Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Monia..wcisnelas mi sie z postem i nie mogłam edytowac poprzedniego!!:D

Co do bolu z faktu posiadania ubranek i nie kupowania kolejnych ja juz nie placze a wrecz sie ciesze, bo popatrzyła, pomyslałam i zdałam sobie sprawe ile kasiory mam w kieszeni.
Tylko zmartwilam sie bo po przetrzepaniu piwnicy okazuje sie ze sprzedałam najładniejszy sweterek z kolekcji mojej cory:/

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

hej i ho :)
nooo myślałam, że się dzisiaj nie zmuszę do wstawania do pracy! :P powieki do tej pory mam półprzymknięte ;)

Zdecydowanie nie warto ze wszystkim czekać na końcówkę, bo w szale przedświątecznym, a potem na noworocznych wyprzedażach mogą się cuda dziać w sklepach. Mi lekarz już ostatnio kazał unikać takich zbiorowisk ze względu na liczność bakterii i wirusów, ale wtedy wydawało mi się, że trochę przesadza :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Nie wiem czy dzisiaj nie pojadę do mojego lekarza i do szpitala. Od wczoraj po ostrej kłótni z moją siostrą (ona sama ją sprowokowała przez buty) mam skurcze przy wstawaniu a przy dłuższym chodzeniu lub długim leżeniu w jednej pozycji twardnieje mi brzuch. Nie spałam prawie całą noc nasłuchując czy mała się rusza, ale między twardnieniem kopała bardzo mocno. Jest mi nie dobrze. W nocy po 3 tabletkach nospy i silnej dawce magnezu mogłam jako tako funkcjonować ale brzuch twardy. W szpitalu do którego należę jest słaba opieka na SORZE i dlatego w nocy nie pojechałam. Teraz jest troszkę lepiej bo brzuch robi się miękki ale nie wiem, czy nie lepiej jechać na kontrolę. Zadzwonię zaraz do lekarza i zapytam o opinię. Przepraszam, że tak piszę, ale się boję. A tak przy okazji zobaczcie na forum styczniówek 2015, tak jedna urodziła zdrową i już pulchną dziewczynkę. Ja nie chcę żeby mojej coś się działo, dlatego się zbieram do dzwonienia i konsultowania. Miłego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

a wlasnie wczoraj czytałam ciezarówkę na zapas - bo chcę ją skończyć wcześniej ;) i tam jest,że już od 22 tygodnia dziecko ma szanse na przeżycie i tak sobie uzmysłowiłam, że na dobrą sprawę jest jakiś milionowy odłamek prawdopodobieństwa, że za tydzień dziecko mogłoby być już tu po tej stronie brzucha. I w takim ciężkim szoku nadal jestem, że tak mogłoby się stać. Jakoś to do mnie nie dociera:) powiem wam, ze jesli bym miała 100% pewność, ze wszytsko byłoby dobrze, super i dziecko w pełni zdrowe to bym tak chciała:P ale no to są takie cuda, kiedy jest wszystko, ok to nawet nie myślę, ż ebym chciała :) do 35 tyg poczekam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

MadreA, Pasiok : "należy zgłosić urodzenie dziecka w urzędzie stanu cywilnego (USC) właściwym dla miejsca urodzenia dziecka. W jednej miejscowości może się znajdować kilka USC, dlatego zapytaj w szpitalu, do którego urzędu wysłano dokumenty. Jeśli żadne z rodziców nie ma miejsca zameldowania na terenie podlegającym USC, do którego przesłano zawiadomienie ze szpitala, wygodniej dokonać tej formalności w urzędzie właściwym dla ich miejsca zamieszkania (lub jednego z nich)."
Czyli najlepiej zadzwonić do szpitala, w którym będzie się rodzić i zapytać pod jaki urząd należą. Ja mam ułatwione zadanie, bo u mnie w mieście jeden jest ;)

Gosia Esemelka wymyśliła, że będzie chciała dwa takie same kocyki i wybrała inne tkaniny, ale dzisiaj znalazłam tą Waszą bawełnę na inne stronie i jeśli dobierzecie inny odcień minky np: http://freakyfabrics.com/component/virtuemart/396/44/minky/wym/1-51-detail?Itemid=0 to ja pokryję dodatkowe koszty przesyłki żebyście miały swoje wymarzone kocyki :) Daj znać co o tym myślisz.

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Mnie nadal pobolewa mój brzuch od tej kolki. A wczoraj zamiast odpocząć to musiałam z R. na jego mecz jechać a potem do babci. Cały dzień na nogach i wieczorem się trochę odbiło.

My dziecko chcemy zgłosić tam gdzie sami mamy meldunek czyli u teściów. Względem szpitala to by pasowało bo od teściów do niego jest tylko 6km a od naszego wynajętego mieszkania 30km.

Moja ciocia urodziła moją kuzynkę 18 lat temu w 27 tygodniu i kuzynka z tego powodu ma problemy zdrowotne do dzisiaj także ja chcę do tego 35-36 tyg wytrzymać;) ale przyznaję że też mi już coraz ciężej.

Spragniona koniecznie daj znać co i jak się u ciebie dzieje. dzwoń do lekarza. Ja też się tak martwiłam w piątek a się okazało że to kolka nerkowa a z dzieckiem wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Jak dobrze wstać, skoro... południe?!

U nas też boleśnie i twardo, i cały weekend taki, więc ja spragnioną zachęcam do zameldowania się u lekarza.
Szczególnie, że wspominałaś ostatnio, że Ci się szyjka skraca.

Też się chyba przejadę, chociaż jak mnie moja doktorowa znów zobaczy, to chyba wyskoczy przez okno. Dobrze, że to Medicover, ktoś jej szybko pomocy udzieli :>

Monia, granica przeżywalności malucha jest wyżej, bo dopiero po 24 tygodniu, choć wtedy szanse ma tylko ok 30-40% dzieci. Po 26 tyg już wzrasta do 80 - 90 %, ale liczą tylko samą przeżywalność, nie ewentualne powikłania, których jest mnóstwo.

Ja codziennie zaciskam kciuki, żeby Hanka dotrzymała umowy i do 36 tygodnia wytrzymała.

Jeeeeeeść!

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Ja czekam nadal na jakies super promocje marki tomme tippie, zeby pokupowac bueleczki lub laktator itd. ale na razie nie widac:D takze punkciki sie nadal zbieraja:)

Monia rozumiem Cie doskonale, zwykla niecierpliwosc:) tez chcialabym miec juz najszybciej dzieciaczka przy sobie.

jadlam pelno warzyw i jajka po 11 i znowu jestem glodna :( jak to tak. trzebaz az tyle jesc? Mi to sie juz nie chce tego jedzenia przygotowywac czasem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Chuda - no właśnie wiem,ze to jest ryzykowne, dlatego trzymam brzucha i nie puszczam;) do 35-36 tygodnia, potem zobaczymy czy nie będę błagać małą o wyjście ;)))
ale mnie dziś wzięlo.. robię MEGA burdel w mieszkaniu, zeby zrobić MEGA porządek;) mąż się ucieszy.. streta rzeczy do piwnicy :P ciekawe czy nie dostane opieprzu za tykanie jego zabawek :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...