Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

cześć Dziewczyny. dawno mnie tu nie bylo, ale niestety wylądowałam w szpitalu, teraz jest juz lepiej ale ryzyko caly czas istnieje...
widze, że macie same problemy z facetami... trzeba z gory przyjąć, że to dziwne stworzenia i nie bardzo mozna je zrozumieć :P myślę jednak, że te dziwne zachowania wynikają głównie ze strachu. bo jak się powie facetowi: mam ochotę na Ciebie, to nie zastanawia się tylko spodnie w dół i już, a jak się powie: będziemy mieli dziecko to panika i najchętniej zwiewać chce gdzie pieprz rośnie, nawe jeśli pół godziny wcześniej powiedział, że to cudowne.... każdemu potrzeba czasu, żeby sie oswoic z tą myślą i do niej przyzwyczaić. tylko my- dziewczyny nie mamy na to czasu, bo maly czlowiek jest częścią nas i to my odczuwamy plusy i minusy jego obecności.
nie chcę, żebyście pomyślały, że kogos usprawiedliwiam albo moralizuję. po prostu po tym, co ostatnio przeżyłam jakos inaczej patrzę na to, co dzieje się wokół... serdecznie pozdrawiam Was wszystkie i Maleństwa też.

ps. mną póki co targają niekończące się nudności i kompletny brak apetytu, aż boję się, co to będzie dalej.

http://www.suwaczek.pl/cache/cb85ec0489.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamuski!!!
Jak tam poniedzialek? Tesknilam za Wami!!! Wcz caly dzien przespalam!!!! jadlam,spalam i wymiotowalam na zmiane!!! Dzis rano to prysznnic bralam na czworaka normalnie i bylam pewna,ze jak tylko dojade do pracy to puszcze pawia,wezwe taxowke i wroce na kanape, a tu ....nie dosc,ze bez pawia,to nawet mi nudnosci jakby przeszly!!!! Ronia! Mysle,ze to ta ogorkowa tak leczy!!!! Ugotowalam maly garnuszek,ale za to z calego sloika ogorkow (plus woda od ogorow!!!) ...PYYYCHA!!!! W pracy Angolki sie krzywily jak widzialy ze jem ZUPE Z OGORKOW ( myslaly,ze to taki polski specyfik na ciazowe nudnosci)!!!!!
:36_2_49::o_no:
nie wazne, czuje sie O NIEBO LEPIEJ i mam nadz,ze tak zostanie i Wam tez tego zycze! :)
I WITAM SERDECZNIE NASZA NOWA SIERPNIOWECZKE!!! GRATULACJE!!!!!
:ok:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

termin z OM mam na 08.08.2009 :) i jestem przeszczęsliwa :)

trochę się boje - poprzednie dwie ciąże poroniłam :( a z wyników badan i tak nic nie wiadomo

mam nadzieję ze tym razem bedzie wszystko dobrze - jak na razie mam wielka ochotę na rzyganie - ale na szczescie nie rzygam, za to sikam ze hoho no i mam chętkę na białą kiełbasę z żurku.... :)

a maleństwo zobaczę 19 stycznia na usg :)

pozdrawiam Was serdecznie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36143.png

Odnośnik do komentarza

witajcie dziewczyny :-)
Jestejm po wizycie u mojej pani gnmekolog i po badaniu na karowej. Wygląda na to, że mój mądry organizm się sam oczyścił i obedzie się bez zabiegu. Lekarka prawdopodobna przyczyne upartuje w infekcji ( z wywiadu- w ciązy miałam ból gardła, delikatny katar, mój ukochany długa infekcję w tym czasie i z ówczesnie robionej morfologii). Podobno zarodek w I trymesrtrze jest bardzo wrażliwy na wszelkie wirusy. Mam jeszcze porobić jakies badania. Eh, a ja niepotrzebnie wybrałam sie na impreze we wczesnej ciązy i zmarzłam, a potem do gardło... Trudno, trochę sie jeszcze posmuce, a potem może mi przejdzie.... I mam nadzieję, że zanim wy urodzicie w sierpniu, ja już będe miała nowe maleństwo w brzuchu. Pozdrawiam i bede tu do Was zaglądać, jako niedoszła sierpniówka ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

