Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

A ja spać nie mogę. Byliśmy na strasznie nudnym filmie "Zanim zasnę" i .... chyba się na nim wyspałam.

Ja też nie zamierzam na razie torby pakować ani panikować. Jeśli wylądujemy na porodówce wcześniej, to J ma listę i myślę, że w godzinę wszystko ogarnie, więc no stress :) Nie mieszkamy na końcu świata, są sklepy, markety, apteki, telefony, jest internet - damy radę :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnie noce nieprzespane przez choróbsko, myślałam że w domku dam radę i pospię w nocy ale chyba przyzwyczaiłam sie w szpitalu do regularnych wybudzeń, pobudki były tak mniej więcej ci trzy godziny, położna przychodziła sprawdzić takim małym przenośnym ktg jak się miewa Dzidzia, przeważnie zdążyłam zamknąć oczy po wizycie w toalecie a tu 3 rano i pobudka a potem 6 itd. Ale usłyszeć w zupełnej ciszy jak bije serduszko naszego Szczęścia - bezcenne ;) szkoda że przywykłam przez te kilka dni do tego, jak widać nawet w domu mam problem ze snem :( ale to pewnie uroki stanu w którym teraz wszystkie się znajdujemy. Wiecie co, miałyście rację co do współlokatorek na sali, dopiero w piątek doszły do mnie dwie kobietki, jednej było cały czas duszno plus tv na full a drugiej chłodno i wieczór przy zgaszonym świetle więc dla mnie oznaczało to jedno nici z czytania książki ;( ale ogólnie fajne dziewczyny :) jak to zwykle bywa różni ludzie rożne poglądy rożne oczekiwania...

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy, apropo pakowania torby, niespodziewana wizyta i pobyt w szpitalu uświadomiły mi że jestem kompletnie nieprzygotowana, do szpitala pakował mnie mój K. a ja będąc przywiązaną do stojaka z kroplówkami widziałam na telefonie tłumacząc kolejno co ma zabrać, dodam, że dosłownie tłumaczyłam każdą najdrobniejszą pierdółkę, co gdzie leży jaki ma kolor itd, ojoj... Chyba juz nadszedł czas na zwiększenie obrotów jesli chodzi o przygotowanie wszystkiego na przyjście Dzidzi :). Kochane, życzę Wam udanej niedzieli, odpoczynku i wytrwałości we wszystkich dolegliwosciach :) buziaki

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Wczoraj pisałam z telefonu i ucieło mi tekst. ;/
Co do torby to ja mam prawie całą spakowaną. Zostały tylko małe drobiazgi wsadzić typu Tamtum rosa,szklanka,majtki jednorazowe,klapki.

Dziś mój synek markotny, wstał bardzo wcześnie i tylko na kolanach by siedział.

Czy mogę i ja prosić o zaproszenie na FB?
Monika Masłowska

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68890.png
]

http://www.brioko.pl/components/com_widgets/view.php?sid=14768]Nasza Amelka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja biore ten urosept i witaminę C z przepisu lekarza, ale na urofurarginę bez jego wiedzy sama sie nie zdecyduje, bo zwyczajnie wolę nie kombinowac.
ugo dzis chyba bede musiałą sie zgłosic na IP, jesli nadal bede sie tak czuła jak sie czuje.
Nie śpie od 5 rano, leci ze mnei dołem i górą (rozwolnienie i wymioty) :( od 5 do 7 nie wychodziłam z ubikacji. Do tego juz mnie łapią zatoki i katar. Ja sie wykoncze. Zazdroszcze z jednej strony suu, ze ma juz fajna zdrową dzidzie i nie bedzie sie meczyła, a z drugiej wiem, ze lepiej dla małej zeby jeszcze tam długo siedziała, bo jest za mała co do swojego wieku. Nienawidze ostatnich tyg ciąży :) a co to bedzie za kilka tygodni? nikt ze mną nie wytrzyma :D ehhh...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Fasolka111 ja zaczynam od prawego boku ale i tak zawsze budze się na plecach. Mimo okladania się poduszkami zawsze je przechytrze. Dlatego gdy poleguje w dzień na kanapie staram się być konsekwentna co do lewego boku. Tylko zawsze córeczka spada na ten bok i taka jestem niespokojna, ze ja gniote-wiem, ze to niemożliwe, tylko to uczucie....

http://www.suwaczki.com/tickers/16udgzu35dkibaiz.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, na wstępnie BAAAAARRRDZZZZOOOO Dziękuję za życzenia urodzinowe... :D Kochane jesteście :D

Suu jak to przeczytałam to musiałam się dwa razy wylogować bo myślałam że w złą grupę wchodzę cały czas.. :) Gratuluję kochana :D Trochę wcześnie, ale najważniejsze że córcia zdrowa duża i silna.. :) A teraz czeka Cię już tylko hardcore :) Ale przyjemny...

kassandra - no na hemoroidy są specjalne maści i czopki, nie wiem czy dozwolone wszystko w ciąży, ale niestety przykra dolegliwośc.. nie pomogę...

