Inaa20

Szczerze to ja nie mam praktycznie nic oprócz paru ciuszków, rożka, kołdry i poduszki.. Ja nawet nie wiem co mam kupić.. jestem z tym w czarnej dup**.. ehh wezmę się za to jak w końcu samopoczucie mi wróci bo na razie czuje się jakby mnie krowa przemieliła zębami.. A Nadia faktycznie pochodzi od Nadziei :) Wszystkim dookoła brzmi jak imię ukraińskie (partner mieszka blisko granicy z Ukrainą) i ględzą czemu my dziecku nie chcemy dać normalnego (?) imienia..

Hej dziewczyny. Ja dzisiaj miałam badania robione (mam robione przez oddział w szpitalu). I gdy rano na pewnego poszłam oddać krew i mocz okazało się, że miałam tam też zalecenie zrobienia testu na glukozę.. Powiem Wam, że bez nastawiania się idzie łatwiej :) a do tego pani sama dała mi cytrynki :) 2h siedziałam z wenflonem w ręce, żeby nie kłuć mnie dwa razy :) i dzisiaj też podglądnęliśmy Malutką. :) Nadia bardzo nisko siedzi co lekarza trochę niepokoi. Wczoraj nic nie gadał ale dzisiaj to spodnie musiałam ściągnąć poniżej krocza, żeby główkę można było zmierzyć a i tak był problem. Cholera tak się tam główką wpasowała, że matka musi leżeć by przeciwdziałać sile grawitacji..

Gosia no właśnie każdy mówi co innego ;/ Tak samo jak z tym farbowaniem włosów.. Jednym pozwalają gdy minie zagrożenie pierwszo-trymestrowe a innym i w późniejszej ciąży odradzają.. Bezsens.. niech się zdecydują.. No i patrzcie.. Część z nas na forum już zdążyła pofarbować włosy więcej niż raz i jest ok a ja przez to, że lekarz odradza będę się bać.. No teraz odpuszczę ale że niby do cywilnego mam iść z odrostami do połowy ucha? no to chyba jakieś żarty.. ;/ I faktycznie coś te lutówki za dużo problemów mają.. :( co druga się kurczy albo co.. Ale nie ma co się dziwić z roku na rok nasze organizmy są coraz to słabsze.. :( Moja babcia mówi, że my wszyscy jesteśmy "po czarnobylu" i stąd te problemy zdrowotne... Kiedyś tego nie było. A do tego to chemiczne jedzenie.. Nic dziwnego, że tyle dzieci non stop ma jakieś choroby typu astmy czy alergie..

Panno Anno! Nogi i szyję też :) za to mać Twoja niech wrzuci luz i się odpręży :) O ile dobrze pamiętam to chyba Spragniona pisała, że jej na skurcze pomogła bardzo ciepła woda w wannie. Też to próbowałam bo jak mała odwraca się nogami w dół to jej mały dom się buntuje.. Nie lubi kopania po dole. I mówiąc szczerze mi też o dziwo pomagało bez magnezu itp. A w takich wypadkach to chyba gorąca woda nie szkodzi jak nie ma plamienia, tak? Zapomniałam się o to lekarza zapytać..

Andzia ja ważyłam 53kg a już mam 60kg. To nie chodzi o to, że nie chce dużo przytyć tylko o to, że nie mogę.. Przez gimnazjalny poziom głupoty zniszczyłam sobie strasznie kręgosłup i teraz cierpię na tym i to bardzo.. Ludzie ja mam dopiero 20 lat! Co to będzie za kolejnych 20?! No dla mnie też ważne, że z małą wszystko dobrze bo teraz mam wzgląd tylko na nią. No ale jak zaniedbam siebie to będzie jeszcze gorzej.. Ja wagę miałam prawidłową według BMI no ale cóż.. Najbardziej boję się, że jak dojdzie jeszcze te 5 kg to mnie to rozłoży do końca ciąży a nie za bardzo mam kogo "ganiać" wokół siebie :( Chuda współczuje Ci i trzymam za Ciebie mocno kciuki byś dotrwała do bezpiecznego czasu. A raczej nie Ty a Twoja szyja i macica bo Ty silna baba jesteś <3

