Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Rano pisałam, że obudziłam się połamana i zmęczona. W ciągu dnia ogarnęło mnie zniechęcenie i złapał mnie dół. Leżałam i nic nie robiłam, bo w sumie nawet na to nie miałam siły.
A propos snów to dziś miałam katastroficzny sen. Z okna niby swojego domu widziałam jak jakaś postać wyłoniła się z nieba i ręką zamrażała ziemię kawałek po kawałku. Padało dużo śniegu
Jak mój mąż zaczyna gadać przez sen to rozmawiam z nim. Wciągam go w dalszą rozmowę i mam z niego ubaw haha.
My dostaliśmy od bratowej wózek peg perego 3w1 w kolorze biało zielonym po jej dziecku, niestety nie pamiętam modelu. Jest super. Pisałam jakiś czas temu o nim
Jak na razie to moje brzusio głaszcze tylko mój mąż i 4-letnia bratanica, bo bardzo się cieszy, że będzie dziewczynka. Jak ktoś z rodziny czy znajomych dotknie to nie będę uciekać. Jeśli chodzi o osoby obce to nie chciałabym.
Ja też zauważyłam, że muszę zwolnić tempo. Najlepiej jest jak leżę na łóżku i blisko mam łazienkę haha. Czy Wy nadal często latacie do łazienki?
Kilka lat temu jak przeprowadziłam się do chłopaka to przez dłuższy czas mój tata nie mógł się pogodzić z wyprowadzeniem swojej córeczki. Było mi ciężko, że zostawiłam swój rodzinny domek. Oczywiście z rodzinką jestem w ciągłym kontakcie. Niestety mój tato nie doczekał się wyczekiwanej wnusi/wnusia. Aż łezkę uroniłam :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Ja też po intensywnym weekendzie. W piątek wesele. Wytrzymalam do 2. I muszę powiedzieć że czułam się lepiej na takiej imprezie niż niekiedy przed ciąża. Potanczylam troszeczkę. Aj fajnie było. ... wczoraj takie niby poprawiny ale w małym gronie gości z wesela ale bez młodych. A dzisiaj grill rodzinny. No i już mi ciężko. Ale wolę jak tyle się dzieje. Tygodniami siedzę w domu to jak przyjdzie taki weekend to pomimo zmęczenia jestem szczęśliwa. ...

Odnośnik do komentarza

Gabi82, głowa do góry ! Nie jestes sama. Wczoraj minęło 11 miesiecy jak nie ma ze mna mojego taty, który tez niedoczekal sie wnuka/wnuczki z mojej strony. Bardzo to przezywam. :(

Nie wiem jak Wy, ale ja dzis nie czuje sie zbyt dobrze. Jakies przeziebienie mnie dopadlo :( masakra. Apapem zbijam goraczke i w sumie ratowac sie moge tylko herbata i cytryna.
Zachcialo mi sie wczoraj koncertu ( solidarity of arts - mega impreza co roku w Gdansku, polecam !)

Co do snów, tez mam okropne i realistyczne sny od jakiegoś czasu !
Do toalety znów chodze czesto, ale u mnie może to byc spowodowane ciągłym zakażeniem dróg moczowych.
Nie mogę sie tego pozbyc niestety.

Kari jak przeczytalam o "kreacji do szpitala" to się nieźle uśmialam ;D
Dotykaja mi brzuszek tylko osoby z bliskiej rodzinie, obcej osobie nawet bym nie dala chyba, bo lubie czuc przesten nawet jak z kims rozmawiam obcym.

Sylwunia, cudownie, że wszystko ok, ufff..
:)

MoniC, bardzo mi sie spodobal ten wózek, którego link wstawilas :)

Odnośnik do komentarza

A co do dotykania brzucha to sama uwielbiam głaskać się i wyczuwać gdzie aktualnie znajduje się mój maluszek. Uwielbiam jak dotyka mój mąż a najbardziej wtedy jak nawiązuje z synem kontakt :) Nie przeszkadza mi jak ktoś na chwile dotknie i zapyta: jak tam? Ale irytuje mnie strasznie jak moja babcia wręcz się kładzie na brzuchu i glaszcze i pomimo tego że mały kopie to ona i tak noe czuje. Ale co zrobię. ... toc nie będę gonić 80 letniej babci. ... albo jak mama drapie po brzuchu to jej już powiedziałam że jak chce to niech normalnie dotknie a nie mizia.... wrrrrr