witajcie...
jak minął dzień? mi chyba dziś hormony mocno do głowy uderzyły bo cały dzień ryczę...
ma z tym pewno coś wspólnego, że dziś jest ten dużo gorszy dzień i cały czas wymiotuje
dobija mnie już ta bezsilność, to że nie mogę nic normalnego zjeść
ja jestem jakaś pokręcona, bo nawet po ogórkowej czy każdej innej nawet lekko kwaśnej rzeczy wymiotuje... do tej pory piłam wodę z sokiem malinowym ale i to mi już nie idzie...
ugotowałam dziś kompot truskawkowy ale i on mi nie wchodzi:( po prostu przekichane!!!
mimo, że planowałam mieć dwójkę dzieci na tym jednym zakończę - widocznie jestem za słaba na takie przeżycia
z samcem dalej nie za dobrze, niby rozmawiamy ale półsłówkami i kończy sie to na warczeniu na siebie... ponieważ wkurza sie bałaganem zaproponowałam dziś, że dam ogłoszenie i może zatrudnie jakąś Panią choćby dwa razy w miesiącu... odwarknął mi że przesadzam i chyba zwariowałam i on jutro posprząta
sama nie wiem co z nim zrobić... jestem na niego wsciekła ale zdaję sobie sprawę, że dziecko powinno mieć ojca i że samej bedzie mi ciężko zapewnić przyszłość

dobrze, że w czwartek mam usg to może choć trochę humorek mi się polepszy
pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

agulinda
martitaolivia - bardzo mi smutno. wiem co czujesz.
Najwazniejsze jest pozytywne myslenie i wiara. 3 mam kciuki za Ciebie.

Mam pytanie a jak Twoje odczucia po karowej? ja niestety mam zle wspomnienia z madalinskiego, lepsze z zelaznej no a teraz wybieram sie własnie na karowa.

witam
ja miałam na Karowej zabieg łyżeczkowania w lipcu, muszę Ci powiedzieć że jedyna rzecz z której nie byłam zadowolona to długość oczekiwania na izbie przyjęć...
jednak kiedy mnie przyjęli to byłam w szoku, że gdzieś w polskiej służbie zdrowia może być tak miła obsługa oraz tak dobre warunki...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

agulinda
martitaolivia - bardzo mi smutno. wiem co czujesz.
Najwazniejsze jest pozytywne myslenie i wiara. 3 mam kciuki za Ciebie.

Mam pytanie a jak Twoje odczucia po karowej? ja niestety mam zle wspomnienia z madalinskiego, lepsze z zelaznej no a teraz wybieram sie własnie na karowa.

Jeżeli chodzi o "Zelazną", to trafiłam tam w świeta bez skierowania, nie było żadnych kolejek, szybko zostałam przyjęta, zbadana, zrobiono mi usg, tylko nie do końca miałam jasność, jak postępować dalej, ale ze stresu sama mało pytałam...

Na "Karową" trafiłam wczoraj ok 20-tej ze skierowaniem od lekarki, która pracuje w tym szpitalu, spędziłam tam ok 3 godziny, ale zbadano mnie, zrobiono usg, badania krwi i czekałam od razu na wyniki. Przyjął mnie miły młody lekarz dyżurny bez specjalizacji. (konsultował się z innym, gdy miał wątpliwości co do do zaleceń). W każdym razie dostałam jasne zalecenia i odpowiedzi na moje pytania. Jedynym minusem było to, że zalecono mi zrobienie po tygodniu badania beta hcg i usg, ale muszę to już zrobić we własnym zakresie,a nie na izbie przyjęć.... Oczywiście prywatnie, gdyż w ramach NFZ-u o takim krótkim terminie mogę zapomnieć....I to mnie wkurza, gdyż płacę dwie składki zdrowotne (mam własną firmę), a do tego muszę dopłacać do lekarzy... Ale Karową poleciłabym, jeśli masz dość cierpliwości do czekania w kolejkach... Do ambulatorium tez są kolejki, ja po wojowaniu z rejestracją na początku grudnia (gadka o ciąży zagrożonej itp), dostałam termin do ginekolog na 19 stycznia. A do tego czasu wiadomo, ciąża znikła... A pomoc i tak dostałam szybką od zaufanej lekarki, prywatnie...

