Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie od 6 miesiąca wszędzie woza . gdyby absolutnie nikogo nie było jestem nastawiona na taxi. Położna tłumaczyła, ze przy skurczach po rodowych kobieta nie jest w stanie nic zrobić, wiec na ulicy to jest dopiero zagrożenie!
A u mnie problemów ciąg dalszy. Lecą mi płytki, dziś miałam się stawić z wynikiem z wczoraj na ktg i co się okazało, ze wynik trzeba powtórzyć! Ale się wscieklam rano, gdy zadzwonili z laboratorium. Ale nic pojechałam czekam do wieczora, jeśli wynik będzie zbyt niski mam się zgłosić jeszcze dziś do szpitala. Ach jak ja chce juz urodzić!

http://www.suwaczki.com/tickers/16udgzu35dkibaiz.png

Odnośnik do komentarza

hejoo;)
Ale smaka robicie, faktycznie;)
Za mną dzisiaj chodzi kurczak z rożna i zapewne takiego sobie zakupię:) Nie mam ostatnio pomysłu na obiad^^

ana wychodzi na to, że mieszkamy blisko siebie;) Ja też mam chwilkę do Borowskiej. I też mam zamiar rodzić na Brochowie^^ A patrząc na twój podobny tydzień ciąży jeszcze możemy spotkać się na porodówce;)

Dzisiaj odbieram wynik GBS. Oby nic się tam nie wyhodowało. Mam nadzieję, że lekarz chociaż zaglądnie czy z maleństwem wszystko ok:)

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Malyna, nie chodziło mi o kasę z tą taxi hihi tylko o komfort, i niejechanie z obcą osobą do porodu:) i ewentualne kwiczenie z bólu przy niej;)
Myślę, że poczekam na męża max. do 45min powinien dojechać....... Jak nie wytrzymam to wiadomo taxi:)
A zestaw nazywa się Katarek, i chyba rzeczywiście można zasysać ustami, bo z odkurzaczem jakoś nie wyobrażałam sobie tego..
Deetuś, mnie nie ma kto wozić w dzień, więc póki co jeżdżę, bo zawsze coś do załatwienia w ciągu dnia jest, ale lekarz, czy położna, którym wczoraj mówiłam że mniej wygodnie mi się teraz prowadzi, nie mówili że nie wolno mi tego robić.
Moniniuss ja mam dziś 36,6dni - to tak jak Ty na suwaczku, termin w OM 25.11, a z usg 17.11.2014, więc możliwe że będziemy razem rodzic na brochowie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edhqlfzyyo.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ana jak Cie scisnie to ostatnia rzecz jaka przyjdzi Ci do glowy to myslenie czy komus stękasz czy nie:D hehe zreszta pewnie nie bedziesz pierwszą, która ta taxowka w razie w zawiezie na porodowke:D

też bym zjadła takiego kurczaka, w pracy w piecu robiłam nam na kolacje:) mmm.....do tego suróweczka.....mmm aż mi ślinka pociekła:P

fajnie ze wiele z was mieszka we Wrocku :D mozna sie kiedys spotkać np. w parku południowym:) tylko ze ja we wrocku bywam tylko weekendowo u tesciow;P

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Em87 - mam nadzieję, że to nie skaza białkowa. Dobrze by było karmić mlekiem chociaż przez pierwsze 3-4 miesiące. Na pewno są jakieś preparaty z wapnień, które można stosować w trakcie karmienia, dzięki czemu jedynki Ci nie wypadną ;) Dziś w DD TVN mówili o wprowadzaniu różnorodnych pokarmów do diety maluszków - najlepiej zacząć między 4 a 6 miesiącem i nie od standardowo podawanej zazwyczaj papki z jabłek (jest słodka), tylko od warzyw, gdyż do warzyw dzieciom najtrudniej się przyzwyczaić. Papka z brokuła idealna ;)

Z położnej jesteś zadowolona? Ile mniej więcej trwa jedna wizyta?

