Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Iskierka, Monik gratulacje! niech maluszki zdrowo rosną:)
Pochwalę się Wam:) moja córeczka waży już 3520:) pięknie przybrała:)
Pysiak synek ma VSD- ubytek w przegrodzie międzykomorowej. A u Twojej córeczki ten ubytek w międzyprzedsionkowej będą zamykać czy jest szansa że sam się zamknie?
Emka-emka jej strasznie długo Malutka wisi na cycu...u mnie najdłużej było 15 min, przeważnie kilka minut.Jak zasypia to sama wypuszcza pierś, przytulam ją i później odkładam do łóżeczka. Karmisz ją samą piersią czy dokarmiasz?
Elleves co u Ciebie i Stanisława? jak się czujecie?
Em87 a Leo dokarmiasz bebilonem pepti czy nutramigenem?
Czaki,Em liczę na to, że jak Zosia na piersi to nie będzie łapać choróbsk. Jak Wojtuś się urodził to Dawidek chodził do przedszkola i wiecznie chorował. A Wojtuś na cycu był i nigdy nic nie łapał. Dopiero teraz jak sam poszedł do przedszkola to co chwila infekcja.
Gabi biedulko...z tymi facetami to zawsze jakieś problemy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

IgaJula dziekuje za odpowiedz. Gratuluje ladnej wagi corci:)
U nas poki co ja sklasyfikowali do dalszych obserwacji mamy dziurę wielkasci 5-7mm i przelewy lewo prawe nikt nam nie chce powiedzieć co będzie gdy sie samo nie zamknie czekamy na kontrole po nowym roku. A u Ciebie u syna cos robili?? Czy kontrolują? Syn zdrowo sie chowa mimo wszystko? Czy moze bardziej sie meczy albo cos?
Ja mam schize juz na tym punkcie:(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Kochane jesteście :*. Gdyby nie pomoc mojej mamy i jej obecność nie wiem jakbym sobie poradziła zwłaszcza teraz, bo R musi chodzić do pracy i byłabym sama. Wiem ze wiele z was się z tym zmaga i szczerze podziwiam i chylę czoła.

Agni- jeżeli chodzi o karmienie to robie dokładnie tak samo jak Ty. Chciałabym wyeliminować butelkę całkowicie ale musze się przełamać.
Widzę że nasze dzieci się zmowily, mojej tez dzisiaj odpadł kikutek. Pierwsze kapanie również zaplanowaliśmy na jutro żeby R mógł być z nami :).

Amarosa - powodzenia!! Trzymam kciuki!!

Iskierka80 - serdeczne gratulacje!

MOniik - ciesze się ze juz wszystko za Tobą i synuś jest juz z wami.

Emka- Emka - u mnie z karmieniem jest taka sama sytuacja. Potrafi mi wisieć godzinami ale pozwalam jej bo chce wzmozyc laktacje. Na noc musze ja dokarmiać butla bo musiałabym nie spać cala noc a ona nadal wydaje się być głodna. Po karmieniu piersią ona potrafi wypić butle do dna, ja naprawdę nie wiem o co już chodzi :(. Co do emocji, witaj w klubie. Siadam i nagle zaczynam płakać. Okropne uczucie ale musimy z tym walczyć. Damy rade. Miałam takie okresy w ciąży i trzymam się nadziei ze to całkowicie przejściowe.
Tak jak mi dziewczyny doradzily, pisz na forum jak będziesz miała doła. Tule :*

IgaJula, super ci mała przybiera.
Musisz mieć dużo pokarmu ze się tak szybko najada.

Czaki - radzisz juz?;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

krófka od rumianku zaczęłam - nie dawał rady.. Pomógł koperek + 1/3 czopka glicerynowego dwa razy eh.. Ale w końcu jest pogodny i spokojny :)

emka kurczę strasznie dług.. a przysypia wtedy? Może musisz ją budzić? U mnie to trwa ok 15 min..

