Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Haha, ale fajny brzusio :D to jest takie urocze wszystko, moj tez nieco podobnie wyglada, bo tez ma takie dwie faldki haha, ale jak sie najem to wypycha go na max i juz jest rowny :P

Wszystkiego naj naj!! :)

Ja tez bralam vitaminer, teraz cos innego nie wiem, mama mi kupila falvit nie wiem po co, stwierdzila, ze jest najlepszy, a to wgl nie prawda -.- rodzic jak sobie cos ubzdura to nie wybijesz z glowy...
Raczej bede brala witaminy dopoki nie powie lekarz, ze mam nie brac, dzialaja fajnie, paznokcie mam super i wlosy, chociaz to tez pewnie zasluga ciazy, a kwasu foliowego to ja czytalam ze trzeba brac ok 400uq takze raczej bede brala...
Ja i tak bede rodzila przez cc z racji na ta komowke, ktora sie pewnie nie cofnie na miejsce i nie uwazam, ze dam gorszy start malenstwu. A i moze byc wielkie, bo i tak przez cc :D to je tam moge upasic hihi.
Jeszcze na karcie ciazy mam z tylu reklame, ktora mowi, ze w I trymestrze bierze sie wlasnie takie witaminy kompleksowe lub jakies lagodzace mdlosci. W drugim np specjalne na rozwoj mozgu, siatkowi oka dziecka (czyli to beda kwasy DHA) potem juz jakies na wspomaganie ukladu odpornosciowego zeby nie chorowac albo wspomaganie ukladu moczowego zeby infekcji nie bylo;) takie tam suplementy, ale to tylko reklama. dopytam lekarza co mysli

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny , może coś jest z tymi witaminami bo ja przy trzecim dziecku brałam regularnie witaminy i urodził się z wagą 4 kg 200 g a przy kolejnym nie brałam i warzyłam 3,600.
Majka ja wszystkie moje dzieci rodziłam naturalnie i karmiłam prawie 2 lata każde piersią , większość moich koleżanek tak robi niektóre nawet rodzą w domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidzu5941vyazb.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Zizu, w necie nie zinterpretujesz wyników, niestety. Na karcie, którą dostałam w szpitalu nawet nie jest napisane, jakie są normy. Właśnie umówiłam się do innego lekarza, na nfz, bo mam dość niedoinformowania ze strony obecnego, mimo, że płacę za wizytę duże pieniądze. Wizytę mam 19.08 i mam nadzieję, że w końcu się czegoś dowiem.
Jak w piątek odbierzesz swoje wyniki, to porównamy może i zobaczymy, jak to jest. Mam nadzieję, że MadreA da znać, jakie u niej cyferki na teście były. Czekam, aż się pokaże, że jest :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Ja rodzilam przez cc ale karmilam piersia. Niestety wiele kobiet ma teraz problemh z laktacja , chca a nie moga.
Uwazam ze w ciazy kobieta powinna miec wybor czy naturalnie ma rodzic czy cc. Wierze w intuicje kobiety. Jak ktos ma motywacje zeby naturalnie urodzic to podczss porodu lepiej wspolpracuje i milej to pamieta. Mnie wkurza jak lekarze upiera sie po braku postepow w porodzie przez 24 godz zeby rodzila naturalnie i kolejna krlplowe z oksy jej podaje, jak to ma sie to slowa naturalnie