Wychodzić oczywiście, że wychodzę ;) najdłużej wytrzymałam w zamknięciu 48h i już miałam dosssyć ;) Z resztą dużo lepiej się czuję taka "rozbiegana" niż w domu w okolicach kanapy. W weekend zrobiliśmy też z J tournee po galeriach handlowych z poszukiwaniu "czegoś fajnego na zimę". Sam był zdumiony, jak to Zara wpływa dobrze na mój stan zdrowia :D

Używałaś już Bright Star? Dostaliśmy od znajomych i się zastanawiam czy na razie nie schować jej na poddaszu na jakieś 2-3 miesiące.

Dobrze też mi się prowadzi auto, gdyż wtedy skupiam się wyłącznie na drodze i zapominam o cieśni nadgarstka. I przeklinam na idiotów na drodze ciut więcej niż przed ciążą;)

Em, Justys - mężów tylko pozazdrościć ;) za mną chodzi miś z Tous z grawerem np. daty narodzin synka i jego imieniem, ale zobaczymy czy J na to wpadnie ;) choć pootwierane karty w laptopie dzień w dzień powinny dać mu do myślenia.

Malyna - ano, tak to bywa z lekarzami. A najgorsi są ci, ktorzy maja na znanylekarz.pl same pozytywy - teraz już wiem, że portal zarabia na współpracy z nimi ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Hej my tez nadal w pakiecie. ana ja też na męża muszę czekać ok pół godziny zanim dotrze :) ale tyle się wytrzyma - planuję kapiel w tym czasie :D poza tym jak już ktoś pisał dzieci lubią rodzić się w nocy i nad ranem..
Malyna niestety ale termin porodu ma 2 tyg rozbieżności ; ( ja też nadal nic a w sumie miedzy nami tylko 4 dni różnicy w suwaczkach i wagowo podobnie.
Ja dziś kopytka robię..
mloda mnie wkurza bo stale chce to co ja. Nawet na kibel spokojnie isc nie mogę, bo zaraz ona tez chce siusiu na kibelek.
Zaczynam z panika myśleć o bolu porodowym, u mnie nie ma szans na cc i znieczulenie, a jak mnie plecy łapią to zaczynam myśleć.. a z drugiej strony chcialabym zeby w koncu się zaczęło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

krófka no widzisz :P uparte te nasze tłuscioszki :) ja mam tak ze w jeden dzień sie boje porodu, wyobrażam sobie jak to bedzie itp....a na drugi dzien jest mi to obojętne czy bedzie bolec czy nie :P zeby tylko już wyszedł hehe...jutro mam wizyte i jestem taka ciekawa co lekarz powie :P mam nadzieje ze nie powie ze mały waży 4 kg bo spadne z tego fotela:P

Elleves tez słyszałam ze własnie powinno sie dawać najpierw dzieciom papki z warzyw np. dynia, marchewka itp...bo jabłko jest zazwyczaj słodkie i dziecko latwo sie do niego przyzwyczaja i potem cieżko własnie dać jakies warzywko :P
mój ginek na znany lekarz ma prawie same pozytywy i ja sie przekonałam o tym na żywo ze prawda:P
tez bym poszła do lumpka czy galeri ale nie dam rady:( ledwo przejde i plecy pekają w pół i cipke rozrywa.....jestem skazana na fotel :P

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Malyna no ja właśnie tak samo - dopóki nic mnie nie boli to aby tylko wyszedł a jak zacznie mnie bolec coś to się zaczynam bać :D chociaż mimo wszystko chciałabym już urodzić i żeby bez komplikacji poszło.
mi przez 4 tygodnie mały wg usg przybrał aż 900g, tak licząc teraz powinien mieć 3500g ale tez boje się co powie lekarz - jak powie więcej niż 3,5kg to zapytam o możliwość cc lub wcześniejszego wywołania, bo do 4 raczej dam radę, ale powyżej to ja czuje że nie dygnę.
ja mogę łazić sobie spacerkiem to nic mi nie jest, plecy tylko dokuczają.
ja mojej małej dawałam jabłuszka i nie było żadnego problemu z warzywkami i to nawet takimi że mnie od nich odrzucało :) dziecko i tak zna słodki smak z naszych brzuszków, więc jak poje jabłuszko to nic się nie stanie. ja dawałam małej już jak miała 2,5 miesiąca bo kupki ciężko szły.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Ana, Oosaa, jak się odezwie na forum możesz zapytać ją o ten aspirator podłączany do odkurzacza, pamiętam, że pisała o tym. Już nie pamiętam czy pozytywnie, czy negatywnie, ale chyba to pierwsze.

