Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Kochane:)
Ja dopiero dotarłam do domku, byłam pozałatwiać sprawy w banku, z mamą na zakupach i wpadłyśmy do dziadka:)
Basiu pochwal się koniecznie nową kuchnią:) Szkoda że Mała Ci sie rozchorowała:( bidulka.. dużo zdróweczka dla niej:)
Martitaolivia no to powodzenia życzę:) Pamiętaj - "po" nogi w górę i rytuał powtarzać przez jakieś 3 dni:hahaha: u mnie poskutkowało:) hihihi
Joan i Alisss - nie zamartwiajcie sie dziewczynki:) we wszystkim trzeba dopatrywać sie plusów:) wszystkie smutki już za 3 miesiace zostaną wynagrodzone:) i najważniejsze jak macie smutki to piszcie śmiało... w końcu po to tu te wszystkie ciotki się zebrały by się wspierać;)
Qlczaczku no właśnie o co biega z tymi truskawkami??? Ty to lubisz nam podrzucić jakąś zagadkę:smile_jump: ostatnio były jajeczka:hahaha: Jeśli chodzi basen to juz zrezygnowałam - ostatnio brakło mi czasu i zdarzało mi sie nie chodzić, poza tym z kaską krucho...
Mama Monika ja też miałam krew pobieraną przed i po wypiciu glukozy. Ale Pani w ambulatorium mówiła mi że są różne szkoły i może tak być że tylko raz - po sie pije:)

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

ronia

Qlczak a Ty czego się kurna boisz? To już nasze krajowe:D Nie świecą :sofunny:
Wystarczy dobrze umyć i z galaretką z kisielkiem z bitą śmietanką pyszności

heheeh Ty to potrafisz do pionu człowieka postawić

Tosia27

Qlczaczku no właśnie o co biega z tymi truskawkami??? Ty to lubisz nam podrzucić jakąś zagadkę:smile_jump: ostatnio były jajeczka:hahaha: Jeśli chodzi basen to juz zrezygnowałam - ostatnio brakło mi czasu i zdarzało mi sie nie chodzić, poza tym z kaską krucho...

a bo wszyscy naokoło mi trąbią, że truskawki uczulają potem dzidzię to tak po troszku zjadam, ale długo nie wytrzymam, bo uwielbiaaaaaaaaaaaaam truskawki :yuppi:

Odnośnik do komentarza

hej kangurki torbacze:)
w skrócie: śliczna psinusia ( u nas w pracy uczennica przyniosła ostatno 6-tyg labradorka czarnego, krecik slodziak normalnie), no i fajnie,że: męże zdrowe, kuchnie zrobione, zakupki udane, truskawki tanieją, fryzjerzy robia ładne włosy i reagujemy błyskawicznie na WSZYSTKO :D (na zachcianki, na męża, na choroby, na twarde brzusie i wymiotujące dzieci i na pogodę:)
a u mnie- skoro już mowa o psuciu humoru..mąż jest kretynem, nowe mieszkanko ma nieszczelną kabinę prysznicową i ciekło na przedpokój,a że tam wykładzina,to wszystko nasiąkało i teraz jest syf...a po wykładzinie nie widać, że mokro i bym się nie kapnęła gdyby nie mąż "kretyn" nie wlazł w mokre skarpetą (zawsze się drę,że ma klapki nosić a nie na boso ale mnie nie słucha,może i dobrze bo wiem przynajmniej,że cieknie) a poza tym, wyjechał na szkolenie na tydz, będzie w piątek. pod nowym mieszkankiem stoi nasze stare auto, kt chcemy sprzedać..i dziś znalazłam w nim list od policji, inf, że auto nie ma zapł podatku i nie może stać na drodze i kara to....uwaga uwaga...1000 FUNTÓW!!!!!!!!!!!!!!!.....głęboko się łudzę, że to ostrzeżenie jest i że jełop/kretyn/mąż zapłacił przez internet....a jeszcze poza tym-byłam dziś na kontroli u położnej- mała jest ułożona ...POŚLADKOWO i jak się nie obróci za 3 tyg, to mi spróbują ją sami obrócić (dopóki jest jeszcze msce na takie manewry) albo cesarka, a dodatkowo wcz jak szłam do pracy to mnie złapał skurcz w .....CIPĘ!!!!!!!!!! MYSLAŁAM ŻE RODZĘ!!!!!!!!! NORMALNIE JAKBY MI SIĘ KOŚCI MIEDNICY ROZSUWAŁ I ROZRYWAŁY!!! BÓL JAK CH**!!!! nie było nigdzie ławki, myślałam,że usiądę na krawężniku i wezwę karetkę, złapałam się za kroczę i stoję..na szcz po kilkudziecięciu sekundach puściło, ale zlałam się potem i drogę,kt idę 10 min szłam 30!!!! wieczorem miałąm powtórkę z rozrywki..zadz do położnej, kazała wziąć cepły prysznic i paracetamol i jakby się zaczęło powtarzać to do szpitala..a jełop/kretyn/mąż na szkoleniu, 150km away i NIE ODB TEL!!!!!! K-R-E-T-Y-N!!!
no i dzis położna mi pow,że to albo na tle nerwowym(mam zwolnić i mysleć o miłyh rzecach i wyeliminować stres, albo b) mała "stoi" na kościach miednicy i jak się denerwuję,to się obkurcz mięśnie i mała może odruchowo "tupnąć" i jak mi trafi na nerw przy kości to powoduje to skurcz mięśni..i BOLI!!!!! ..przynajmniej wiem,ze nie rodzę...no i jak tu się nie stresować????????
Tosia,źle Ci napis, za 3 tyg nie za 2 i właśnie będzie wtedt mi 31 tc leciał i że mam duży brzuch juz i dużo wód i mała duża to potem może byc ciężko ją odwrócić a już będzie na tyle wcześnie,że jak ją obrócą głową w dól,to potem już sama raczej się nie wyfiknie do góry ;)
a pytałam o kupę...lewatywy nie robią, i nie golą, by nie podrazniać, chyba,że sama chcę to mogę sobie zafundować, ale jak walnę klocka, to moja najgrubsza na swiecie polożna pow, cyt:" mamy tu takie specjalne angielskkie kubeczki to wyławiania kupki z basenu", rozbawiła mnie tym,ze tak naturalnie do tego podeszła, mam nadz,że bedzie przy moim porodzie :)
ok
mialo byc krotko i jak zwykle wyszlo dlugo..ide zjesc brzoskwinke...a brzoskwiń nie lubię!!!a zjadłam już dziś 4!!!!! i UWAGA UWAGA.....800 G TRUSKAWEK!!!!! TA DA!!!!!!...własnie to co jemy w ciąży sprawia,że dzidzia będzie to tolerować po porodzie-tak ja słyszałam, uczulają dzidzię produkty kt jemy karmiąc piersią i to tylko te,kt przenikają do mleka matki, czyli np truskawki, czekolada,orzechy itp,aletez nie zawsze :)
MATRITA OLIVIA!!!!!! POWODZENIA!!!!! Ja zaszłam za "pierwszym strzałem"..(rajty kabaretki ubrałam;) ...ale my sie tak specjanie nie staraliśmy, chcieliśmy tylko sprawdzić czy możemy, bo w sumie ja zawsze na tabletkach byłam a i on nigdy nie próbował bez zabezp...no i spróbowaliśmy RAZ :D ..już wiemy,żem plodni ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

..a widziałyście jak mój bociek już bliziutko łóżeczka????:D ( na suwaczku)..a pamiętam jak go wstawiałam i myślałam, kiedy ten bociek choć w połowie będzie..ale leci....dziś mojej stepującej córce kupiłam: 2 prześcieradełka do wózeczka(jerseyowe), dwa do łóżeczka(flanelkowe) (białe) (jedne za 4 drugie za 6 f były:) i kocyyyyk...różooooowy...śliczny, taki niby szydełkowy...a ręcznik..różoooowy....z kaczusią i troszkę ubranek,a w lumpku znalazłam sukienko-kaftanik do chrztu!!!! cudny..zaraz wstawie Wam zdjęcia :) ...istotnie, zakupy poprawiaja humor:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

no, ja teraz się też śmieję, ale wcz wcale mi do śmiechu nie było jak stałam na środku ulicy z wytrzeszczem i łapą w kroku! rany!! ale miałam cykora!!! na szcz to taki krótki preszywający ból był i dało radę nie zemdleć :D
a z tym nniedenerwowaniem się, to ja też bym tak chciała,ale ja nie z tego gatunku chyba..może zapiszę się do Roni na lekcje szydełkowania.....już to widzę! bym mężowi oko wydziergała chyba! ..a szkoda,żem taki mańkut bo już raz mama mnie chciała na drutach nauczyć,ale się strasznie ....denerwowałam! :D i nie umiem...a chciałam małej taka czapusię na szydełku różową do tego dzierganego kocyczka...ale nigdzie nie widz...może jeszcze znajdę...wiecie, taką z antenką i kwiatkiem z boku :) obcisła, n to czapka ni to czepek...jak to się nazywa?!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