Tymczasem, nastroje mam zmienne okropnie... ::(:

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

syla77
Cześc dziewczyny . Jestem po wizycie u lekarza , widziałam nasze kochane serduszko. nasz skarbek ma 13 mm i jest wszystko ok.Termim mam na 18.08.2009 i mam nadzieje, ze do tego czasu Skarbek bedzie rozwijał sie jak najlepiej. Pozdrawiam i wszystkim zyczę tego samego.

Syla!!! Gratuluje!!! Wiem jakie to przezycie zobaczyc wlasne malenstwo i jego serduszko po raz pierwszy!!! Ja swoje cudo zobaczylam jak mialo 10 mm :) Z niecierpliwoscia czekam na nastepne usg!! :)

Dziewczyny! Jak wy dajecie rade w pracy? Ja wytrzymalam 2 dni, z czego wcz godz to siedz w pokoju naucz bo zle mi bylo oj zle!!! Wieczorem na poprawe humoru B zabral mnie na zakupy...i to jego pomysl byl nawet (???!!!!!)...chodzil za mna cierpliwie,nie marudzil, ogladal mnie we wszystkich baloniastych wdziankach :)
wybralam w koncu 5 bluzeczek i kupilam juz sobie 2 pary spodni ciazowych ""na kancik" do pracy, bo wyobrazcie sobie,ze normalne mnie juz cisna!!!! i zwykle bluszeczki zrobily sie jakies za krotkie:(

no a dzis laba- leze, mdli jak diabli, od rana z miska, do pracy nie poszlam...ehhhh...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Promyczku! Napisz jak tam samopoczucie? mam nadz,ze dzis lepiej??? umowmy sie,ze dzis ja rzygam, moze jak bedziemy mialy rzyganiowe dyzury to bedzie nam lzej?
:36_2_49:

A jak tam dumny tatus? wzial sie za sprzatanie? zaganiaj go zaganiaj, niech sie uwija to nie bedzie mial czasu myslec o pierdolach :) Ty MASZ SIE RELAKSOWAC!!!! wiem,ze jest zimno i brzydko (przynajmniej u mnie -pada) ale postaraj sie wyjsc z domu...mnie potwornie draznilo jak mi mama z tesciowo truly,ze mam isc na dwor to mi pomoze, bo ja nie czulam sie nasilach by sie ubrac i caly dzien w pozamie a co dopiero NA SPACER!!! ...ale jak MUSIALAM wrocic do pracy to mi ten ruch o niebo pomogl, trzeba sie zajac czyms :)

A poza tym JUTRO MASZ USG I ZOBACZYSZ SWOJEGO MALEGO TRUCICIELKA!!!!!
:yuppi:
pozdrow go od wirtualnej ciotki i czekamy na zdjecie!!!!!!!!
A jeszcze se chcialam zapytac...wiem,ze to prywatne,ale z tego co pisalas wyzej, to jest to juz Twoja druga ciaza dobrze rozumiem? Jezeli tak,to jak wtedy zachowywal sie Twoj luby? Ile jestescie malzenstwem? (ciagle sie staram zrozumiec jego zachowanie)...moze sie boi bo sie za szybko zrobilo "za powaznie" w jego "jakze krotkim jeszcze i mlodym" zyciu?
BUZIACZKI DLA CIEBIE I BOBASKA

RONIA!!!! BABOLU!!!! GDZIE JESTES I CZEGO SIE NIE ODZYWASZ???? PISZ!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

syla serdecznie gratuluje !! :)

Co do mdłości niestety o kiedy wstaje o 7 żeby młodziaka do szkoły wyszykować i mnie przyjemności zaczęły łapać. Zjem za dużo źle, nie zjem - też źle. Eh....