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Mi lekarka kazała brać witaminy od dnia potwierdzenia ciąży czyli od 7 tyg. Wcześniej brałam tylko kwas foliowy. W dawce 800 mikrogram. Ponoć to jakieś nowe wytyczne że powinno się brać więcej. Mam witaminy femibion classic. Na opakowaniu jest napisane, że dla kobiet planujących ciążę, w ciąży i okresie karmienia. kw foliowy jest właśnie 800 w składzie. i mam brać całą ciążę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Ja rodziłam naturalnie, ale karmiłam tylko 1,5 miesiąca. Mały miał jakąś alergie - niektórzy lekarze uważają, że na moje mleko - ja sama nie wiem na co, bo już prawie nic nie jadłam bo bałam się, że to co jem mu szkodzi. Strasznie nam wymiotował, tak mocno, że aż noskiem mu szło i czasami nie mógł złapać powietrza. Po jednej takiej akcji kazałam mężowi pojechać do apteki po Nutramigen - pediatra już od kilku tygodni mnie do niego przekonywała, ale ja koniecznie piersią... Po mm była natychmiastowa poprawa - już po pierwszej butelce. Odpuściłam karmienie piersią...
To dzieciątko też chciałabym rodzić naturalnie. Leżałam na sali z dziewczyną po cc. Ja chodziłam już po 2 godz. ona jako tako funkcjonowała dopiero następnego dnia...

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Jak nastepnego dnia to i tak nie jest zle:)
Ja uwazam tak jak gosiasosia, ze kazda powinna miec wybor (w sumie gdzieniegdzie ma, ale za jakie pieniadze..). Lekarze strasznie cisna zeby bylo po ich mysli, wg ich sumienia itd..nie wiem co to ma do samej pacjentki. Moja kolezanka rodzila prawie dwa dni a potem dopiero zgodzili sie i zrobili cesarke... daliby sobie spokoj juz z takim zachowaniem :/ Dzieci sie rodza zdrowe i tak czy siak, zycia im to nie nieszczy, niektore kobiety martwia sie potem seksem, tym jak swietnie lekarze ja pozszywaja albo po prostu bolem. Co komu do tego, to ja nie wiem. A najwiecej do to powiedzenia zawsze maja faceci, jesli chodzi o kobiete i jej zycie.

Mam nadzieje, ze bede mogla piersia karmic, bo to fajne doswiadczenie:) jak nie, to coz..
Chyba sie zaopatrze w jakies leki do apteczki w razie goraczek, taki wymiotow itd. chyba warto!

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

U mnie na sali dwie rodzily sn a dwie cc w tym ja. Jedna po naturalnym smigala po godzinie, druga do tej pory ma problemy "z dolem". My dwie po cc, ja 3 dni musialsm lezec bo mialam krwltok ktory i przy naturalnym zaleene by byl, a ta druga po dniu juz jak nowo narodzona. To zalezy duzo od kobiety i sposobu zajecia sie nia przy porodzie.
Mi lekarz powiedzial ze przy naturalnym wyjade z sali porozcknana i dziecko pewnie musieli by wyjmowac kleszczowo. To nie chodzi nawet ze jrdtem gruba czy chuda, tylko taka budowa miednicy ktora nie ulatwa porodu

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

No tez, to jak lekarz odbiera porod, jak polozna pomaga i czy pomaga w ogole, no i jak zszywa lekarz. Jakbym mogla rodzic naturalnie to bym rodzila, gdybym tylko miala PEWNOSC, ze beda mysleli o mnie i moim zdrowiiu i o mnie zadbaja, nie kazali mi rodzic 40h, bo naturalnie naturalnie jest najwazniejsze, a potem mnie pozszywaja na odwal sie, bo koncza robote i byle szybko. A takiej o taka pewnosc opieki w polskich szpitalach coraz ciezej wg mnie. Coraz wiecej historii i pozwow o zaniedbanie.

