Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny:)
U nas dzień zaczął się chorobowo...ledwo co starszemu synkowi rumień zniknął to dziś sypnęła go ospa! teraz będę czekać aż drugiego wysypie. Cholera ciągle coś. Zadzwoniłam do przedszkola i wychowawczyni powiedziała że jakieś dziecko niedawno miało ospę. No to teraz wysyp będzie...
MalgoBock do lekarza z polnej,ale na polnej rodzić też nie chcę- wiesz sama jak tam jest;) rodziłam w Raszei i tam też chciałabym rodzić tym razem:)
Bombka brzuszek malutki zgrabniutki:) tak jak piszesz z wielkością brzucha i odczuwaniem będzie u każdej inaczej.Teraz mam taki brzuch jak w pierwszej ciąży w 30 tyg:)
Muszę dziś pstryknąć fotkę mojej piłeczce:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

witam mamusie

naczytałam się wczoraj o waszych dolegliwościach bólowych.. i jak mnie siekło o 21:00 w dolnym odcinku krzyża po prawej stronie pleców... nie mogłam pozycji sobie znaleźć. Całą noc umierałam z bólu, a sama z córcią byłam.. już myślałam o pogotowiu, nie mówiąc jakiego stracha miałam o maleństwo w brzuchu. Doczekałam jakoś do 4:00 aż M. wrócił z pracy z Apapem pod pachą... i dopiero to pomogło. A dziś czytam, że wy właśnie w tym miejscu też bóle macie. Z jednej strony ulga - bo nie jestem z tym sama.. z drugiej - współczuję - to było takie silne, że momentami mi się płakać chciało! Jutro mam wizytę, to jakoś dotrwam.. tym bardziej, że apap pomógł. Ale skąd to się bierze? To ta rwa kulszowa?
...po stracie pierwszego maleństwa każdy taki dziwny objaw mnie paraliżuje psychicznie :(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mnie też boli kręgosłup i pośladki, tak jak opisujecie. Tylko ja mam to już od kilku dobrych tygodni i niestety nie tylko po sprzątaniu. Widocznie tak leży moje maleństwo, że uciska na jakiś nerw. A ja w nocy przekręcam się jak dżdżownica ;) Staram się spać na lewym boku, tak jak wy, ale budzę się, bo jest mi niewygodnie.
Kat_ka - to jest nas dwie z tym problemem; ja też nic nie czuję i doczekać się nie mogę :) masz rację, jeszcze i nasze maluchy dadzą się nam we znaki.
Dziś zajadam się dżemem truskawkowym własnej roboty mniaaam mniaaam :) ze świeżą bułeczką, masełkiem... Pychota.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :)) A wy jak tam ??a dzis mam noc nie przespana co chwile sie budziłam normalnie masakra wstala o 9 i wyglądam jak zabi;p a pogoda za oknem nie przemawia do spaceru;/A tu wklejam co nieco informacji o naszym bolu kregoslupa ;/

Bóle pleców w ciąży wynikają przede wszystkim z przyrostu masy ciała kobiety, co obciąża kręgosłup. Dodatkowo, zaburzona jest dotychczasowa równowaga narządu ruchu, ponieważ środek ciężkości ciała przenosi się ku przodowi. Zachodzące zmiany hormonalne w ciąży, a zwłaszcza działanie dwóch hormonów – relaksyny i estrogenu – powoduje rozluźnianie się połączeń stawowych. Powyższe procesy przyczyniają się do bólów kręgosłupa. Ból i dyskomfort w części lędźwiowej umiejscawiają się w okolicy talii. Ból lędźwiowy może promieniować do kończyn dolnych oraz przebiegać wzdłuż całego kręgosłupa aż do odcinka szyjnego. Ten rodzaj bólu kręgosłupa nasila się podczas długiego siedzenia lub stania albo po podnoszeniu lub dźwiganiu ciężkich rzeczy, np. zakupów. Najsilniej dokucza w godzinach wieczornych.

