Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Ksifir, Kasixa dziękuję Wam pięknie :) Ja też się zakochałam w minky ;) Pierwszy raz szyłam z tego materiału i już wiem, że mimo tego że nie jest idealnym partnerem w szyciu to w dotyku jest tak cudowny, że na pewno uszyję jeszcze kilka rzeczy z niego.

Teraz się szykuję na rożek dla Lilki, jakby któraś z Was jeszcze preferowała kocyk albo rożek to można zrobić drugie wspólne zamówienie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Witam kochane matule :) ale się tutaj dzisiaj dzieje, ja leżę brzuchem do góry i ledwie się ruszam, kręgosłup dał mi dzisiaj o sobie znać i pobolewa oj pobolewa, mała dzisiaj spokojna to może mama dzisiaj w nocy się wyśpi, bo ostatnie to jakaś masakra, może przez to że się tak chwaliłam, że bym mogła spać i spać to teraz mam bezsenność :(
Olla śliczne te kocyki, a one są takie sztywniejsze przez to coś w środku czy takie mięciutkie jak to kocyki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Ksifir oczywiście, że się rozkłada :) Wszyłam tam rzepy przeznaczone dla niemowląt, więc maluszek spokojnie może pod nim leżeć i na nim się bawić :) Ja też będę chciała dla Lilki dziewczyński rożek, więc możemy się dogadać ;) Cena takiego to 65zł. Jakby było kilka chętnych to musimy się zebrać jak najszybciej, bo mi siły ciąża odejmuje :D

Andzia one są bardzo milusie i mięciutkie, a to wypełnienie nie usztywnia ich, a ociepla :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj zdycham:| Przegięłam z porządkami. Wzięło mnie na takie bardzo gruntowne bo kuzynostwo z maleńką Nikolką w gości przyjechali. Od rana do 16 sprzątałam z Małżem łącznie z myciem drzwi, szafek itp. itd. I skończyło się raptownie dla mnie jak zaczął mnie okropnie kłuć brzuch i boleć krzyż. Aż się poryczałam i mocno wystraszyłam. Od razu no-spa magnez i na łóżko do przyjazdu gości. Na szczęście przeszło bo już się przeraziłam z lekka.

Co do gości to wizyta bardzo się udała. Malutka u cioci na rękach była zadowolona i ślicznie się uśmiechała i gadała po swojemu:D Było bardzo miło i wesoło. No i podpytałam żonę kuzyna o nasz szpital i nawet mi pożyczy kombinezon na wyjście ze szpitala bo nie będzie mi się opłacało takiego małego na luty kupować a 62 mam a trochę duży się wydaje. Spodobało mi się np że u nas w szpitalu bardzo dbają o rodzące. Podkłady te większe i wkłady poporodowe oraz pieluszki dają swoje na oddziale więc ja muszę tylko do domu sobie kupić. Zawsze to mniejszy wydatek:)

Olla kocyk bardzo mi się podoba. Nie mogę się doczekać aż na żywo zobaczę. Pokazałam oczywiście gościom i też się bardzo podobał.

A i za tydzień chrzciny Córeczki naszych gości. Mój R. będzie ojcem chrzestnym. Kupiliśmy w prezencie złote kolczyki, pamiątkę taką srebrną do postawienia i zrobiłam szaliczek na zimę i jeszcze czapkę jutro dorobię. Szalikiem pochwaliłam się kuzynostwu to byli zachwyceni:) Miło mi się zrobiło. Jak skończę czapę to się pochwalę tutaj:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Piekne! Ja bym tez sie decydowala, tylko ze chce wiekszy a i pozniej kupic, bo na razie jestem bez kasy :( takze moze znajde cos na allegro potem. Szkooda, bo od Olli zawsze fajniej :D
Ale swietna robota Olla:)

No Dorota, jest nauczka. I bardzo dobrze, tak sie przemeczac to naprawde niedobrze! Nie ma co ryzykowac:) Mam nadzieje, ze juz wszystko bedzie oki

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Olla ja rowniez dziekuje za taka indywidualna aukcje :) az uroslam z dumy, ze Cie znam, taka zdolna mamuske! Z niecierpliwoscia czekam na przesylke, zeby moc juz dotknac tego minky.

Ja ostatnio w zlym stanie psychicznym. Siedze juz jakis czas sama w domu, nigdzie nie wychodze bo moj synek ciagle chory, juz ktorys tydzien ciagniemy. Nikt nas nie odwiedza bo wszystkie kolezanki maja dzieci i nie chce zeby sie zarazily. Ja juz w tym domu na glowe dostaje. A jeszcze bratowa jakas afere ze mna w tle rozpetala, nawet nie wiem o co jej dokladnie chodzi. Wypisuje na facebooku jakies bzdury na temat naszej rodziny, jak to nie jest jej zle i jaka nie jest biedna. I sie wkurzam bo wszedzie mnie oczernia, a wkurzam sie podwojnie bo wiem ze nie powinnam sie teraz wkurzac heh :P to sie wyzalilam...