Umówiona jestem na pierwsze ważne USG Poradnia USG Agatowa na 28 stycznia na 18.00
3majcie proszę kciuki, nawet nie wiecie jak się boje.
U lekarza już byłam mam założoną kartę ciąży i zlecone badania. Będę sie kłóć w przyszłym tyg. :)

Odnośnik do komentarza

ARIANNA...NAROBILAS MI OCHOTY NA BROKULY Z BESZAMELEM!!!!..moj B to mnie ubije chyba, bo kupil WSZYSTKO na wszelki wypadek,a brokułów nie.... :/
...ja to bede miala chyba strasznie zachciankową tą ciążę ....ostatnio o 23.00 moj B robil mi kanapki z pomidorkiem...koktajlowym (minimini) którego kazałam sobie pokroic w cieniuśkie plasterki...kroił..a potem jeszcze wymyśliłam,że jeszcze powinien na nich być ogórek kiszony...B sie pyta przez zęby czy "też w cieniutkie plasterki", a ja mu na to z rozbrajającym uśmiechem, "nie, w ...gwiazdeczki"!!!!! Byście widzialy minę!!!!!Gdybym sie nie zaczęła smiać, pewnie by były gwiazdeczki, bo widziałam na jego twarzy moent zawahania pt" jak ja mam te gwiazdki wyciąć cholera!?" KOCHAM GO! hehehe... mowie wam,zemsta ciężarnej nie jest mdła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

ronia
syla serdecznie gratuluje !! :)

Co do mdłości niestety o kiedy wstaje o 7 żeby młodziaka do szkoły wyszykować i mnie przyjemności zaczęły łapać. Zjem za dużo źle, nie zjem - też źle. Eh....

Umówiona jestem na pierwsze ważne USG Poradnia USG Agatowa na 28 stycznia na 18.00
3majcie proszę kciuki, nawet nie wiecie jak się boje.
U lekarza już byłam mam założoną kartę ciąży i zlecone badania. Będę sie kłóć w przyszłym tyg. :)

Hehe! Czesc ciotka! To sie ciesze,żeś się tak ładnie zorganizowała!!! Czyli lekarz wybrany? A jeszcze nie mialaś usg? jakie badania będą Ci robić? I CZEGO SIĘ BOISZ???Rzygasz? Rzygasz! Mdli? Mdli! ŹLE CI? ŹLE CI! CZYI WSZYSTKO DOBRZE :)
Mnie troche gnębi,że dopiero (chyba) pobiorą mi krew itp za jakies 3 tyg!!! kazali mi czekac, jedynie co pobrali to mocz,bo mnie pecherz bolal i zbadali czy nie ma bakterii tylko ( nie mam na szczescie,tak jak mowili,odwodnilam sie od wymiotow i mdlosci i mocz sie zagescil zbyt mocno i pieklo i bolalo jak zapalenie pecherza...teraz pije,czy rzygam czy nie ).

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
ronia
syla serdecznie gratuluje !! :)

Co do mdłości niestety o kiedy wstaje o 7 żeby młodziaka do szkoły wyszykować i mnie przyjemności zaczęły łapać. Zjem za dużo źle, nie zjem - też źle. Eh....

Umówiona jestem na pierwsze ważne USG Poradnia USG Agatowa na 28 stycznia na 18.00
3majcie proszę kciuki, nawet nie wiecie jak się boje.
U lekarza już byłam mam założoną kartę ciąży i zlecone badania. Będę sie kłóć w przyszłym tyg. :)

Hehe! Czesc ciotka! To sie ciesze,żeś się tak ładnie zorganizowała!!! Czyli lekarz wybrany? A jeszcze nie mialaś usg? jakie badania będą Ci robić? I CZEGO SIĘ BOISZ???Rzygasz? Rzygasz! Mdli? Mdli! ŹLE CI? ŹLE CI! CZYI WSZYSTKO DOBRZE :)
Mnie troche gnębi,że dopiero (chyba) pobiorą mi krew itp za jakies 3 tyg!!! kazali mi czekac, jedynie co pobrali to mocz,bo mnie pecherz bolal i zbadali czy nie ma bakterii tylko ( nie mam na szczescie,tak jak mowili,odwodnilam sie od wymiotow i mdlosci i mocz sie zagescil zbyt mocno i pieklo i bolalo jak zapalenie pecherza...teraz pije,czy rzygam czy nie ).

