Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dotarłam po kryzysie chlipaniowo- smarkaniowo-szlochowym - dziewczyny! Dary, uściski, całusy, cukierki, ciasteczka i ogórki kiszone dla każdej z Was! :) Za tyle dobrych słów! Zebrałam się do swojej regularnej formy i już nie ryczę, bo mi puchną gały i dostaję większej zgagi. A córze należy się matka elegancka i z wyjściowym paszczydłem ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
co do tych ruchów to gosiasosia ma rację, tak wcześnie raczej wyczuć się ich nie da, ja jestem w czwartej ciąży i skończyłam 15 tydzień i to co do tej pory czułam to na pewno jelita ale cierpliwości dziewczynki już niedługo poczujecie te prawdziwe ruchy i będziecie wiedziały, że to na pewno to czego wyczekiwałyście :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/uy42sf9.png

Odnośnik do komentarza

arwenas, jesteśmy w tym samym tygodniu i chyba najdłużej z tego towarzystwa w ciąży i jak naczytałam się dziś o ruchach dzidzi, to ostatnią godzinę leżałam i próbowałam coś wyczuć. Niestety nadal cisza. Trzeba poczekać. Jedynie co dochodzi z mego brzucha, a właściwie podbrzusza, to takie bulgotanie, podobne do burczenia i to takie głośnie. Może to początki tego, na co tak czekamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Pozdrawiam Was cieplutko z weekendu w Krynicy. W końcu zaczelam mój dwutygodniowy urlop - juupiii:-)
chudzina trzymam kciuki za Ciebie i dzidzie - będzie dobrze, dasz rade!!!a jeśli chcialabys spotkać się w realu (jako ciężarówka czy na spacerku z wozeczkiem) z lutowka to ja bardzo chętnie. Fajnie jest mieć znajoma z dzieckiem w tym samym wieku:-) buziaki dla wszystkich i mil ego weekendu

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxrjjgo47frz0y.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Mamuski.. Dociera do mnie wlasnie ze musze zmienic nawyki zywieniowe - wstajac rano do pracy (mam tu na mysli nieludzka godzine 5.30) nie jem sniadania w domu tylko dopiero jak dojezdzam do pracy
A co doskwiera mi w drodze do pracy? Standardowo nudnosci :/ .. Te z glodu. Bo innych w sumie nie mam :) jak jestem najedzona to wszystko git. Ale jak dopadnie mnie glod to koniec :/ ehhh.. A tak mi sie nie chce do pracy.. :/ jhz najchetniej w ogole bym nie chodzila. A tu macierzynski dopiero w listopadzie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/dfaf8b6631.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mi szczescie dopisalo i nie mam w ogole mdlosci, ale na glodniaka jezdzic na badania to nieznosze, a mi jak burczy w brzuchu to tak, ze pol swiata slyszy! Zawsze w torbie zabieram ze soba soczek i ciastko francuskie :P
Fajnie, bo teraz ide na badania z Michalem moim (bo tym razem on funduje:P) to ulzylo mi, bo strasznie nie lubie badan krwi! Moj tata czasem mdlal na badaniu, czy siostra - nie pamietam. Na szczescie tak ciezko ze mna nie jest haha

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, dziewczęta... zieeew. :)

Mam jakiś milion stopni w domu. Po tych dniach, kiedy było tak miło i chłodniej, znów sauna. Przylazł długi weekend, a ja znów nie wiem, co ze sobą zrobić, choć nie powinno mieć to dla mnie różnicy, bo jakby mam długi weekend od czerwca :>

agee, zawsze i wszędzie :) jak tylko wypuszczą mnie z łóżkowego reżimu - jestem do dyspozycji, pooglądamy brzuchy pod Wawelem ;)