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Te kocyki są śliczne, nie wiedziałam, że teraz taka moda na te minky i chyba też się zdecyduję ale nie wiem jak rozmiarowo, w ogóle to nie zastanawiałam si e jeszcze nad kocykami :) chciałam jeden grubszy i jeden cieńszy :)
Agusb Ty sobie lepiej nerwów nie psuj, myśl o dzieciąteczku swoim i nie czytaj tego co ta walnięta bratowa wypisuje bo nie warto :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Gosia u mnie to juz doszlo do tego, ze wsciekam sie na meza ze idzie do pracy... Wiem, ze przesadzam i biedny jest ze musi znosic te moje humory ale na prawde malo mi brakuje momentami do obledu :P w telewizji tylko trudne sprawy ktore jeszcze bardziej rujnuja moja psyche. Na zakupach nie bylam juz z dwa miesiace, te spozywcze robi maz, ja czasami kupie cos w necie. Z malym wyprawa do sklepu to wyprawa - pewnie cos o tym wiesz Gosia...

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się nie ma co sobie psuć nerwów dziewczyny. Mnie znowu traktują jak informację. Ciągle proszą np o załatwienie recepty albo o coś wypytują. A jak udzielę rady to tekst w stylu: ale ty nie masz racji. Czytałem/łam w internecie... itd. Dzisiaj mi jeden kuzyn takim kolejnym tekstem podniósł ciśnienie i hmm chyba straciłam cierpliwość. Byłam lekko pisząc nie miła. Cytuję moją odpowiedź do niego: Jak uważasz że wiesz lepiej to po co się mnie pytasz? Hmm telefon milczy. Chyba się obraził ale wcale mi to nie przeszkadza. Wiem złośliwa trochę byłam. Ale ile można. Teraz i ja się wyżaliłam:P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Dorota bardzo dobrze mu powiedziałaś ile razy można znosić takie sytuacje, a jak kuzyn jest ok to się obraził tylko na chwilę i przemyśli temat i sam się odezwie :)
Idę spać próba pierwsza usypiania, może się powiedzie bo oczka mi się przymykają, ale to różnie może być więc może skończy się na czytaniu książki tak jak wczoraj :) Dobranoc Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Dorota przynajmniej powiedzialas co myslisz i zeszly z Ciebie zle emocje. Ja niestety je tylko kumuluje bo jak bym jej wygarnela wszystko to co mi lezy to bym chyba tego samego dnia urodzila, taka jestem emocjonalna. Tak zle i tak niedobrze. Cisnienie mi wzroslo a to w moim przypadku bardzo zle bo na ostatnim usg w jakis przeplywach wyszlo ze najprawdopodobniej mam nadcisnienie indukowane ciaza :/
... a moze indukowane bratowa heh
Nic, sprobuje zasnac zeby sie uspokoic troche.
Ania masz racje, od dzis nie wchodze na facebooka, zeby tych bzdur nie czytac.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Zablokuj swoja bratowa, ja juz swoja usunelam i zablokowalam. Wiem o czym piszesz, ja choc mam wiele do powiedzenia jej, nie mogd w tym stanie, bo pewnie bym urodzila w tym samym dniu. Nie umiem na spokojnie "przeprowadzic"z nia klotni .
Nie rozumiem takich ludzi, wciazja prosze zebysmy stali sie jej obojetni, zeby nie patrzyla nanas, nie myslala o nas. Nie wiem jak mozna zyc czyjms zyciem i byc takim zlosliwym. To i ja sie tez wygadalam :)
Aga myslalam ze tylko ja yaka postrzelona ze sie wkurzam na meza ze wychodzk do pracy...chodze jak bomba. Ale oni choc na chwile maja jakas odmiane, a ja tylko odliczam godziny do kolejnej nocy.
Mozna zwariowac robiac sciaz to samo, wstac, dIelic czas na sniadanie swoje dziecka, mycie swoje dziecka, ubranie swoje dziscka. A to dopiero na zegarku 9 i co tu rpbicdalej z dniem. Maly lata nudzi sie w domu, strasznie mi go zal, ale tez nie mam juz tyle sil by byc super mama.
Mam tez problem pogodzenia ciazy z dzieckiem typu np wstaje sttasznid chce mi sie siku, a moj synek wola mnie i probuje zejsc ze schodow. Nie wiem czy sikac w majtki i leciec do niego ;) z usypianiem syna tez jest ciezko, tak mnie kregoslup boli i w jednej pozycji ciezko wytrzymac, a on czasem i godzine potrzebuje zeby zasnac, a jak sie krece to go budze.
Ale esej napisalam, przepraszam

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...