Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Elleves remont, jako tako zakończył się tydzień temu, co najmniej, wtedy, jask u Maliny się zaczął:). Teraz tylko czekamy na kuchnię, ale jeszcze nikt od stolarza nie przyszedł jeszcze zrobić pomiar w naturze. On zapewnia nas, ze zdążymy z tym przed narodzinami, ale średnio wierzę takim zapewnieniom.
A oto link:http://www.happymum.pl/sklep3/0,plaszcze_kurtki.html. Jak przyjdzie dam znać. Może będę wymieniać na większą, jeśli problem będzie stanowił mój brzuch:).
Tak czytam ten świstek z usg- zdjęcia nie ma żadnego niestety i zaczyna mnie niepokoić coraz więcej rzeczy. Ostatnie usg miałam w 25 tyg ciąży wg OM, i 26 wg usg, Wymiary były jakby interpretowane w dwóch tabelkach Age oraz Range, nie rozumiem, co oznaczają te zakresy, ale wtedy wszystko wahało się przynajmniej wiekowo między 25, a 26 tyg.
Teraz, widzę , że różne wymiary w tabelce age wahają się od 34 tyg. do 31. No ale facet powiedział, że wg niego wszystko jest w porządku. Po prostu nie kumam tego.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

m0nik u mnie nic nie leci. A co do magnezu podobno dobry jest Magne B6, że najlepiej się wchłania.

A ja tam lubię mieć wszystko zaplanowane i być gotowa na wszystko, a nie iść na żywioł i potem płakać, że zjadłam kawałek orzechowca, a dziecko po nim 3 dni płacze. Jak macie już dzieci to jesteście mądrzejsze i teraz tak się nie przejmujecie... A jak ktoś po 30 tyg nie myśli wcale o porodzie, to chyba wkręca ;) o tym nie można nie myśleć.

AgiSz to życzę, żebyś odziedziczyła łatwość rodzenia po mamie. A swoją drogą pokaźną masz rodzinkę :) Każde święta, imieniny, to już poważna impreza, co? :)

Kasia79 a najgorsze, że na wielu filmikach w necie też trzymają dzieciaczka za nóżki :( i propagują te błędy.

Detuś trzeba z tym leżeć? a jeżeli tak, to można w domu czy trzeba być w szpitalu?

krófka no masz rację, poród porodem, ale potem jeszcze dochodzenie do siebie. Ja od początku będę z małą sama. Nie będzie nikogo kto będzie ze mną całe dnie po porodzie.

misiabella u mnie we wtorek stwierdzono łożysko II stopnia; w piątek było jeszcze I (wg innego specjalisty).

Jak wczoraj pochwaliłam do was małą, że się mocno rusza, tak od wczorajszego wieczoru się uspokoiła... Wolę jak bryka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny! W koncu piatek i moj mezczyzna wraca do domu. Cudnie :).

Szczerze to tez myslalam juz wczoraj o Oosiee, mam nadzieje ze wszytsko ok. Troche to dziwne ze tak dlugo sie nie odzywa.

Malyna, ja mam taki bol przy chodzeniu ale przechodzi zaraz jak troszke odpoczne. Dziewczyny maja racje, zadzwon do lekarza zapytac czy to normalne i prosze daj znac czy ci przeszlo.

Ja za to od wczoraj mam nudnosci (czyzbym byla w ciazy ?:P). A tak serio, czy to cos normalnego? Dzis myslalam ze zwroce po sniadaniu, ale dowloklam sie jakos do pracy. A zeby do tego cos dodac to mam skurcze Braxtona Hicksa albo Mala sie tak wypina, ale zaczyna byc to bolesne. Wczoraj w pociagu ludzie zaczeli sie na mnie patrzyc i widzialam po twarzy jednej kobiety, ze chciala zapytac czy wszystko ze mna ok. Czy wy rowniez odczuwacie skurcze? Jak ich nie pomylic z ruchami dziecka?

Czaki - rozmawialam wczoraj z siostra na temat badan na cukrzyce tutaj. Nie robia dopoki cos nie wyjdzie ci podejzanego w moczu, a szyjka macicy nie zawracaja sobie glowy dopoki sie nie krwawi lub nie ma bolow podbrzusza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

misiabella najważniejsze że jest główką w dół - przy porodzie położna potrafi umiejętnie przekręcić maleństwo choć napewno by cię to wkurzało :D u mnie wydaje mi się że tak właśnie było bo coś tam jakby wycierała, tarmosiła delikatnie podczas parcia i pamiętam że właśnie tym mnie najgorzej wkurzała bo jakby mi po poobcieranym ręcznikiem papierowym jeździła (takie było uczucie), ale co tam robiła się nie miałam czasu pytać bo trzeba było przeć :D - u mnie siedzi głową w dół i bokiem do brzucha
asia1985mnie tez szczypie właśnie jak coś robię i jak mąż robi też - tez narazie nie robię sobie żadnego masażu...przy 1 nie pękłam to może i przy 2 się uda...
AgiSz no właśnie waga dziecka jak spora to będa wywoływać albo cc - w Polsce chyba musi mieć ok 4,5kg żeby wysłali na cc. pocieszę cię że właśnie po mamie,babci itd dziedziczymy w największej części "umiejętność" rodzenia - u mnie by się zgadzało, bo wszystkie z kuzynkami, mamą i ciotkami miałyśmy podobne porody (jedna ciotka to wyjątek, ale ona chyba dużo koloruje i zawsze coś jest nie tak - a to mam wg niej za nisko brzuch a to za wysoko, a u niej 2 poród był koszmarny, a duże dzieci itp)
justys88 a mąż tatusiowego nie dostanie? - należą się mu 2 dni okolicznościowego i 2 tyg tatusiowego, który może wykorzystać w 12 miesięcy po porodzie) i u nas właśnie mąż będzie tatusiowy brał żeby mi pomóc po powrocie ze szpitala

