Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej nie bylo nas przez tydzień na forum, ale mała jest tak absorbująca że szok. Po wpisach widzę że wasze maluszki też nie dają wam za bardzo siedzieć na necie. Hania ciagle walczy w klęku porusza sie juz po całej macie i nie mozna jej zostawić nawet na chwilę. Z uwagi że mam płytki w domu rozłożyłam takie duże piankowe puzzle o wym 2m x 2 m, bo na edukacyjnej to jest pół minuty, ale ten łobuz wyczaił że pianke sie fajnie gryzie i muszę ja pilnować bo co chwię podąża do rantów , żeby je gryźć. Mała super juz klęczy i nawet przesuwa nóżki , ale rączki ciagle nie chcą iść do przodu, więc czasami jak foka rzuca sie do przodu ślizgiem. Poza tym Hania z klęku zaczęła tak przysiadać na jednym posladku jakby chciała siąść, więc moze niedługo usiądzie. Tak sama jeszcze jej nie sadzam nawet z podparciem, chyba jeszcze za wcześnie, poza tym ona ma ciągle parcie na te ślizgi i leżenie na brzuchu, ona tylko śpi na plecach i nic wiecej. nawet na spacerach lezy na brzuchu i wglada z gądoli.
Co do jedzenia od około półtora tygodnia nie chce jeść kleiku, nie mówiąc o kaszkach ryżowych, za to ładnie zjada juz cały obiadek z mięskiem i pół słoiczka owoców przed kolacją. praktycznie wychodzi nam pięć karmień mlekiem mm po około 150-160 ml i słoiczkowe posiłki.
A i zaczęła znów coś sobie gadać bo przez dwa tygodnie był okres raczej ciszy i pisków. A i jeszcze jedno odnalazła swoje nogi i podczas przewijania i po kąpieli ostro sie nimi bawi , ale żeby wsadzać je do buzi to jeszcze daleko.
Pozdrawiam

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Ooo mnie też dawno nie było, mam nadzieję, że nadrobię zaległości i doczytam Wasze posty.
U nas ok - to znaczy z małym dobrze. Powoli zbiera się do raczkowania, chodzi na rehabilitację, ładnie ćwiczy i jest w sumie grzeczny.
Ze mną o wiele gorzej- przydarzyła mi się proktologiczna przygoda. Poszłam do lekarza w celu, (jak domniewałam) zdiagnozowania hemoroidów. Okazało się, że te mam zdrowe, ale że zrobiła mi się zakrzepica co daje dość podobne do hemoroidów i uciążliwe objawy. Dostałam skierowanie na zabieg, który miałam wykonany dziś rano. Sam zabieg pikuś- 10 minut, znieczulenie, mało komfortowy ale bezbolesny... natomiast znieczulenie zeszło i stał się dramat!!! Boli, że po ścianach chodzę - to znaczy teraz już ok, bo wzięłąm ketonal, ale ta godzinka, dwie zanim sobie zaaplikowałam ketonal to istna masakra. Opatrunek mogę zdjąć jutro... fajnie tylko, że jak na złość zbiera mi się już teraz na .... no wiecie co, chociaż zapobiegawczo udało mi się wypróżńić przed zabiegiem.
Na szczęście, o ile maluszek ostatnio dokazuje - zabawa, zabawa, zabawa, (bez płaczu na szczęście), z mamusią, tak dzisiaj się zlitował i sam się sobą zajmuje w łóżeczku albo na kocyku obłożony zabawkami.
Eh, jak nie urok to sraczka normalnie... chociaż mam nadzieję, że ta ostatnia się teraz nie trafi - to byłaby kompletna katastrofa...
Pozdrawiam!

http://fajnamama.pl/suwaczki/6toabre.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała tez próbuje zjadać te puzzle piankowe i podobnie tylko ja położę i fik juz na brzuchu i sie tak turla, tez podnosi pupę leżąc na brzuchu, próbuje sie podnieść do siadu leżąc na boku ale oczywiście bez zamierzonego celu. Wszystko ja interesuje, butelki, waciki, piloty, telefony. Na macie potrafi leżeć sama nawet i 2 h ale ma tez czasem dni ze chce by poświęcać jej wiecej uwagi. Niestety okazało sie ze znów mamy gorsze wyniki moczu i musimy byc pod okiem nefrologa, zeby wykluczyć wady układu moczowego.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. ;) dawno mnie nie było, czytałam na bieżąco, ale jakoś nie miałam weny pisać.

