Skocz do zawartości
Forum

Samotne ciężarówki


Rekomendowane odpowiedzi

Lili u mnie na początku też był tylko płacz-ssanie-sen. Nie wiedzialam juz co robic, karmienie trwalo 1.5h, z perspektywy czasu stwierdzam, ze zasypiaiajc mi na piersi po prostu sie nie najadał i mimo że tyle to trwalo to byl glodny. Przystawiaj jak najczesciej. Jesli nie sprawia Ci to klopotu i nie uwiazuje Cie to staraj sie kp :)
Moj Malutek tez ulewal i ulewa nadal, niestety. Nie wiem czy z nim nie pojechac do gastro, bo zdarza mu sie 2h po jedzeniu chlusnac. Ale u mnie to i alergia i azs.

To jest malenkie dziecko, ma prawo ulewac, ale do lekarza idz, po karmieniu kladz tak, zeby mial glowe lekko wyzej, albo nos go chwile, zeby nie klasc od razu.
Mowie tylko ze swojego doswiadczenia.

Mistra - gratuluje poznania plci. To wielki krok ;) Teraz miesiace zastanawiania sie nad imieniem :)

Odnośnik do komentarza

Monika- Niee, nie chodzi o to, że nie chcę powiedzieć co się dowiedziałam tylko dużo bym musiała pisać bo to mega dużo opowiadania.
Najbardziej rozzłościło mnie to, że powiedział, że chce być "weekendowym tatusiem", no jak on to sobie wyobraża? Że będzie przyjeżdżać raz w tygodniu i będzie super extra ojcem? A dziecko nie będzie wiedziało kim on tak naprawde jest, czy kolega, wujkiem, czy cholera wie kim jeszcze.
I potem to ja będę tą złą bo przecież mnie Aleks będzie miał na codzień, a on na wszystko mu pozwoli i będzie fajny. Ehh i znowu się zdenerwowałam :/

Co do mleka- ostatnio jak na tym USG byłam to sobie odciągałam mleko żeby podczas karmienia go nakarmić. I wtedy właśnie było 50ml. A jeszcze babcia mówiła "no jak masz tak mało pokarmu to się pewnie nie najada dlatego płacze po karmieniu" no i tak wyszło, że wtedy dostaje mm.