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

moje kochane,
przepraszam że mnie nie ma i że nie odpisuję na bieżąco... tak lecimy z wpisami, że nie ogarniam. Podziwiam Was, za cytowanie i odpisywanie każdej z osobna... może macie na to jakiś patent, bo ja po chwili od przeczytania już zapominam komu i co chciałam odpisać :D mój mózg się bardzie ograniczył....

mam nadzieję, że wszystkie macie się dobrze, a te co są w szpitalach i pod specjalnym nadzorem są w dobrych rękach i bezpieczne :)

kobitki z niedoczynnością tarczycy i korzystające z FB - polecam stronkę https://www.facebook.com/pages/T%C5%82uste-%C5%BBycie-paleo-holistyczne-od%C5%BCywianie-medycyna-naturalna/392972790798215?fref=ts Kobitka ma niesamowitą wiedzę na ten temat i często przytacza artykuły... moja endokrynolog jest bardzo znana we Wrocławiu a mimo tego nie ogarnia tak spraw związanych np. suplementacja żelaza z Hashimoto jak babeczka co prowadzi tą stronkę.

TEMAT: szczepienia - moja sis która ma Hashimoto, nie szczepiła swojego drugiego dziecka.... ponoć przy Hashimoto szczepienia są niewskazane.
A moja endo uważa, że tym bardziej powinno się szczepić. Paranoja... macie jakąś wyrobioną opinię na ten temat?

Martwię się co u Was, jak się czujecie.. ten tydzień dał mi po dupie, wtorek i środa miałam dużo spraw do załatwienia w mieście i mimo iż parkowałam naprawdę blisko, to nie mogłam dojść tam gdzie chciałam bez robienia miliona przerw (skurcze, twardnienia i ból), trochę mnie to przeraziło, i wczoraj zrobiłam dzień odpoczynku i było już nieco lepiej. Wizytę u gina mam dopiero we wtorek... czekam na nią z niecierpliwością.

Im bliżej terminu tym bardziej panikuję :(

Nie piję herbatki z liści malin ani nie robię masażu krocza... nie wiem jaki będę mieć poród wskazany. Ranka po ropniu się goi, jest twarda i boli... ciekawe czy bakterie które tam były się zmyły :) Pewnie we wtorek będę mieć pobranie wymazu na paciorkowca.
Siara też mi nie leci.. a sutki mam tak jakby suche i wrażliwe.
Staram się odpoczywać i myśleć pozytywnie, choć tak dużo jest niewiadomych....

Właśnie przyjechał kurier z kuferkiem do pobrania krwi pępowinowej z Polskiego Banku Komórek Macierzystych
:)

Odnośnik do komentarza

Krófka brzmi przerażająco:), tylko niech mu nie skręci karku , straszne są te rzeczy, oby było dobrze.
Fajnie, że ząb Cię już nie boli, ja mam nadzieję, że będę miała z zębami spokój.
Detuś, to założyli Ci ten pessar, bo nie zrozumiałam. No i buźka, trzymaj się tam w praskim szpitalu.
Oosaa wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie.
Znalazłam tabelkę z normami dotyczącymi wielkości poszczególnych części ciała w danym tygodniu ciąży. Strona wygląda trochę nieprofesjonalnie, ale mnie trochę uspokoiła, bo wszystkie te wymiary mieszczą się w wymiarach wg tej normy, choć jest jeden graniczny, a nawet troszynę przekroczony. Jakby komuś było to potrzebne, to zamieszczam linka:http://multimama.pl/index.php/ciaza/wymiary-z-usg

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Justys - ja po prostu wyraziłam swoje zdanie i swoje odczucia. Szanuję każdą inną postawę:) niezależnie czy ktoś już teraz myśli o porodzie czy nie. Dla mnie poród jest tylko półśrodkiem, koniecznością i drogą, która po prostu trzeba przebyć. Mam świetnego lekarza, który wskazał mi położną, używam olejku, piję herbatkę i myślę, że wszystko co mogłabym zrobić - robię;) a jak będzie - czas pokaże:) ale nie myślę o tym, nie przeżywam. Nie chcę się sztucznie nakręcać :) Bardziej wgłębiam się w temat rozwoju dziecka w pierwszym roku życia. I to jest dla mnie priorytet :) Zatem nie obraź się, ale nie wkręcam :) Po prostu nie skupiam się na tym, co jest dla mnie mało ważne a wiem, że jak maturę - każda z nas musi to przejść :)

