy za łóżkiem do sypialni, bo na razie nocujemy na samym materacu (choć od pierwszej nocki na nim nie czuję bólu kręgosłupa, bo jest tak wygodny i dopasowany:D ) i wszystko będzie gotowe:) Łóżko ma być na początku czerwca więc ze spokojem mam nadzieję się wyrobimy:D
Akola mi też się wydaje, że to od rozciągania skóry, bo u mnie jest podobnie a ostatnie tygodnie to w ogóle cały brzuszek swędzi i powinnam częściej smarować ale jakoś nie zawsze mi się chce i smaruję tylko olejem kokosowym na noc:)
Adaszelki cieszę się, że u Was wszystko dobrze się układa:D Malutka słodziutka jak cukiereczek!!! Życzę Ci aby tak było dalej i oby każdej z nas wszystko tak łatwo przyszło:D
Gosia kluseczka faktycznie o tej witaminie K słyszałam i chciałam kupić a kompletnie wypadło mi z głowy więc dziękuję za przypomnienie:) I dodatkowo jeszcze witaminę D się podaje prawda?

Ogółem dzisiaj miałam kiepską noc i od samego rana czułam mega zdenerwowanie, stres, nudności, żołądek mnie bolał, kucie w klatce piersiowej - dosłownie nerwica:/ To wszystko, że wiem kiedy termin cc i zaczynam się po prostu najzwyczajniej w świecie bać:D Dawno takiego stresu nie miałam:) Chyba przed egzaminami na studiach było łatwiej:) Jakoś z godziny na godzinę coraz lepiej ale mój narzeczony już nakazał od przyszłego tygodnia leżenie abym donosiła:D Więc mam sobie wszystko co muszę rozplanować do końca tygodnia, bo od poniedziałku z domu mnie nie wypuści samej:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

22dz
Benq o zło nie ma mowy przy płytkach poniżej 100 tys to mi lekarz powiedział odrazu, można ewentualnie podpajeczynowkowe bo ono jakoś inaczej działa. A przy cesarce to chyba tylko znieczulenie ogólne... Nie pytałam ale napewno porusze ta kwestie w środę na wizycie.

Madziunia właśnie to samo też dziewczyny wcześniej stwiestwierdziły. Mam tylko nadzieję że przed samym porodem mi rozstępy nie wyjdą bo bym się chyba zalamala :/
U mnie też z systematycznościa smarowania brzuszka różnie bywa:D

Odnośnik do komentarza

28 dz
Weszłam dzisiaj na stronę szpitala w którym będę rodzić i znalazłam listę z tym co powinnam zabrać dla siebie i dziecka do szpitala. natchnęło mnie, żeby powoli się pakować. Nie mieli jakiś wygórowanych żądań (ubranka wszystkiego po jednym: body, kaftanik, pajacyk, skarpetki, rękawiczki, czapeczka), ale teraz się zastanawiam czy nie mam za mało pajacyków dla córci. Te co mam są dość spore.
A tak przy okazji jakie to cudowne dotykać te maleńkie rzeczy:)
Moja siostra twierdzi, że przy dodatnim GBs będą mnie trzymać, a w zasadzie córcię dłużej w szpitalu - coś koło tygodnia. Wiecie coś o tym?

Papierami się na razie nie przejmuję. Becikowego nie dostanę, więc muszę dostarczyć tylko papiery do pracy. W środę zawiozę zwolnienie i wezmę potrzebne druki od kadrowej. Wiem, że coś dostanę z funduszu socjalnego i muszę sprawdzić ubezpieczenie grupowe.

Bardzo się cieszę dziewczyny, że zdrowotnie u Waszych rodzin coraz lepiej. Na szczęście u nas wszystko ok. U niektórych z Was szykują się wesela, a u mnie w rodzinie raczej rozwody (1. moja siostra i 2. brat męża). Moja siostra bardzo to przeżywa, a ja poza wysłuchaniem jej nie za bardzo mogę jej pomóc. Trudno mi podczas rozmów z nią cieszyć się wszystkimi drobnostkami związanymi z oczekiwaniem na dziecko. Bardzo się cieszę, że mam Was, bo przeżywacie to co ja :)

Odnośnik do komentarza

08 ch
Adaszelki - cudne stopki, a i razem ślicznie wyglądacie :).
Co do znieczuleń to się niestety nie wypowiem z doświadczenia ale czytałam, że ogólne tylko w szczególnych wypadkach robią. Ja na razie mam mieć naturalnie rodzić ale dzisiaj jak znowu leżąc u położnej po 3 min zaczynałam jej odpływać to aż już powoli zaczynam się bać czy dam radę przyjąć jakokolwiek pozycję skoro tyle się mówi że poród pierwszy tak długo trwa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Ooo... Świetnie, że mówicie o tym znieczuleniu bo nie miałam w sumie w tej kwestii rozeznania.
Mimo wszystko liczę na naturalny poród. Wogole nastawialam się na poród sn ale taki extremalny, bez oxy, bez żadnych znieczulen, przebijania pęcherza itp ale chyba powoli zacznę zmieniać koncepcję na wszelki wypadek bo jak już mnie położą to pewnie będą chcieli wywołać jak się nic nie zadzieje...
Eh, planować to sobie można ale wycieczke rowerowa a nie poród :D

Odnośnik do komentarza

Adaszelki - cudownie słodko razem wyglądacie, służy Ci macierzyństwo

Ja też się czuję fatalnie, niby robię wszystko ale brzuch ciągnie, chodzić to już w ogóle nie mogę bo brzuch i spojenie boli i kłuje a muszę latać z małą do szkoły. Jutro jeszcze mam dzień mamy w szkole, nie wiem jak ja tam wysiedzę.
Ja chcę już rodzić !!!! Cholera - najwyższy czas !!
Robię wszystko żeby urodzić, dzisiaj wysprzątałam w szafach, pochowałam zimowe ciuchy i nic, nie wiem co tu jeszcze można by wymyślić

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Widzę, że pomału zaczynacie żyć porodem. Ja rodziłam w lutym, mały ma już 3 miesiące. Jeśli któraś z was zaciekawiona jak wygląda cesarka chciała poczytać opis jej przebiegu to zapraszam na bloga http://www.mamik.online-24.pl/na-planie-serialu-dr-house-czyli-jak-wyglada-cesarskie-ciecie
Jest tam też opis dochodzenia do siebie po cesarce i różne perypetie życia z maluchami.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...