Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Młoda fasolka zrobiłaś mi takiego smaka, ze maz poszedł tez mi kupic łososia i wciagnelam ze smakiem mniaaaam :D

Gabi to tak jak ja,dzisiaj to nic tylko bym jadła :P tez ostatnio namiętnie jadłam salami...
podziwiam,ze udało ci sie ogolić..ja ostatnio tez robiłam tam porządki ale było cieeeezkoooo!! A to orawde ze do porodu trzeba byc ogolonym???

Marta czekamy na relacje z warsztatów :)

Sylwunia powodzenia jutro, daj znać jak przeżyłas:) ja jutro mojemu przypomnę o tym skierowaniu.. A kalafiorowa polecam :D mniam! Ja miałam od babci -na ona robi najlepsza :)

Nuria cześć po przerwie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgsmd4arhk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
aasiak - ja mam kota ale w pierwszym trymestrze miałam zlecone przeciwciała na toxoplazmozę i wyszło że kiedyś już przechodziłam. Wtedy nie ma się czym martwic.
MłodaFasolka - heh, ja jadłam kanapki z wędzonym łososiem nie dalej niż 2 dni temu i jeszcze mam w lodówce kilka plasterków.
Lenson - jak masz się zamartwiać to lepiej pojedz na IP. Do wizyty jeszcze Ci sporo czasu zostało.
111magda - ja mam po prostu dużo białej, może lekko wodnistej w konsystencji wydzieliny. Ale tak już od niemal początku ciąży, bez zmian. Raczej odwrotnie, od dwóch dni zaobserwowałam gęsty śluz jak kurze białko, taki jak płodny...
Madlenka - a twój ginekolog nie ma usg że tylko ręcznie bada? Bo jak ma to go poproś o zmierzenie na aparacie. Ręcznie owszem coś wybada, ale usg lepiej myślę.
Sylwunia - uśmiałam się przy tej zupie pomidorowej co pisałaś :D

Pochwalcie się dziewczyny wizytami jak wrócicie.
Mój chłopiec wynagradza mi ten ponad tydzień ciszy w brzuchu. Wczoraj kopał jak najęty aż się mąż zdziwił jak zobaczył te harce w brzuchu. Dzisiaj też odkąd po pracy i obiedzie zasiadłam do kompa to się rusza niemal cały czas. Tak tęskniłam za jego kopniakami :)))
U mnie brzuch twardnieje po kilka razy dziennie ale nie mam z tym związanych żadnych bóli. Za to od wczoraj przestało mnie bolec spojenie łonowe :) W końcu mogę normalnie chodzić, a nie syczeć i kląć przy każdym wstawaniu.

Ja mam jutro wizytę u położnej. Zastanawiam się o czym będzie chciałam ze mną w ogóle jutro gadać. Sama muszę przemyśleć jakie pytania zadać. Mam nadzieję, że będzie milsza niż ostatnio, bo taką zimną suką mi się wydała na pierwszej wizycie...
Na pewno chcę się dowiedzieć już o epidural do porodu. Bardzo się na niego nastawiam i chcę już wiedzieć, czy będę mogła na niego liczyć i kiedy.

monikam - miałam się pochwalić kurtką z H&M co kupiłam. Znalazłam ją na dziale tak jakby młodzieżowym. Były kolory albo granat ze złotym zamkiem albo taka czarna jak ta co wzięłam. Zapinana zatrzaski i zamek ale ma do tego jeszcze sznurek do ściągania. Kupiłam 2 rozmiary większą niż normalnie, ale nie wygląda jak worek.