Emwro- karmienie piersią nie uwiązuje mnie co najwyżej meczy w nocy jak siedze po godzinę i głowa mi się na wszystkie strony kiwa :P
Wiem, że mleko matki jest najlepsze dlatego przystawiam go żeby wyciumkał i wtedy tylko mm jeśli nadal głodny. Nie zawsze mu to podaje ale przynajmniej raz dziennie wypija.
Wiem, że dzieci do pierwszego roku życia mogą ulegać ale on to robi po każdym karmieniu i nie troszeczkę, a całkiem sporo. Czasami wszystko odda i wtedy znowu głodny i znowu karmienie i czasami tak 2h siedzę zanim się naje i zaśnie.
Od strony główki mam już łóżeczko wyżej i po karmieniu noszę go żeby odbił no ale cóż...
Dzięki za artykuł, będziemy próbować z tym jedzeniem tylko z piersi mam nadzieję, że zadziała :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Lilii czy juz przyszedl do malego? w ogole czy ty masz w planach ograniczyc mu prawa? alimenty? cokolwiek? Sluchaj po pierwsze kolezanka kolezanka nie znam jej ale tez mogla cos dodac od siebie albo zle zrozumiec. Nie bronie go tylko uwazam ze zamiast sie wkurzac ,zadzwon do niego zapros i powiedz ze chcesz sie dogadac co do wizyt do dziecka czy w ogole chce tego , no i oczywiscie kase ma ci dawac. Tylko nie kloc sie , jesli cos mu sie nie spodoba powiedz "dowidzenia, spotkamy sie w sadzie" i juz nie ma co sie bawic ,pokaz ze jestes silna dajesz sobie rade.Wrozce z tv nie wierz a tym bardziej nie zyj z tym ze "wrocicie do siebie" ,z reszta chcialabys taka osobe kolo siebie na ktora nie moglas liczyc w czasie ciazy i teraz? Dziecko czuje ze to jest tata nie wiem jak ale wiedza dzieci o tym. Moja kolezanka zostala sama juz w czasie ciazy ,do ojca dziewczynki wrocila po 2 latach dziecko mimo ze mialo full wujkow wiedzialo ze to jest ten wlasnie tata.Mimo ze widziala go raz.Wiec jesli bedzie przychodzic do niego nawet raz na tydz.to ok ale musi przyjsc musi to byc stale,nie moze raz tata przyjsc raz nie bo to wtedy prawia ze dziecko cierpi. Zawsze jest ciezko dogadac sie rodzicom jak sa osobno ale musicie sprobowac. Tylko mowie zapytaj sie normalnie jak on widzi sie w tej roli ojca jak planuje sie widywac z dzieckiem. Sprobuj sie dogadac z nim ,nie osadzajac go bo to nie o to chodzi.
Co do brzucha to najdluzej wraca na swoje miejsce bo jednak bylas rosciagnieta:) DAj sobie czas bo teraz i tak sie podobasz synowi a na facetow masz czas ,za swieza sprawa:)
Mleko -twoja babcia wybacz nie ma racji ,ale to wlasnie te stare roczniki placze- glodny , przyjdzie wnuk do babci a ta wpycha mu kg ziemniakow schabowego i jeszcze dokladke chce dac bo taka chudzina a na karku wnuk ma plus 20kg nadwagi:) Aleksowi moze nie chciec sie ciagnac i temu placze. Musisz taki etap przejsc , ja walczylam z mlodym jakos miesiac i uwierz mi latwo nie bylo ,najpierw brak mleka ,pozniej mlody nie chcial w ogole ssac bo przyzwyczail sie do butelki i teraz normalnie je mimo ze plakalam razem z nim.
A tak w ogole to kiedy sciagasz mleko? sciagaj np jak mlody ssa, z drugiej piersi. Albo jak jest napelniona. Ogolnie mowie butelka to szybkie przejscie z cyca bo laktacje mozna latwo zaburzyc a ciezej ja odnowic. Dlatego babci sie w tej kwestii nie sluchaj:p Niestety nim nam sie ulozylo maly tez plakal, zycie .....
A tak w ogole ja teraz sciagne gora 40ml i to nie zle musze sie na machac:) tak wiec laktator to nie miarka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Koleżanka akurat bezstronna, to ta "przyjaciółka" jak już mogła coś namieszać. Do ex dzwoniłam, zapraszałam- przychodzi od trzech tygodni i przyjść nie może. Nie wiem, czy chcę aby widywał Małego tylko raz w tygodniu, tym bardziej, że boję się, że będzie to przekładać, zapominać itp. A ta jego dziewczyna? Jaki ona będzie miała wpływ na Aleksa? Mam mega mętlik :/ Przecież dziecko to nie zabawka.

Wróżce nie wierzę, bardziej z ciekawości pisałam do tv.
Chciałam i miałam nadzieję, że się zejdziemy ale po tym wszystkim zaczynam dostrzegać jak bardzo jestem/jesteśmy dla niego ważni, ile nasz związek dla niego znaczył. Jest mi teraz tylko przykro, że tak to wszystko się potoczyło.

Co do facetów, mam jakieś takie wrażenie, że jeśli teraz kogoś nie znajdę to później w ogóle. Ale masz rację, za wcześnie jeszcze, pewnie nie byłby to racjonalny wybór tylko chęć po prostu bycia z kimś, kimkolwiek byle nie być samej, a nie o to chodzi przecież.