Odnośnik do komentarza

A co do wc to zauważyłam, że chodzę o wiele rzadziej wcześniej wstawałam w nocy nawet 5 razy i latałam z każdą najmniejszą kropelką. Teraz w nocy wstaję góra 2-3 razy ale jak poczuję, że mi się chce siusiu to muszę od razu lecieć bo czuję taki dziwny ucisk. Ale koleżanka poradzila mi, żebym piła sporo herbaty żurawinowej i chyba faktycznie pomaga.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

a myślałam, że tylko ja dziś jak śnięta chodzę... zimno mi, miejsca sobie znaleźć nie mogłam... teraz dopiero mi dobrze leżąc w łóżeczku... każdy pytał co mi jest i czego się nie uśmiecham, a nie chciało mi się w kółko powtarzać, że nic mi się nie chce, jestem zmęczona i mi ciężko dziś nawet chodzić...
Olusia z kreacją do szpitala to musimy ładnie wyglądać by dzieciaczkom wstydu nie przynieść w tak ważnych chwilach :) hhi :) w końcu masz komfort i elegancja też ma znaczenie
z chodzeniem to to samo stwierdziła... że chodzę jakbym tonę ważyła
co do dotykania brzusia to ja i mąż jak dotykamy to uwielbiam..... sprawia mi to dużo przyjemności... a co do innych osób to tylko z najbliższej rodziny bym pozwoliła choć też dziwnie by było, obcym nie ma mowy.. chyba bym się wściekła jakby ktoś naruszył moja intymność

Odnośnik do komentarza

na takim etapie ciąży na jakim jesteśmy nasze dzieciątka wyczuwają dotyk mamy i taty i wtedy czują się bezpiecznie. Natomiast dotyk innych osób nie są w stanie zidentyfikować bo to "ktoś nowy" i wtedy ich bezpieczeństwo i poczucie ciepła zostaje naruszone ... tak gdzieś w necie wyszperałam....
i jeszcze wyczytałam, że drapanie palcami w brzuch nawet delikatnie wcale nie musi się maluszkowi podobać...

za to mówienie rodziców do maluszka działa jak najlepsza bajka na dobranoc :)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny Mnie dopada chyba 3 trymestr od 3,4 dni mogła bym tylko spać cieżko mi wstawać czuje sie jak mały słonik i każda czynność to tragedia jeszcze teraz ostatnie dni ciagle mieliśmy cos do roboty urządzanie mieszkania dalej trwa przyszło pare nowych rzeczy które trzeba było skręcić postawić itd. Do tego na dworze zimnoooo bardzo i ciagle pada.
Rozglądam sie za nowymi ubraniami bo wszystko co kupiłam było letnie a teraz biednie wyglada moja szafa ale stwierdziłam ze nie kupuje ciążowych tylko leginsy i ciepłe długie swetry zapinane albo nie i bede je miała tak samo po ciazy .

Co do przeprowadzki z domu to u mnie byl skok ma głęboka wodę od razu zawsze mieszkałam z rodzicami aż tu nagle wyjechałam do męża 1100 km dalej i do okola nikogo. Pierwsze pare miesiecy fajnie bo nikt mi nie truł głowy ale z czasem zaczęłam troszke tęsknić na tym zeby chociaż rodzice byli gdzieś blisko. Teraz juz sie przyzwyczaiłam i wystarcza raz na jakiś czas odwiedziny :)

Co do dotykania brzuszka to jestem na NIE ! Dla mnie to cos intymnego uwielbiam jak dotyka całuje go moj maz ale ktos inny to juz dla mnie za dużo. 1,5 miesiąca temu była akurat mama na odwiedzinach to pozwoliłam jej dotknąć i dać buziaczki bo kochana ma świra na punkcie wnuka :) ale nie za często i nie za dużo i na tym by było koniec. Raz koleżanka chciała go dotknąć jeszcze na początku ciazy to trochę było to dla mnie dziwne i od razu zrobiłam pare kroków do tylu.

Moj Colin ostatnio całe dnie szaleje od rana do nocy i zaczynaja mnie jego ruchy łaskotac jak np leżę na jednym boku i nagle czuje ze on cały sie przekręca i jedzie mi nóżkami i raczkami po całym brzuszku :) jak by nie było kocham tego maluszka nad wszystko :) moze nawet skakać i kopać gdzie chce wszystko mu wybaczę :)

Ah a jeszcze ktos cos pisał o snach to moje przez cała ciąże są mega realne i dziwne przez cały weekend śnił mi sie Colin taki śliczny bobasek o niebieskich oczkach blondynek jak tata go tulil ;)

Dzisiaj u mnie 25 tygodni skończone wiec myśle jeszcze 13 tygodni z lekka pomocą czyli dużo sportu itd i moze bede rodzic :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewwczynki :) witam u nas piekna pogoda cały weekend miałam pracowity duzo fryzur do czesania i makijaży :) dzis sprzatam od rana :)mam dzis jakąś wene do sprzątania :)
wczoraj rano poleciała mi troche krew z nosa jednorazowo ale nie panikuje bo czytałam, że tak sie może zdarzyc i to nic groznego ..
mała kopie coraz bardziej ale w dzien jak jestem aktywna to nie czuję tak mocno ale jak siedzę albo leżę to sie zaczyna hehe
W następnym tyg we wtorek idę na krzywą cukrowa któraś z was też idzie ??? Albo już była ???