Sposoby na bóle lędźwiowe w ciąży
Nie rezygnuj z ruchu w ciąży – przede wszystkim wzmacniaj mięśnie brzucha. Możesz uprawiać pływanie, aqua aerobic albo jogging.
Utrzymuj właściwą pozycję ciała – prostuj się i ściągnij łopatki, by nie dopuścić do opadania miednicy.
Stosuj dobrą technikę podnoszenia – nie zginaj kręgosłupa i głowy, lecz wszystko podnoś poprzez zgięcie i wyprost nóg w kolanach.
Rób ćwiczenie tzw. kocich grzbietów, by wzmocnić i rozciągnąć mięśnie kręgosłupa.
Noś wygodne obuwie na niezbyt wysokim słupku, które zapewni amortyzację w czasie chodzenia.
W czasie długotrwałego siedzenia używaj pod stopy podnóżka albo od czasu do czasu unoś kolana.
Pod dolnym odcinkiem kręgosłupa podczas siedzenia umieszczaj małą poduszkę lub tzw. wałek lędźwiowy.
Śpij na dość twardym materacu, w pozycji na boku, ze zgiętymi kolanami. Między kolana możesz podkładać sobie dla wygody poduszkę.
W zaawansowanej ciąży noś pas ciążowy, który zapewnia stabilizację ciała, utrzymywanie właściwej pozycji i redukuje obciążenia kręgosłupa.
Korzystaj z masażu całego ciała – znakomitej formy relaksu i terapii przemęczonych mięśni.

A najgorsze jest to ze ja przed ciąża dużo ćwiczyłam na siłowni dzieki niej usunęłam skolioze u siebie wiec miałam silne plecy i u mnie waga jeszcze nic nie poszla w gore a juz ten bol pojawia sie u mnie wrr

Odnośnik do komentarza

mnie jedyne co boli - to uczucie ciężkości w żołądku, brzuchu? nie wiem. Za to strasznie jestem zmęczona :) spałabym stale.
o kurcze mięśni kegla nie ćwiczyłam od kiedy urodziłam małą - to już prawie dwa lata, a zapominam...mam nadzieję że do porodu zdążę się "podrasować" żeby urodzić jak najszybciej. Na kręgosłup już nie zwracam uwagi bo boli mnie cały :D a to od zabawy z córą, a to od noszenia jej, a to od schylania itd :)

Co do rabarbaru to ja mam :) - u nas jemy albo w kompocie albo moczony w cukrze. Kiedyś w placku, ale przybrałam już tyle od początku ciąży że muszę słodycze wykreślić z menu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

witajcie wśród Listopadóweczek AgiSzi Kat_ka.

dziewczyny ćwiczące, podskakujące uważajcie. Często występuję u nadgorliwców rozejście spojenia łonowego. Miałam 3 znajome w ciąży, które ćwiczyły w ciąży bo dobrze się czuły. Każda z nich potem miała nakaz leżenia właśnie przez rozejście spojenia... gra nie warta świeczki. Osobiście uważam, że ćwiczenie w ciąży niczego dobrego nie przynosi. Ja mimo, ze całe życie byłam bardzo aktywna ( biegałam po 20km dziennie, lub jeździłam na rowerze nawet po 80km dziennie, do tego ćwiczyłam w domu ) w ciąży nie ćwiczyłam w ogóle, nic a nic. Absolutnie nie odbiło się to ani na ciele ani na porodzie ( poza zanikiem mięśni wiadomo, ale to da się nadrobić po ciąży więc bez sensu ryzykować ). Nie wiem czemu ludzie powtarzają ćwicz w ciąży będzie Ci łatwiej rodzić, chodź do szkoły rodzenia będzie Ci łatwiej rodzić. Chu*a prawda.... warto ćwiczyć jak ktoś wyżej wspomniał mięśnie kegla...

jeśli chodzi o sex po porodzie... u mnie był dramat przez pierwsze miesiące. W trakcie porodu byłam nacinana, potem wdało się zakażenie mimo, że bardzo o ranę dbałam :( To był chyba najgorszy z możliwych bóli jakie przyszło mi odczuć. Potem, każdy stosunek był bolesny ( przez bliznę bo na suchość pochwy nigdy nie cierpiałam i nie wystąpiła po porodzie ). Dopiero gdzieś po pół roku wszystko wróciło do normy. Początkowo mimo tego, że bolało w trakcie stosunku przy bliźnie mniej czułam w środku, ale mięśnie z czasem się zeszły i teraz jest jak było. R. też twierdzi, że nie jestem luźniejsza.

