Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

monia668775
witam serdecznie wszystkie forumowiczki! jestem tu nowa i bardzo chcę przyłączyć się do was!jestem po dwóch inseminacjach , a dzidzię stralaliśmy się z moim Pyniem ( mężęm:)) od przeszło 3 lat i ta druga IUI okazała sie sukcesem . Wedgług OM to 8 tydzień ciąży!czuję sie dobrze a tydzień temu 19grudnia zobaczyłam nasza kropeczke i serduszko! następne usg mam 8 stycznia , a termin porodu to 4 sierpnia 2009.Całuski dla wszystkich :)

Gratuluje nowa sierpnioweczko!!!!:36_3_16:
A z Twojego suwaczka wychodzi ze to 9 tydzien, zazdroszcze tym co juz widzieli swoje dzidzie, ja niestety jeszcze musze troche poczekac.

Nie bylo mnie tu troche tzn bylam ale mialam problemy z logowanem i nie moglam nic napisac, a tyle sie tu dzialo przez ten czas.
w poniedzialek mam pierwsze spotkanie z polozna to zobaczymy co dalej.:36_2_53:

Kurcze a ja mam znow stary suwak, myli sie o 2 dni i nie moge go zmienic.....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Niestety nam sie nie udało. W wigilię zaczełam plamić bardzo delikatnie, w drugi dzien swiat pojechałam na dyżur do szpitala, tam zrobili mi pierwsze usg, w 7 mym tygodniu ciąży widac było pęcherzyk płodowy, ale w środku nie było zarodka ani echa serca. Pęcherzyk został wielkoscią odpwowiadał 5-temu tygodniowi. Lekarz kazal powtórzyc usg za tydzień z podejrzeniem pustego jajo płodowego. Jeśli diagnoza sie potwierdzi miałam isć na zabieg do szpitala, no chyba, że organizm sam zacznie sie pozbywac blędu.... Niestety plamiłam dalej a nawet zaczełam krwawic, wiec chyba samo sie dzieje.... :-( Oby Wam sie udalo....

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Ojejkus naprawde strasznie mi przykro.:36_2_58:
Wiem, ze to sie zdarza i co dzien modle sie, zeby u mnie bylo ok tym bardziej ze mieszkam w UK i tu do 12 tyg nic nie robia i niestety nie mialam jeszcze mozliwosci zobaczyc naszego maluszka i niewiem czy sie dobrze rozwija.
Trzymajcie sie mocno, wiem ze predzej czy pozniej los Wam to wynagrodzi. Nie rezygnujcie z marzen a one sie w koncu spelnia. Trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

martitaolivia
Niestety nam sie nie udało. W wigilię zaczełam plamić bardzo delikatnie, w drugi dzien swiat pojechałam na dyżur do szpitala, tam zrobili mi pierwsze usg, w 7 mym tygodniu ciąży widac było pęcherzyk płodowy, ale w środku nie było zarodka ani echa serca. Pęcherzyk został wielkoscią odpwowiadał 5-temu tygodniowi. Lekarz kazal powtórzyc usg za tydzień z podejrzeniem pustego jajo płodowego. Jeśli diagnoza sie potwierdzi miałam isć na zabieg do szpitala, no chyba, że organizm sam zacznie sie pozbywac blędu.... Niestety plamiłam dalej a nawet zaczełam krwawic, wiec chyba samo sie dzieje.... :-( Oby Wam sie udalo....

no cholera by to wzięła :(((( przykro mi bardzo bardzo bardzo::(:

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
Niestety nam sie nie udało. W wigilię zaczełam plamić bardzo delikatnie, w drugi dzien swiat pojechałam na dyżur do szpitala, tam zrobili mi pierwsze usg, w 7 mym tygodniu ciąży widac było pęcherzyk płodowy, ale w środku nie było zarodka ani echa serca. Pęcherzyk został wielkoscią odpwowiadał 5-temu tygodniowi. Lekarz kazal powtórzyc usg za tydzień z podejrzeniem pustego jajo płodowego. Jeśli diagnoza sie potwierdzi miałam isć na zabieg do szpitala, no chyba, że organizm sam zacznie sie pozbywac blędu.... Niestety plamiłam dalej a nawet zaczełam krwawic, wiec chyba samo sie dzieje.... :-( Oby Wam sie udalo....