Krófka, Malyna, nie mówcie hop, w czwartek pełnia i zobaczycie, co będzie się działo. Obym sama się nie przekonała :). Dla mnie lepiej, żeby nie był to mój czas, wolę jednak tak za dwa tygodnie, jak będzie kuchnia i będzie posprzątane po montażu.

No i walczę z tą wyprawką nadal. Moich rzeczy wychodzi na całkiem dużą torbę na szczęście taką na kółkach, bo nie chciałam brać wielgachnej walizki, ale dla małego jest potrzebna niewiele mniejszych gabarytów, jeśli nie równych. Myślałam, że upchnę się w taki pokrowiec po pościeli, przypominający walizeczkę, ale dupa blada, gdzie tam, jest za mała, pieluchy jednorazowe i chusteczki - obowiązkowe rzeczy u mnie w szpitalu już nie wchodzą.
Muszę skompletować kolejno apteczkę niemowlaka, paracetamol w czopkach, espumisan i td.

Jeszcze zrobiłam się jakaś marudna w tym tygodniu ciąży, mój M mówi, że się doigram i odwiezie mnie na porodówkę i pod drzwiami zostawi, niech tam sobie ze mną radzą :D.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :-)

Co do lewatywy to niestety nie wiem jak to jest w szpitalu w którym chcę rodzić. Jedyne info na stronie to takie "golenie krocza oraz lewatywa wyłącznie za zgodą pacjentki". Cały czas nie zadzwoniłam do położnej.... tłumacze się że mąż nie ma grafiku więc nie wiem jak się umówić.... ale prawda jest taka, że po prostu się boje.

Misiabella załączam fotkę śpiworków, jeden jest z next 0-3 miesiące a drugi z H&M rozmiar 62-68. Zobacz jaka jest różnica. Ten z next jest malutki a z H&M naprawdę duży, wydaje mi się, że na wyjście ze szpitala stanowczo za duży.

Malyna ciuszków nie mam dużo, ale w różnych rozmiarach od 50 do 80 dlatego nie mogę ich pomieścić ;-) Wszystko dostałam więc piorę i upycham w szafę :-)

Cześka ja też się wyłamałam bo chcę rodzić na Kamińskiego a nie na Brochowie. Brochów to opcja "B".

monthly_2014_11/listopadoweczki-2014_19463.jpg

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Malyna;) ciągle się łudzę, że mam wysoki próg odczuwania bólu hihihi,
gorzej z tym, że boję się że mogę strasznie panikować:/
A tak na poważniej - jak dwa dni temu złapał mnie taki jeden niedobry;) skurcz to nawet nie mogłam powietrza nabrać..... i jak tu oddychać "brzuchem" w trakcie porodu...będzie się działo....;)
krófka13 ja też mam taki plan w oczekiwaniu na męża, ale lepiej żeby zaczęło się wieczorem:)
krófka kopytka to jest to...........:)
Mój gin też ma same pozytywy na znanyL. i jest to szczera prawda.
Dziewczyny "kręcą" "ćmią" Was jajniki czasem "jak na okres"?
Misiabella ja zapakowałam się w dwie... jedna na czas porodu(torba) i mała walizka na kółkach(po/ dla mnie i dla małej) ja też biorę 8 podkładów, 3 do torby na porodówkę bo tak mówiła położna ze szpitala i reszta na sale poporodową.
hihi kupiłam lizaki na porodówkę, i cały czas je wyjadam i dokupuję, dokładam i wyjadam;)
Truskawka1 na Kamieńskiego ponoć jest super, ale dla mnie to drugi koniec miasta, dlatego brochów, żeby szybko mąż mógł dowozić coś jak coś;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edhqlfzyyo.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Truskawka, no widoczna różnica. Ewentualnie, na wyjście ze szpitala mogę mieć taki nie "kurtkowy"-mam takie, a taki mógłby posłużyć na resztę zimy, chyba?:). Niestety dostałam w spadku same duże kombinezony, takie zaczynające się od rozmiaru 74. Powiem Ci, że też dostałam ubranka w różnych rozmiarach, nie są to pełne komplety oczywiście, np. już z 68 są spore braki, 56-62, mam aż zanadto, oprócz wspomnianego kombinezonu, upchałam to w dwie komody i już nie mam miejsca na nic.