Iga pediatra stwierdziła, że na razie próbujemy obniżyć laktozę, bo czasami to pomaga.. (szkoda, żeby eliminować mu ją całkowicie, skoro jest taka potrzebna w życiu i może się okazać, że wystarczy obniżyć jej ilość) - dlatego mamy bebilon comfort pronutra .. chociaż jak się okazuje musimy poszukać czegoś innego.. bo Leo dostał cholernych zaparć.. (więc jak nie biegunka to zaparcia eh..:()
W ostateczności mamy przejść na nutramigen..

Ah oby tak z Zosienką było jak z Dawidkiem :) Swoją drogą ładnie przybrała ! :) Czyli zdrowo rośnie :))))

Angel wszystko się poukłada - potrzeba tylko troszkę czasu :*

Odnośnik do komentarza

Angel nieeee nie rodze jeszcze ;P
Chociaz powiem Wam, ze wczoraj mialam znowu kilka skurczy ale tym razem krzyzowych. Za pierwszym razem nie mialam takich. Nie byly na pewno silne jak przy porodzie, ale bol niemilosierny!!! Nie mozna sie ruszyc-szok!!
Cos czuje, ze ze mna bedzie podobnie jak u Gabi. Niby cos sie dzieje, ale ciagle jeszcze nie to..czyli czekamy :)
Iskierka gratulacje i zdrowka dla Was! Faajnie, ze tulisz juz swojego Babelka :) :*
Amarosa powodzenia kochana! trzymam moooocno kciuki! A moze juz PO?!? :*
Moniik i dla Ciebie rowniez wielkie gratulacje! Zdrowka i samych pieknych chwil! Faaajnie z tymi datami Wam sie udalo a raczej synkowi ;) :*
IgaJula ciesze sie, ze Zosia tak pieknie przybiera :)

Pamietam, ze jedna z rad doradcy laktacyjnego bylo wlasnie nie pozwalac maluszkowi zasypiac przy piersi podczas karmienia. Zeby nie przyzwyczjac do spania przy piersi, bo maluch sie rozleniwia...
ale to pewnie wiecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mi pani doradca laktacyjny doradzala, by trzymac dziecko przy piersi tylko wtedy, gdy dochodzi do efektywnego karmienia, czyli gdy dziecko wydaje slodki dzwiek"k" przy polykaniu, wtedy wiadomo, ze sie najada, a nie traktuje sutek jako smoczek, lub po prostu kiepsko mu idzie ssanie...Czasem trzymam go dluzej by maly sie uspokoil, lubie patrzec, jak tak zasypia, nie chce go dokarmiac z butli za kazdym razem, wiec trzymam dluzej, choc nie wiem, czy cos to daje. Ciekawe, co u Elleves... Innym rozpakowanym gratuluje i zycze sily i chwil wytchnienia... Ja ledwo rade daje z ta tesciowa, obiad zrobila, ale tak bardzo dziala na nerwy, poslac ja w cholere zal daje szanse na mala drzemke , w ciagu dnia i w nocy. Hormony szaleja we mnie, codziennie placze w lazience, nad brzuchem, nad ochota ukatrupienia tesciowej, po prostu jestem mocniej wrazliwa na glupote i irytujacych ludzi, mimo iz rozumiem ze zle sie ze mna nie dzieje...przekleta tesciowa!;). Usmiech malego i jego przeslodki pyszczek daje sile do walki o niego i siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny

Monik gratuluję! Życzę Wam dużo zdrówka :-) Bardzo się też cieszę, że masz już z głowy tą okropną cukrzycę.

Dziewczyną które mają swoje maluszki przy sobie życzę dużo sił, wytrwałości i żadnych problemów z laktacją i trawieniem u maluchów.

U mnie bez zmian, Grzesiu ani myśli wyłazić z brzucha. Dzisiaj mam lekarza, ale nie spodziewam się, żadnych rewelacji, pewnie usłyszę "tutaj wszystko jest jeszcze wysoko".

