Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to nie wiem czy mi opadł... Maz mowi ze nie jak zapytalam jednak wygląd to tez zależy co i jak sie ubierze... Jak ubrałam bluzkę w poziome pasy które były tak naciągnięte ze układały sie w dół to wyglądałam jakbym miała brzuch na kolanach, po poprawieniu tkaniny odrazu to lepiej wyglądało, zauważyłam ze lepiej tez wyglądam jak 'wciskam' pod biust bluzkę czy t- shirt niz jak luźno opada na brzuch gdzie juz siła rzeczy sie naciąga...

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

Brzuch opada wtedy, gdy się dziecko obróci czy może to być później? Mi lekarz powiedział, że mała już wpadła główką w dół. Mama z babcią mówią, że mi chyba brzuch w dół idzie, sikam w nocy co godzinę, ale ja sama nic nie zauważyłam no i zgaga męczy mnie ost dni bardziej niż wcześniej.

Odnośnik do komentarza

Kaseya
Brzuch opada wtedy, gdy się dziecko obróci czy może to być później? Mi lekarz powiedział, że mała już wpadła główką w dół. Mama z babcią mówią, że mi chyba brzuch w dół idzie, sikam w nocy co godzinę, ale ja sama nic nie zauważyłam no i zgaga męczy mnie ost dni bardziej niż wcześniej.

Mam ten sam dylemat... U mnie główka jest w dół od paru tygodni - pewnie stad szyjka skrócona i lekko rozwarta ale żołądek dalej uciskany a jak mi sie odbije to nie na 'sucho'... I ostatnio cześciej to doskwiera....
Wydaje mi sie ze jakby brzuch opadł to tego typu problemy były by mniejsze tak samo jak z oddychaniem czy spożywaniem normalnych porcji

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) a ja wyszłam ze szpitala no i mamy końcówkę 36 tygodnia mały ma 3 kilo :) więc super położenie główkowe, łożysko na ścianie przedniej ... no i właśnie czy to dobrze czy to źle ? bo ja już sama nie wiem ;/ szyjka 24 mm kanał jednak zamknięty a ostatnio gin mówił że rozwarcie na 0,5 cm co lekarz to inna opinia masakra :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/mjew10n.png

Odnośnik do komentarza

Felka
ciekawe co u veryhappy.... czy mamy pierwsze "kwietniowe" dziecię???
Wczoraj wypisali mnie ze szpitala na tzw. urlop, bo bardzo dużo zainfekowanych ciężarnych przyjęli, a zakażenie to ostatnia rzecz jaka mi teraz potrzebna. Powstrzymano dwa razy akcję porodową, choć drugi raz niepotrzebnie, bo mała ma już płucka jak trzeba i waży ponad 2,7 kg, więc mogłaby się już urodzić. Na razie skurcze ustały o lekach a szyjka bez zmian-gładka, krótka i otwarta, jestem już u syna w Warszawie i tu siedzę na torbie z telefonem w ręku-w każdej chwili może mnie chwycić. Pozdrawiam Was gorąco i bardzo dziękuję za troskę, to miłe, że ktoś właściwie obcy jest tak życzliwy, całuję odezwę się jeszcze na pewno

http://www.suwaczek.pl/cache/87c118db62.png]

