Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj było wielkie prasowanie małych rzeczy. Jutro zacznę pakowanie. Wyprałam torby do szpitala.
Skoczyłam na ciuchy, bo mam zimową kurtkę a teraz potrzeba czegoś lżejszego. Zakupy się udały, ale doszłam do wniosku, że grzebanie w ubraniach zaczyna mnie przerastać, bo wolałabym wejść kupić i wyjść. Na szczęście ciuchy były jak sztuki nówki i po naprawdę dobrych cenach więc ogólnie jest ok.
Ja chodzę do gina prywatnie. Płacę 100zł za wizytę, a na niej mam robione USG i słuchanie serducha.
Co do kąpieli to najprawdopodobniej będę kąpać codziennie by nauczyć dziecko jego rytmu dnia.

Odnośnik do komentarza

Emilia1984 - 35-37 tc pobiera sie gbs.

Moja ciocia jak usluszala o pieluchach Dada to az na mnie skoczyla,ze mam nigdy w zyciu ich nie uzywac,bo ona pieluche ze skora corki sciagala! Fakt,to bylo 7 lat temu,wiec na pewno jakosx sie zmienila. Mam z gratisu 2 pieluszki i sprobuje. Ale nawet moja mam mowila,zebym na te pierwsze 3 m-ce postawila na pewniaka,czyli pampers i nie kombinowala. Sama wiele uzywala kiedys pampersow i mowila,ze te od Pampers zawsze byly niezawodne w kazdej kwestii,choc najdrozsze. A to bylo nawet 18 lat temu,takze cos w tym jest,mimo ze wiele sie zmienilo.
Chusteczki tez pampers,ale zamierzam pupke myc woda przy zmianie pieluchy ile sie da,bo to jednak takie wycieranie kilka razy dziennie moze podraznic skore, a lekki strumien prysznica sam wyplucze co trzeba :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorem!
Drogie Kociary, niestety wizytę u Weta musiałam odłożyć, była obsuwa u gin. i nie zdążyliśmy z kotkami.
Jutro lub w piątek pojdziemy, wiec jak tylko bede coś ciekawego wiedzieć, na pewno dam znać

Po wizycie u gin - szyjka długa, rozwarcia brak, grzybka nie ma, dostalam skierowanie na mocz, morfologie a wymaz na paciorki bedzie na nastepnej wizycie za 3 tyodnie (w 34tc.)
Serduszko dzidzi : puls 130
Moje cisnienie 100/60
waga + 8,5 kg od początku ciąży :)
Czas na ciasteczka, lody i Przyjaciół na comedy central :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,co Wy widzicie w kotach? :D Ja po prostu nie cierpie od dziecka kotow :D drapaly mnie po twarzy, to bylo straszne :( wszedzie tego na wiosce bylo,u wujka to juz w ogole,a moja kuzynka miala toxo w pierwszej ciazy przez koty wlasnie :( psy w domu byly,ale ja jakos jestem przerazona tymi klakami po zwierzakach. Moze chomik kiedys :D maz lubi psy,ale gdzie tu w mieszkaniu jeszcze jakis piesek :) chyba,ze ten maly Boo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Malpa2015
Od dluzszego czasu szukam czegosw necie a propo tych jablek. I nie moge nic znalesc. Poza tym ze daje sie surowe. Juz sama zglupialam :-P
No nic. Czas sie zrelaksowac. Syn juz spi a my z mezem mamy wieczor dla siebi :-)
Milego wieczoru zycze.

ja kiedyś gdzieś słyszałam,że jabłko nie musi być pierwszym smakiem jakie pozna dziecko poza mlekiem matki.i dobrze zacząć od czegoś niesłodkiego. a na mój rozum jabłko po obróbce(w sensie ciepłe) ma więcej cukru niż surowe.nigdy nie słyszałam,żeby dawać takie podgrzewane.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Panifiona - ten z 10tc to posiew z szyjki macicy pewnie byl. A ten wymaz o ktorym teraz piszemy to badanie gbs - na obecnosc paciorkowcow I on jest wlasnie miedzy 35 a 37 tc pobierany zeby byl aktualny przy porodzie.