monthly_2014_09/grudnioweczki-2014_16462.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

dziewczynki już jestem... dużo opowiadać...
Widziałam moją Niunię - podobna do mnie i te usteczka kochane i nosek cała ja... rośnie powoli jak na swój wiek więc drobniutka - waży 508 g a powinna więcej, ale ma prawo przytyć jeszcze i każde dziecko swoim tempem przybiera na wadze, więc tu sie nie martwię
Moja szyjka za to mnie martwi - skraca się... ponowna wizyta za 2 tygodnie i się okaże co dalej - jeśli się nadal będzie skracać to czeka mnie pessar czyli szpital nie ma wyjścia.... czytałam w necie już o tym, czy boli zakładanie i czy to bezpieczne co i jak.... no bezpieczne, podobno łatwiejszy poród jest.... czekamy te 2 tygodnie jeszcze okaże się co dalej - ufam mojej pani doktor i wiem, że ona zrobi wszystko by było dobrze...
2 tygodnie temu szyjka miała 3,84 a dziś ma 3,3. Powiedziała mi pani doktor, że od 3 trzeba już być czujnym. Zmartwiłam się i nie chciałam pokazać że się martwię, ale jak wróciliśmy do domu i byłam sama to musiałam się wypłakać...
powiedzcie co ja mogę sama z siebie zrobić w tej kwestii by zatrzymać tą szyjkę?
Ponadto moja Niunia na razie i oby się obkręciłą jest ułożona miednicowo - niby naturalnie się da ale to trudniejsze... że teraz na to cesarki się robi ale ja nie chce... będę się modlić o Moją Niunię by się obkręciłą by zdrowo rosłą i by ze mną było ok jak najdłużej...
rozmawiałam o położnej i moja pani doktor tą samą poleciła co ja miałam wybraną więc jutro dzwonię i się umawiam. Ze szkołą rodzenia to mam ostrożnie z ćwiczeniami przez tą szyjkę.
ajjj co ja mam myśleć?

a jak dalsze dzisiejsze wizyty się mają - oby wszystko w porządku było?

Odnośnik do komentarza

Madlenka nie ma teraz wymogu o goleniu, ale łatwiejsze utrzymanie higieny to raz. Dwa o wiele ważniejsze-jeśli dojdzie do cięcia lub pęknięcia krocza, o wiele gorzej będzie goliła się rana z włosami-bo oni do szycia nie będą już podgalać -zaszyją tak jak jest. Dlatego ja golę cały czas na czuja żeby też nie wyskoczyć chwile przed porodem z tym.

KariKari nie przejmuj się, mój chłopak też miednicowo ułożony był ostatnio i czuje ze się nie przekręcił nadal. Co do rozmiaru małej to się ciesz bo będzie Ci łatwiej urodzić niż 4 kg chłopaka :)
a z szyjką to na Twoim miejscu zrezygnowałabym już z pracy i leżała, odpoczywała, dbała o siebie to chyba jedyny sposób dopóki szyjka się nie cofnie.

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

Nuria kochana, cos czuje ze bedziesz wiedzieć :) ja tydzien temu byłam u gin nie swojej bo mojego nie było i okazało sie ze moja szyjka sie mega skróciła i ma tylko 2,7 ona powiedziała ze od 2,5 by mnie wziąła do szpitala, ale czytałam i każdy lekarz nowi inaczej.. Jedni to ze jak juz jest 3,0 to szpital. Ech :/ Wiesz cos moze na ten temat?
Jutro ide juz do swojego gin zobaczymy co on mi powie....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgsmd4arhk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

Po wizycie, wszystko ok. Tzn nie miałam takiej pełnej wizyty ( tą ma 29, tylko przez te dolegliwości taką kontrolną ) i szkoda, bo nie widziałam synka :( Ale ktg robione i najważniejsze, że z małym wszystko dobrze. Serduszko biło w normie od 120 do 160, skurczy nie miałam więc ok. Co do obniżonego brzuszka to tak może być. Mam się nie przemęczać, nie dźwigać, a jak mały będzie napierał na dół to leżeć z pupą do góry uniesioną. Za dużo nie chodzić itp. Jeżeli by coś było nie teges to dzwonie do lekarza a tak to normalnie wizyta 29.09.