Brzuchol kremem ujędrniającym smaruję, nie wiem czy coś to da ale jak go mam to raczej nie zaszkodzi :)

Tak myślałam właśnie, że babcia przeradza ale jak mi się Aleks drze, przy cycku się dwie godziny wygina z skutkiem w buzi i mam wrażenie, że mi go wyrwie, a jeszcze babcia nad uchem gada, że mam mu butelkę dać to wreszcie idzie ona w ruch.
Coś czuję, że będzie ciężko znowu go do cycka przyzwyczaić :/ jak Tobie to miesiac zajęło to już się boję.
A laktatorem odciągam tylko wtedy gdy Mały czasami na dniu długo śpi, a mi się zbierze i już wytrzymać nie mogę. Ale wtedy tylko trochę odciągam.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Z nim sprobuj ostatni raz ,zaprosc mowiac ze chcesz omowic kwestie prawne. Jelsi oleje idz do sadu zloz wniosek o ograniczenie praw jak i o alimenty. Niech facet wie ze ma dziecko. A ty sie nie krepuj on tez nie krepowal sie by ciebie zostawic i nawet sie nie zainteresowac. Splodzic bylo komu to niech teraz placi. A zabrac prawa czy ograniczyc musisz bo bedziesz miala pozniej problemy z malym zeby cokolwiek zrobic bedziesz musiala swojego ex ciagac.
To tak jak ci pisalam jesli ominie spotkania ,bedzie zapominac odrazu reagujesz. Nie ma zabawy bo jak piszesz to jest dziecko nie zabawka. Musi byc ta systematyka ,zawsze w weekendy no chyba ze przyjdzie w tyg. to ok. Czym czesciej tym lepiej. Pamietaj za za 5lat dziecko pojdzie do szkoly wiec ojciec nie bedzie mu przeszkadzac w tyg:P To jest kwestia dogadania ale musi on byc sztywny w tym i dotrzymywac terminow. Oczym musisz mu powiedziec jaki ma wplyw na dziecko jesli tego nie zrobi (bo facet nie wie). znasz ta dziewczyne? nie wiesz jaka jest moze nie jest zla. Bedzie mial o jedna ciocie wiecej. Nie boj sie.....tylko najpierw pogadaj znim jesli was oleje to jak pisalam mykaj do sadu i bedziesz miec klopot z glowy.

nigdy rozstania nie sa przyjemne,no ale nic na to nie poradzimy ,tak naprawde nie wiesz co on czuje ,bo facet tez tak nie okaze uczuc uda ze jest ok. Powiem ci tak jakbym wiedziala jak moje rozstania beda wygladac tez bym nie pakowala sie w zwiazki ale tego nie da sie przewidzic.

Zwiazki -z wlasnego doswiadczenia wiem ze po rozstaniu glupie jest wpakowywanie sie w nastepny poniewaz szukamy cech tych ktorych brakowalo nam u poprzedniego np:czulosci i nie patrzymy na reszte a pozniej wychodzi szydlo z worka i znow porazka. Trzeba odczekac,ochlonac i dopiero rozejrzec sie. Z reszta nie ukrywajmy bedziesz miala teraz problem z facetem poniewaz wiekszosc czasu musisz poswiecic synowi wiec taki facet nie koniecznie musi dobrze sie z tym czuc. Dlatego poczekaj mlody podrosnie bedziesz mogla go zostawic z babciami i wyjsc na randke a tak to jak sobie to wyobrazasz swiece, kolacujka a tam mlody na cycu? hehehehe mowie trzeba odczekac ,bo pamietaj ze teraz ty jestes odpowiedzialna za syna wiec tobie tez nie wolno co chwila zmieniac chlopa bo dziecko przyzwyczaja sie do wujka:) Dlatego trzeba starac sie wchodzic w zwiazki rozsadnie. Moja kolezanka chyba z 10zmienila wujkow w ciagu 2 lat i jej corka sobie wlosy wyrywala. Tak wplywa na dziecko nie stabilnosc matki,brak tego bezpieczenstwa,tej stalosci. Nie mowie ze masz nie miec faceta ale poprostu rozsadniej podchodzic do zwiazku i nie pchac sie odrazu w zwiazek ale najpierw zobaczyc jakie facet ma podejscie do dziecka pozniej do ciebie i jesli ok to dopiero myslec o zwiazku z nim. Wymadrzam sie ale pracowalam jako opiekunka-wychowawca w domu przejsciowym dla dzieci (takie miedzy miedzy ,gdzie nie pasuja ani do domu dziecka ani do domu rodzinnego)i nasluchalam sie ,nawidzialam sie, z reszta mam znajome na osiedlu , wlasne przyklady, przyklady w szkole jakie nam podawano przy temacie 'psychologia dziecieca" wiec troche w tym sie nasluchalam ,nawidzialam:) wiec nie bierz to jako "oho pogadaj sobie" bo ja tez pakowalam sie w chore zwiazki tylko dlatego ze chialam sie przytulic i uslyszec mile slowka. I dupka:)

