Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Pajacow z takim rozpieciem pelno, ale body ciezko trafic to fakt, a jak juz to cena nie jest mala;) wiem, ze w h&m sa bodziaki zapinane na bok. Na razie wszystkie mam przez glowke (ale na razie tylko dwa). tez w sklepie malo ich widze..moze na allegro czy gdzies bedzie wiecej do wyboru.

Czy kupuje konkretnie dla chlopczyka... niespecjalnie. Mi sie i tak zadne samochody i samoloty nie podobaja, mam paski roznego koloru, szare spodnie i pizamki i love mum and dad, takze calkiem uniseks. Mozna by powiedziec, ze po prostu nie sa rozowe, fioletowe, nie maja kokardek i falbanek :)

Ale mi tak dzidzia pyka w brzuszku :D ciekawe co tam porabia ciekawego

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

chyba,ze wcześniak będzie :) nie?
a wy jak stoicie z listą wyprawkową? urządzaniem pokoi/miejsca dla dzieci? ja muszę się odezwać do mojej kuzynki i znajomej, ale kurde wolałabym im podać już płeć żeby wiedziały czy dawać różowe czy niebieskie ciuchy (eeh :P) no i też mi tak głupio pytać "co mi dacie/odsprzedacie?" ... no ale chyba tak będę musiała zrobić.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Esemellka - ja myślę, że to dobra decyzja, sama mam zamiar jeszcze w tym roku wypchnąć Kubę na jakiś wyjazd tylko z Tośką, niech sobie odpoczną ode mnie i się sobą nacieszą. W ogóle to staram się na maksa, żeby on się nie czuł ograniczony tą moją ciążą, jak jest męskie wyjście to go pcham z domu, na ryby - pcham go z domu, niech się chłop rozerwie, bo lekko ze mną nie ma. Sama też się staram trochę zmuszać do wyjść, nawet na krótko, żebyśmy nie zostali ziemniakami, w domu się jeszcze zdążymy nasiedzieć od lutego :)
Umówiliśmy się, że jak już się młode pojawi, zrobi sobie taki luźniejszy tydzień, żebyśmy pobyli sobie we trójkę i oswoili się trochę z sytuacją - mam nadzieję, że się uda, bo przy własnej firmie, to nawet urlopy i weekendy są pracujące ;/

Co do ciuszków, ja się nastawiam na minimum 62, nie będę kupować mniejszych, nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła zacząć :D

Odnośnik do komentarza

Tez sie staram go wypychac, zeby zaprosil na piwo z okazji ciazy albo urodzin itd. teraz zaluje, bo widze, ze od kolezaneczek to tez nie stroi. takze jego puszczac gdzies to az strach.
Nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni. Oni sa chyba ulomni.

Moja wyprawka na razie jest w notesie na liscie :D zakupione pare rzeczy na chwile obecna, nic z wiekszych. W nastepnym miesiacu planuje lozeczko, wozek raczej grudzien/styczen. Ubranka gdzies po drodze, pierdolki tez.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Madrea - ale skoro się przeprowadzasz to normalne ;)))
znalazłam fajny link na wątku wyprawka:
http://www.wyprawkabobasa.blogspot.com/
wiecie ubranka/wózek/meble to są chyba najbardziej oczywiste ;)
ale jakieś pierdoły typu termometry, gruszki do nosa, podobno jakieś inhalatory teraz są modne i przydatne?! (mama mi mówiła... )nożyczki do cięcia paznokci, szczotki do czesania.. no ja o takich rzeczach nie myślałam :) tego jest od groma.. jakieś kocyki, ręczniczki z kapturkiem, otulacze, śpiworki, rożki, nosidełka, ceratki.. ja mam wrażenie, ze nie zdarzę z tym wszystkim :D moja lista już jest bardzo długa a nawet bardzo, bardzo długa ;)
hehe mówię, ze zaczynam panikować powoli :D chyba sobie zrobię szlaban na szukanie tych pierdół...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

U mnie tez lista nie mala :D z tego wszystkiego mam termometr i nozyczki.
SLyszalam jeszcze i widzialam na innej wyprawce rekawiczki niedrapki, nie wiem czy sa konieczne?
Albo termometr do wody, czy moze dam rade sama ocenic jej cieplo? :P glowa mala!
Plus jeszcze kosmetyki, gaziki do pepuszka, jakies kremy i na wszelki wypadek chyba kupie jakies leki na kolke, goraczke? Gdyby dzialo sie cos powazniejszego. Chociaz nie wiem czy przeciwgoraczkowe tak stosowac bez konsultacji.
Tez postanowilam, ze na razie Olafek bedzie spal w rozku lub spiworku, takze zakupie chyba tylko kocyk cienki.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Monia - też o tym ostatnio myślała, o tym pierdyliardzie drobiazgów większych (wanienka) i mniejszych, nożyczki, gruszki, przymierzam się do zrobienia listy i odhaczania ale do tego musiałabym rozpakować kartony, które mam, żeby zobaczyć co już mam :D
Do spania obstawiam śpiworek, tylko jeszcze nie upolowałam takiego, który by mi się podobał. Później, mam dla takiego roczniaka pościel po Tosiaku ale na początek śpiworek będzie najlepszy.
Pasiok - niedrapki może konieczne nie są, słyszałam że dziecko krzywdy sobie nie zrobi i bez nich. Mój bratanek notorycznie je sobie ściągał.
Ponieważ będzie zima i będą grzały kaloryfery, jedną z rzeczy które wydają mi się konieczne jest nawilżacz powietrza. Później można go stosować np przy chorobie z olejkami eterycznymi.