U nas wszystko w porządku. Mała miała 3 dniowy katar, ale silna z niej zawodniczka i się wykurowala w ekspresowym tempie.

Co do rozwoju ruchowego u nas jest zdecydowanie gorzej niż u was. Mała przewraca się na boczki i brzuch, ale brzucha na plecy jeszcze nie zaobserwowałem, kręci się w okół osi i troszkę pelza, ale nie za dużo. Opiera się na rączkach przy leżenia na brzuchu ale dupki nie podniesie. Nie wiem czy jest to wina jej wagi (ponad 9 kilo) dupke ma naprawdę ciężka i nogi potężne. Czy wina tego zw taki maminsynek z niej i ciągle chce żeby jej zabawki podawać, albo tańczyć albo śpiewać albo nosić.

Na macie się pobawić chwile jak jest rozebrana do naga i sobie leży (na podkładzie). A tak to 5 minut i mamę woła i się razem bawimy. Tyle siły ma, że pałąki wygina i zbawienia zrywa. Aż całą mata się trzęsie.

Dalej mamy problem z jedzeniem Małej. Niejadek z niej mega. Cycka je na śpiocha. Na śniadanie je kleik kukurydziany na 60 ml mleka mojego o 30ml wody - inaczej nie chce gestnieć, dodaje też łyżeczkę kaszy manny z Nestlé, na obiadek pół słoiczka warzyw lub owoców. Kleik kukurydziany chce zmienić teraz na kaszkę Sinlac z Nestlé, bo ona jest bardziej kaloryczna.

I z usypianiem tez nie jest dobrze. Tylko bujanie na półce gimnastycznej. Za 2 miesiące zamierzam się za to wziąć. Teraz mi nerwy nie pozwalają i karmienie na śpiocha.

Tyle o nas.

Zazdroszczę Miętówka takich postępów u Twojej Hani. Liczę, ze moja tez niedługo nauczy się nowości.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371urp0iifm.png

Odnośnik do komentarza

Przeterminowana nie masz czego zazdrościć bo twoj maluszek rozwija sie tak samo szybko jak mój tylko pewnie ma mocniejsze inne partie mięśniowe. Mój pierwszy syn zachowywal sie tak jak twoja mała. Lezal na brzuchu tulko chwilę w ciagu dnia i nie podciagal tez tak tyłka jak Hania a chodził juz w wieku 10 miesięcy i tez siedzial okolo 7 miesiąca bez podparcia i to bez żadnej rehabilitacji. Poprostu zaczął raczkowac i siadać z innej pozycji jesli pamietam to chyba z boku . A moja Hania też nie obraca sie jeszcze swiadomie z brzucha na plecy tylko przez przypadek jak podniesie za wysoko rękę i ją wtedy przeważa .
Wiec się nie martw bo wszystko przyjdzie w swoim czasie nawet się nie obejrzysz. A wiem co mówię bo moja dwójka calkowicie inaczej sie rozwija. Pozdrawiam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Przeterminowana, u nas tak samo mała kręci się na plecach w okol własnej osi, na brzuchu za bardzo nie lubi nosić, no i siadać jak na razie też nie zamierza. Leży na plecach i zadzidziera głowę i nogi i robi z siebie kolebke. Mieliśmy chrzciny i teraz no klimy mamy katar i na dodatek jakieś rewolucję żołądkowe. Już pralam chyba wszystko. Byliśmy u lekarza, wszystko ok. Dostała tylko coś przeciwwirusowego i stwierdziła że po chrzcinach dziecko też się mogło stresować ilością ludzi i w ogóle i teraz to odreagowuje. No nie wiem mam nadzieję że przestaje odreagowywac.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Nasz bąbel tez chory.. leci mu z nosa ciurkiem, spływa wszystko.. na szczęście póki co antybiotyk niepotrzebny. Dostaliśmy jakieś kropelki, syropek i zobaczymy.. najgorsze to odciąganie - mały się szarpie i nie pozwala nic zrobić.. przeżyć ta jesień ...