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny! napiszę, że jestem nowa chociaż cały zeszły rok spędziłam na tym forum :) jestem mamą Radzia, który 13.03 skończył roczek, a teraz znów zbliża się termin dla jego braciszka - 22 lub 30.04. Z zazdrością czytam przede wszystkim o waszych drzemkach za dnia ;) przy małym dziecku cięęęęężko znosi się ciąże. Ciągle biorę go na ręce a waży już z 10 kg. No i cały czas wstawanie w nocy- nie tylko na siku ale i do małego. Pierwszy porób miałam wywoływany przez cholestazę ale nie chciało iść więc skończyło się na cc. Tymbardziej teraz się boje choć cholestazy nie mam ale szybko ta ciąża się przytafiła po cc. Na poród naturalny nie mam szans, chyba nawet bym się bała. Dziś zaczęłam powoli pakować torbę do szpitala bo jestem totalnie niezorganizowana przy małym. Nawet łóżeczka drugiego jeszcze nie mamy ;) ale na dniach mam nadzieje kupimy. Jak macie jakieś pytania co do porodu/pakowania do szpitala czy opieki nad malenstwem piszcie. Postaram się zaglądać i trochę was poczytać bo zatęskniłam. Z dziewczynami z zeszłego roku do dziś utrzymujemy kontakt na facebooku i dzielimy się doświadczeniami i zdjęciami :) fajna sprawa takie forum. Pozdrawiam wszystkie mamuski i życzę duuużo zdrówka i siły :)

http://www.suwaczki.com/tickers/211xe6ydgbjiep0h.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny a ja jestem w szpitalu na obserwacji bo wstałam dziś o 3 w nocy i mały bardzo gwałtownie się ruszal, więc postanowiłam jechać na IP żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Ale mam zostać bo mały tak się ruszal że zapis Ktg był nieczytelny. Ehhh :-( za to pierwszy raz zostałam zbadana wziernikiem i okropny ból. Mam nadzieję że jutro wyjdę.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj dziewczynki czuje sie swietnue:-D brzuch mi opadł. Moge gleboko oddychac ;-) jest piekna pogoda leze na lezaku pod kocem i opalam twarz ;-) mam przeczucie ze urodze wczesniej Dzisiaj zaczelam prac maluchowi rzeczy, mam juz torbę, w weekend skladam lózeczko i czekam na moją lalunie...... Wiecie co ogarnął mnie spokój.... Czekam

Odnośnik do komentarza

Sandra26
Madzia, a wiesz, że nawet wczoraj sobie myślałam jak to jest jak dziecko się za bardzo rusza? Bo moja mała mam wrażenie codziennie imprezy urządza sobie w moim brzuszku. Także nie umiem sobie nawet tego wyobrazić.
Ważne, że z Wami wszystko dobrze.
A mąż pewnie nieźle zestresowany :D

Nie jest tak źle. Ale pierwszy raz miałam badanie wziernikiem i mnie bardzo bolalo. Lekarz powiedziała ze szyjka skrócona Ale zamknięta.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Madzia, trzymam kciuki, żeby wszystko było po Twojej myśli. Jak mi zaczął ten czop odchodzić (nadal odchodzi bo plamię) to od tego czasu mały też szaleje z małymi przerwami. I rzeczywiście zapis ktg jak byłam na kontroli też nie wychodził, dopiero jak się na drugi bok przewróciłam to się udało.
Dziś jest póki co spokojniejszy, choć jak znam życie to się rozkręci wieczorem. Ogólnie wieczorami od jego wiercenia brzuch mam taki obolały, że nie wiem co z nim zrobić. Jeszcze wczoraj musiałam jechać wieczorem na biopsję tego guzka w piersi, bo mi powiedziano, że jak nie teraz, to po porodzie mogę nie mieć okazji na zadbanie o swoje sprawy, a tak, to już tylko czekam na wyniki :-)

veryhappy ja już też coraz częściej dosiadam torby i pilnuję, żeby telefon był naładowany ;-))) Ściskam mocno!

Maugonia, witaj! Gratuluję kolejnej pociechy! Cholestaza to chyba koszmarna sprawa. Ja sama ją u siebie podejrzewałam kilka razy, bo od kiedy jestem w ciąży skóra jakoś mnie częściej swędziała i taka wrażliwa się stała.
Wspaniale, że się u Ciebie nie powtórzyła, bo słyszałam, że się zdarza w kolejnych ciążach. Trzymam kciuki!