Krem ujedrniajacy -zaszkodzic nie zaszkodzi:)

Aleks dostaje smoczka jak tak krzyczy przy piersi? Butelka robi duze zamieszanie. Ja meczylam sie miesiac poniewaz tydzien byl karmiony w szpitalu butla bo 4 dni nie mialam mleka. a pozniej on nie chcial w ogole ssac. Ale wyszlam wiec mozliwe jest:) Pamietaj dziecko placzace nie zje ,wiec musisz go uspokoic i wtedy przystawiac do cyca bo jak histeryzuje to dupa. Naciskaj cyca, zmieniaj cyca,kombinuj butle podawaj ostatecznie. Ale wiadomo sprawdzaj wage bo wazne.Aleks moze byc glodny ale przez butelke rozleniwiony i po jakims czasie nie ma w cycu cisnienia wiec ten sie wkurza przez co ciagnie sutka. Mecz sie babo mecz:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

A no męczę się męczę :)
Jak ryczy przy cycku to nawet smoczka nie chce. Wtedy muszę z nim chwilę pochodzić. Ale jest pewnie tak jak mowisz, ciśnienia nie ma i się wkurza, bo na początku siedzi cicho, dopiero po jakimś czasie zaczyna się kręcić i marudzić. Jak mi tak godzinę robi to już mu daje butelkę bo w nocy nie mam siły żeby z nim walczyć.

Dzwoniłam dziś do niego, ma przyjechać w poniedziałek ale czy przyjedzie? Jego dziewczyny nie znam, jeśli będzie fajna to za kilka lat usłyszę, że woli tatę i tamtą panią bo są fajniejsi. To już wolę żeby ojca w ogóle nie znał.

A tak mi teraz przyszło do głowy. Jak długo jesteś ze swoim facetem? Aaronek ma 5 miesiecy to chyba wtedy jeszcze było w miarę między wami?

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

ponad 4lata jestesmy ze soba.

Lilii ale ty glupoty gadasz dziecko stwerdzi ze woli ciocie i tate? przestan powie ci ewentualnie tak jesli bedzie chcialo ci zrobic przykrosc ale nie bedzie tak myslalo chyba ze zrobisz mu krzywde to inna sprawa. Ale nie biore tego pod uwage:)
Mialam cos ci napisac ale zapomnialam.
3maj sie cieplo walcz o cyca!!!! :P ide zjesc i chyba poczytam ksiazke tym razem cejrowskiego:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Lili - Hanka na bank jest kochanym dzieckiem, tylko mieszka we wrogiej macicy - w tym temacie nic się nie zmienia (czy ja w ogóle wspominałam, że ODMÓWILI mi przyjęcia do szpitala -ze skierowaniem - z powodu braku miejsc (opierdalactwa lekarzy)? Orzekli, że skoro szyjka jeszcze długa, to czas mam.

Nikt z tych fachur nie kuma chyba, że przy takich skurczybydłach, jak moje, historia szyjki może być bardzo krótka. Tym sposobem zalegam w domowych piernatach, oczekując pilnie wtorku, kiedy to a) znów wywalę kuciapę do szyjkowego mierzenia, b) szlag mnie znów trafi, bo wykształcam alergię na służbę zdrowia.