Odnośnik do komentarza

Czec dziewczyny
U nas juz po pierwszym katarze. Byl fest. Maks przyniosl ze szkoly. Jemu przeszlo szybko a tu ciegla sie caly tydzien. Odciaganie masakra. Tortury dla niej i dla mnie. Przy okazji wczoraj przebil sie zabek o mala dpstala jakies wysypki. Na czole skroniach za lewym uchem i we wlosach. Taki drobny grysik. U lekarza bylysmy i mamy jesc tylko sprawdzone rzeczy na raziw bez nowosci. Poprac czapki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Co do tej wysypki ja obsatwiam kalarepe....jesli nie to mozr ja cos zgrzezzylam zjadlam lub wypilam i masz babo placek

Co do zdolnosci akrobatycznych to Gosia na razie lubi brzuszek i jakos minimalnie sie przemieszcza. Na plecki sama nie wraca. Nie raczkuje, nie siedzi chociaz by chciala bo podpoera sie na lokciach.

Co do jedzienia piersi to mialusmy taki okres ze nie chciala, jadla tylko na spiocha. Tylko na lezaco. Juz myslalam ze to koniec. Wprowadzilam jej obiadki deserki i o dziwo milosc do cysia wrocila i ssie. Nawet w srodku npcu wola chociaz nie robila tego. Zyje z nia w zgodzie i przestalam zmuszac.

Moje dzieci tez sie inaczej rozwijaja. Maks byl inny jedne rzeczy robil szybciwj. Inne wcale. Wyrosl z niego chlopak jak trzeba.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :-) mnie też tu jakiś czas nie było.

Antjee, kiedyś czytałam, że przy ząbkowaniu może wystąpić u dziecka wysypka. Może u Was właśnie to jest przyczyna?

Mój Kacper postawił ostatnio na rozwój ruchowy, przez co zdecydowanie mniej gada. W ciągu ostatnich dwóch tygodni zrobił duży postęp, m.in. podciaga nóżki do buzi, na macie na brzuszku potrafi leżeć nawet pół godziny i nauczył się przewracac z brzuszka na plecy. Poza tym z pozycji półleżącej podciaga się do siadania. Nie wychodzą mu za to jeszcze przewroty z pleców na brzuch, ręka go blokuje i zostaje pod brzuchem ;-)

Wasze dzieci też potrafią reagować na "obcych" płaczem? Mój ma tak czasem, mimo tego, że często spotykamy się z różnymi znajomymi. Widzę po prostu, że niektóre twarze mu nie odpowiadają ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała też reaguje płaczem na obcych, ale nie wszystkich. A co najlepsze najczęściej placze na widok teściów. Oni sa nawiedzeni jak przyjadą to stają nad nią i jedno klaszcze drugie spiewa i skacze a mala glupieje i od razu podkowka i płacz. Nie wiem sa dorośli a zachowuja się jak dzieci konkurujac na kogo Hania zwróci uwagę. Ostatnio pytali dlaczego ona tak placze jak oni przyjeżdżają i chyba będą musieli przyjeżdżać częściej bo chyba ich nie poznaje. Wtedy szlag mnie trafil i powiedziałam im że zachowują się jak małpy w cyrku tak skacząc i krzyczac przez siebie, a mała nie nadąża nawet za tyloma bodzcami na raz. Jakby każdy z osobna z nivh nie mógł się z nią bawić. Zresztą mnie wkurzaja bo do tej pory żadne nawet jej na rece nie wzięło i tylko lażą za mną i tak skaczą- glowa pęka mi a co dopiero dziecku. Dobra koniec żali bo jeszcze ich myślami ścigane do domu. Pozdrawiam i życzę normalnych teściów.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Ha, Mietowka, wybacz, ale rozbawila mnie wizja tych Twoich tesciow. A jak im powiedzialas to co? Nie przestali?

U nas z ruchem jak u przeterminowanej- zero dupki w gorze. I chyba ten sam powod- mlody jest wielki, urosl 20 cm od porodu, wylecial juz z siatki centylowej gora, a wagowo jest na 97 centylu :/
Na brzuch potrafi sie przewracac, ale mu sie nie chce, bo nie lubi tak lezec. Za to przemieszcza sie na plecach, odpychajac nogami ;) I mostki robi..

dziewczyny, jak podajecie dzieciakom owoce? Surowe, gotowane, osobn, wymieszane z czyms? Mlody wciaga papy warzywne rowno, a owocow nie chce.. i chyba niezbyt dobrze sie po nich czuje..

