Lutówki 2015 :)

[Pasiok]

melodyjka -mam nadzieje, ze wszystko sie u Ciebie ulozy i bedzie tylko lepiej. Zagladaj do nas jak tylko najdzie Cie ochota i tyle. Pozdrawiam!!

[Monisia1988]

3mamy za Ciebie kciuki Melodyjka ! forum służy głównie do żalenia więc jak coś to pisz :)

[iwcia87]

molodyjka kochana pamietaj ze masz w nas wsparcie, a moze pomysl o jakies pomocy od psychologa?

[anulkaaa]

Melodyjka trzymaj się tam ! Mam nadzieję że Ci się powoli wszystko poukłada, a pamiętaj że na Nas zawsze możesz liczyć ;)
Nie wiem dziewczyny czy to prawda, ale słyszałam że malin nie wolno w ciąży bo wywołują skurcze.. wie coś któraś na ten temat? Bo szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie zimy bez soku malinowego... ;)

[iwcia87]

anulka absolutnie nic takiego nieslyszalalam a chyba ginekolog by nas poinformowal raczej.

[iwcia87]

anulkaaa .... Ciężarne kobiety powinny spożywać także truskawki, maliny, jagody oraz wiśnie. Owoce te można dodać do jogurtu lub spożywać same.

[chudzina]

Co tu się za dramaty rozgrywają pod nieobecność Chudych? Mamo Honorato! Co się dzieje?

anulka, nie wolno wywaru z liści malin. Nikt normalny tego nie spożywa, w soku / herbatach / kompotach / przetworach są tylko owoce. Możesz spać / jeść spokojnie.

[Monisia1988]

no jak nic Chude dostały jakąś mądrość - a może to pigułka była?!
ty nawet nie wiesz co te doktory Ci zażywać kazały ;)

[anulkaaa]

To całe szczęście. Bo słyszałam że maliny wywołują skurcze macicy i są ogólnie niebezpieczne. Ale skoro tak mówicie, to ok ;)) Od dziś spokojnie piję herbatę z sokiem z malin :))

[melodyjka]

Grycanowie zapowiedzieli dyscyplinarke Dobra Matko Chuda. Na domiar całych tych problemów. Napewno bede Was podczytywac ale serce boli jak bardzo kobieta w ciazy ma pod gorke, ze nie ma nigdzie pomocy. Jestescie cudowne, szkoda tylko ze tak daleko bo nie ma mnie (nas) kto przytulic. Nawet pana R. to przeroslo.

[chudzina]

Tak, tak, Monia, jakoś od wyjścia ze szpitala czuję wzmożoną pracę mózgowych synaps! :>

[chudzina]

Melodyjo, Ty w ciąży jesteś, co oni Ci mogą? Weź się zapożycz na chwilę, idź prywatnie do gina, niech pisze zwolnienie. To nie może tak być. Trzeba działać.

[melodyjka]

Nie wiem już co mogą a czego nie, myślałam, że chociaż tu jestem bezpieczna. To wszystko dziś wynikło:
Byłam już i prywatnie i państwowo. Żaden doktor wypisać nic nie chce bo się ZUSu wszyscy boją. A ja nie mam podstaw do L4. No to dziś byłam w Luxmedzie bo wreszcie mi kartę założyli, po czym Pani Doktorowa mówi, że ona by mi z wielką chęcią zwolnienie dała ale mam swojego lekarza prowadzącego i mam iść do niego. Czyli błędne koło.
Dzwonię do pracy, że zwolnienia nie ma, mówię, że jak już wreszcie sprowadzą mi strój pracowniczy w który się zmieszczę to przyjdę. Ale z moim samopoczuciem i tak pewnie całe 8h (14-22) przesiedzę na zapleczu na zmianę wymiotując i jedząc. A kierownictwo sobie pogadało, powiedziało, że oni rezygnują z pracownika na mój koszt więc ja NIE MAM PRAWA wyjść odpocząć tylko z uśmiechem na ustach robić lody i latać jak kelnerka. W innym przypadku - "WIESZ JAK TO SIĘ SKOŃCZY". :(

[karolinaa346]

Melodyjka trzymaj się ;*

A co do malin to ja zjadłam tyle w ostatnim czasie i nic mi nie jest :P

Kupiłam sobie buty, nie mogę się na nie napatrzeć :P

[iwcia87]