PO godzinie do zycia to byloby cudnie :D
Widze, ze uczulenia sa dosyc czesto u niemowlakow? Skad to sie birze? Jakas kwestia odzywiania w ciazy?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Gosiasosia - kurcze, mysle, ze to naprawde rzadko sie zdarza zeby zeby wypadaly, to musialby byc powazny niedobor, to sie zdarza w ciazy? Mysle, ze bez problemu nadrobi sie to nabialem, jogurtami, kefirami, mlekiem, serem zoltym itd. Takie produkty prawie wcinam codziennie:) chociaz gdzies doczytalam, ze codziennie jogurt to niezbyt dobry pomysl. tez tak uwazacie? W ciazy moze to jednak nie szkodzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Mój syn jest pod stałą opieką alergologa i ostatnio zapytałam czy coś w ciąży mogę zrobić żeby zapobiec alergii u następnego dziecka to mi pani doktor odpowiedziała, że w zasadzie nic, nie przesadzać z nabiałem. Taka trochę mało profesjonalna odpowiedź... Mój mąż i ja jesteśmy alergikami więc u nas te pewnie dziedziczne po prostu.

Ja rodziłam miesiąc przed terminem, wody mi odeszły i wywoływali mi poród. Od przyjęcia do szpitala do przyjścia na świat Julka minęło 14 godzin. Nic nie jadłam, byłam wycieńczona i już prawie prosiłam o cesarkę bo poród się nie posuwał do przodu mimo zwiększonej dawki oksy skurcze były coraz rzadziej! Bolało jak cholera, jechałam na gazie rozweselającym. Ale jakoś dałam radę i dziękowałam położnej, że jednak kazała mi wytrzymać. Cesarki się zwyczajnie boję i nie chcę, ale jak będę musiała to cóż... byle nic dziecku się nie stało.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Mąż ma astme, kilka alergii wziewnych i kilka pokarmowych: czekolada, mleko, orzechy... ale skubaniec nie stosuje się do diety... Ja: pszenica i orzechy ziemne. Mimo że nie mam stwierdzonej alergii bardzo źle reaguje też na mleko i unikam produktów mlecznych.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Pasiok zwroc usage ze jak chcdsz karmic piersia to czasem dziecko nie toleruje niektorych pokarmow kgore mama zje i trzeba jesc to co mozna. Moj synek nie tolerowal nabialu jak jadlam, wiec moja dieta byla bardzo uboga, a po przezytym krwotoku mialam ogromne braki wszystkiego, lykalam jakies tabletki na uzupelnienie.
Co do zebow, one od tak nie wypadna tylko nagle po porodzie idziesz do dentystki a ona ci mowi ze tu prochnica tam prochnica, tam jakies zapalenie.
Na temat zebow mam fiola przeraza mnie wizjarochnicy albo braku zeba. Chodze co pol roku i dopytuje czy nietrzdba juz jakiejs plomby wymienic albo cos zaplombowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

W ciąży z poprzednim dzieckiem byłam na diecie bezpszenicznej, bezmlecznej i bezjajecznej... mimo tego wyniki krwi miałam zawsze bardzo dobre, żadnych niedoborów. Zawsze można jeść warzywa, owoce, mięso, kasze, czasami jakieś produkty bezglutenowe.

Jak karmiłam też byłam kilka dni tylko na ryżu i wodzie (bo na chlebie nie mogłam) ;p do porannej porcji dosypywałam sobie troszeczkę cukru, żeby nie zwariować heh

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Mial skaze bialkosa wiec nie moglam jajek nic co z kury, czyli kotletow szynki z kurczaka, nic wolowego bo to od krowy a na mleko byl uczulony, nic co nasila alergie czyli pomidor pomarancza orzech czdkolada. Idzcie do sklepu i znajdzcie cos bez mleka lub jajka, nie ma prawie nic. Jadlam ryz jablko woda indyk ( ktorego nie zjem juz chyba do konca swiata taki mialam przesyt) chleb z dzemem, krolika ktorego ojciec musial najpierw kupic zywego :( bo nigdzie nie bylo juz gotowego. Na poczatku do miesiaca nawet jak dziecko nie ma alergi to je sie bardzo monotonnie i lekko, przeciez nic nie mozna smazonego tlustego ostrego bo zaraz dzidzi placze i boli go brzuszek. Ale nie martwcie sie jest nas tak wiele na pewno razem wymyslimy pyszne lekkie jedzenie

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...