Szkoda, że nie znają kodu MORSE'A bo mogłyby nam nadawać z brzucha, przynajmniej moje już dziś bardzo ładnie puka ;)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)

Z tym urlopem ojcowskim to nie jest tak, że to jest to wolne tzw. Na opiekę? Tak mi się coś wydaje a wypisuje to chyba gin prowadzący ciążę, wiem, że do mojej gin przychodzą faceci kobiet, które właśnie urodziły i ona im to wypisuje.

U mnie wyprawka to lista, której końca nie widać! Póki co powoli kupuję ubranka (po każdej pomyślnej wizycie coś nowego ;) a na resztę będziemy odkładać kasę i może bliżej końca roku kupować. Najpierw musimy z dodatkowego pokoju, który do tej pory służył za biuro/graciarnię/pokój dla gości urządzić pokój dziecięcy żeby mieć tą całą wyprawkę gdzie upychać!

A co do pomysłu forumowego spotkania w Krakowie to ja jestem za! :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok tzw. łapki-niedrapki się przydają szczególnie do szpitala. Dziecko rodzi się czasami z długimi pazurkami a na dodatek są one bardzo cienkie przez co też ostre a gdy jest np. głodne wykonuje takie ruchy nerwowe drapiąc się gdzie popadnie - moje w twarz się drapało :/. Pielęgniarki nie pozwoliły mi obcinać mu paznokci przez kilka dni bo są pokryte jakąś błonką, którą mogłabym uszkodzić. Więc pozostawały łapki-niedrapki. Ale ich minus jest taki, że spadają - chyba, że ja miałam takie felerne...
Termometr Ci polecam dla spokojnej głowy. Pewnie dojdziesz do wprawy i po kilku kąpielach wystarczy, że sprawdzisz łokciem wodę, ale na początku i tak będziesz pewnie spanikowana samą kąpielą a jak masz się jeszcze tysiąc razy zastanawiać czy woda była ok...
Kremów i wszelakich kosmetyków też za dużo nie kupuj. A już w ogóle zrezygnuj z szamponów itp. Położna przez pierwsze kilka miesięcy kazała mi kąpać tylko w emolientach np. Oilatum. Po nich nie musisz ciałka nawilżać oliwką, bo już jest nawilżone.
Termometry są teraz fajne np. w smoczku - jeżeli dziecko i tak będzie go używać to polecam. Ja mam i w smoczku, i ten na czoło i elektroniczny do pupy z miękką końcówką. Najbardziej sprawdza się ten ostatni. Elektroniczny używam tylko orientacyjne np. w nocy gdy chcę sprawdzić czy nie jest podwyższona temperatura. Ale on jest tak niedokładny (każdy pomiar inny, różnica nawet kilku kresek), że przed wizytą u lekarza zawsze mierze w pupie.
Gruszki do nosa mało kto już używa - polecam tzw. Fridę. To taki aspirator do wysysania małemu wydzieliny z noska. U nas sprawdził się już w pierwszych tygodniach bo mały bardzo wymiotował, tak, że aż w nosku miał i trzeba mu było odessać.
Kocyków miałam pełno, teraz twierdzę, że wystarczy góra 2. Przydają się niezawodne pieluchy tetrowe na pewno. ehhh
A jeszcze miałam napisać o tych ciuszkach. Ja jednak na waszym miejscu kupiłabym chociaż 2 sztuki ubranek w rozmiarze 56 np. pajacyki. Jak już pisałam popełniłam ten błąd (same 62) z pierwszym dzieckiem i później był zonk. Ja akurat miałam wcześniaka ale tego samego dnia co on urodziło się jeszcze 4 dzieci i 3 z nich miało 50, 51, i 53 cm (specjalnie sprawdziłam w gazecie dla Was bo była taka rubryka ze zdjęciami dzieciaczków i opisami) i z tego co pamiętam dziewczyny rodziły je w terminie. A mój miał 51 cm (jak na wcześniaka był baaaardzo duży) i ciuchy 62 były stanowczo za duże. No wyobraźcie sobie to jednak 11 cm za dużo, przy takiej kruszynie to wyglądało komicznie.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Candy to nie to ;) Każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę ma prawo do tatusiowego, które trwa 2tygodnie i można je wykorzystać tylko przez pierwszy rok po narodzinach dziecka, a później przepada.

