Skocz do zawartości
Forum

MalgoBock

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MalgoBock

  1. hej co do ketonow to ja mialam ostatnio 25. Miałam też krwinek białych 19 norma 5, czerwonych 16 norma 3. Może robią sie kamienie prawdopodobnie ale musze potwierdzic u gina. Mam brac tabletki Furoxin 2x dziennie może przejdzie.
  2. a co do zaparć, to na którymś forum jakaś dziewczyna pisała, że pomaga woda żuber. Nie wiem nie próbowałam, bo nie mam z tym problemu. Wypróżniam się regularnie, mam nadzieję tylko, że w końcu na wadze troche podskoczy, bo jak narazie to waga spada.
  3. cześć Mamuśki ;) Malyna ja też ostatnio słabo czułam ruchy ale wróciło już wszystko do normy ;) najbardziej kopie mnie po ogórkach kiszonych. Nie mam specjalnie na nie apetytu, ale jak się słabo rusza to zaraz zajadam ogórka i cieszę się tymi kopiącymi chwilami ;) już nie mogę się doczekać aż zacznie kopać na tyle, żeby było widać, że się brzuchol rusza :) w środe USG ciekawa jestem czy już poznam płeć ;P
  4. szczerze to nic moja gin mi na temat łożyska narazie nie mówiła, więc może sie inaczej poprostu ułożyło nie wiem czy może tak być :) ale lekko odczuwam no i brzuch ciężki momentami się robi ciągnie w dół :) muszę ją zapytać w środę jak pojade. Mam tylko nadzieję ze do tego czasu nie zanikną te słabeusze :P
  5. hej dziewuszki ;) czytam i czytam :) u mnie bez zmian. Małe kopie, ale słabiej niz na poczatku nie wiem dlaczego :/ wizyta dopiero w srode mam nadzieje, że się rozbryka do tej pory bo juz chcialam dzwonić żeby mnie wczesniej przyjela. ale widocznie tak musi byc. cos tam czuje ale nie tak jak na poczatku :(
  6. dziewuszki!!!!!!!!! musze wam sie pochwalic, ze wczoraj lezac juz w lozeczku poczulam nagle jakby mi w jelicie zrobil sie babel i za chwile znikl, a jak nadusilam to znowu :) czyzby to bylo to? :):):) sorki za brak polskich znakow ale przestawilam jakos klawiature i nie umiem jej naprawic :P co do sexu to u nas normalnie, tylko moj moglby op kazdej porze dnia i nocy a ja czesto nie mam ochoty albo mam jak go nie ma :P ale nie odczuwam zadnych bolow ani nic doznania silniejsze aby ;) milego dzionka dziefffczynki :)
  7. krofka13 ja na bakterie brałam tabletki prenatal uro care i pomogly :) brałam 2 dziennie, 30tabl kosztuje do 40zl. co do ruchów to jak sie ochłodzi to na pewno zaczne rąbać znowu słodkie bo uwielbiam ;) teraz sie tylko chce pic i pić. jest tak gorąco, że nie ma czym dychać. w domu przy pootwieranych oknach mam 28 stopni i stale rośnie temp. dzisiaj mnie brzuchol pobolewa jak na okres ale to pewnie przez te upały. Jak dobrze, że nie musimy sie męczyc z tamponami i podpaskami w te upały
  8. nie miałam czekolady w domu :P ale naszło mnie na gorący chleb z masłem to pomaszerowałam do piekarni i się uraczyłam. Na czekoladę też trochę za gorąco więc będę cierpliwie czekać na ruchy bez wspomagaczy :)
  9. za bardzo sie nie rozpisali... ja obecnie przebywam na L4 od 5,05 dlatego ze pracuje w dwoch miejsach, w jednym stacjonarnie a w drugim jako przedstawiciel. Duzo jezdziłam samochodem i juz zaczynałam sie troche obawiać. moja gin jak uslyszala od razu wlepila elke twierdzac ze nienawidzi takich ciezarnych, ktore pracuja w dwoch miejsach. Poza tym tak kontrolują ciężarne, że ani razu jeszcze nikogo u mnie nie było... wiadomo, że na L4 jak masz napisane ze mozesz chodzic to nie mozna fruwac tu i tam, mozesz ewentualnie wyjsc do sklepu, lekarza, apteki jesli nikt z rodziny nie moze ci w tym pomoc. W sensie, że nie ma męża i nie masz nikogo kto móglby ci iść i coś załatwić. bzdura ogólnie ;)
  10. http://www.wiocha.pl/1118404,Maja-fantazje
  11. coś apropos naszego stanu. Ale odnosi się do ciąży Kim Kardishan czy jak jej tam. Mnie rozbawiło
  12. no musimy musimy ;) miałam kiedys styczność z maluszkami ale dawno i rzadko. Mam nadzieję, że babcie chociaż pomogą. Niestety nie mam tu na miejscu nikogo kto mógłby mi pomóc, ale będzie położna w razie czego jak będzie problem to przyjdzie i pomoże. tak myśle ;)
  13. nie, nie próbowałam... ide po czekolade :P
  14. będę te moje odczucia kontrolować, bo może jednak to jest to ;) ano zwłaszcza w pierwszej ciąży trzeba sie cieszyć spokojem;) ja sie czasem strasznie martwie czy sobie wogóle dam rade...