Karola - jak po wizycie? Powiedz mi,masz refundowane clexane? Jak widzialam roznice w cenie sa ogromne i boje sie,ze jednak bede miala 100% odplatnosc :( ale czego sie nie robi dla Dzidziusia :) wszystko!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Marti ja też nie znosiłam zwierząt w domu.ten kocur jest u nas przez męża i tak siedzi z nami już 6 lat.mój jest tak wychowany,ze nie wchodzi na stół czy na szafki.mogę zostawić mięso na stole,a on nie ruszy.jedzenie dostaje tylko w swojej misce.a za potrzebą wychodzi na dwór.nie mam w domu nawet kuwety.kot jest czysty,wykastrowany,zdrowy i wychowany.psy mam na podwórku(dwa owczarki niemieckie i jedną kundelkę)ale w domu nigdy bym nie chciała psa,bo mają swój zapach.

Panifiona ja ktg będę miała pierwsze dopiero na koniec 35 tygodnia.a ten wymaz o którym piszesz to pewnie cytologia. teraz tylko powinnaś mieć ten na paciorkowca na koniec ciąży.myślę,że nie ma co zmieniać lekarza.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Panifionaa
Tak czytam o waszych wizytach u gin.... i aż sie zastanawiam nad zmiana lekarza bo moj gin mi wymaz robil jak bylam w 10 tyg a pozniej wcale .. a ktg nie mialam nigdy... i nawet o tym nie wspomnial.... to chyba nie jest normalne ?

U mojego gina po 30 tc wizyta co 2 tygodnie + ktg. Nie wiem czy tak sie martwi o przyszle mamuśki czy ma taki przelicznik kasy.

Odnośnik do komentarza

Miodkowa tez bym była zazdrosna! ;) a kocurek śliczny! Ja miałam kiedyś kota, ale niestety trzeba było go uśpić :( a kociarą jestem od zawsze i na 100% będę miała kota w domu (tylko muszę namówić mojego A) od małego przynosiłam do domu wszystkie koty jakie znalazłam na podwórku i dawałam im mleko :D

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

karola daj znać jak po wizycie

Dobra Wrózko, zielizka cieszę się że nie tylko mój taki Malutki. Ja wczoraj miałam 30tc+5 i ważył dokładnie 1430g. Lekarz mówi że jest po prostu drobny, że idzie po mnie (ja miałam 3050 g). Ale wiadomo też się trochę martwię. Dobra Wróżko też się zastanawiam czy będę czuła jak się obróci :) przypuszczam że im będzie większy tym będę to czuła mocniej :D dzisiaj rozmawiałam z koleżanką i mówiła że są właśnie przypadki że się obraca kilka dni przed porodem ale wtedy to musi brzuchola rozwalać :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

aha mi póki co lekarz ktg nie robił. Paciorkowce będę miała za miesiąc (35 tydz) - ma kosztować 50 zł. I następną wizytę mam za kolejny miesiąc czyli to będzie chyba 39 tydzień - nie wiem, tak się kazał zapisać :/ też myślałam że będzie częściej ale cóż, zakładam że wie co robi. Ja chodzę prywatnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hanka - to dziwne,bo ktg jest bardzo waznym badaniem. Zapytaj jak teraz bedziesz na najblizszej wizycie. Do 39 to mozesz nawet juz urodzic. Mysle,ze pewnie kaze Ci przyjsx szybciej. Ja od 37 bede miala co tydz wizyte.
Kuzynka mnie zszokowala - tak sie chwali wszedzie ciaza,brzuszki i zdj z usg na fb,ze kocha,wiecie,a tu mi pisze,ze szkoda jej kasy na ktg :( tym bardziej,ze ma termin wg usg na 3 tyg wczesniej niz z om. Jej dziecko juz duze,ma jeszcze inne problemy i nie idzie na wizyte. A potem do mnie dzwoni,ze sie boi bo ja boli brzuch itp. Trudno,wybrala prywatne wizyty i musiala sie liczyc z kosztem. Ja bym sie bala nie isc :/ a to nie jest tak,ze ma wybor wizyta czy jedzenie,az tak zle nie jest. Zreszta sama jej proponowalam pomoc w razie czego. Tez jak mysle o wydatkach to mi cisnienie skacze,ale to nie wina Dzidzi,ale systemu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Jestem i ja, nadrabiam wpisy i pisze...