Ale jestem zniesmaczona po dzisiejszej szkole rodzenia ! Generalnie jak Kari wrzuciła filmiki z porodówki i któraś z dziewczyn zauważyła, że pragnienia rodzącej w planie porodu nie zostały uszanowane ( tutaj akurat chodziło o dziecko przy piersi po porodzie ) to wygląda na to, że tak będzie. Bo położne wiedzą najlepiej... Chodzi o nacinanie krocza. Położna mówiła, że w 99% kroczę się nacina, aby nie było nietrzymania moczu i stolca po porodzie, oraz, że poród będzie trwał krócej i w ogóle jakie to super dla rodzącej. A gdy zapytałam o ustawę z 2011 mówiącej o standardach opieki okołoporodowej i jedna dziewczyna wspomniała, że jest tam mowa o ochronie krocza to powiedziała, że kto będzie ponosił odpowiedzialność za powikłania jak się pęknie. Wtedy też powiedziała o planie porodu ( właściwie tylko wspomniała, że jest ) i z położną prowadzącą poród się go ustala to można ładnie poprosić aby spróbować nie nacinać krocza, ale jak ktoś powie "mnie nie nacinać itp - w sensie, że niby roszczeniowym" i, że jak ona ma pacjentkę, która nie współpracuje podczas porodu, nie oddycha jak jej się każe, czyt. nie ma z nią kontaktu to ona wie lepiej co robić. Czyli generalnie zrobią co chcą i tak natną bo niby jest lepiej. Nosz kurw.... Żadnego, że mięśnie kegla, że wcześniejsze ćwiczenia itp tylko w 99% się nacina. Gdyby miała kasę to bym prywatnie poszła rodzić. Sorry, że tak marudzę, ale jak nastawiłam się, że sponiewierają mnie jako osobę tak myślałam, że skoro będę ćwiczyła mięśnie kegla, krocze tak jak można znaleźć w internecie to mam jakieś szanse i natną mnie w ostateczności a nie z automatu :/ Aha no i w 2 fazie porodu, mimo, że czujemy parcie to mamy nie przeć. Tylko się prze na skurczu. Skurcze parte trwają ok 40 sekund i są co 2 minuty. Jest potrzeba aby przeć nawet bez skurczu ( no bo tam dziecko napiera ) ale tego się nie robi bo bez skurczu nie wypchniemy dziecka i tylko tracimy siły.

Lenson ja planuje rodzić na Klinicznej :) A Ty gdzie ? I na idiotkę nie wyjdziesz, najważniejsze, że będziesz wiedziała, że z synkiem jest ok :) Jak się tylko niepokoisz to jedź. Na coś płacimy te składki nfz do cholery ;)

111magda to faktycznie brzmi jak wody. Czytałam, że mogą się tak delikatnie sączyć. Ale jeżeli lekarz mówił, że ok to na pewno tak jest :) Ja mam zwiększoną wydzielinę właściwie od początku ciąży. Wkładka codziennie obowiązkowo.

MłodaFasolka gratuluje ruchów brzuszka :) To widok nie samowity ! Ja jadłam łososia, tatara, metkę cebulową - trochę się bałam ale miałam taką ochotę, że zabiłabym. Lekarz powiedział aby kupować z pewnego źródła, jak mam ochotę na ser pleśniowy to też, tylko np poprosić aby Pani odkroiła od nieruszonego jeszcze, zapakowanego kawałka, a nie już ukrojonego, który tak leży pod ladą.