Dziecię me waży już 600 g, co czuć w nogach. Umiłowała sobie miejsce dość nisko, bo w tzw nadkuciapiu, gdzie gustownie obija mi pachwiny i krocze. Zachęcam ją do wędrowania wyżej, wysypując okruszki draży do pępka ;)

Nie działa ;)

Mam tu ewidentnie trochę zaległości, ukłony dla Matki emwry, bom się jeszcze nie przywitała! Mistrze gratulujemy siusiaka, lista kawalerów dla Hanki zalotnie się wydłuża :)

Synusie Matek mniemam, że zdrowe i żrące? Niestety, Lil, zmartwię Cię trochę tym ograniczaniem praw, bo to nie jest stosowane zbyt często, o ile rodzicowi nie udowodnisz ciężkiej patologii, lub nadużycia na dziecku. W przypadku Twojego ex patologiczne są tylko jego szare komórki, że wybiera flamę nową, miast Ciebie. Widzisz, znam się na tym, bo jakby mojemu dolega zupełnie to samo!

P.s. Stephen świetnie się czyta po angielsku. W planach zamierzam chłopa jeszcze po hiszpańsku wyczytać, ale dopiero jak podrasuję swój espaniol, a to dopiero chyba, jak Hanuta na studia pójdzie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki chudzina z gratulacje :) w końcu trzeba Haniucie porządnych kawalerów, bo to co się Mamusiom tutaj trafiło to szkoda gadać...
Mnie choróbsko jakieś dopadło, ledwo chrypię od piątku i chyba pora zawiesić ambicje na kołku i jednak pójść do lekarza po zwolnienie, żeby Małemu nie zagrozić :)
Widać, że Twoja Haniutka niełasa na słodycze, może ją co innego zanęci na pójście wyżej. A lekarze - szkoda gadać.
Ja na ostatnim usg dostałam od lekarki opierdziel, że za późno się zgłosiłam, bo genetyczne tylko do 13 +6, a u mnie już dalej.... co z tego, że sama mi wyliczyła ten termin żeby się zgłosić na podstawie ostatniego USG.... ale co mi się dostało, że co ze mnie za nieodpowiedzialna matka to już moje :(
Co do ograniczania praw to niestety muszę się zgodzić z chudziną, że to jest ciężka sprawa i muszą być naprawdę mocne przesłanki. Liczę, że jednak Tatuś się ogarnie i nie będzie go ignorował i zapominał.
Ja od Obywatela Tatusia usłyszałam w piątek, że nam nie wyszło, bo ja go za mało wspierałam i dalej nie wspieram. Zdecydował się powiedzieć o ciąży swoim rodzicom i rodzeństwu a Ci murem stanęli za mną i dają mu popalić, że kobitę samą w takim momencie zostawia! No więc teraz już jestem dla niego wrogiem publicznym na całej linii :( chyba powinnam go klepać po ramieniu i utwierdzać, że robi dobrze....

http://fajnamama.pl/suwaczki/esztwoy.png

Odnośnik do komentarza

Będę musiała odwiedzić prawnika jakiegoś i zapytać się jak to wygląda bo wątpię aby jutro przyjechał. W ogóle boję się ogromnie tego spotkania (jeżeli do niego dojdzie). Kuźwa, nie wiem co robić, z jednej strony bym chciała żeby był ojcem a z drugiej obawiam się, że będzie mu na wszystko pozwalać i to ja będę ta zła. Znowu jeśli całkiem go odsunę od Aleksa to później co mu powiem jak o ojca zapyta. Kuźwa jakie to jest popier&¥€%

Chudzina- najważniejsze, że Mała zdrowa i ruchliwa. Co do lekarzy to brak słów. Polska służba zdrowia cholera jasna :/ A jakby coś się stało? Tyle ostatnio w wiadomościach o tym, że przez lekarzy dzieci się martwe rodzą, że aż strach. Za co im płacimy ja się pytam?! Daj znać jak po wtorkowej wizycie

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Mistra- cóż za ilościowy tatuś, przyznał się że ma dziecko. No, będzie miał.
Dobrze, że jego rodzina jest za Tobą. Może dzięki temu coś się między Wami zmieni.
Swoją drogą, jak mogłaś go nie wspierać :p żart oczywiscie.
Nie rozumiem facetów, my na głowie stajemy, a oni jeszcze powiedzą, że ich nie wspieramy, nie rozumiemy, nie staramy się.