heheheh, dobra jesteś!!!! widzę,że tez masz patent na "zajście" ;) ja mojego to urabiałam najpierw "podświadomie" bo jakoś nie mial ochoty na dzidziusia jeszcze...pewnie dlatego teraz tak czasami kretynieje, czasem myślę,że jakby musiał bardziej się postarać i to od niego by wyszło,że fajnie mieć dziecko, to by teraz mi tak nie kretyniał,a tak na dekiel mu bije czasem...a z dr str,to teraz mi gada jak się cieszy z tej dzidzi i z tego,że córa (a liczył na chłopca),ale jak zob na 4d,że zrobił sobie małego klona płci żeńskiej to aż rumieńców dostał :)...a i tak to ja przechodze te wszystkie komplikacje i dolegliwości, nie on....dzięki bogu, bo by chyba jakiś mega inkubator wymyślił!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kochana moj to jak prubowalismy i nie zachodzilam to chodzil nafochany jakby mu ktos narobil w porty a jak sie wzielam za niego i zaszlam zrobilam test a on zobaczyl dwie kreseczki to szczeka mu opadla na podloge nogi sie trzasly jak galareta i slinil sie jak psiak wylapal karpia i pyta TO ZNACZY ZE JESTES W CIAZY??? a ja jak nie dowidzisz do zrob sobie okulary jak STEPIEN z posterunku hhehe....pojechalismy do polskiej kliniki do gina no i sie potwierdzilo tadam:) 5 tydzien...moj zaczerwienil sie jak buraczysko i zaraz do mamusi zadzwonil ze lzami w oczach....MAMO ANETA JEST W CIAZY!!! malo sie nie spuscil z wrazenia.A potem na usg jak juz Nikola byla wieksza i ja zobaczyl to siedzial patrzyla sie jak komornik na szafe:) ech...to byly czasy

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny, ja tylko na chwilę, bo ostatnio bardzo zabiegana jestem, na nic nie mam czasu...

Tosiu super wyglądasz, mpearlpiękniusi piesek:)

Ostatnio zauważyłam, że mój brzuch rośnie dosłownie codziennie, jest po prostu ogromny!!! Też tak macie? Poza tym siusiu chce mi się niestety co 5 min:(

Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza

Witam Was kobietki
Wybaczcie ze nie przyłażę ale pracuje na dwa etaty i jak wracam do chalupy to poprostu szczekam na komputer i wszystkie iine tego typu urządzenia . Ciesze sie ze u was wszystko oki gratuluje coreczek i synusiów. Ja czuje sie swietnie :) myslalam ze jak przekrocze 100 kg to sie poloze i bede zdychac ale jest dobrze.Kaja jestes genialna poprostu az sie moja HANIA zbuntowala i zaczela mnie kopac jak szalona bo mi sie bebzonik tak telepal od smiechu sciskam cieplo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/70a955807b.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024100940.png?8523

Odnośnik do komentarza

mpearl
A ja czytalam gdzies ostatnio, ze to co jemy w ciazy nie ma zadnego wplywu na alergie u dziecka, co innego jak juz bedziesz karmic:)