Madlenka nie trzeba być już ogolonym, tak jak nie trzeba mieć lewatywy. Ale słyszałam, że lepiej się ogolić. Bo jak by Cię nacinali to potem ciężko się szyje, te włosy się plączą itp

KariKari spokojnie, uważaj na siebie, nie przemęczaj się, nie dzwigaj i nie możesz dużo chodzić. Będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Kari- Kochana ja Ci za wiele nie powiem na temat szyjki bo u mnie póki co wszystko jest ok. Ale chyba tak jak piszą dziewczyny, odpoczywaj i się nie przemęczaj. Będzie wszystko ok! :* ;)

Madlenka- z goleniem i lewatywą to sama decydujesz czy chcesz czy nie, w planie porodu możesz zaznaczyć czy życzysz sobie lewatywę czy nie i odnośnie depilacji też chyba to się tyczy. Ale co szpital to obyczaj, więc to zależy od Twojego szpitala :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

No więc i ja jestem. .. wizyta spoko. Szyjka wystarczająco długa i zamknięta. Jak to mój gin stwierdził nie szykujemy się do porodu :-) z wynikami moczu też stwierdził że nie nic się nie dzieje i nic nie musze brać. No i teraz o moim Niuniu.... jajeczka są na swoim miejscu. . Nie wyparowały :-) tatuś się cieszy. Śmiałam się do brzucha przed wizytą że jak jajek nie pokaże to jutro kupię coś różowego. No i się posłuchał:-) waga 1194, 21 g to kawał chłopa. .. no i ja 9kg na plusie... jedyne co to mam cały czas nisko osadzone łożysko więc bez wysiłków. .. i luz.. jestem mega szczęśliwa że jest ok tyle się od was naczytałam. Życzę każdej żeby tak jak ja wychodziły z wizyty... powodzenia następnym dziewczynkom!!!

Odnośnik do komentarza

Lenson- super Ci wyszła pavlova! a carbonarka to zawsze fajny pomysł :) :)

KariKari- nie martw się ewentualnym pessarem, nic nie boli i w ogóle go nie czuć, a zapobiega skracaniu sie szyjki :) U mnie już się dzięki temu wszystko unormowało w miarę... zobaczymy co mi w czwartek pani doktor powie- obym mogła zaczac wiecej sie ruszać. A żeby szyjka sie nie skracała, to leżeć i jeszcze raz leżeć... tak jak ja mam zalecone. Wstawać do łazienki i jak trzeba gdzieś przejść np. do kuchni, albo na dwór się położyć na leżaczku, a tak to nic robić nie wolno za bardzo... żeby nie przemęczać się. Będzie dobrze,widać na moim przykładzie :)

Powiem wam, że ostatnio czasami mnie mocno kłuje tam na dole, ale to taki przeszywający ból, mocny kilkusekundowy tylko, ale jednak juz kilka razy mi sie zdarzyło- ma któraś z was tak?

Przesyłam wam fotkę z wstępnie złozonym łóżeczkiem, moskitiera założona w celach poglądowych, żeby zobaczyć na jakiej wysokości będzie i gdzie namalować wzorki no i moje małe wypociny - jak wam się podobają? :) A więc lekki podgląd na cześć pokoiku małej.

monthly_2014_09/grudnioweczki-2014_16463.jpg

monthly_2014_09/grudnioweczki-2014_16464.jpg

Odnośnik do komentarza

Madlenka no faktycznie krótka ta Twoja szyjka, ale wszystko zależy od lekarza. Jak sama słusznie zauważyłaś każdy lekarz inaczej na to patrzy i jedni czekają do 2,5 a inni już przy 3 kłądą do szpitala. Najważniejsze żebyś Ty czuła się komfortowo i się nie stresowała bo to najgorsze co może być. Na pewno musisz się oszczędzać no i kiedy masz kontrole następną? Bo wypadałoby chyba sprawdzić po tygodniu?czy się skraca czy wraca.

Z lewatywą wszytsko zależy od szpitala. U mnie np. jest tak że jak pacjentka sobie zażyczy i zakupi roztwó do lewatywy to oczywiście zrobią. Nie robi się tego już w standardzie. I nie uważam żeby była potrzeba bo natura przed porodem sama zazwyczaj nas czyści. a jak nie to zawsze można sobie zaaplikowac czopek glicerynowy nawet w I fazie porodu i na spokojnie się wypróżnić jeśli czujemy taką potrzebę.