Ehh chyba zostanę lesbijką :P (żarcik)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

mistra - hahaha, wybacz za szyderczy śmiech, ale i ja słyszałam pretensje czemuś to go nie wspieram. Czemu go nie wspierałam nie widząc stóp, nie mogąc zwlec się z łózka bo wszystko bolało już. Czemu go nie wspierałam jak wylądowałam z nadciśnieniem na IP, a on pił z kolegami. I czemu tego nie robię mając dwanaście rak zajętych. Ech.. nie mają wyobraźni, egoiści.

chudzina - dziękuję za przywitanie. Moje małe ostatnio słabo żrące, walczymy z azs, które po 2mcach wreszcie dobrze zdiagnozowane. Chyba.

Mam sporo za małych ciuszków 62-74 , jeśli by któraś była zainteresowana to na pw, dogadamy się jakoś :)

A ja nadal nie wiem co mam robić..

Odnośnik do komentarza

Nie lękaj się, matko Mistro, i w drugim trymestrze wciąż możesz zrobić genetyczne, i niech się te doktory wreszcie szacunku do pacjenta nauczą :> Taki to już świat zdupcony, że w jedną stronę mają być ukłony i po pępek bez mydła, a w drugą gnój i znój.

Czekam z niecierpliwością na jutrzejsze widzenie, bo weekend miałam do chrzanu, skurczona co nie miara. Nic już nie pomaga, ni magnezu tona, ni nosp sześćset. Siedzę, leżę, stoję - jeden pieron. Nie wiem, jak to swoje dziecko zadowolić, by macicy nie wku*wiało.

Ciężko znoszę pojedynczość ostatnio. Proszę o dzień, kiedy wstanę rano i pierwszą sylwetą w moich myślach nie będzie sylweta Pana Taty :>

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Chuda- ja też modlę się aby w końcu ktoś mi zesłał kogoś z kim mogłabym dzielić to ciężkie życie.
Dziś mój ex przyszedł zobaczyć Aleksa. Odpicowany, bo jakże inaczej, i na wejściu uśmiech nr 5. Telefon tak położył żebym zobaczyła jaką ma ślicznotke na tapecie. A ja co? W dresie, bo przecież w nic innego grubego dupska nie wcisne, na ryju chomik i stoję jak ten baran. Wymaz na testy wziął, zapytany co planuje dalej zrobić odpowiedział "teraz nie wiem jeszcze" i poszedł w pizdu.

Za jakie kur*a grzechy to wszystko?!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Moja droga Lili, odpicowany, a gnojem jedzie :> Rozumiem Twój stres i spin, i wymagania co do samej siebie, ale choćbyś nawozem umazana była to Ciebie na tapecie mieć powinien.
Czasem nie wierzę, że nas to spotyka. A czasem przyjmuję rolę tej wypadkowej losowej, bo przecież którąś z tych ciężarnych chłop zostawić musiał, i ene due rike fake, padło na mnie. I choć poziom własnej wartości mierzę ostatnio w kilogramach i sztukach pryszczy, to ten stan trwać wiecznie nie może.

Przeżyłam a) zdrajców, b) gwałcicieli, c) ciężkorękich, d) narcystycznych głąbów, e) Narzeczonych-Na-Wieki, zostawiających na miesiąc przed ślubem.
Pana Tatę też przeżyję.
I ja, i Ty, i my. Ene due rike fake, na kogo wypadnie, na tego bęc.

Karma wraca w pięknym opakowaniu. Popatrz na swojego syna :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...