Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)
Kolejny pasjonujący dzień widzę, że się szykuje. Nic tylko czekać na nowiny :))
U mnie też szaro,buro i ponuro:( Mnie też co raz częściej dotykają bóle jak na @, (chociaż dużo lżejsze niż te które przechodziłam podczas @). Najczęściej wieczorem się pojawiają, jak już leżę ułożona do snu.
MłodaFasolka kuruj się, a co do męża to wiesz jak to jest.. od baby z miesiączką gorszy chłop z gorączką :P
Wybaczcie, że wszystkim nie odpisze ale zbieram się do fryzjera ;))
Pozdrowionka :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kvn0b7gni.png

Odnośnik do komentarza

nati sen o miodzie do pierniczków mnie rozwalił kompletnie :)

ja dzisiaj robię dalej ozdoby-wczoraj popiekłam z masy solne m.in a dzisiaj biorę się za dalszą obróbkę i malowanie-to będzie dłuższy proces więc zajęcie na weekend mam na pewno :) zwłaszcza że mój tym razem cały weekend pracuje :(

powoli dostaję też składniki na wieniec adwentowy który będzie moim następnym projektem :)

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

Bleee nie ma nic gorszego niż syrop z cebuli. :( Ohyda! No ale skubany pomaga... Jeszcze mi się na podłogę trochę wylało i wali w całym domu cebulą. :/

Vanessa- Ja się zabieram od poniedziałku za porządki. Muszę łazienkę sprzątnąć, podłogę w kuchni i naszą sypialnię. Bo jak mój synek postanowi wyjść szybciej to muszę mieć wszystko ogarnięte na tip top. :)

Nati- Niezłe sny miałaś!

Nuria- Fajny ten przepis pierniczkowy. :) Ja w tym roku sobie odpuszczam, bo moja mama narobi pewnie znowu tyle, że do sylwestra starczy :p Ale przepis sobie spisałam.

Kari- To ściskaj nogi i trzymaj jeszcze te 2,5 tygodnia! :)
I leż... Wiem, wiem, że więcej się nie da, ale leż :D
Ja wczoraj też walczyłam z 'goleniem' właściwie to była rzeźnia. :p Marzę o tym żeby ogolić się dokładnie a nie na ślepo...

MoniC- To następna jesteś w kolejce? :) Szkoda, że pierwszą noc w nowym mieszkanku musiałaś spędzić samotnie...

Martaa89- Współczuję Ci tego zapalenia oczu. A przemywasz je czymś? Rumianek pomaga. Zdrówka!
I super, że po wizycie ok. :)

Lenson- Uśmiałam się jak zobaczyłam gdzie Twoja kicia się ukryła. Nieciekawie macie z tym jej zainteresowaniem rzeczami małego... :/ Nie mam pojęcia co by mogło pomóc.
Odstraszajcie ją do skutku...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

nie mam dziś na nic siły i jeszcze chwilami w głowie mi się kręci - chyba jestem niedotleniona, ale nie ma się co dziwić skoro na dwór nie wychodzę bo nie mam siły i chodzić nie powinnam
siedzieć źle, leżeć też niewygodnie... ogólnie dziś jakaś jestem taka, że jakby ktoś mi kopa zasunął to bym leciała prosto przed siebie
i znów jakieś syfki na twarzy mi się pojawiają.... chyba jutro maseczkę sobie jakąś zrobię... mogę cały dzień leniuchować, mąż będzie wszystko do łóżka donosił

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Wiecie z tymi kotami to już chyba tak jest. Ja osobiście kota nie mam i nie przepada za bardzo, ale teściowie mają. Co najlepsze ja się tym kotem w ogóle nie zajmuję, chyba że teściowej nie ma to mu jedzenie sypnę i tyle. A on ciągle za mną chodzi od jakiś 2 miesięcy, cały czas mi się pcha na kolana, ociera się o mnie i tak przeciągle miauczy, no aż mnie rwie w środku jak go widzę :/ A jak byłam ostatnio u szwagierki to ich kot to samo, zaczął za mną chodzić, a jak siedziałam na fotelu to bezczelnie mi się na brzuch pchał.

Co do golenie,ja nie mam problemów. Rozkładam się w wannie, lustereczko i jedziemy :p wyglądam przy tym jak rozjechana żaba, ale mam pewność że wszystko jest elegancko zrobione :p

KariKari ja mam takie problemy z oddychaniem właśnie jak się kładę do łóżka, albo rozkładam się na fotelu na pół leżąco. A od kilku dni każde popołudnie jest dla mnie udręką, chce mi się spać i czuję się jak zmięte 20.

[http://s3.suwaczek.com/201501051556.png

Odnośnik do komentarza

Progosia- Koty już chyba tak mają... Mój mąż nie trawi kotów, a moja kotka jak tylko wróci do domu pakuje mu się na kolana i domaga głaskania. On jej nie karmi a i tak łazi za nim krok w krok. :)
he he he uśmiałam się jak przeczytałam o tej rozjechanej żabie. :D :D :D No jakbym miała wannę to myślę, że też bym nie marudziła. Niestety pod prysznicem to nie jest taka łatwa sprawa :]

Kari- Kochana połóż się i odpocznij, to chyba taki dzień dzisiaj...

