Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Daniela ja polecam bobotic w dawce jak sab simplex a jeżeli nie pomoże to spróbować delicol, a jezeli to nie pomoze to tylko ćwiczenia tak jak pisała wcześniej jedna z mam. Szybko zleci ten czas tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość :) my zmagamy się z plesniawkami a myślałam że na jezyczku ma pozostałości mleka dopóki głosu przez to nie straciła macie drogie mamy jakiś sposób na to cholerstwo? Bo dostala mała 2 antybiotyk :( smoczka nie ssie z butelki nie pije i szoruje cycochy przed i po karmieniu ..... nie wiem glupieje :(

Odnośnik do komentarza

Droga majazmaja moja corka rowniez miala plesniawki i to zaraz po porodzie gdy wrocilysmy do domu,miala zainfekowana cala jame ustna,pani doktor przepisala nam nystatyne 4*dziennie przez 5-7dni ,kazala gazikiem namoczonym w roztworze pedzlowac cala buzke pol godziny po posilku.Powiem Ci ze po 4 dniach niebylo sladu.Osobiscie niepolecam aftinu i tego typu specyfikow tak malutkim dzieciom.I bardzo wazne jest wczesnie zaczac dzialac zanim plesniawki dostana sie do gardla i ukl.oddechowego,slyszalam o przypadkach ze plesniawki byly w gardelku i tak sie rozniosly ze wyszly nawet na odbycie (brrrrr).Stosuj antybiotyk a napewno szybko sie z tym uporasz.

Odnośnik do komentarza

Daniela, u mojej małej kłopoty z brzuszkiem tez zaczęły sie od 3tyg i wybawieniem był delicol, wszystko minęło po 3-4 tygodniach. Próbowałam espumisan ale on akurat nie pomagał.
Niestety trzeba to jakos przetrwać, wiem ze nie jest łatwo bo ja przez ten płacz całodzienny byłam juz na skraju depresji. U nas nie sprawdziło sie ze mała 3h płacze po południu. Moja cały dzien sie męczyła.
Wyszłysmy z tego na szczęście i teraz mam cudowne uśmiechnięte maleństwo ;)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny... Ja dziś pierwszy raz z dołem :-/ Dramat... chyba żadnej z nas to nie omija coś widzę... Niestety do tego jeszcze @, zero pomocy, dziś rano nakarmiłam małą, obudziam męża bo postanowiłam, że nie musi kolejny dzien z rzedu spać do 11, położyłam obok niego dziecko o nic nie pytajac i kazałam mu sie po prostu nią zająć... a ja musiałam pójść do pokoju obok sie wypłakać.

Asik - wiadomość z ćwiczeniami wysłałam na priv :-)

Daniela, ja na brzuszkowe problemy dawałam delicol (teraz zamiast tego podałabym małej raczej kolaktaze - polecam), stosowałam również bobotic i espumisan, znajome polecały sab simplex :-)

Dobra Wróżko, my dopiero od niedawna rozmiar 62 nosimy, pieluszki pampersowe mamy jeszcze 2, dopiero jak nam sie skonczy paczka w przyszłym tyg to przejdziemy na 3... :-P także my jeszcze bardziej nazwijmy to "w tyle" :-PP

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Daniela,moje coreczka tez miala kolki i wiem co przezywasz.Pierwsza kolke miala w 10 dobie.Powiem Ci ze przetestowalam chyba wszystkie mozliwe specyfiki po kropelkach espumisan40,espumisan100,bobotic,bobotic forte,niemiecki sab simplex byla lekka poprawa ale problem niezniknal calkowicie.Po esputiconie byla masakra plakalam razem z nia.Co do herbatki koperkowej to mam mieszane uczucia niby niezaszkodzila ale i niepomogla.A jakim mleczkiem karmisz?Mm czy kp?Ja w tamtym zasie probowalam roznych mlek i dopiero jak przeszlam na inne mleko widzialam poprawe.Mimo wszystko uwazam ze duze znaczenie ma to aby wytrzymac do ukonczenia 3 miesiaca.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Sylwunia ja próby wątrobowe(alt i asp) mam do tej pory w normie, a guzy są. Alternatywy dla tabletek nie widzę, ale ja narazie o tym nie myślę bo szybko chcemy mieć kolejne dzieci:-)
Karinka ja też nie lubię gdy nie ma męża. Nieważne czy wyjeżdża na jeden dzień do klienta czy na 3 dniowe szkolenie. Ja nigdy nie mogę się do tego przyzwyczaić. Moja rada jeśli masz kogoś bliskiego poproś o wsparcie. Do mnie przyjeżdża moja siostra i w tedy jest lepiej.
Co do mojego męża i jego udziału w wychowaniu małej to musze przyznać, że pomaga bardzo dużo. Kąpie (ja od urodzenia nie kąpałam małej), jak jest w domu to tylko on przewija, nosi na rękach, prasuje ciuszki jeśli ja nie mogę, rano przed pójściem do pracy robi mi śniadanie. A musze podkreślić, że ma dość wymagająca prace i mamy jeszcze pieski, które wyprowadza 3 razy dziennie. A nie było tak zawsze jego tata nawet herbaty sobie nie zrobi. Jak udało mi się do tego doprowadzić? Tłumaczeniem, chwaleniem i wyrozumiałością. Tłumaczenie - jeśli mi pomożesz to zrobimy to szybciej i będę miała czas dla ciebie lub pomóż mi z tym to szybciej wyjdziemy itp. Jak skończyliśmy razem odpoczywaliśmy. Chwalenie- przed znajomymi zawsze go doceniam bo i jest za co. Wyrozumiałość - szanuje jego hobby (gry, samochody), szanuje to, że czasami mu się nie chce:-) i co dla mnie najważniejsze nie ma u nas tylko męskich i kobiecych zajęć. Jeśli jemu aktualnie nie chce się kości trawy a ja mam już dość opieki nad mała to się po prostu zamieniamy. U nas się to sprawdza i od urodzenia dziecka nie klucilismy się ani razu a wręcz przeciwnie jest jeszcze lepiej niż przed jego narodzinami. Polecam spróbować.