Co do wyprawki obiecałam Wam zeskanować książeczkę, którą od gina dostałam, ale mam mega burdel w pokoju ze skanerem przez przemeblowanie, więc poklikałam zdjęcia tabelkom, a opisy wstawię jak się ogarnę ;)

monthly_2014_09/lutowki-2015_16545.jpg

monthly_2014_09/lutowki-2015_16546.jpg

monthly_2014_09/lutowki-2015_16547.jpg

monthly_2014_09/lutowki-2015_16548.jpg

monthly_2014_09/lutowki-2015_16549.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Monisia - te inhalatory/nebulizatory są bardzo fajne i wielu lekarzy je poleca. Zamiast podawać dziecku syrop robi się inhalację, która lepiej i szybciej działa bez obciążenia żołądka. Nie wiem od jakiego wieku można tak działać, ale na pewno warto. Pamiętam jak z siostrą szukałyśmy po wszystkich nocnych aptekach tego na szybko, bo Młoda zwracała każdą porcję syropu i właśnie udało się tego uniknąć. Młoda ma już 7 lat i dalej tego używa, wiec dobrze zainwestowana kasa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

No więc jeszcze co do leków. U nas w przychodniach jest tak, że jak się dziecko zgłasza (co robi tatuś zazwyczaj w pierwszych dniach po urodzeniu lub sam szpital jeżeli już w szpitalu mama tak sobie zażyczy) to umawiają dziecko do wybranego przez rodziców lekarza na tzw. patronaż lekarski. My szliśmy w drugim tygodniu po urodzeniu. I tam lekarz bada dziecko czy wszystko ok, można pogadać o karmieniu lekach i wszelkich wątpliwościach... Wtedy można zapytać o te leki na wszelki wypadek typu paracetamol, lub coś na kolkę.

Co do urlopów. Tacie przysługują te dwa dni okolicznościowego (i z tego co mi wiadomo pracodawca nie może odmówić), i dwa tygodnie tzw. tacierzyńskiego ( do wykorzystania przez rok od urodzenia). Nie wiem czy słyszałyście dziewczyny ale jest też coś takiego, że (szczególnie przy cesarkach) tata może wziąć kilka dni zwolnienia (płatnego bodajże 80%) na opiekę nad mamą dziecka. Zwolnienie wypisuje lekarz - albo ginekolog albo internista. Tylko czytałam w necie, że jest z tym problem jak nie ma się ślubu - bo ten zasiłek przysługuje na członka rodziny. Moj będzie prawdopodobnie brał opiekę nad naszym pierwszym synkiem na tej zasadzie (bo ja nie będę się nim mogła zajmować będąc w szpitalu). Nie znam się na tym tak super ale piszę Wam to, bo ja w pierwszej ciąży nie miałam pojęcia, ze jest coś takiego a później znajomy wziął coś takiego (opieka nad matką dziecka) i siedzieli sobie dwa tygodnie razem w domu a mój mąż musiał już po dwóch dniach wrócić do pracy a ja zostałam sama :(.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Madrea - no tak nawilżacz trzeba kupić ;) bo jednak kaloryfery nieźle wysuszają powietrze, zwłaszcza w bloku.
Agusb - ale to co woda musi mieć konkretnie ileś stopni?!
Marta - no widzisz:) ja pierwszy raz o czymś takim słyszę:P
Olla - super! :)
Anulkaa - jak będziesz miałą czas i skaner.. to miło by było jakbyś też wrzuciła:D nic już nas nie zaskoczy ;)
Agusb - o jeju.. a ja nawet nie wiem jaką my mamy rejonową?! bo my obydwoje prywatnie a z dzieciakiem to raczej póki co na NFZ.. chyba,ze bank obrabujemy.. mmmm :D oczywiście żart . gdzie ja z takim brzuchem teraz po cichaczu wejdę :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Ta emulsja oliatum, nada sie i do mycia, nawilzania i do glowki? W sumie to bardzo fajna sprawa, jedna butelka zamiast 5 roznych, bo po co..

Zapisalam sobie te wyprawke :D zobacze co i jak. Zastanawiam sie nad kaftanikami, jak np ubierasz dziecko w body i pajaca to kaftanik na to tez do spania w zime? Czy tylko gdy zakladasz spioszki? Sama nie wiem co lepsze. Chociaz do pajacow nie trzeba skarpeteczek dodatkowo :)

jeszcze proszek do prania ubranek dzieciecych! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...