Mimi- Lepiej tego bym nie ujęła jeśli chodzi i chorego faceta. :)

Uciekam do wyrka, a później to już chyba odezwę się dopiero wieczorem po wizycie.

Miłego dnia! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Fasolcia ja mam wanne ale biore prysznic bo poznije nieumie sie wykulac z tej wanny raz spróbowałam i maz musiałmnie wyciagac hihih :)
Z goleniem miejsc intymnych to tez po omacku nogi jeszce daje rade ale jakie pozycje odstawiam przy tym masakra :)

KAri ja miałam wczoraj taki dzien obudziałam sie o 7 ale do 13 lezałam w wyrku ....POłozne wczoraj mowiły własnie zeby duzo teraz sie ruszac spacerowac dotleniac porod bedzie łatwiejszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki chyba się popłaczę - wszystko mnie dziś drażni. I jeszcze jakiś katar się przypałętał. A wszystko zapewne dlatego że w poniedziałek na Sr była ciężarna chora ledwo co zipiała, aż ją położna ochrzaniła. No ale co tam będzie sie egoistka martwić o inne dziewczyny że może zarazić. Słów brak...
Pożalę Wam się - dręczenie mnie o jedzenie i wydzwanianie czy zjadłam, że czego tak mało, że czego tak późno no słów brak już... Nie jestem pojemnym słoniem tylko mam ściśnięty żołądek. Sama wiem, jak mam się odżywiać i na co mam ochotę a nie akurat to co ktoś zrobi i muszę to jeść czy lubię czy nie lubię.... Nic mi się nie chce... Chciałabym byśmy już sami z mężem mieszkali. Tak pięknie miało być, że na święta już sami a tu dupa do wiosny... a co będzie jak pojawi się moja Malutka. Już zapowiedziałam, że nie pozwolę się wtrącać do wychowania mimo, że wiem, że może i ja wyolbrzymiam... Jakoś każdy szczegół mnie drażni.
No a jak robię obiad by wszyscy wracający do domu mięli ciepłe i świeże to słyszę, że dziś to mięsa nie jem, że nie mam na t ochoty to mnie trafia.... powinnam leżeć i nic nie robić i po wszystkich sprzątać... i tak właśnie od poniedziałku będzie ni ch... nic nie zrobię !!!
W kominku też 3 razy rozpalałam... już nie mam siły....a tym bardziej cierpliwości.... drewno jakieś dziwne i tak mięli coś nam poprawić w kominku że spierdzielili i się palić nie chce....
Dobra koniec marudzenia...

Odnośnik do komentarza

Halo mamusie :)

Dziękuje za gratulacje wszystkich :)

Mamy juz pierwsza noc w domku za sobą. Wczoraj o 21 juz wyszliśmy bo wolałam być w domu. W poniedziałek mamy wizytę u lekarza.
Mam płaskie sutki wiec problem z karmieniem od dzisiaj staramy sie ćwiczyć z nakładkami ale mały cos leniwy wiec karmimy butelka. W nocy posypałam moze 3 godz mały robił kupkę z 10 razy a strasznie nie lubi przebierania wiec płacz i rozpacz.
Mam bole teraz krocza nie potrafię siedzieć ale przejdzie :) troche mnie tez kręgosłup boli po znieczuleniu a tak jest ok. Moja nagroda za wszystkie bole leży właśnie obok mnie :)
Maz mi strasznie pomaga robi mleczko przewija nosi małego pokazuje mu wszystko super warto dla tego wszystkiego sie pomęczyć z porodem :)

Marta a duża zdrowka dla was i fajnie ze cycki masz dobre :)

Inne mamusie wytrwałości :) nie mam czasu każdej odp przepraszam.

monthly_2014_11/grudnioweczki-2014_21203.jpg

monthly_2014_11/grudnioweczki-2014_21204.jpg

monthly_2014_11/grudnioweczki-2014_21205.jpg

Odnośnik do komentarza

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamą!
Ależ ja Wam zazdroszczę :)

MoniC, jak minęła pierwsza samotna noc w nowym miejscu?

nati8902, mi odszedł czop tydzień temu, odrobina krwi w nim była.

Vanessa, podziwiam, że dałaś radę. Ja przez brzuszek ma problem ze schyleniem się, a co dopiero sprzątać podłogę na kolanach.

MłodaFasolka, kuruj się kochana, a mężem się nie przejmuj. W naszym stanie nerwy nie są wskazane.

Nuria z niecierpliwością czekam na efekty Twojej pracy :)

Progosia, to jest również mój sposób na depilację. Działa!

Meggi, piękne Maleństwo !