Zaszalałam z zakupami dla małej mam juz wyprawke prawie gotowa jeszcze tylko kosmetyki i butelki musze zakupić :)

Kupiłam tez dwa spiworki ciepłe wklejam linka ten z misiem w kolorze kremu a ten z owczej wełny bezowy :)
http://allegro.pl/spiworek-z-welny-owczej-super-cieply-i4521377693.html http://allegro.pl/show_item.php?item=4481691696

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Mi się chyba wasze sny udzieliły. Bo jak ostatnio od dłuższego czasu nic a nic mi się nie śniło tak dzisiaj jakieś koszmarne wielowarstwowe sny. Brrrr

Ale za to mój Mikołaj pokopuje mnie od rana więc się cieszę, że wszystko dobrze.

Lenson my tak właśnie na 99% kupujemy ten wózek. W sklepie "Maluch" w Pruszczu Gdańskim na pewno jest i można go zobaczyć na żywo.

Dziewczyny tak przeglądałam różne strony i trafiłam na osłonki brodawek sutkowych. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest. Ale okazuje się, że można w ten sposób karmić malucha i uniknąć przegryzania sutków. Z tego co widziałam to są różne kształty i chyba rozmiary. Chyba zainwestuje, a co Wy myślicie ? Tutaj np takie http://super-bobas.pl/p796,silikonowa-oslonka-brodawki-sutkowej-nuk-2-szt.html

U nas aura typowo jesienna, za oknem pochmurno i chłodno.

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Ja dzisiaj nerwowo zaczęłam dzień. Mam nadzieje, ze u Was spokojniej. Pojechałam dziś specjalnie do Gdańska na krzywą cukrowa, ale Panie mnie nie przyjęły. Muszę być punkt 7.00 i mieć swoja glukozę, której UWAGA! nie dostałam w aptece, bo nie maja akurat 75g, czyli musze jutro jechać znów 20 km w jedna stronę i dziś jeszcze latać po aptekach i szukać tej przeklętej glukozy :( Może bym się tak nie zdenerwowała, gdyby nie fakt, że od wczoraj jestem chora i czuje się beznadziejnie i jakby lekarz uprzedził mnie, że mam kupić swoja glukozę i być tam punkt 7 a nie np. o 7.30, bo już mnie nie przyjmą i jeszcze Pani od poboru była bardzo niemiła, jakby za karę tam pracowała.
Musiałam się wyżalić, przepraszam :(

MoniC, kurcze PruszczGdański, troche to ode mnie daleko, bo ja mieszkam w Gdyni na Dąbrowie, blisko Chwaszczyna. Może gdzieś bliżej są te wózki, bo chętnie bym zobaczyła na żywo. Byłam zdecydowana na bebetto, ale wyczytałam w internecie, że prawie każdy bardzo skarży się na wersje spacerową :( Co do osłonek, to moja szwagierka używała i gorąco polecała mi, ale to wyjdzie w praniu.

Przyśniło mi sie dziś, że będę miała córeczkę !!! hehe
Zobaczymy jak będzie w piątek :D

Vanesa, sliczne śpiworki. Co do tego z owczą wełną to na początku uważaj, bo wełna często uczula maluszki ! Sama mam śpiworek po SOBIE :D w megaśnym stanie, ale będę musiała najpierw przetestować czy nie bedzie dzidzi uczulał.

Olusia hahaha ! miałam wczoraj tak samo ! tylko mój G do mnie wywalił tekstem "a Ty co jak pingwin chodzisz?" a ja tylko buraka strzeliłam :P

W ogóle weszłam wczoraj na forum sierpnióweczek i tak czytam, że sporo z nich jest juz po terminie i czeka nerwowo. Mam nadzieje, że nam się wszystkim uda jednak o czasie urodzić :D

Miłego dzionka.

Odnośnik do komentarza

Młoda fasolka też sie własnie zastanawiam czy uzywac proszku i płynu dla dzieci pnieważ opinie sa rózne niektóre Panie pisały że pozniej jak przejdzie sie ztych dzieciecych na normalny proszek wtedy pojawia sie problem zu czuleniem , że niby lepiej prac w normalnym proszku i płynie wiec sama tez nie wiem co zrobic bo mam juz kupeczke ciuszków do prania :)

Olussia piekny brzusio :)

Lenson własnei masz racje ale zobaczymy moze nie bedzie miała uczulenia.:)
NO maja Pani gin kazała mi kupic glukoze własnie

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...