Z planem porodowym to tak szczerze on nie specjalnie jest respektowany w polsce jeszcze. Nie to że w ogóle. na pewno zależy to od szpitala i danej położnej.
W moim szpitalu szanują dezycję pacjentki ale też nie można sie upierać przy ochronie krocza za wszelką cenę bo jeśli dojdzie do pęknięcia to będzie problem. Trzeba zaufać położnej która zwykle już na początku potrafi ocenić na ile nasze krocze będzie się nadawało do ochrony.

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

Na zdjęciach wyglądają wzorki na matowe, ale są z brokatem, takie satynowe :) Dodam, że sama wycinałam i malowalam wróżki i motylki :) Przy kontakcie, gdzie zapala się światło są motylki w 3 różnych rozmiarach - nie zrobiłam fotki, ale jak zrobie to wrzucę.

Aaa co do tego, że miałam plamy na piżamie to na 100% siara, bo scisnełam piersi leciutko i z obu poleciało po solidnej kropli przezroczysto białawej wydzieliny :) Wiec już wiem, że to jest to no i muszę zakładać wkładki laktacyjne, zeby plam nie było... akurat dostałam od znajomej zaczete opakowanie z babydrem to potestuję :)

Odnośnik do komentarza

Madlenka, nie z Ikei - u mnie dopiero ikea się buduje, więc nie mam dostępu... łóżeczko z firmy Klupś z Allegro kupione z pościelką i materacykiem - całkiem fajne, 120x60 - polecam :)

Ja miałam pessar zakładany z szyjką 2,75cm... a długość początkową miałam 3,5cm. U mnie szyjka zamknięta, bez rozwarcia jedynie zaczeła sie skracać i te napinania brzuszka + ułożenie główkowe małej i napieranie na dół do wyjścia. No i stwierdzili mi niewydolność szyjki macicy.

Odnośnik do komentarza

Carolinee- Mnie ostatnio wieczorem tam zakuło jak nagle chciałam zmienić pozycję w łóżku, albo jak za szybko chciałam wstać. Wróżki piękne Ci wyszły! :) Ja tam jestem kompletnym artystycznym anty talenciem... :D

Nuria- U mnie w szpitalu plan porodu jest od początku zeszłego roku, pisze się go ze swoją położną. Także zobaczymy :)

iza-majka- Ja właśnie mówię do mojego szkraba 'synku' i jaja będą jak to jednak nie synek... :D

Mój szkrab chyba też musiał zmienić pozycję bo nie czuję jego ruchów w dole tylko nad pępkiem po prawej stronie.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

MłodaFasolka- no faktycznie, mnie łapało jak sie chciałam przekręcic albo szybko wstać, więc to chyba normalne?
Ja talentu plastycznego nie mam, ale odrysowywać z wydrukowanej kartki umiem :D Druknełam z internetu szablon, przerysowałam na zdjęcie rentgenowskie, wyciełam nożykiem łamanym i voila :D :D :D Fajny sposób, i praktycznie bez kosztów ( szablony w obi ok 50zł....!!)

Odnośnik do komentarza

MoniC te polozne sa nienormalne, ja nie rodzilam w PL ale nikt mnie nacial, i dobrze bo wcale mnie nie rozerwalo to chyba tylko w PL nacinaja, do szkoly rodzenia tez nie chodzilam, i zeby mi taka miala stac wykrecac geba to bym cos jej zrobila, najlepiej na wasze porody zabierajcie mezow, chlopakow to moze i podejscie tych kobiet bd troche inne
z tatarem lepiej uwazac moj mial ostatnio salmonelle i nie zaciekawie bylo

co do golenia dziewczyny maja racje , lepiej ogolic w domku :) ja tez juz za bardzo tam nic nie widze i kupilam Venus z mydelkiem taka rozowa jest super delikatna i ciekzko sie nia zaciac , zawsze mozna poprosic meza o pomoc albo lustereczko i lepiej jechac regularnie , bo po 3 miesiacach to hehe nie wiem kto tam bd chial zajrzec

MUSZE SIE POWTORZYC, ALE BLAGAM POLOZCIE SIE I LEZCIE, LEZCIE I LEZCIE!!!
Juz nam malo zostalo oszczedzajcie sie, ja batrdzo bym chciala na cwiczenia chodzic dla kobiet w ciazy lub na basen, ale naprawde wole nie ryzykowac.