http://fajnamama.pl/suwaczki/6toabre.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! co prawda już końcówka ciąży bo termin na 9 kwietnia wiec 37 albo 38 tydzień, zależy jak kto patrzy. postanowiłam się jednak jeszcze przed finishem przyłączyć żeby spytać czy też macie takie objawy w końcówce.
u mnie niestety na ostatniej wizycie u gina... Szyjka zamknięta, czop nie odpadł, a skurcze bezbolesne które podobno pojawiają się już dużo wcześniej to ja nawet nie mam pojęcia co to takiego albo poprostu mam je a nie wiem ze to to :-/
W każdym bądź razie śledząc wasze wpisy o to co u mnie:
- przytyłam 17kg (przed ciążą ważyłam 50) wszyscy mi mówia że w ogóle nie przytyłam a brzusio malutki no ale gdzieś te 17kg muszą być... A mala pod koniec 35 ważyła 2600 wiec chyba ani za dużo ani za mało
- brzuch mam jak piłeczkę tylko taka rozlana na boki, tylko jak zmieniam pozycję z leżącej na siedząca to przy podnoszeniu z brzucha robi mi się stożek. Heh no i te rozstępy jeszcze tydzień temu kompletnie nic a ja happy ze mimo skłonności zero rozstępów a tu parę dni temu jak mnie nie zacznie swędzic brzuch... Ja tu patrze a tam takieee czerwoniaste pregi i biegiem do apteki, eh ja glupiutka jakby teraz mogło to coś pomoc, no ale polak mądry po szkodzie.
- brakuje mi w nocy powietrza i jest mi strasznie goracąo, wiec grzejnik zakręcony i okno otwarte. Mój mąż wyprowadził się do innego pokoju... Bo chociaż gorący facet to teraz jest cały czas chory i śmieje się ze go zamroże :-D
- od tygodnia nie wiem jak ułożyć się do snu bo na plecach słabo a na boku jakoś bolą mnie boki, tak jakby od tygodnia brzuch jeszcze bardziej rozlał się na boki.
- mała tak nie lata po brzuchu jak dawniej, bardziej wypycha mi coś jak nozke czy pupe i ok 3 razy na dobę czka
- Mam od czasu do czasu takie uczucie ze ciężko mi się oddycha jakby ktoś scisnal mi płuca no i robi mi się twardy brzuszek ale wydaje mi się ze małe wypina swoje 4 litery. A może to te skurcze? Jak myślicie? Macie tez tak?
- Ogólnie to faktycznie mam wrażenie ze w ciąży jestem od zawsze i jak się mnie ktoś pyta np fryzjerka czy przed ciążą miałam też takie niesforne włosy... To mówię szczerze ze nie wiem, bo nie pamiętam może mniej a może takie same tylko mnie tak nie męczyło ich uszykowanie.
- nudzę się strasznie, wiec wymyślam sobie wyjazdy do miasta, do firmy itd byle tylko nie siedzieć w domu
- wszystko kupione, ciuszki wyprane i wyprasowane, pościel tez wszystko czeka zapakowane, łóżeczko złożone tylko torby jeszcze nie spakowalam... Bo sobie tak myślę że jak mnie złapią takie lekkie skurcze to żeby nie lecieć tak szybko do szpitala i tam potem nie męczyć się i nie czekać na rozwarcie to się w tym czasie spakuje.
- No i czego się obawiam... że ja nie zauważe tych skurczy i dopiero jak już będą takie mocne ze zacznę rodzic to będę wiedziała że to to
- ze moja dzidzia może urodzić się chora, byłam dwa razy w szpitalu na problemy z nerkami i dwa razy antybiotyk. Na usg wszystko ok no ale teraz tyle się słyszy ze na usg wszystko ok a potem rodzi się chore dziecko.
No to się rozpisałam w :-) ale mam nadzieje ze wybaczycie bo to w końcu za całe 8miesięcy :-D