Muszę się pożalić.... pierwszy raz w życiu mam opryszczkę przy wardze :-( No co za cholerstwo się przypałętało :-( Jak czytam w necie o konsekwencjach to aż mnie mrozi na samą myśl. Dzwoniłam do ginekologa ale olał mnie stwierdzeniem "musi Pani iść do dermatologa", poszłam wczoraj do dermatologa i usłyszałam "może na razie to poobserwujmy". I tyle... a ja mam schizę, że mogłam to dotknąć i nie daj boże przenieść gdzieś na narządy płciowe i maluchowi może grozić niebezpieczeństwo przy porodzie. Masakra.
Do tego uaktywniła się moja dolna ósemka i zaczęła na nowo rosnąć, dziąsło mam napuchnięte i rozharatane, do tego powiększony migdał. Muszę jeść prawą stroną.
I jeszcze nie mogę spać bo mam zatkaną jedną dziurkę od nosa. Ehh...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

truskawka ja miałam 2 razy opryszczke w ciąży i bralam wtedy heviran, miałam przepisany przez ginekologa i szybko pomogło. Ale pamietam ze pytał czy to pierwsza oporyszczka w życiu? To podobno bardzo ważne, jeśli wczesniej nigdy nie miałas.
A 8 - emki tez co chwile mi się w ciąży odzywają po obu stronach na dole, wiec doskonale wiem co czujesz :-* boli i jest opuchniete dziaslo i z trudem można jeść, ale tutaj polecam Ci masc na ząbkowanie dla dzieci :-) bezpieczna i daje ulge :-) nie męcz się bo szkoda tylko Twojego złego samopoczucia.

gabi a te skurcze pobolewaja?
Ja mam skurcze kilka razy w ciągu dnia ale nie są bolesne tylko bardzo napięty i w dziwnych kształtach brzuch. Cos znowu Oliwierek mali się rusza i mnie to niepokoi jak zawsze.

moninius a Tobie tez sztywnieje brzuch? Odczuwasz te skurcze?

misiabella trzymaj się kochana i nie płacz nad brzuchem, to jeszcze stanowczo za szybko, potrzebujesz więcej czasu, w końcu zniknie :-)
Teściową choc ugotuje, ale i tak sobie nie wyobrażał Twojej mleczarni z nią. Gdyby jej nie było to chyba była byś w lepszej kondycji psychicznej, no tak sobie myślę...

czaki a te krzyżowe skurcze to były regularne i przeszły? Można to porownac do bólu w krzyżach?

Ja dzisiaj od rana mylam zamrazarke i lodówkę i tez mnie teraz krzyże bola ale tak jednostajnie.
A oprócz tego żadnych nowych symptomów porodu :-)

Odnośnik do komentarza

Hej hej!

A ja dzisiaj Wam troszkę zazdroszczę tych maluszków w brzuszkach.. U mnie trzecia noc ledwie przespana.. Synuś ostatnio sobie robi 2 - godzinne fazy aktywności w nocy, a dzisiaj nawet trwało to 4h.. Eh muszę odespać jak tylko uśnie..

Czaki no czasami tak jest, że "im więcej się dzieje, to mniej się dzieje" :D ale w każdym razie już wszystkie jesteście co raz bliżej:)) a może któreś z Waszych smyków chce wyskoczyć w mikołajki hihi

misia podziwiam Cię naprawdę! Ja bym ze swoją teściową nie dała rady.. Mimo iż jest to dobra kobieta, to różnica pokoleń, poglądów, a nawet kuchni :o (jadam raczej chudo, a teściowa gotuje barrrdzo tłusto) spowodowała by mnóstwo spięć między nami.. Dlatego wolę sobie sama ugotować (zresztą raz ja, raz mąż albo razem) i przespać się kiedy mój smyk śpi niż ścierać się z teściową :)

truskawka eh a to Twoja pierwsza opryszczka?!