Słyszałam też,że można zestaw do lewatywy kupić sobie w aptece i zrobić samemu, tylko nie wiem, czy podołam takiemu zadaniu :D. Musiałabym poszperać w internecie.W planie porodu, który dostałam na terenie szpitala na pewno zaznaczę, że chcę lewatywę:).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Ana, to cenna rada z twoim pakowaniem, chyba muszę się zastanowić, jak przeorganizować te torby.
Takie bóle, jak na okres pojawiają się u mnie coraz częściej, najmocniejsze są późnym wieczorem, ja szczerze mówiąc nawet nie wiem, czy to są skurcze, bo chyba tylko raz były połączone z twardnieniem brzucha i trwały z jakąś systematyką kilku minutową, ale szybko przechodzą.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Jestem już po wizycie w Bydgoszczy KTG jak zwykle idealne bez skurczy z kopniakami małego. Co do dopplera też wszystkie przepływy są w porządku , ALE pani doktor dała mi skierowanie na 12.11 do szpitala i mówiła że ja na pewno nie przenoszę ciąży tak mnie zatkało że nie zapytałam co to oznacza.. całą drogę do domu milczałam . Bo to może oznaczać albo wywoływanie albo cesarkę... a ten szpital lubi cesarki a ja się chyba bardziej boję CC niż SN. No i mówiła że mały też dużo nie przybrał bo waży tylko 2100.... I tak jak miałam wszystko na 32 tydzień i parę dni tak teraz jest na 33 więc pani doktor mówiła że chyba takie geny że już jest w pełni rozwinięty i gotowy . Serce to mi do teraz tak wali że masakra... Sama nie wiem co myśleć ;( . Mimo tego że przepływy i KTG są ok to boję się czemu On nie przybiera jak wcześniej ?
Mój organizm oczyszcza się codziennie , albo co 2 dzień. Jutro mam zamiar posegregować ubranka i popakować w reklamówki żeby nie ubrudziły się w tym szpitalu...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Moonik też myślę o jutrzejszym dniu z drżącym sercem, mam kontrolne usg. Przepływy dooplerowskie też mam dobre, strach jest, bo u mnie ten za mały brzuszek tak mnie martwi...Cesarki nie ma co się bać, ale tu już toczyły się dyskusje, na ten temat, więc się nie będę powtarzać, co ja osobiście uważam :D. W pewnych przypadkach cesarka, to naprawdę najbezpieczniejsze wyjście dla dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

misiabella moj tez już ma dość mojego marudzenia, ale jakos trzeba odreagować. W koncu ciekawa jestem jak on by się zachowywał jakby wiedział jaki ból go czeka i do tego czy wsio będzie bez komplikacji itp
ana ja tak myślę myślę a i tak wyjdzie że zapomnę o tej lewatywie i o wszystkim inym co sobie umyśle :D jak już w szpitalu będę.
Boję się jutrzejszej wizyty, chciałabym coś nastrajajacego optymistycznie usłyszeć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

m0niik
Jestem już po wizycie w Bydgoszczy KTG jak zwykle idealne bez skurczy z kopniakami małego. Co do dopplera też wszystkie przepływy są w porządku , ALE pani doktor dała mi skierowanie na 12.11 do szpitala i mówiła że ja na pewno nie przenoszę ciąży tak mnie zatkało że nie zapytałam co to oznacza.. całą drogę do domu milczałam . Bo to może oznaczać albo wywoływanie albo cesarkę... a ten szpital lubi cesarki a ja się chyba bardziej boję CC niż SN. No i mówiła że mały też dużo nie przybrał bo waży tylko 2100.... I tak jak miałam wszystko na 32 tydzień i parę dni tak teraz jest na 33 więc pani doktor mówiła że chyba takie geny że już jest w pełni rozwinięty i gotowy . Serce to mi do teraz tak wali że masakra... Sama nie wiem co myśleć ;( . Mimo tego że przepływy i KTG są ok to boję się czemu On nie przybiera jak wcześniej ?
Mój organizm oczyszcza się codziennie , albo co 2 dzień. Jutro mam zamiar posegregować ubranka i popakować w reklamówki żeby nie ubrudziły się w tym szpitalu...