Ja dziś odebrałam wynik GBS- na szczęście ujemny.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sroeq551izby2.png

Odnośnik do komentarza

No Megi super maleństwo! Powiem Ci że jak na 20 minutowego noworodka to pięknie wygląda. Powodzenia w domku!!
Ja dziś nic nje robię. . Nawet obiadu. Już zapowiedziałam mężowi że nie ma dziś obiadu, pojedziemy do lekarza a potem gdzieś siądziemy.. ja dziś jakieś śluzy też miałam ale nie wiem czy to poprostu zwiększona wydzielina bo na czop ze zdjęć to nie wyglądało. ..

Odnośnik do komentarza

To ja tak w skrócie chyba mi wody zaczęły odchodzić bo do tej pory problemów z utrzymaniem moczu nie miałam i w przeciągu ostatniej godziny dwa razy poleciał o ze mnie i raczej się nie posikaslam zaraz zadzwonie do szpitala i zobaczymy co dalej czy przeoczylam odejście czopa nie wiem. Nie chce panikowac boli nie mam wiec obserwuje i zobaczymy czy to juz czy tylko fałszywy alarm:)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Nuria, dziękuję. Odezwij się proszę do mnie na fb, też sobie Ciebie popodglądam :) Jakoś dałam radę, na szczęście szkolenie skończyli dziś wcześniej i o 22.30 odbieram Go z dworca. Już się nie mogę doczekać :) Grzecznie nóżki zaciskałam, z córcią rozmowę przeprowadziłam i jeszcze sobie siedzi. Ogólnie rodzinka męża robi zakłady kiedy urodzę i obstawiają 4 grudnia. Zobaczymy, czy trafili :)

Meggi, cudny Synio! Super, że już jesteście w domku.

AgaPo, kciuki zaciskam za szybkie i bezbolesne 'plum' :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sroeq551izby2.png

Odnośnik do komentarza

witajcie mamusie :)
Megii ślicznego masz synka :) taki kochany, szybko wyszliscie do domu, dużo zdrówka dla was
AgaPo daj znać co Ci powie położna
Młoda fasolko kuruj się

Z moim okiem dzisiaj lepiej, krople pomagają. Jakoś dzisiaj czuje się bez sił, nic nie robie, a zmęczona jestem i kręci mi się w głowie jeszcze jakoś mi niedobrze, czuje że mnie coś bierze :/ Po wczorajszej wizycie zaczęłam się zastanawiac czy mała nie waży za mało, jak rozmawiałam z przyjaciółką i powiedziała ile waży to stwierdziła, ze bardzo mało i dzisiaj tak nad tym myślę :/

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65gujkf8gl1.png

Odnośnik do komentarza

Marta89 – nie przejmuj się komentarzami ludzi, że twoja Malutka za mało waży – mi to samo mówili ale to olewam. Każde dziecko jest inne tak samo jak każdy dorosły i ma inna budowę… Najważniejsze, że jest zdrowa i to się powinno dla Nas liczyć.
AgaPo czekamy na wieści od Ciebie – a już myślałam, że koniec z listopadowymi grudnióweczkami a tu jedna chyba nie…. Powodzenia
Soqlka u mnie też zakłady kiedy urodzę i wymądrzanie się, że te terminy to niewiele mają znaczenia że samo się okaże kiedy się urodzi…. Na takie teksty już się uodporniłam. A te twoje prace to może byś się pochwaliła – też chcę zobaczyć twoje dzieła :)
Aasiak – czekamy na wieści po wizycie
Megi ale słodziaczek Mały

U mnie im bliżej wieczora tym większa złość i agresja na wszystko… Miałam leżeć a ogarnęłam obiad bo czekając Az ktoś zrobi to bym się jeszcze nie doczekała…. Idę się kąpać i do łóżka – nie mam ochoty z nikim rozmawiać ani nikogo widzieć…

Odnośnik do komentarza

Megi
Super synek i fajnie ze juz w domku zawsze lepeij sie czuje czlowiek:)

U mnie juz po wizycie poloznej nawet badanie ginekologiczne mialam czy li tak wody sie sacza mala jest nisko ale nie az jakos bardzo. Mowi ze po odchodzeniu wod trzeba w ciagu 24 zaczac rodzic bo mogla sie infekcje wdac. U mnie sie sacza chciala na jutro na indukcje umowic ale juz sa zajeci wiec jutro mam na 15 ktg a na niedziele na 9.30 do szpitala na indukcje ale to jesli do tego czasu nie dostane boli i porod sie nie zacznie. Tak to wyglada ale jak narazie jakichkolwiek boli zero. Po jej badaniu czop zaczal tez w kawaleczkach odchodzic. Mam tez obserwowac siebie czy temperatury nie dostaje. Na ten moment tyle wiem wiec sie relaksuje i czekam co sie bedzie dzialo. Ja sie nie stresuje czekam na rozwoj a moj maz juz mu stres wchodzi i kaze siedziec mi na pilce bo polozna powiedziala ze to pomaga i sex a raczej sperma:)
Jak cos bede informowala jak sie przedstawia sytuacja:)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...