Daj znać jak poszło na wizycie :-)

Eh idę się zdrzemnąć, moje lwiątko padło :))

Odnośnik do komentarza

kassandra wydaje mi sie, ze to skurcze, bo boli cały dół pleców i brzuch jak na okres prawie non stop, a od czasu do czasu nasilają sie te bóle i ustają i tak w kółko. A jak chodze, to tak jakby mała mi sie pchała na swiat, bolą wszystkie kosci i cały dół, takie dziwne parcie na pęcherz i miednice. Ale nie przejmuje sie tym, bo takie bóle mam od dwóch tyg prawie i nic sie nie dzieje, wiec prawde mówiąc lekcewaze je dopóki sie konkretnie nie nasila.
em87 nie kracz z tymi mikołajkami, bo mi juz teściowa to krakała :) nie dożyje do mikołajek w tych męczarniach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

ej - ja mam tak samo i cały czas mi sie wydaje, ze zaraz urodzę, a jednak nie rodzę -no nie wiem termin jest jutro juz bardzo mi dziwnie...boje sie właściwie
myślałam, że jak będę piła te zioła Baby Mama Med na poród z liśmi malin to przyspieszy sie trochę termin, ale jak widac tam jest wszystko dobrze odmierzone i nic poza nieustatnnym siusianiem się nie dzieje....już nie wiem co myśleć

Odnośnik do komentarza

jeeej wkurzajaca jest ta reklama z youtuba! wrr
Em u mnie to bardzo prawdopodobne, bo termin mam na 7go :D
Wlasnie Gabi na kiedy masz dokladny termin? Z om czy jak?
Moj z om byl wczoraj ale jestem/bylam pewna, ze to nie ten ;)
Kassandra szczerze to nie mialam nigdy boli krzyza. Jednak ten bol byl zdecydowanie krzyzowy. ;) Ciezko opisac...BARDZO silny bol krzyza, napierajacy na miednice bym powiedziala i dodatkowo paralizujacy..tak bym to okreslila..
Pewnie nie byl tak silny jak przy porodzie. Z synkem nie mialam takich a z opisow rodzacych ponoc nie ma nic gorszego :(( Boje sie, ze tym razem mnie dopadnie :(

Od wczoraj nowy objaw mi doszedl...mianowicie zbieranie wody w organizmie. Bylam taka spuchnienta, ze ubrania odcisniete na skorze byly. Oczy spuchniete do teraz..
Ohhh to oczekiwanie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Truskawka nie bagatelizowalabym tej opryszczki. Znam przypadek gdzie dziewczynie zaraz po porodzie wyszla opryszczka na wardze i później przeniosła ją na niemowlaka, który później trafił na oddział zakaźny innego szpitala. Co sie działo później? Nie wiem, ale informuj wrazie czego wszystkich lekarzy z którymi będziesz mają do czynienia. Takie moje zdanie