Bombka - dziękuję za stronę na fb;) wieczorkiem przejrzę:)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze co do anemii w ciąży i Hashimoto - przy Hashimoto suplementacja siarczanem żelaza przy anemii w ciąży nie skutkuje, bo ponoć Hashimoto i anemia się nie lubią.
Nie dziwię się, że to co brałam (Tardyferon) nie dosyć że się nie wchłaniał to jeszcze nie dawał efektów a miałam mega zaparcia. Teraz go odstawiłam i nie przyjmuje niczego w zamian i..... po raz pierwszy mam hemoglobinę na poziomie.

Odnośnik do komentarza

Justys88 Faktycznie sporo dzieci moja mama urodzila, ale koniec koncow zostalo nas 8 plus rodzice. czyli i tak spora gromadka. w swieta i inne okazje gdy sie wszyscy zjada, bywa ze nie ma gdzie usiasc ;-) czworo z mojego rodzenstwa ma juz swoje rodziny i dzieci. łacznie moi rodzice maja 10 wnuczat. a juz niedlugo nasze malenstwo dolaczy do tej pokaznej gromadki wnuczat ;-)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Malynka dzwoniłaś do gina? jak się czujesz?
Bombka całe szczęście że dałaś znać bo się martwiłam że nagle ucichłaś...
Czaki jak minęła noc? masz już wyniki?
Elleves Wojtuś dziś lepiej, tylko usmarkany niemiłosiernie;) oczywiście dziś został w domku. Co ciekawe jak usłyszał wieczorem, że dziś nie idzie do przedszkola, to bardzo ładnie spał tylko 2 razy się przebudził- wydmuchał nosek i spał dalej:) spryciarz jeden;)
Dawidek trochę gorzej, kolejne badania go czekają.
Przerażające są takie historie jak u Twojego siostrzeńca- jak można karać dziecko za to że nie chce spać i to jeszcze klęczeć w kącie! karygodne!
Będę wdzięczna za info o Alles;)
Elleves, Truskawka mi też już kończy się ten olejek. W Gemini go już nie ma, a w aptece zdecydowanie droższy. Żałuję że nie byłam tak zapobiegawcza jak Elleves;)
Anmiodzik też tak przemywałam pupcię tetrowymi pieluchami w nocy. W dzień pod kranem. Alergia na rumianek- nasza zmora...mam ja i chłopcy też mają. Niestety mnóstwo kosmetyków zawiera rumianek, proszki, papiery...
Wracając do karmienia- diety- nie jadłam grzybów, serów pleśniowych, surowego mięsa( tak jak napisała Anmiodzik - tego i tak w ciąży nie jemy). Nie jadłam też grochu i innych pokarmów których nie lubię. Za to uwielbiam i jadłam ogórki kiszone, kapustę kiszoną, bigos, gołąbki, barszczyk ,rybki, cebulę, czosnek, przetwory konserwowe. Kolki? u nas nie było:)
Dziewczyny, które będą mieć cesarkę- Waszym panom należy się dodatkowe 2 tygodnie opieki nad Wami:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

krófka no niestety, na tatusiowe po porodzie nie mamy co liczyć. Może może uda się z 2 dniami okolicznościowego. Mój mąż jest nauczycielem, więc nie ma opcji, żeby 2 tyg. po prostu nie było go w szkole. Ale niestety nie oznacza to, że wraca do domu jakoś wcześnie i że tylko pół dnia będę sama... Wraca ok. 15-17. Tacierzyński może weźmie pod koniec roku szkolnego, kiedy już nie ma tyle pracy tylko czekanie na wakacje :)

IgaJula to dodatkowe wolne dla męża po cesarce to jest chyba na zasadzie zwolnienia lekarskiego na opiekę nad członkiem rodziny => płatne 80%. To tak jest?

U mnie rodzina jest mała :) Mąż ma jedną siostrę, a ona jedno dziecko. Ja też mam tylko siostrę, która jeszcze młodziak jest, do średniej szkoły chodzi. Więc nasze grono jest raczej małe.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

helo;)
Jak wy możecie wstawać tak wcześnie? Ja nie potrafię się obudzić wcześniej niż 10.00, 11.00. A dzisiaj to o 11.30. Nie wiem jak się przestawię;p

A co do karmienia, żywienia, wybudzania to jest tyle teorii ile mam. Jak by się chciało zebrać info od wszystkich to same sprzeczności by wyszły...
Ja będę na początku iść za radami położnej i stopniowo uczyć się wszystkiego poznając swoje dziecko;)

Skończyłam wczoraj szkołę rodzenia i taka myśl mnie przeszła " teraz tylko urodzić"...

Ciągle krew mi z nosa leci i to dziwnie , takimi płytkami. Dzisiaj znów obudził mnie kranotok z nosa i te dusznosci ciągłe. Nie wiem czy skonsultować to z ginem czy do internisty się udać...??

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...