Odnośnik do komentarza

Miętówka, moi teście robią dokładnie tak samo :-D ale mały płaczem reaguje bardziej na teściową. A ona oczywiście, że jej nie poznaje i musi częściej mu się pokazywać. A jak już weźmie go na ręce to jest spięta, mały to czuje i znów płacz...

Anake, ja do gotujacej się wody dodaję kawałki jabłka lub banana, chwilkę gotuję, dodaję troszkę płatków jaglanych i blenduję. Smakuje mu :-) a czasem ścieram mu też surowe jabłuszko.

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Ja nawet nie wiem jak mały reaguje na teściów bo widzieli się dwa razy w życiu, na chrzcinach ostatni raz (miał wtedy dwa miesiace:/). Jakoś im nie zależy. Zresztą ostatnio usłyszałam ze druga wnuczka jest "skrzywdzona" bo z rozbitej rodziny wiec dla nich jest ważniejsza ( a mała rozpuszczona jak bicz dziadowski) .. no cóż;) na szczęście drudzy dziadkowie małemu wynagradzaja swoim zaangażowaniem wszystko;)

Co do jedzenia to jesteśmy właśnie ma etapie królika z warzywami i smakuje mu bardzo;) a rewolucji brzuszkowych odpukać coraz mniej;)
za to katar meczy przeokropnie..

Odnośnik do komentarza

Mnie tez Ci tesciowie rozbawili. Jak sobie to wyobrazilam . Gosia miala taki etap ze za kazdym razem nowa osoba wzbudzala u niej strach i podkowke. Teraz jej to przeszlo i usmiecha sie do kazdego i super sie smieje tak ze kazdy czuje sie zaproszony i zagladsniem do wozka nie ma konca.

Gosia ppdciaga sie do siadania w wozku bo chce wszystko widziec. Naturalnie jeszcze leci ns boki ale twardo trenuje.

I nas od chwytania kolanek do obgryzania paluszkow stop minelo ok 2 tyg.
Wysypka nie znika. Szlag. Moze faktycznie przez te zabki.
Ja Gosi blendowalam rozne surowe warzywa. Ale teraz jakos.mniej chetnie je je. Lepiej wchodza papki warzywne. Dlatego dynia gotowana plus surowe jablko. Do owpcow daje tartego biszkopta okraglego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze mialam napisac ze tesciowa nie przyjezdza olewa nas i w ogole a potem jak przyjedzie to ma zal ze malutka placze i nosi ja tak jakby byla noworodkiem podtrxymuje glowje itp. A mala sie wscieka wyrywa a ta z nia zwiewa po pokojach durne babsko...
Jak jej napisalam ze mala ma zabka to mi napisala : ok. Napisz zamowienie z avonu.
No sorry....

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

U nas też wzrost poza siatką centylowa w górę, waga na 97 centylu.. ale obwód glowki na 25 centylu. . I faktycznie nie ma takiej wielkiej głowy. .Nie wiem czy to źle. .

U nas też Mała najgorzej na teściów reaguje. Bo oni od razu jak ją zobaczą to ja zaczepiaja itd. a ona potrzebuje się oswoić. Tak jak u Mietówki. Raz teściowa wzięła grzechotke i jej centymetr nad głową grzechotała jakby Mała była ślepa i głucha. Az mąż jej uwagę zwrócił. Jeszcze w dodatku zawsze przyjeżdżają z tym swoim jorkiem i on zarazki mi zostawia. Ale piesek jak dziecko dla nich.

U nas Mała ma znowu zaparcia.. nie wiem co z tym rozszerzaniem diety będzie, bo meczy sie strasznie z ta twarda kupa. Macie jakieś sposoby?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371urp0iifm.png

Odnośnik do komentarza

Antjee, śliwke nie na deserek, herbatę ani kompotów, soczków nie chce pić ;( ryżu nie je. Marchewka odstawienia. Zobaczymy co się wydarzy. Będę jej to picie wmuszać.

Miętówka - odciągnąć wydzielinę (u nas katarek do odkurzacza się sprawdził ), zakraplac solą morska (najlepiej w sprayu), maść majerankowa pod nos i nasion soft ' On wysusza (i działa cuda).

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371urp0iifm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...