Melodyjka jak to nie ma podstaw do wypiasania l4 co za lekarze tam pracuja moja jest kochana i bez problemu wypisala,to musisz isc naklamac jak sie bardzo zle czujesz i niestetes w stanie siedziec w pracy,

[karolinaa346]

Naopowiadaj że mdlejesz w pracy, podkoloruj sytuacje. Nie rozumiem jak można tak traktować kobiety w ciąży. ;/

[chudzina]

Kochana! Tylu bumelantów dostaje l4 na piękne gały chyba, uda się. Nie ginekolog - to internista. Nie mogą Ci odmówić. Musisz załatwić zwolnienie.

[Monisia1988]

widocznie w warszawie się już boją..
Melodyjka ja bym się chyba na Twoim miejscu popłakała u lekarza i powiedziała prawdę, że nie dajesz rady a w pracy mają to gdzieś i to jest praca 8 h na nogach.. mozesz też spróbować na razie u internisty?!
to jest na prawdę chore, ze nikt nie rozumie kobiety w ciąży.
Jak już będzie na prawdę źle to ja bym udała, ze zemdlałam tak żeby wszyscy klienci to zobaczyli. Wtedy by Cię karetka zabrała to moze ze szpitala być dostała???
a mi znów w domu się słabo zrobiło.. i jestem przerażona jakbym miała jechać faktycznie na ten Wilanów to ja bym pewnie non stop mdlała...

[Dorota1988]

Pracodawca nie ma prawa cię w taki sposób zwolnić! Jeszcze tym bardziej dyscyplinarnie! Nie ma podstaw. Przecież jeszcze nie byłaś w pracy i to ich zasrany obowiązek dostosować ci stanowisko pracy! Jakby mi tak zrobili i nie załatwiłabym zwolnienia to bym im syfu koło tyłka zrobiła. Po pierwsze grzecznie bym zapytała jakim prawem wypisują mi dyscyplinarkę skoro mnie w pracy nie ma, przepisów nie złamałaś żadnych! Inspekcja pracy powinna im się do tyłka dobrać!

[gosiasosia]

Kazda ciezarna ma lrawo w godz pracy isc nahmowiona wizyte do lekarza.
Ja zaraz bym wybrala sie na pogotowie powiedzialabym ze godzind temu zemdlalam ze sie zle czuje.nawet jak cie na 3 dni zatrzymaja to i tak lepiej bo dostaniesz l4 niz masz siedzidc i plakac nss swoim losem

[MadreA]

No dobra, MARYSIA :)

[chudzina]

A jednak!! Już na stówę? Dwie? Możesz bankrutować na sukienunie?

[Olla]

Oho czyli jednak mała księżniczka ;) Przynajmniej będziesz mogła ją całą na fioletowo-różowo ubierać

Ciekawe czy za tydzień Lilia nie okaże się Lilianem Wtedy będę kombinować z imieniem ;)

[emilia79]

Aga, pewnie jesteś troszkę rozczarowana, ale zobaczysz, za parę dni będziesz najszczęśliwszą matką na świecie :) U mnie było podobnie, a teraz modlę się, żeby została dziewczynka :) Pomyśl, będziesz miała kopię siebie :) A pisz, jak badania. co sprawdzają, i w ogóle jak wrażenia :) Zazdroszczę Ci, że już jesteś po. Ja po moich nocnych koszmarach boję się iść, żeby nie usłyszeć, że coś nie halo.

[Marta1988]

hehe dobra Marysia nie jest zła :)

Melodyjka - nie poddawaj się! Słuchaj dziewczyn, bo dobrze radzą. Idź jeszcze raz do jakiegoś lekarza (w lux medzie pewnie już mają w systemie w historii choroby że byłaś po zwolnienie, więc lepiej gdzie indziej iść).
Pościemniaj trochę, powiedz że się bardzo źle czujesz, że nie dajesz rady pracować, bo cały czas biegasz do toalety, albo że zemdlałaś ze 2 razy w pracy.
Właściciel nie chce blokować etatu, siłą rzeczy każdy pracodawca dba w pierwszej kolejności o swój interes. Jak przyniesiesz zwolnienie to sprawa będzie załatwiona, a oni po prostu przyjmą kogoś na Twoje miejsce.