Gabi - jak nie ma twojego lekarza, to spróbuj znaleźć innego i zadzwoń telefonicznie.. :) Na pewno ci podpowie :) Mimo to wydaje mi się że badania moczu przedewszystkim jutro trzeba będzie zrobic.

Ja za to liczę że w tym tygodniu wyrobię się ze sprzataniem już i od przyszłego zacznę powoli szykować wszystko dla młodego.. Bo niby ciuszki leżą, ale muszę wyprac i poprasować.. Torba jest wyprana i leży w sypialni, :) Więc może chociaż zrobię sobię kącik i zaczne w nim szykować wszystko do szpitala... :) ale to za tydzień...
W piatek u lekarza wszystko ok było. Młody waży już 2kg :D Następną wizytę mam 03 październik i później 17 październik.

18 paździrnika mamy wesele więc się na nie wybieramy :) I pewno po tym już mnie weźmie do szpitala na cc.. Tzn liczę że jednak nie będzie to wcześniej niż 25 października. Ale zobaczymy... :) Nie spieszy mi się specjalnie.. :D

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

Kaasandra - wiem że to nieprzyjemna przypadłość ale chyba wiele nie zrobisz, masc posterisan lub czopki (mi gin dał czopki) bezpieczne dla kobiet w ciazy :) mnie juz dawno dopadła ta przypadłość pomimo diety bogatej w owoce warzywa wode itd :( najważniejsze zdrowe żywienie bogate w błonnik, co ułatwi wyproznianie, najgorszy jest cukier niestety... Głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Przez tą moją opryszczkę wyglądam jak zadżumiona, aż ludzie się na mnie dziwnie patrzą. Najważniejsze, by to "zimno" nie wyrobiło żadnych szkód dziecku. I tu się martwię, niestety :(

Dziewczyny, przed nami tak naprawdę ciężki okres, gdyż zarówno końcówka ciąży jak i jesienna, zmienna aura. Czytałam sporo o przeziębieniach i okazuje się, że w III trymestrze to właśnie one również mogą wywołać przedwczesny poród. Co robicie by się zabezpieczyć i wzmocnić organizm? Ja zaczynam pić sok z aronii i malin taki hand made, ale myślę też o tranie dla ciężarnych.

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

fasolka ja też już dopytuje co do spania, bo wszyscy przestrzegają przed tym prawym bokiem a mi się najlepiej na nim śpi:) Słabo mi się robi jak leżę na plecach a na lewym boku też po chwili bolą mnie plecy, szczególnie lewa strona na dole... wiercę się całą noc i jak zbliża się noc to jest to istna męczarnia.:)
Gabi a tobie co się dzieje...nie załapałaś jakiejś jelitówki?? Jesień idzie i zaczynają się różne syfy człowieka łapać.
Pisałyście o opryszczkach, a od wczoraj chodzę z dwoma zajadami po obu stronach.
kassandra hemoroid i jeszcze pękł. Ja też mam tylko nie wiem czy maść mam zakupić bo one raz są a raz się chowają. A już tyle leków biorę, że po kolejną do apteki iść to masakra.
bombka mam tak samo^^ szkoda mi mojego P. bo wraca zmęczony po pracy i już się złapałam na tym, że robię wszystko żeby ta ciąża nie była dla niego uciążliwa, żeby nie pomyślał że ja jestem babą męczącą, a dziecko jakąś karą...tylko zastanawiam się kto pomyśli o mnie...bo wszystkie uciążliwości znoszę w zmęczeniu, bólu i nudzie;p

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Moniniuss, Bombka - ja niestety łapię się na tym, że postępuję podobnie jak Wy z facetem swym. Choć czasami mam ochotę go ostro opier.... za to, że wraca 4h po skończonej pracy, to udaję, że w ogóle tego nie widzę. A my tak właśnie zawsze żyliśmy, że po pracy każde z nas miało jeszcze swoje zajęcia, hobby. Tylko, że ja z 90% zrezygnowałam i siedzę w domu z książkami a on nadal się realizuje. Nie chcę być egoistką, ale czasami bywa ciężko...... Chociaż się nie nudzę i zawsze sobie coś wymyślę, ale chciałabym pewnie tak samo jak i Wy, częściej mieć go przy sobie. To co dziewczyny, jaki plan względem tych naszych niepokornych planów? Działamy? :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

monis i elleves - moj dzis - uwaga! - sam z siebie zreperowal drzwi do sypialni, bo juz jak kupowal to mieszkanie to dziura na oscieza byla za waska i w rezultacie drzwi trzeba bylo na sile otwierac robiac przy tym mega halas. na sama mysl ze zamykan drzwi po tym jak odnioslam sukces w usypianiu dziecka i one robia taki wlasnie halas mnie k.. brala. i pare razy o tym wspomnialam i w koncu sie udalo (po 7 latach ;))
ehhh faceci trudno rezygnuja ze swoich pasji i egoizmu :(

mam znajoma ktora w ogole nie moze liczyc na pomoc meza.... on tylko przychodzi na chwile do domu i wychodzi z ranca do pracy i tyle. teraz im sie urodzil kolejny maluch i ona juz ma dola, bo znow jest sama w domu i nie moze na niego liczyc. a babeczka jest ambitna pania doktor naukowcem i dupa.... nie ma szans na rozwoj. to jest mega frustrujace :(