Monik... CC na pewno nie będziesz mieć. Mogłaś się spytać dlaczego i czy będzie wywoływanie itp. Nie martw się. W szpitalu się dowiesz co i jak i wywoływanie nie jest takie straszne. Przecież sama to miałam. Ja też leżałam przed wywołaniem bo za pierwszym razem się nie udało. Ginekolog mój trochę pomógł badaniem ginekologicznym... Zobaczył czy wody płodowe w porządku. Badanie nieprzyjemne... Położna głaskała mnie po kolanie, ale nic nie boli. I powiedział, że mam ten dzień odpocząć sobie i na następny na pewno urodzę. I tak się stało :D

Odnośnik do komentarza

Elleves Niby mogłabym łykać tabletki.. ale co będę jeść?! ja do tej pory żywiłam się nabiałem, warzywami i kurczakiem.. Nie jestem otwarta jeżeli chodzi o jedzenie.. Mam swoje ulubione i strasznie trudno mi się przełamać.. Warzyw większości (które lubię) nie wolno jeść w ciąży.. odpadłby mi nabiał i zostałabym z kurczakiem.. czyli dieta jednolita.. Już w tym momencie bujam się z ostrą anemią.. i jeszcze dieta opierająca się na samym kurczaku? chyba nic by ze mnie nie zostało.. Nie chciałabym kiedyś wypomnieć mojemu dziecku, że przez nie "coś" straciłam.. Dlatego jeżeli zajdzie konieczność to nie będę się dwa razy zastanawiać.. Zresztą obmyśliliśmy z mężem za i przeciw i podjęliśmy decyzję..

Póki co łudzę się, że to nie to.. ale żeby mieć pewność.. przytrzymam dietę jeszcze jutro (czyli trzy dni) i zobaczymy co czas pokaże ;)

Huśtawkę użyliśmy dosłownie na chwilkę.. Ponieważ chcemy zaczekać jeszcze trochę jak synek się na dobre zadomowi :) Włożyliśmy poduszkę i było elegancko :) Leo nawet się uśmiechał :D Będzie niezła frajda :D

Położna super! Młoda, ma roczne dziecko :) Wizyta trwa ok. 15-30 min. w zależności ile masz pytań :D Ja sobie spisuję na kartce, bo łatwiej zapamiętać :) Cieszę się, że nie przychodzi jakaś stara zrzęda.. wr :D

Haha Zara cuda zdziała :D Spaceruj dużo to już niebawem będziesz mamusią :)))

Co do męża to nie mam na co narzekać ;) Może zasugeruj swojemu, że Twoje znajome z forum to dostały to czy tamto.. :D Może da mu to do myślenia :D

moniik Czyli jesteś coraz bliżej :D

ana333 Ja oddychałam w większości brzuchem, ale zdarzały się skurcze, przy których nie dałam rady.. Także nie stresuj się jak czasami nie wyjdzie :D

Próg bólu.. hm.. tak naprawdę nikt z nas nie wie jak to jest dopóki do tego nie dojdzie :D W każdym razie jest to ból do przeżycia... Bo nie słyszałam, żeby któraś kobieta z tego powodu zmarła w trakcie porodu :D

Jeżeli chodzi o dojazd do szpitala.. To powiem Ci szczerze, że gdybym musiała to bym spokojnie dojechała mimo moich skurczy co 3 min.. Wszystko zależy od tego jak klaruje się sytuacja.. U mnie było ok, więc nie miałabym z tym problemu :)

misiabella Ja wzięłam 5... ale, że jestem "czyścioch", to mi to nie wystarczyło.. i dokupiliśmy kolejne 5 :) Wtedy już wystarczyło.. Najwięcej zmieniałam w pierwszej dobie.. czyli za każdym razem kiedy szłam do toalety ;)

Deetuś jak Twoje płytki?!

Nierozpakowane dziewczyny nie stresujcie się.. pomyślcie, że my już mamy za sobą te najpiękniejsze pierwsze chwile z dzieciątkiem.. pierwszy dotyk, uśmiech i radość.. a na Was to wszystko jeszcze czeka.. Głowy do góry i czekamy na kolejne świeże mamuśki! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...