Wybrany powiedzmy, będę sie do niego przekonywać.
Czego się boje ? Boje się usg. Ostatnie mialam 22 grudnia widać było serdunio. Ale boje się że może być coś nie tak. Po poprzednich przejściach ta ciąża nie jest tak mega radosna ::(:
Badania : mocz, cukier, toxo i kiła. Morfe robilam przed swietami byla cacy

Odnośnik do komentarza

A wiesz,ze ja o gulaszu to juz od tygodnia mysle! kupilam nawet miesko i papryczki i ogory kiszone, tylko zapomnielismy w polskim sklepie kaszy kupc a w ang to nie ma takiej i skonczylo sie na tym,ze z miesa zrobilam pierogi z miechem i kapustka, a ogory w czesci wyzarlam i z reszty zrobilam ogorkowej :) a ten gulasz wciaz za mna chodzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
Promyczku! Napisz jak tam samopoczucie? mam nadz,ze dzis lepiej??? umowmy sie,ze dzis ja rzygam, moze jak bedziemy mialy rzyganiowe dyzury to bedzie nam lzej?
:36_2_49:

A jak tam dumny tatus? wzial sie za sprzatanie? zaganiaj go zaganiaj, niech sie uwija to nie bedzie mial czasu myslec o pierdolach :) Ty MASZ SIE RELAKSOWAC!!!! wiem,ze jest zimno i brzydko (przynajmniej u mnie -pada) ale postaraj sie wyjsc z domu...mnie potwornie draznilo jak mi mama z tesciowo truly,ze mam isc na dwor to mi pomoze, bo ja nie czulam sie nasilach by sie ubrac i caly dzien w pozamie a co dopiero NA SPACER!!! ...ale jak MUSIALAM wrocic do pracy to mi ten ruch o niebo pomogl, trzeba sie zajac czyms :)

A poza tym JUTRO MASZ USG I ZOBACZYSZ SWOJEGO MALEGO TRUCICIELKA!!!!!
:yuppi:
pozdrow go od wirtualnej ciotki i czekamy na zdjecie!!!!!!!!
A jeszcze se chcialam zapytac...wiem,ze to prywatne,ale z tego co pisalas wyzej, to jest to juz Twoja druga ciaza dobrze rozumiem? Jezeli tak,to jak wtedy zachowywal sie Twoj luby? Ile jestescie malzenstwem? (ciagle sie staram zrozumiec jego zachowanie)...moze sie boi bo sie za szybko zrobilo "za powaznie" w jego "jakze krotkim jeszcze i mlodym" zyciu?
BUZIACZKI DLA CIEBIE I BOBASKA

RONIA!!!! BABOLU!!!! GDZIE JESTES I CZEGO SIE NIE ODZYWASZ???? PISZ!!!

hello:):)
u mnie dziś w miarę nieźle... nadal czuję sie (powiem dosadnie ale tak jest) kupa gówna, na gębie pryszcze, odrosty proszą o farbę, brak makijażu który spływał po każdej wizycie w toalecie...
mdli mnie oczywiście ale przynajmniej nie haftuję
a no i nawet dałam sie dziś "poprzytulać" ślubnemu... sama nie wiem co mi sie stało
może po wczorajszym kryzysie i płaczu przez pół dnia miałam ochotę poczuć jego bliskość
fajnie, ze możesz już kupować ciążowe ubranka:) ja narazie chudnę i w pasie i pod biustem starciłam już 6 cm... martwię sie że jak mnie potem weźmie na tycie to wystąpią okropne rozstępy
niestety Tomek chyba zapomniał co mówił i nic nie sprzątnął, zresztą cały dzień lata i coś załatwia, to do apteki po pojemniczek na mój mocz, to do małej kanjpki po obiadek dla mnie, no i auto się psuje...
co do spacerów to mam króciutkie z psem - siusiu pod klatką i do domu... i tak jest mi wtedy słabo więc jakiś dłuższych sie boję
cieszy mnie jutrzejsze usg i to bardzo ale martwię się, bo mam tez jutro pobieraną krew i nie wiem czy dojadę na czczo na badania.. jak nie zjem przed wstaniem z łózka sucharka i czymś nie popiję to nie mam życia...
dobrze że przynajmniej Tomek mnie zawiezie bo sama napewno nie dałabym rady
co do naszego stażu to jesteśmy 7 miesięcy poślubie... poprzednią ciążą niestety długo nie mogłam sie nacieszyć ani jakoś zauważyć Tomka zachowań bo starciłam ją dwa tygodnie po tym jak sie dowiedzialam...

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...