Ja chodzę na NFZ I prywatnie. Na NFZ rzadnych kolejek, a prywatnie czekam tak 15 minu.

Kurcze dziewczyny termin mam na koniec maja, boję się zacząć komplementowac wyprawkę, że zapesze :-(

Teraz tyle się słyszy przez to szopkę medialną, że zaczynam wariowac tak bardzo się martwię o małego.

Przepraszam, że tu ale nie chce mówić mężowi bo widzę że on też przeżywa i myśli. Jak wstaje w nocy do WC to przebudza się i pyta czy wszystko ok...a normalnie to twardy facet udaje, że go nic nie rusza...

Pewnie moje obawy spowodowane tez są moją skończoną pierwszą ciążą w początkowych tygodniach, ale zawsze inaczej się teraz myśli...

Koniec smutków... ;-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór ;))
Super, że u wszystkich raczej dobre wieści... No oprócz tego paskudztwa co 1600zl chce wyłudzić :P

Moja Pola tez raczej z maluchów... Na początku 33 tygodnia ważyła podobno 1850. Nie wiem czy jest sens brać to sobie jakoś mocno do serca...
Wtedy też lekarz pobrał mi bezpłatnie GBS i zawiozlam próbkę do laboratorium (co kosztowało 30 zl-wynik dobry!!) Jeśli chodzi o ktgto mój gin, a raczej jego polozna podłącza pod sprzęt wszystkie ciężarówki po 33tc przed wejściem do gabinetu (równiez bezpłatnie). Usg 4D też jest raz w ramach wizyty (pod koniec).

Jeśli chodzi o kąpiel to nie wyobrażam sobie nie wziąć conajmniej raz dziennie (przed spaniem) prysznica więc dziecko też będzie kapane codziennie, dla rytuału i dobrego snu.

Zgaga wjezdzaaaaaa!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/c5e2cdb929.png

Odnośnik do komentarza

ale ktg to zapis czynności serca dziecka i skurczy macicy, tak? Bo mi robi na każdej wizycie usg i tam sprawdza serca, ogląda jak bije i sprawdza czynność. Ja nie mam za bardzo skurczów ani napięć brzucha więc nie wiem czy ktg jest mi potrzebne. Z tego co słyszałam, u nas się je wykonuję standardowo na sam koniec ciąży i jak się zgłaszasz na porodówkę, chyba że coś jest nie tak to wcześniej. A Ty Marti masz robione normalnie na każdej wizycie?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza
Gość Wisienka2

Kwaśna, myśle ze każda z nas, ktora duzo przeszła w swoich staraniach, ma podobne myśli.
Ja rownież sie martwię czy z malutka wszystko dobrze, nasłuchuje brzuch, rozmyślam.
Ale z drugiej strony, jesli doszliśmy juz tak daleko- nic nie moze sie złego wydarzyć, musimy byc silne i myslec pozytywnie, bo nasze maluszki wyczuwają smutki.
Ja juz mam gotowa wyprawkę, teraz powoli wszystko prasuje i mozna powiedzieć ze jestem gotowa na przyjęcie córeczki;) czekamy na nia z utęsknieniem.
Jutro mam wizyte u lekarza i usg, nie moge sie juz doczekać zeby sie dowiedzieć jak urosła, bo ostatnie usg miałam na polowkowym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...