Odnośnik do komentarza

Mój M., też pracuje, wraca do domu i jakoś go nie oszczędzam. Oczywiście od czasu do czasu mówię że dziś kochanie możemy sobie zrobić popołudnie nic nie robienia. Ale wcale nie uważam że jakoś specjalnie go wykorzystuje. Ja też chodzę do pracy pomimo że jestem w ciąży, też wracam zmęczona, mam na głowie 2 letnią córcię, która raczej sama się nie bawi i nic nie zrobi sama, obiad sprzątanie pranie prasowanie itd. Z jakiej niby racji ja mam jeszcze go oszczędzać.
Elleves - nie gniewaj się że to powiem, ale ... oczywiście rozumiem że przed ciążą mieliście jakieś tam swoje przyzwyczajenia hobby itd. Ale sama w tą ciążę nie zaszłaś. I oczywiście jak najbardziej ci tego życzę, tylko ciekawa jestem czy twój M., jak urodzisz będzie w stanie zrezygnować ze wszystkich tych swoich potrzeb które ma do tej pory? Przemyśl moje słowa i raczej zacznij go trochę nastawiać inaczej już teraz. Niech się uczy, że po pracy wraca do domu , oczywiście nie od razu że codziennie skoro jeszcze maluszka nie ma, niech sobie wybierze jedno hobby i je pielęgnuje ale nie codziennie. Bo później kochana, zostaniesz SAMA... A on nadal będzie szedł do pracy, po pracy gdzieś, a ty nie będziesz miała czasu się wysrać...

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

Elleves, ja miałam opryszczkę i trochę lekkomyślnie podziałałam na własną rękę, bo miałam mieć wizytę u ginekologa za kilka dni i nie poszłam z tym z miejsca do internisty. Z tego, co zrozumiałam ważne by od razu rozpocząć leczenie, nieważne, czy się miało, czy nie. Tak mi ginekolog powiedziała enigmatycznie. Ale słyszałam opinie, że najgorzej, jak się ma po raz pierwszy w ciąży. Mi się udało wyleczyć ją w ciągu kilku dni, maścią erazaban, bez recepty dozwoloną dla kobiet w ciąży i na mnie podziałała szybko, na kogoś innego mogłaby z kolei nie... Ginekolog powiedziała, że następnym razem, jak mnie chwyci, od razu mam lecieć do internisty. Tak wygląda sprawa z mojego doświadczenia. Ale, czy to może mieć skutki negatywne na dziecko, nadal niestety nie wiem, bo nie znam osoby, która by to miała w ciąży i by mi to na sto procent potwierdziła. Chyba, że jakaś dziewczyna tutaj pisała, a ja już zapomniałam, niestety ciążowy alzheimer...

Gabi85, Oosaa, niestety nie ma kogoś takiego, jak partner idealny, a ciąża na sto procent i podświadomy stres z nią związany zaburza osąd. Pamiętam, jak ja raz robiłam mojemu M straszną awanturę praktycznie za nic, bo wydawało mi się, że robi coś celowo i to wszystko z tysiącem spraw powiązałam i cała historia powstała w mojej głowie...Wszystko trzeba na spokojnie rozważyć, porozmawiać o swoich oczekiwaniach, o tym, że nie dajemy rady i potrzebujemy opieki i pomocy. Nie powiem, że w praktyce wygląda to tak łatwo i że czasem nie trzeba tupnąć nogą...
Oosaa, dobrze zrobiłaś, że samotną nockę sobie zafundowałaś. I tak powinnaś częściej. Mów, że musisz się wyspać i niech twój R śpi w pokoju z małym. To jest ponad wytrzymałość człowieka, byś tyle nocy nie przespała i mogła normalnie funkcjonować.

Ja mam nie najgorzej ze spaniem na lewym boku, bo tak najczęściej przed ciążą spałam. Owszem, czasem się przewracam na plecy, jak mnie noga zaczyna boleć, ale wtedy staram się prawą stronę na czymś podeprzeć.

Malyna, ty opuszczasz swoje mieszkanie, a ja dziś wróciłam:). Ojcowie, czy teście mają to do siebie, że zawsze będą pitolić takie rzeczy, że szkoda pieniędzy, że to, że tamto, najlepiej uzbroić się w dystans i opanowanie i wypuszczać, to drugim uchem. Jak się robi taki remont, to logiczne, by zmienić, jak najwięcej w miarę możliwości, by nie powtarzać tego za parę lat.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...