cześć Dziewczyny. dawno mnie tu nie bylo, ale niestety wylądowałam w szpitalu, teraz jest juz lepiej ale ryzyko caly czas istnieje...
widze, że macie same problemy z facetami... trzeba z gory przyjąć, że to dziwne stworzenia i nie bardzo mozna je zrozumieć :P myślę jednak, że te dziwne zachowania wynikają głównie ze strachu. bo jak się powie facetowi: mam ochotę na Ciebie, to nie zastanawia się tylko spodnie w dół i już, a jak się powie: będziemy mieli dziecko to panika i najchętniej zwiewać chce gdzie pieprz rośnie, nawe jeśli pół godziny wcześniej powiedział, że to cudowne.... każdemu potrzeba czasu, żeby sie oswoic z tą myślą i do niej przyzwyczaić. tylko my- dziewczyny nie mamy na to czasu, bo maly czlowiek jest częścią nas i to my odczuwamy plusy i minusy jego obecności.
nie chcę, żebyście pomyślały, że kogos usprawiedliwiam albo moralizuję. po prostu po tym, co ostatnio przeżyłam jakos inaczej patrzę na to, co dzieje się wokół... serdecznie pozdrawiam Was wszystkie i Maleństwa też. ps. mną póki co targają niekończące się nudności i kompletny brak apetytu, aż boję się, co to będzie dalej.