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19873

Odnośnik do komentarza

czaki z OM mam na sobote, z USG miałam na 1 grudnia, ale na ostatniej wizycie okazało sie, że z USG mam na jutro :) tak czy siak na ten weekend, wiec czekam i czekam, bo jak juz pisałam skurcze łapią, czasem naprawde mocno, czasem słabo. Czasem jest tak, ze chodzic nie moge, a jak juz rozchodze, to mijają i tak w kółko.
ewelinka ja juz sie tymi skurczami przestałam przejmowac, bo mam je od dawna, ostatnio tylko na kilka dni ustały, dzisiejszej nocy wróciły, wiec albo to bedzie lada dzien albo przenosze. Jakos nie chciałabym tylko miec wywołanego porodu. Wole czekac az samo sie zacznie. Szkoda nerwów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Mili to teraz nieźle mnie nastraszyłaś :-( Jestem bardzo daleka od bagatelizowania tej opryszczki. Wczoraj jak się naczytałam tego wszystkiego w internecie to nie mogłam spać w nocy ze stresu. Problem w tym, że sama nie wiem jak sobie pomóc, ginekolog "spuścił mnie na drzewo", dermatolog powiedział, że nie ma pewności czy jest to opryszczka i że mamy to poobserwować, ewentualnie mogę kupić maść przeciw wirusową w aptece ale ona by zaczekała. Cholera co za lekarze! Znajomy farmaceuta polecił mi maść eranzaban (dozwolona w ciąży) i posmarowałam to dziadostwo wczoraj przed snem, później w nocy po 1, o 4 i później o 7. Zrobiły mi się na tym takie jakby dwa ropne pryszcze, które pękły około 12. I cholera wie co to jest. Nigdy nie miałam opryszczki więc nawet nie wiem ani jak to wygląda ani co się z tym dzieje... Dzisiaj pomęczę ginekologa czy są jakieś badania z krwi które potwierdzą lub wykluczą obecność wirusa. Że też na sam koniec ciąży przypałętało się takie gówno :-/

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

kassandra napina się brzuch i kłuje u góry dziwnie, a podbrzusze pobolewa raz na jakiś czas, głównie wieczorami i coś jak Gabi pisała z takim napieraniem na pęcherz i miednicę.
Oprócz tego napierania takie "boleści" miałam przez cały 2 trymestr więc jakoś mi to nie przeszkadza.

Wczoraj poszłam sobie na zakupy i udało mi się część prezentów kupić. Przynajmniej z głowy mam:) Wpadłam do H&M i się pozachwycałam sukieneczkami^^

Truskawka
skoro dwóch lekarzy tak stwierdziło to pewnie nie ma co się tym stresować. Smaruj to i myj zawsze dokładnie ręce. Idziesz dzisiaj do lekarza więc podpytaj jeszcze dokładnie.
Ja jutro idę do lekarza ciekawe co się tam dzieje, pewnie nic...

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

truskawka a może to zajady? Ja miałam tez raz takie w kąciku jakby 2 male pryszcze i zbierała się tam woda czy ropa. Byłam wtedy u laryngologa i dostałam jakąś masc i miałam nią smarowac na przemian z sudocremem. Pomoglo! Laryngolog mówił ze w ciąży czasem robi sie stan zapalny i blokuja się wezly i efektem może być takie ujście w okolicy ust. U mnie wtedy na podbrudku wymacal guza który był tym stanem zapalnym i zniknął jak oprysczka/zajady się zagoily.

Odnośnik do komentarza

Kassandra, to jest taka sytuacja, ze tak zle i tak nie dobrze:), problem najwiekszy tkwi w mojej glowie. Przydalaby sie taka baba-robot, ktora troche wyreczy, a potem sie ja wylacza po wykonanej robocie. Jutro jedzie, wiec sprawdze, czy to ona jest malym, czy duzym punktem zapalnym:). Chyba tez hormony szaleja. Tak myslalam o tym i chyba podswiadomie rozwala mnie najbardziej lek o synka. Dziewczyny nierozpakowane weekend sie zbliza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Bylam dzis na kontroli w przyszpitalnej to znaczy w nenatologicznej, babka powiedziala, ze wszystko z nim dobrze, ze dobil do wagi urodzeniowej( ale po fakcie zdalam sobie sprawe, ze nie robil od wczesnej rano kupki). Nadal wg mnie jest zolty na twarzy, ale nie chcieli zrobic nu badan, znaczy morfologii, chociaz dziecku dziewczyny, ktora poznalam w tym szpitalu, zrobili dokladnie na identycznej wizycie. U pediatry wizytema wyznaczona dopiero na 12 grudnia. Moze przyjmie mnie wczesniej. Kurna ciagle powod do zmartwien, przed ciaza, po ciazy, w trakcie...na razie.nie mam depresji poporodowej, ale rozumiem ten mechanizm.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...