bombka piękny brzusio! W końcu i ja się zmobilizowałam i wrzucam przy okazji swój bandzioch :D

tadaaaaaam :D ... wybaczcie jakość, aparat śpi z młodym w pokoju więc nie będę ryzykować... :D

https://lh5.googleusercontent.com/-xR5NUpFJW_M/U4b9X-Pj8PI/AAAAAAAAUY4/PaBqS6dItdc/s512/DSC_0093.JPG

27 maja, zapomniałam wczoraj wspomnieć, poczułam ruchy maleństwa jak leżałam na brzuchu w trakcie masowania uwierającego pośladka :/ ale od tamtej pory nic nie czuję:/ Brzuch mnie coś za to pobolewa i strasznie nerwowa znowu jestem. Nie mogę się jutra doczekać, po 18tej mam nadzieję, poznamy w końcu płeć i sprawdzimy czy wszystko jest w porządku.

anmiodzik na takie bóle dobrze brać magnez. Ja biorę Magne B6 MAX i boli ale znośnie. Jak nie brałam, leżałam sparaliżowana od pasa w dół w pierwszej ciąży ( sparaliżowana z czuciem - mega bólem, takim, że bałam się drgnąć ). Ponoć magnez jest dobry na bóle. Nie ma pełnej ulgi, ale przynajmniej da się funkcjonować. Biorę 1 dziennie 3 tabletki, jeśli jest gorzej 2 razy dziennie po 3 tabletki. Lepsze to niż środki p/bólowe - tak stwierdził lekarz bo oczywiście nie biorę niczego na własną rękę bez konsultacji.

P.S. widzę, ze też masz jutro wizytę :)

Odnośnik do komentarza

hej babeczki :)
u mnie pogoda straszna :( myślałam żeby zrobic dzisiaj badanie moczu ale nie chce mi się ruszac tyłka do wrocławia... :/
00saa śliczny brzuszek :)
ja mam dzisiaj wizytę :) ciekawe co mi powie ... a no i wydaje mi się że poczułam wczoraj maluszka :) raz mocniej później słabiej ale to chyba to :D dosyc szybko bo w pierwszej ciąży to był 22 tydz... ale uczucie tak samo wzruszjące :)

Odnośnik do komentarza

Justys88 ja przytyłam 2-3kilo, i bardzo mnie to cieszy gdyż miałam niedowagę :)

Cześka26 informuj po wizycie :)

z moich wyliczeń wynika, że w poprzedniej ciąży pierwsze ruchy syna poczułam w 18 tygodniu ciąży ( na samym początku 5 miesiąca ). Teraz w 17 więc porównywalnie w sumie :) Nie śpieszno mi w sumie było do ich czucia bo mam już świadomość jak nieprzyjemne i wręcz bolesne staną się te ruchy za jakiś czas... synuś mnie nie oszczędzał ...

Odnośnik do komentarza

Osa super brzuszek :) Ja dalej czekam na mój.
A co do ruchów do od paru dni czuje takie jakby łaskotanie w dole brzucha, czyżby to już to?
Kręgosłup też mnie pobolewa zwłaszcza w odcinku krzyżowym, ale ja zawsze miałam z tym problem, wybieram sie na basen od jakiego czasu i dojsc nie moge;/
Powodzenia dziewczyny na wizytach dziś.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpjuyqmk6de.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie :) i wszystie pozostałe również :)
Naprawdę zazdroszczę Wam już tych ruchów :) ja juz sie nie moge doczekac normalnie :)
I współczuję bóli krzyża, ja jeszcze nie wiem co to znaczy na szczęście.

Za pare godzinek jadę w koncu do Polski, czeka mnie 14-godzinna podróż autem, a w sobote wesele u znajomych, wiec w niedziele pewnie przeleniuchuję cały dzien. Z tego względu, ze bede w Polsce to przez dwa tygodnie postaram się zaglądac często, chociaz wiem, ze czas bede spedzała aktywnie i nie przed internetem.