Pasiok bez mdłości to Matka z Ciebie Błogosławiona, mnie chyba po tych 400 mg luteiny tak drze jeszcze, jestem chodzącym progesteronem :> na czczo niestety spędzam pierwsze 30 min rano, bez wyjątku, leki na tarczycę. To jest najdłuższe 30 min każdego dnia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z tymi mdlosciami to chciałabym tylko tak, że z głodu.. Ni raz mi się zdarza, że idę i nagle dostaje odruchy wymiotne.. Ojj źle jest wtedy.. :(
Do tego kolejna noc spałam tak, że szkoda gadać :/
Mój M. Wyciągnął mnie w Bieszczady do rodzinnego domu i jak na złość jeszcze jego bratowa tu sciagneli.. :/
Lubię ją i wgl ale jej dziecko zawsze jak tu jest to budzi się z płaczem w nocy a ma 2.5roku..
Jeszcze nie ma tu dużo miejsca bo raptem 2 pokoje więc wyobraźcie sobie 7 osób w pokoiku 3x4m.. Duchota, do tego płacz o 0:30 i do tego non stop zapalona lampka.. Jak po 3 udało mi się przysnac to o 7 znów jęki i do tego chrapanie..
Czuję się okropnie :((

Spragniona, kto jest Twoim pracodawcą na stazu bo ja mam staż z urzędu pracy i w zasadzie jestem udupiona, że tak się wyrażę :(
Dostałam informacje, że po 30 dniach chorobowego rozwiązują staż. Do tego potem nic mi się nie należy.. :( a szefowa piz** jeszcze mnie dobija, bo chce się mnie już teraz pozbyć byleby mnie nie zatrudnić. No bo po co jej pracownik, którego nie ma?! A najlepsze testy to, że na niej żadne koszta by nie ciazyly gdybym poszla w tym roku na chorobowe bo idę wtedy od razu na zus..

Mam normalnie dosyć.. Cały dzień praktycznie łzy mi w oczach stoją.. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3knr3upnbd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3krnt6x0gcjq3.png

Odnośnik do komentarza

Jeju dziewczęta ja chodzę do pracy a 7:30. Czasem jem dopiero o 12, wcześniej piję herbatę. Jestem tak zarobiona, ze nie mam kiedy. Ostatnio też wcale nie jestem glodna. I brzuch mi zaczyna być widać. I już teraz cały mój mały świat się dowie, że jestem w ciąży.
Calkiem niedawno slyszalam, ze jestem ostatnia do roli mamusi. Więc spodziewam się dziwnych min i okrzyków.

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
U mnie w Białymstoku na szczęście dziś bez upału. Jak nigdy marzę już o chłodnych dniach.
Dziewczyny, normalnie śpicie w nocy? Ja już drugą noc budzę się po dwóch godzinach snu, całkiem wyspana. Zawsze było tak, że głowa do poduszki i nie ma mnie do rana, a ostatnio jakaś bezsenność. Leżałam jak głupia pół nocy, a teraz siedzę i ziewam. Jak to wszystko się w ciąży zmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny :) znów dawno mnie nie było, ale trafiłam do szpitala ;/ we wtorek rano pojawiły się po raz kolejny plamienia i straszny ból brzucha. Lekarz sie nie zastanawiał ani minuty i od razu mnie skierował na oddział. Nie miałam siły wcześniej pisać, dziś mnie wypuścili ;/ Oczywiście przyczyna plamień nieznana, bo wszystko jest ok, i badania i usg - wszystko pięknie ładnie. MASAKRA!!! Jak na razie mam leżeć i się nie denerwować. Bo to wszystko przez nerwy, a ja się ostatnio o wszystko wkurzam!

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:D U mnie trochę chmur na niebie ale jeszcze słońce świeci. Temperatura w miarę. Lubię jak jest chłodniej.
Też muszę szybko zjadać śniadanie po przebudzeniu. I też choruję na niedoczynność tarczycy i muszę brać leki na czczo ale nie wytrzymam pół godziny jak któraś z was pisała. Mdlić mnie zaczyna i skręcać w brzuchu i chociaż coś małego przegryzam a potem większe śniadanie.
Karolina współczuję Ci. Biedna tyle stresu. Prawie chyba każda z nas jak tak czytam ma jakieś przeboje w ciąży. Jak nie plamienia to jakieś choroby inne.
U mnie dzisiaj odpust jest i jakieś stragany pod kościołem. Chyba fajerwerki mają bo co chwilę jakiś wybuch słychać. Obudziło mnie to koło 7 bo ktoś sobie pod blokiem przez prawie godzinę puszczał;/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...