Witam kobietki :) Chwile mnie nie było ale jestem na bieżąco. Kurczę wydawało mi się, że to im bliżej porodu tym będzie łatwiej a tu tyle matek ma większe problemy.. :/ ehh.. Ja nie ukrywam, że mnie też coś zaboli, zakłuje czy brzuch się skurczy ale to wszystko.. Miałam dzisiaj wizytę kontrolną u mojego gin i powiedział, że póki skurcze (bo miałam chwilowe takie jak na miesiączkę) są chwilowe i krótkotrwałe to nie trzeba się martwić. Jednak gdyby były ciągłe itp. to od razu zgłaszać się do lekarza. Pytałam też o farbowanie włosów, to mi powiedział, żeby unikać każdej niepotrzebnej chemii (on strasznie preferuje ekologiczny tryb życia). Więc powiedział, że jak nie ma potrzeby to odpuścić a jeżeli już się bardzo chce to użyć farby ziołowej (?).. Nawet nie wiem czy jest sens to stosować. A teraz najważniejsze informacje co do małej. Otóż Nadia dalej została Nadią, bo lekarz stwierdził, że jest "dziurka" :) przez ok 10 dni wedle wyliczeń przybrała 200g bo waży ponad 0,5kg :) Za to ja mam już +7kg co w moim przypadku nie jest dobre i lekarz każe mi się pilnować, żeby do końca przybrać maksymalnie 12kg. Czyli mam raptem 5kg luzu. Ale jak to zrobić? Przecież teraz jest największy przyrost masy! Jutro znów komplet badań mi zrobią ale w szpitalu (bynajmniej zrobią wszystko na raz) i na następną wizytę za 3 tygodnie :) Może mała będzie wtedy powoli dobijać do 1 kg

Najgorsze jest to, że w mojej "dużej wsi" nie mam gdzie przetestować.. Raptem dwa sklepy na krzyż.. Żeby cokolwiek wypatrzeć to muszę jechać do Rzeszowa.. ;/ Ja mam nadzieję tylko, że będę w stanie tam wystać :) Bo już myślałam o przełożeniu cywilnego ale niestety musimy zrobić to przed urodzeniem dziecka.. :(

Kochane Matulki, niby weekend a matule i tak skrobią :) Wy tak piszecie co macie dla dzieciaczków, że prawie wszystko już gotowe a ja nic.. ;/ i nawet nie wiem co mam kupić.. :( o ciuszki się nie martwię bo zbieram powoli i większość dostanę. Ale reszta to dla mnie istna czarna magia ;) Facet mi wyjechał i dopiero się ogarniam (czyt. szukam sobie zajęcia). Do tego szkoła na której jakoś skupić się nie mogę.. A zapomniałam chyba się pochwalić. Przed wyjazdem mojego M. ustaliliśmy datę ślubu cywilnego :) Więc 30,12,2014r. we wtorek o godzinie 13:00 zmieniamy stan cywilny ;p A co najlepsze to On bardziej się niecierpliwi na ten dzień niż ja :) Patrzyłam wczoraj trochę na wózki ale z racji iż zrobiło mi się słabo (coraz częściej tak mam) musiałam zrezygnować.. Nic mi się nie podoba.. A do tego szukam wózka z dobrą spacerówką.. Wszystko jest dla dzieci do maks 1,5 roku a nie dam za wózek 1500-2000zł, żeby zaraz go zmienić. Moja ciotka dla dziecka wzięła nowy wózek za 500 zł a objeździła nim do 3 roku życia bo miał właśnie długą spacerówkę.