Bardzo bardzo mi przykro, chociaż nie wiem czy i to słowo oddaje to co tak naprawdę czuje.
Sama wstaje codziennie i się zastanawiam czy wszystko dobrze i boję sie wszelkich powikłań, poronienia :(

ściskam Cię kochana i wierze w lepsze jutro

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
Niestety nam sie nie udało. W wigilię zaczełam plamić bardzo delikatnie, w drugi dzien swiat pojechałam na dyżur do szpitala, tam zrobili mi pierwsze usg, w 7 mym tygodniu ciąży widac było pęcherzyk płodowy, ale w środku nie było zarodka ani echa serca. Pęcherzyk został wielkoscią odpwowiadał 5-temu tygodniowi. Lekarz kazal powtórzyc usg za tydzień z podejrzeniem pustego jajo płodowego. Jeśli diagnoza sie potwierdzi miałam isć na zabieg do szpitala, no chyba, że organizm sam zacznie sie pozbywac blędu.... Niestety plamiłam dalej a nawet zaczełam krwawic, wiec chyba samo sie dzieje.... :-( Oby Wam sie udalo....

Strasznie mi przykro:( sama to samo przeszlam w lipcu - w 7 tyg nie było widać zarodka a pęcherzyk ciążowy miał tylko 8 mm. Mimo, że poronienie samo się zaczęło - najpierw plamienie a potem krwawienie z ogromnym bólemlekarze zrobili mi zabieg by mieć pewność, że macica będzie dobrze oczyszczona... Sam zabieg nie był taki starszny, byłam uśpiona więc niewiele pamiętam. Po 3 godzinach od zabiegu zostałam wypisana do domku...:36_2_58:
Wiem, że to żadne pocieszenie ale nie martw się za nadto, po 3 miesiącach ponownie zaszłam w ciążę i jak narazie wszystko jest dobrze (no może poza tymi cholernymi mdłościami i wymiotami, przez które ledwo żyję). Kilku lekarzy mi tłumaczyło że to musiała być naturalna selekcja i organizm sam zablokował rozwój zarodka który mógł mieć wadę genetyczną.
Wiem, że najbliższe miesiące do kolejnej próby będą się strasznie dłużyć ale zobaczysz będzie dobrze.
Pozdrawiam
:flower2:,

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Promyczku, mnie brzuch bolał w nocy, a teraz małe krawienie z jakimiś okropnymi skrzepami, lekarka powiedziała, że może uda się samo oczyścić, tak by było najlepiej, mam zrobic usg, jak krwawienie sie skonczy, to ocenią, czy wszytsko sie oczyściło, jak nie, mam dostac jakies tabletki. Mnie taki zabieg i szpital przerażają.

Jakos trzeba będzie to przeboleć...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

no tak - co lekarz to inna praktyka...
ja byłam wtedy w szpitalu na Karowej i przyjęła mnie bardzo miła Pani Dądalska...
wiem, że jak da radę to będę chciała tam rodzić, gdyż wszyscy byli bardzo mili a i warunki bardzo dobre:)
trzymaj się jakoś, a niedłgo znów będziesz się uśmiechać:)
ja strasznie się cieszę choć dolegliwość mi tak dokuczają, że kolejnych dzieci nie planuje
jest tak źle, że nawet święta spędziłam bez męża - bo teściowa która mieszka 200 km od nas zrobiła awanturę że ona sie naszykowała, a ciąża to nie choroba i nikt mnie przecież na zwolnieniu nie będzie sprawdzał:( i tak mąż pojechał by mamusia nie była smutna a ja spędziłam święta w przyjaźni z muszlą

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...