  15. no to musze jeszcze poczekać ;) a nie mogę się doczekać strasznie. Wizyta dopiero za 2 tyg, ten czas nic nie leci. Jak pojawią się ruchy pewni sie bardziej uspokoje ;)
  16. cześć Mamuśki ;) zapowiada się kolejny jeszcze cieplejszy dzień niż wczoraj. Nie lubie aż takich upałów, chyba że jestem nad wodą ;) Musze wam powiedzieć, że przeszła mi ta grzybica pochwy i bardzo jestem z tego powodu szczęśliwa, bo bałam się, że będzie się to ciągnęło w nieskończoność. Moja gin przypisała mi Pimafucin w tabletkach dowcipnych ;) do tego krem no i żel do mycia Pliva fem f dla kobiet co mają skłonności do takich stanów :) Właśnie dziewczyny, które czują już ruchy, w którym to miejscu, mnie czasem po bokach tak ściska jakby ale to chyba nie to :) taki jakby skurcz nie umiem opisać :P cieplutkiego dnia :)
  17. ja mam 168cm :P mnie sterydy z dziecinstwa rozwalily. ale nie przejmuje sie. jak sie komus nie podoba to niech trzyma łeb w drugą strone :P:P:P
  18. a mi co wizyte -co 3 tyg waga pokazuje o kilo mniej. Nie wiem czy dobrze gin nic nie mówi, ale w moim przypadku im mniej przytyje tym lepiej bo i tak mam sporą nadwagę. Powinnam normalnie przy moim wzroście wazyć ok 65kg a na chwile obecną mam 89,7. Na początku ciąży miałam 92. Jem normalnie, jak mam ochotę na pizze jem pizze, jak na owoce to owoce, warzywa to warzywa i z jednej strony się cieszę, bo może po ciąży hormony się uregulują i będzie łatwiej zrzucić.
  19. ja sie zdecydowałam jednak na lekarza z polecenia. Miałam już dość przygód z innymi lekarzami. Fakt, że jeden mnie wyciągnął i zaczął leczenie. Jakieś 8 lat temu zaczęło się niby od tarczycy, że mam niedoczynność. Trafiłam do rzekomo dobrego lekarza, który faszerował mnie lekami które nic tak naprawde mi nie dawały. Wręcz gdy je brałam TSH mi rosło... zmieniłam endokrynologa, który postawił diagnozę, że to PCO. skierował mnie do pani dr z polnej a ta kierowała do szpitala na badania ale nie próbowała nawet szukać przyczyny gdzie indziej. Trafiłam znowu do lekarza na lutycką (Talikowski). Skierował mnie na chromotubację (kontrast macicy) zeby sprawdzic droznosc. Okazało się , że jeden jajowód jest niedrożny a drugi rozszerzył się pod wpływem badania. Więc była szansa na to, że się uda. Niestety okazało się, że porobiły się zrosty, więc skierował mnie na laparoskopie. Po laparoskopi myślałam, że wszystko sie ureguluje, ale niestety okres miałam sporadycznie więc odpuściłam. Nie chodziłam od 1,5 roku nawet na cyto. I tym razem znowu nie mialam miesiaczki co prawda spóźniała się dopiero kilkanaście dni, ale bolały piersi i podbrzusze jak na okres myślałam, że zwariuje bo nie chiało nic polecieć :P Standardowo poszłam do apteki kupić test ciążowy zakładając z góry, że wyjdzie negatywny a na następny dzień dostane miesiączke. Przeważnie tak robiłam i okres był. podswiadomie chyba ;) no ale na teście 2 kreski, na nastepnych dwoch tez się pojawiły no i jest :) a już położyłam kreskę na tym że wogóle będe. Nawet mężowi mówiłam, że jak będzie chciał mieć to niech idzie do innej :P
  20. ordynatorem jest jakis Kujawa sprawdziłam na www nie slyszalam o nim.
  21. wiesz co generalnie nie bardzo nawet wiem kto nim jest. Ja słyszałam różne opinie na temat porodów tutaj i raczej bym nie chciała. Ogólnie jestem zrażona do tego szpitala. Kiedys męża bolało ucho kilka dni nie mógł juz wytrzymać więc pojechaliśmy na izbe, a tam pani która przyjmowała... zaczęła badać mu brzuch.... i mam nadzieję, że nie będe musiała nigdy tutaj trafić. ;)
  22. a ze Środy :) daleko do siebie nie mamy ;) u mnie ktg robi gino ale to też później ;)
  23. Hej dziewczyny :) gratuluje dziewuszki bombka :) jak ide do lekarza to najpierw wchodze do gabinetu położnej i waze sie mierzy mi cisnienie i wpisuje wyniki do karty i do karty ciazy a potem wchodze do gin i robi reszte badan :)
  24. ja na swoim ogródku mam wiśnie, brzoskwinie i aronie. Sąsiadka ma czereśnie i papierówki ;) no i drugiej sąsiadki rodzice wiedzą, że w ciąży jestem to te koszyczki tak jej dla mnie podrzucają :P a niedaleko ciotka ma borówki tylko jeszcze zielone :P
  25. ja właśnie wczoraj mówię do męża, że nie moge juz na truskawki patrzeć i w tym momencie sąsiadka przytachała mi znowu koszyczek. Ale już od rana moge na nie patrzeć znowu z tym że powoli nie ma już na co :) ale za płotem ładnie czereśnie się już czerwienią ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...