Odnośnik do komentarza

To w takim razie moze napisze cos o sobie.Mam na imie Ewa mam 31lat (stara d.ze mnie :-))Mam dwoje dzieci 11lat i 4 miesiace.Przez cala ciaze szykowalam sie na kp a tu bach ,zalamanie nerwowe i strata pokarmu z dnia na dzien.Musialm kupic mm i karmic coreczke butelka bo przeciez corki niezaglodze.Bylo juz kilka mlek:nan pro 1 (zaparcia),bebiko1 (biegunka),probowalam bebilon pepti ale za nic niechciala pic, od czerwca jestesmy na hipp bio combiotik,raz lepiej raz gorzej ale i tak najladniej je je.Pocieszam sie tylko tym ze nie tylko moja corka jest takim niejadkiem i niejestem z tym sama.W grupie zawsze razniej i mozna sie wspierac.Oczywiscie sa dni ze je ladnie nawet 1000ml !!!!! na dobe ale zdarza sie ze je i 700 i to z wielkim placzem.No coz nikt nieobiecywal ze bedzie latwo i ze macierzynstwo to bulka z maslem.Przepraszam za tak dlugi post.

Odnośnik do komentarza

Ok.Urodzilam 18.04 (tp.01.05)waga 3140 g spadek w 3 dobie na 2870g,waga z dnia 18.08 6400g.Pani dr niewidzi problemu jesli chodzi o moje dziecko gdyz mala bardzo dobrze sie rozwija wrecz wyprzedza dzieci w swoim wieku,jest pogodna,gaworzaca,grzeczna ,sama zasypia,spi cala noc.Problem jest tylko z karmieniem,moja corka niedomaga sie jedzenia .Musze pilnowac godzin aby cos zjadla,jak piszecie ze wasze dzieci placza bo sa glodne to jest dla mnie jakas abstrakcja,moja corka placze bo niechce jesc.Niemalze za kazdym razem jest walka o kazdy mililitr.Dzis np o 5 zjadla 180ml i to jest sukces bo pozniej zjadla lacznie jeszcze 130ml .Teraz bedzie posilek okolo 14-14,30 i moze zje 170a moze nie zje nic.

Odnośnik do komentarza

Hanka, miesiąc temu niemal całkowicie straciłam pokarm. Wcześniej, jak słyszałam, że takie coś może stać się przez stres, tylko cynicznie się uśmiechałam. A jednak. Więc młody głodny jak wilk, ciągnął cierpliwie te resztki co godzinę i tak po dwóch dobach rozhulał mi na nowo laktację.
Da się, tylko trzeba wręcz na siłę. Zasada jest prosta: ubywa - przybywa.
A więc Hanuta, będzie dobrze!

Ku przestrodze - nerwy to zemsta na własnym zdrowiu za czyjąś głupotę. No i do tego dochodzi blokada na mlekomacie. Mi stresu nie ubywa (przeciwnie), ale powolutku uczę się reagować jak na "głupim Jasiu". To nie przelewki, jest masa reakcji organizmu o podłożu psychosomatycznym, samo hasło "szpital" wystarczy za ciąg dalszy wywodu. Never ever!