Wszystkim mamuśkom życze udanych wizyt i duuuużo zdóweczka :*

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Hej !

wooow osaa ja nie mam nawet polowy Twojego brzuszka :), jak mówię komuś, ze to 18 tydzień, to nie chcą wierzyć..

mi tak naprawdę trudno powiedzieć ile przytylam, aczkolwiek coś około 3 kg... W pierwszym miesiącu 2 kg, kiedy to odpuściłam siłownię i bieganie (nie ze względu na ciążę, ale reorganizację w
Pracy.. Zresztą wtedy nie wiedziałam jeszcze, ze jestem w ciąży..), w drugim miesiącu wrocilam na silownie i do biegania.. Więc wtedy może coś spadło... W trzecim musialam zrezygnować, poniewaz nic nie jadłam, więc nie mialam energii.. Po za tym dowiedzialam się, ze mam lozysko na ujściu i muszę przystopować.. Eh

resztę przytylam w ciągu trzeciego miesiąca.. I teraz wszytsko stoi... Czyli łącznie ok 3 kg... Co przy mojej posturze jest naprawdę ok.. Chociaż wg lekarza trochę mało...

ja dzisiaj dalej załatwiam sprawy związane z remontem.. Więc jeżdżenie, jeżdżenie i jeszcze raz jeżdżenie... Mam nadzieję, ze chociaż popołudniu sobie odpocznę... :)

ja też biorę magnez z witaminą b6 3x2 tabl. Dziennie.. Z trzech powodów: żeby uspokoić serce, żeby macica się podniosła, a bóle przy jej rozroście nie były tak odczuwalne oraz po to by nie być taką senną:)

ah milego dnia!

Odnośnik do komentarza

ja jeszcze nic nie przytyłam ale to dobrze bo mam nie tyć :P a najlepiej schudnać ;) wiec lekarz bedzie zadowolony:P
ale dzis pogoda smętna....zimno....pada......człowiek zaczyna mysleć...eh....
jeszcze tydzien i wizyta....powoli zaczynam sie stresowac i bać...zeby było wszystko dobrze....
zazdroszcze wam ,ruchów i spokoju ducha:(

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

oosaa piękny brzuszek i spory już :)

Ja przytyłam do tej pory 1,5 kg. Startowałam od wagi 56,4 kg. Ale i tak mam przeczucie, że pod koniec będę miała dużo na plusie ;)
Ciśnienie mam zawsze niskie i to właśnie takie jak oosaa napisała, a za to w ciąży w czasie wizyty mam zawsze ok 110/90 :) chyba z podniecenia mi rośnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

osaa - super brzuchol :))) ja miałam taki śmieszny kształt brzuszka (taki kraterek), ale teraz zaczyna mi się zaokrąglać więc jest już znacznie ładniejszy.

Do tej pory przytyłam 3-4 kg i ważę teraz 59,8 kg (ostatni pomiar). W domu mam słabą wagę ,wiec ważę się w przychodni.

Co do ciśnienia to mam dość niskie 100/60 i tak co każdą wizytę. Może mają zepsuty sprzęt ;)

Dziś zrobiłam sporo, bo... pojechałam wymyć autko, udało się oddać rzeczy do prania i do szewca. Do tego zrobiłam pyszną zupę szparagową (z mlekiem kokosowym, fajny i ciekawy przepis) oraz sushi przygotowałam (do siebie z gotowanym na parze łososiem).
Teraz padłam ze zmęczenia... jeszcze jeden dzień zwolnienia, a po weekendzie wracam do pracy i już nie będę mieć czasu na radość z ciąży :)

Zdecydowaliśmy z mężem że szukamy do kupienia bliźniaka bądź szeregówkę... bo z kotami w naszej ciasnocie to jeszcze dajemy radę, ale z dzieckiem i sprzętem dziecięcym to nie wiem gdzie się pomieścimy.
Szkoda, że takie ciasne mieszkanie mamy, bo bardzo lubię miejsce w którym mieszkam.

Przyszła pocztą taka poducha do spania z motherhooda, dam znać jak się sprawuje po przetestowaniu. Na razie się w niej na chwilkę położyłam i jest dość twarda i sztywna, co w trakcie użytkowania będzie na plus.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...