Ksifir fajnie, że jest wszystko dobrze i ja mam tak samo :) Jak mi powiedzą, że jest ok to jest ok :) Monisia jeśli mówisz o zdjęciu mojej Nadii to ona się tak przytulała do ścianki z uśmiechniętą buźką :) I dzięki za wsparcie. Teraz jest mi ciężko samej bo tak zwyczajnie on mi pomagał, był, przytulił... Ehh...

No i witam i ja Kochane Mateczki. :) Właśnie wyprawiłam faceta do Niemiec i zobaczę go dopiero na święta.. :( No dawno mi tak przykro nie było.. Siedzę i ryczę jak małe dziecko.. A Naduśka, żeby zrozpaczonej matce otuchy dodać to kopie koło pępka i wypycha goc do na wierzch. A wracając do wczorajszego badania to lekarz był na tyle miły, że przełączył nam na obraz 4D i pokazał buźkę Nadii :) Malutka miała uśmiech na twarzy i tylko dlatego lekarz nam wydrukował to zdjęcie :)

Monia, mi lekarz powiedział, że jest długa a chuda więc się okaże co to będzie :) A poza tym moja Mała zwolniła troszeczkę swój wzrost dlatego jest mniejsza :) Ale ważne, że rozwija się prawidłowo i normy też są jak najbardziej prawidłowe :) Wiem, że ten temat był już poruszany ale powiedzcie mi proszę coś na temat farbowania włosów. Kurczę już patrzeć się na siebie nie mogę.. :( U fryzjera mówili mi, że te farby bez amoniaku nie są wcale takie dobre bo ten amoniak coś musi zastąpić i że są to zazwyczaj jakieś kwasy.. I boję się zafarbować włosy a wizytę mam za 2 tygodnie..

Kochane już jestem :) muszę się pochwalić, że lekarz nie widział żadnych nieprawidłowości :) Wszystko ładnie się rozwija :) I lekarz stwierdził, że będzie Nadia bo nic tam między nóżkami nie miała :) Łożysko z przedniej ściany przesunęło się na tylną i nadal jest wysoko :) Do tego Malutka leży już centralnie pod pępkiem :) i wedle lekarza ma ułożenie pośladkowe :) A i co najważniejsze, mała ma 328g :)

Olla no ja miałam akurat wypakowane do sprawdzenia :) mój chłopak stwierdził, że to gorsze jak ścierka do naczyń. I dam znać jutro co i jak

Olla widziałam tą promocję, ale jak dotknęłam materiału to zrezygnowałam zwłaszcza z myjki i tego okrycia.. Na moją skórę to zbyt szorstkie a co dopiero dla noworodka. Dziewczyny widzę, że wszystkie powoli zaczynamy narzekać na co rusz to nowe bóle. Ja na szczęście na razie mam tylko problem jak się zapomnę i poleżę na plecach. Ból w dolnym odcinku kręgosłupa + biodra gwarantowany wtedy. Jutro ja mam badanie połówkowe. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej! :) Chociaż dziecko się rusza więc jestem spokojniejsza :) Dzisiaj dostałam od szwagierki kołderkę i poduszkę dla dziecka razem z 1 kompletem pościeli tylko wiadomo, trzeba wyprać :) Ale kupka rzeczy ładnie rośnie :)

Architektka będzie dobrze. Zobaczysz wszystko się ułoży! I Kochana, lekarze na pewno zrobią wszystko by i z Tobą i z Maleństwem było wszystko dobrze! Na mnie z kolei spadła wiadomość jak grom z jasnego nieba.. Mój M. w poniedziałek jedzie już chyba do Niemiec.. I uświadomili mi to dzisiaj.. Nosz co za ludzie?! Nie wiedzą, że ludzie mają rodziny?! Jak pojadą teraz to wrócą dopiero na święta.. Niby dobrze bo pieniądze są potrzebne ale tak cholernie mi się przykro zrobiło, że siedzę w domu i ryczę jak dziecko.. Myślałam, że jestem już na to przygotowana a tu proszę..