Też tak czytałam potwierdzam

kaja09
hej kangurki torbacze:)
w skrócie: śliczna psinusia ( u nas w pracy uczennica przyniosła ostatno 6-tyg labradorka czarnego, krecik slodziak normalnie), no i fajnie,że: męże zdrowe, kuchnie zrobione, zakupki udane, truskawki tanieją, fryzjerzy robia ładne włosy i reagujemy błyskawicznie na WSZYSTKO :D (na zachcianki, na męża, na choroby, na twarde brzusie i wymiotujące dzieci i na pogodę:)
a u mnie- skoro już mowa o psuciu humoru..mąż jest kretynem, nowe mieszkanko ma nieszczelną kabinę prysznicową i ciekło na przedpokój,a że tam wykładzina,to wszystko nasiąkało i teraz jest syf...a po wykładzinie nie widać, że mokro i bym się nie kapnęła gdyby nie mąż "kretyn" nie wlazł w mokre skarpetą (zawsze się drę,że ma klapki nosić a nie na boso ale mnie nie słucha,może i dobrze bo wiem przynajmniej,że cieknie) a poza tym, wyjechał na szkolenie na tydz, będzie w piątek. pod nowym mieszkankiem stoi nasze stare auto, kt chcemy sprzedać..i dziś znalazłam w nim list od policji, inf, że auto nie ma zapł podatku i nie może stać na drodze i kara to....uwaga uwaga...1000 FUNTÓW!!!!!!!!!!!!!!!.....głęboko się łudzę, że to ostrzeżenie jest i że jełop/kretyn/mąż zapłacił przez internet....a jeszcze poza tym-byłam dziś na kontroli u położnej- mała jest ułożona ...POŚLADKOWO i jak się nie obróci za 3 tyg, to mi spróbują ją sami obrócić (dopóki jest jeszcze msce na takie manewry) albo cesarka, a dodatkowo wcz jak szłam do pracy to mnie złapał skurcz w .....CIPĘ!!!!!!!!!! MYSLAŁAM ŻE RODZĘ!!!!!!!!! NORMALNIE JAKBY MI SIĘ KOŚCI MIEDNICY ROZSUWAŁ I ROZRYWAŁY!!! BÓL JAK CH**!!!! nie było nigdzie ławki, myślałam,że usiądę na krawężniku i wezwę karetkę, złapałam się za kroczę i stoję..na szcz po kilkudziecięciu sekundach puściło, ale zlałam się potem i drogę,kt idę 10 min szłam 30!!!! wieczorem miałąm powtórkę z rozrywki..zadz do położnej, kazała wziąć cepły prysznic i paracetamol i jakby się zaczęło powtarzać to do szpitala..a jełop/kretyn/mąż na szkoleniu, 150km away i NIE ODB TEL!!!!!! K-R-E-T-Y-N!!!
no i dzis położna mi pow,że to albo na tle nerwowym(mam zwolnić i mysleć o miłyh rzecach i wyeliminować stres, albo b) mała "stoi" na kościach miednicy i jak się denerwuję,to się obkurcz mięśnie i mała może odruchowo "tupnąć" i jak mi trafi na nerw przy kości to powoduje to skurcz mięśni..i BOLI!!!!! ..przynajmniej wiem,ze nie rodzę...no i jak tu się nie stresować????????
Tosia,źle Ci napis, za 3 tyg nie za 2 i właśnie będzie wtedt mi 31 tc leciał i że mam duży brzuch juz i dużo wód i mała duża to potem może byc ciężko ją odwrócić a już będzie na tyle wcześnie,że jak ją obrócą głową w dól,to potem już sama raczej się nie wyfiknie do góry ;)
a pytałam o kupę...lewatywy nie robią, i nie golą, by nie podrazniać, chyba,że sama chcę to mogę sobie zafundować, ale jak walnę klocka, to moja najgrubsza na swiecie polożna pow, cyt:" mamy tu takie specjalne angielskkie kubeczki to wyławiania kupki z basenu", rozbawiła mnie tym,ze tak naturalnie do tego podeszła, mam nadz,że bedzie przy moim porodzie :)
ok
mialo byc krotko i jak zwykle wyszlo dlugo..ide zjesc brzoskwinke...a brzoskwiń nie lubię!!!a zjadłam już dziś 4!!!!! i UWAGA UWAGA.....800 G TRUSKAWEK!!!!! TA DA!!!!!!...własnie to co jemy w ciąży sprawia,że dzidzia będzie to tolerować po porodzie-tak ja słyszałam, uczulają dzidzię produkty kt jemy karmiąc piersią i to tylko te,kt przenikają do mleka matki, czyli np truskawki, czekolada,orzechy itp,aletez nie zawsze :)
MATRITA OLIVIA!!!!!! POWODZENIA!!!!! Ja zaszłam za "pierwszym strzałem"..(rajty kabaretki ubrałam;) ...ale my sie tak specjanie nie staraliśmy, chcieliśmy tylko sprawdzić czy możemy, bo w sumie ja zawsze na tabletkach byłam a i on nigdy nie próbował bez zabezp...no i spróbowaliśmy RAZ :D ..już wiemy,żem plodni ;)

płodni płodni :sofunny:

kaja09
o taką:
SZyDE�KOWE CZAPECZKI --- MIX wzorów 35 kolorów (612921056) - Aukcje internetowe Allegro

...kurna,z allegro to mi nie wyślą do uk...może zamówię na kuzynkę? Ronia!! to nie Twoja firma czasem???? ;)

nie nie ja sprzedaje co innego czapeczki robie z zamiłowania więc jak coś to ci wypodukuje sztuksona dla córy

kaja09
mpearl
Beret??

hehehehe, nie beret :D nie wiem czemu,ale samo słowo beret mnie rozbawia :) może dlatego,że tata do mnie mówił "walnij się w beret" czasami :) hehehehe:tata:

dobrze że nie mówi - ale masz zryty beret :sofunny: :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...