KariKari super, ze widzialas coreczke a tu jeszcze podobna do mamy:):) a rzeczywiscie nieduzo wazy moj synek w tamtym tygodniu wazyl 830 a coreczka 680 obym nie mialam dwoch gigantow :P a coreczka nadrobi i tak jak ktoras napisala latwiej urodzic 3kg maluszka niz 4 kg, kochana nie placz bo na coreczke stres zle wplywa, odpoczywaj w domku, nic nie rob, brudem nie zarosniesz przeciez, pomysl ze jak bys miala isc do szpitala to bys tylko lezala a wstawala tylko do wc wiec sprobuj tak w domu, a napewno sie nie pogorszy

Mae fajna kurteczka, ja dostalam od kuzynki taka wielka jak dla babci heh ale poczekam i zobacze moze tak mnie rozwali, ze bd ok, zreszta tu gdybym wyszla kurtce meza to nikt by na mnie nie zwracal uwagi :P, moje dzieci sa bardzo aktywne i ciagle mnie nawalaja :),
epidural polecam sama korzystalam i mysle ze w dzisiejszych czasach kazda kobieta powinna miec szanse z jego skorzystania

Madlenka o jak ja marze o ogorkowej babci, niestety tu mieszka tylko tesciowa ktora gotuje na duzej ilosci miesa i do tego zabiela zupe cala smietana :/ wiec dziekuje za jej propozycje pomocy z obiadem o i tylko kotlety z indyka czy piersi wiecznie to samo bleee

MłodaFasolka ja ostatnio tunczyka jadlam tak samo z majonezem i pomidorkami uu jak mi smakowalo :D

ale lipa tu 23 a ja mam ochote cos zjesc, ide poobieram marchewki :P dobranoc

Odnośnik do komentarza

ja pierdziele tyle drukowaam a tu juz poltorej strony nowych wpisow
Carolineee pieknie to wyglada, mnie tez lapaly klucia mocne jak w nocy wstawalam lub sie przekrecalam, ogolnie teraz mam zalecona duza dawke magnezu no i staram sie nie wykonywac takich raptownych ruchow, gdy sie budze w nocy ze swoja poduszka to wstaje jak kot na 4 lapy lub pomalutku sie ssuwam :P

czasami tez trafiaja sie w biedronce fajne naklepjki na sciany z takimi wrozkami i ksiezniczkami czy zwierzatkami, siostra czesto przywozi jakies mojej Vanessce

Odnośnik do komentarza

Carolinee- no chyba to normalne, chyba Vanessa pisała, że ma podobnie, więc nie ma się chyba czym martwić. :) Uwierz, że nawet do odrysowania czegoś trzeba mieć zdolności. Jak narysowałam kiedyś bratu kotka to gdybym mu nie powiedziała, że to kot to by się nie domyślił. :D he he he

Sylwunia- co do nacinania to nie wiem jak to jest u nas, ale tak jak czytam to robią to w razie konieczności...

A co do golenia się 'tam' to ekhm robię to na czuja... zazwyczaj dzień przed wizytą u lekarza. Mąż się już przyzwyczaił, że póki co nie będzie tam 'idealnie' :p A nogi udaje mi się jeszcze ogolić w całości co prawda muszę użyć kombinacji alpejskich bo schylić się pod prysznicem żeby dosięgnąć do kostki to wyczyn :D Już mojemu Ł powiedziałam, że niebawem będzie musiał mi pomóc :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...