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

u mnie z tych reguł Wessela pojawiła się głównie pre-reguła 3- że to w 3 tygodniu.. te godziny to trudno oszacować, ale widzę, że Helenka prawie cały czas stęka i usiłuje wyprodukować kupkę albo chociaż solidniejsze pierdnięcie, co pewnie z kupką powiązane. płacze głównie wieczorami, choc zauważyłam, że rozszerza działalność na cały dzień, chyba, że akurat uda jej się usnąć:(
Dobra Wróżko- a co to "kropelki na pierdy"?
thegrubyedek- pije moje mleko, ale czasem muszę dodawać mm, mój K kupił przy pierwszym niedoborze pokarmu w 5 dobie Gerber 1, więc tak to ciągnę, bo nie było źle, no i myślałam, że się mała przyzwyczaiła, ale może to jakaś spóźniona reakcja na mm?... u nas dziewczyny- niewiele, bo ja z sierpniowek, więc u nas jeszcze w trakcie rodzenia, a ten problem u tych, które rodziły, się jeszcze nie skrystalizował, ja byłam z przodującym łożyskiem miesiąc w szpitalu i przez cc po skonczeniu 38 tyg rodzilam, wiec jako jedna z pierwszych- polecają Enfamil, więc już chciałabym na nie przejść, żeby mała nie płakała, ale już sama nie wiem..:(
baaaaaardzo dziękuję za Wasze rady, najwięcej z Was poleciło delicol, więc statystycznie biorąc z nim spróbuję.. te metody motoryczne to jakoś instynktownie sama stosowałam, za wyjątkiem rowerka, tyle że Helenka na rowerek odporna ( całkiem jak mama: sport to wróg:))

monthly_2015_08/majoweczki-2015_34579.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

ka_rinka mamy ten sam problem.. po prostu nie umiemy siedzieć z dzieckiem w domu w samotności.. ja mam wracać w tym tyg do domu i już to przeżywam i chodzę nerwowa :-(
kolki polecam sab simplex, stosujemy i jest lepiej. Słyszałam też ostatnio o delicol podobno dobry. Znajoma położna mówiła żeby nie podawać cały czas tego samego leku bo organizm dziecka się przyzwyczai i nie będzie reagował.. trzeba zmieniać.
Przyszła już druga @... i niestety po porodzie nic sie nie wyregulowało..
O czymś jeszcze miałam pisać ale niestety zapomniałam :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kpx9lef11.png

Odnośnik do komentarza

Daniela sliczna ta Twoja kruszynka.Stosowalam deli,kol i nieglupi pomysl sprobowac u nas niepomogl a mala po nim miala zaparcia ale warto sprobowac napewno niezaszkodzi.Co do mleka enfamil to tez sie nad nim zastanawialam ale podobno krowki sa faszerowane antybiotykami dlatego tez m.in. zdecydowalam na hipka,ze jest eko i zawiera pra i probiotyki dzieki ktorym dziecku latwiej sie wyproznic (moja robi 1-3 kup dziennie).Glowa do gory bedzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Daniela jak miło takiego maluszka na naszym forum znowu widzieć :) oby problemy brzuszkowe szybko ustąpiły.

Marta jak zawsze dobrze mówi. Cała ciążę moja mama mi powtarzała żeby angażować męża w opiekę nad dzieckiem, nie odsuwac go, chwalić i doceniać. Działa :). Niestety na tym etapie na którym wszystkie jesteśmy, gdy daje znać już o sobie zmęczenie, większość problemów związkowych wiąże się z opieką nad dzieckiem, lub właśnie jest brakiem. Angażować i chwalić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_poz

Hej dziewczęta!

Jakiś czas temu pisałam na okoliczność skazy białkowej. Zerkam czasem do Was, głównie gdy zmagam sie z jakimś rozwojowym dylematem. Chciałam znowu wspomniec, tym razem uczulając Danielę, o naszym białkowym problemie. Ja ze swoim szkrabem miałam podobnie- od razu nas zaatakowało i całe dnie spędzałyśmy na płaczu, albo najlepszym razie stękaniu i wierzganiu nóżkami i całym ciałkiem. Dopiero reakcja na skórze jasno wskazała nam na skaze. Ale najbardziej rozwinięte były właśnie dolegliwości brzuszkowe. Co więcej, uczulenie też na kurczaka, soję, która jest np w tabletkach antykoncepcyjnych!!! Podajemy sab simplex, probiotyk( na zmianę dicoflor i biogaje), aktualnie już tylko mm- nutramigen. Wszystko razem dało pozytywny efekt i póki co dolegliwości brak. Aha, jeśli dziecko jest uczulone na laktoze to w mleku matki na samym początku też ona jest. Dlatego wówczas należy odciągnąć ten początkowy pokarm. Pozdrawiam serdeczne i wybaczcie to udzielanie sie " z partyzanta". Ale wyobrażam sobie ten trud zmagań, bo sami to przeszliśmy. Trauma pozostanie, po dziś dzień słysze w uszach ten przeraźliwy płacz mojej córy.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jest alternatywa dla tabletek anty - krążek NUVARING.

Używałam go przez 3 lata i byłam bardzo zadowolona. Działa tak samo jak tabletka, ale nie łyka się nic codziennie tylko wkłada krążek do pochwy na 3 tygodnie, potem 7 dni przerwy na krwawienie i z powrotem nowy krążek na 3 tygodnie. Bardzo wygodne rozwiązanie. A jeśli chodzi o wypadanie to mi wypadł jeden raz w ciągu tych 3 lat, w trakcie harców z mężem, który wtedy był moim chłopakiem :D i szczerze powiem, że potęguje doznania :D a partner czuje, że tam "coś jest", ale jemu nie przeszkadzało ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...