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Maugosia mozna powiedziec, ze rozumie cie doskonale.. moja coreczka wlasnie skoczyla 15 miesiecy.. tez nie mam kiedy odpocza, bo nawet jesli maz sie mala zajmuje, to ona i tak co rusz do mnie przybiega.., no i maz wiekszosc czasu jednak w pracy. tez swoje wazy 11kg, stad tez nabawilam sie przepukliny pepkowej i po porodzie prawdopodobnie bd musiala isc na operacje. Z drugiej strony nie mam co narzekac, bo sami sie tak szybko zdecydowalismy ;) a jak sie regenerowalas po pierwszym cc? Teraz mozesz miec troszke gorzej, bo jednak synus maly, dzwigac nie bedzie mozna. Dasz rade ;) solidaryzuje sie z toba,zreszta jak z kazda inna mama, bo wszystkie czeka wysilek przy malenstwie :)

kala_s ja tak mialam.. skurczy czuc za bardzo nie czulam, dopiero gdy wody ruszyly to zaczal sie ten bol.., a tak 8h w miare do zniesienia :) wiec moze lepiej spakuj sie za wczasu, bo w tym bolu, bolu to moze byc ci ciezko sie skupic co zabrac :)

Odnośnik do komentarza

Maugosia no to chociaż się pocieszam ze jak nie będę czuła skurczy to nie jestem sama... :-)
A z tym pakowaniem może faktycznie masz rację, w sumie to nawet nie wiem gdzie mam torbę taka nie za duża nie za mała żeby zmieścić i moje rzeczy i rzeczy dla dziecka :-o w weekend poszukam. Może jak się spakuje to mała poczuje ze juz odpowiedni moment żeby wyjść :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Angela28 no to chociaż się pocieszam ze jak nie będę czuła skurczy to nie jestem sama... :-)
A z tym pakowaniem może faktycznie masz rację, w sumie to nawet nie wiem gdzie mam torbę taka nie za duża nie za mała żeby zmieścić i moje rzeczy i rzeczy dla dziecka :-o w weekend poszukam. Może jak się spakuje to mała poczuje ze juz odpowiedni moment żeby wyjść :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Kala, ja mam termin na 10 kwietnia i czytając Twój wpis czuje jakbym czytała dosłownie o sobie :D
Wszystko o czym pisałaś dotyczy także mnie :)
Mam jeszcze tak, że jak przewracam się z boku na bok to boli mnie brzuch.
No i mała gdzieś uciska na nerw bo mam tzw. rwe kulszowa. Przyczyn gdy się poruszam boli lewy posladek i noga.
U mnie rozstępy na brzuchu zaczęły się w tamtym tygodniu, kiedy to brzuch zaczął się obniżać. Chyba trzeba będzie się pożegnać ze strojem dwuczęściowy...no ale cóż...
Co do porodu- nie boje się bo tak naprawdę nie wiem czego, ale często sobie myślę jak to będzie? Skąd mam wiedzieć, że to już? A nie chce też robić fałszywego alarmu.

Odnośnik do komentarza

Sandra26 Hehe a myślałam że ja już jakąś dziwna jestem bo wszyscy mi mówia... Wysypiaj się bo teraz jeszcze możesz... Tylko jak??? Juz wole się budzić do dzidziusia co pół godziny niż teraz co pół godziny do toalety. No i jeszcze to wstawanie z łóżka na zasadzie przesuwania się na plecach bo nie mogę się podnieść :-o
ale na szczęścia mnie nie boli tylek ani nogi. Jedynie tak coś czasem zakuje i tak sobie po cichu myślę że to dzidzia się wstawia i Szyjka się rozszerza :-D
Porodu to tak jak ty już się chyba w ogóle nie boje wręcz oczekuje aż mi gin powie... Szyjka się rozszerzyła i na dniach urodze :-) no i mam nadzieje ze mimo to ze nie będę czuła tych skurczy pierwszych to już te silne, których podobno nie da się przeoczyć to poczuje :-)
Teraz tylko czekać która pierwsza urodzi ;-) ale jak sobie tak czytam ze niektóre dziewczyny rodziły w 42tyg to normalnie załamka i się jeszcze bardziej nakręcam, a chciałabym urodzić tak przed świętami żeby już np w wielką sobotę być z dzidzia w domku :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...