Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

fasolka ja będę 1 raz rodzić i jakoś nie boję się porodu może jeszcze za wcześnie? nie wiem . Wiem że mój K mnie kocha i nie raz widział mnie umierającą bo jestem straszna jak choruję . Nawet nie maluję się codziennie bo po co malować się w domu , robię to jak wyjeżdżam na zakupy czy do znajomych, jak mnie kocha to za to jaka jestem a nie za to jak wyglądam .Więc nie przejmuj się tym jak będziesz wyglądać ważne że urodzisz mu zdrowe dzieciątko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Moniik dobrze mowisz, a Fasolka pamietaj, ze my ich tez widzimy w roznych sytuacjach i nie zawsze wygladaja jak George Clooney
co nie znaczy, ze potem nie mozemy na nich patrzec ;-) i ich nie kochamy
choc dzis jak wcinalam sniadanie widzialam w dzien dobry tvn, ze kobiety moga zglosic swoich chlopow do programu, gdzie mozna z nich zrobic lepszy model ;-)

Odnośnik do komentarza

Majus, Osa - zamówiłam dynię :D 3x Hokkaido (dzięki Osa) i jedną taką zwyczajną, jak to Pani z rynku określiła "na oborniku naturalnym wyrosły" :D Słoiczki idą w ruch :)

Osa - poradź, potrzebuję jakiś niedrogi, ale czysty, przytulny i ze śniadaniem, hotel w Krakowie blisko Starówki. Nasz ostatni weekend we dwoje, brzmi to jak "ostatnie pożegnanie" wręcz ;)

Każda z nas otrzyma na pewno plan porodu, gdzie jest dokładnie wszystko opisane. Ja już dostałam ankietę, którą mam wypełnić i właśnie na tej podstawie zostanie rozpisany dla mnie plan. Zaznaczam oczywiście SN i przy szybkiej reakcji w razie wskazań do CC.
Dziś rozmawiałam z naszą Panią od ubezpieczeń, która przy pierwszym porodzie o mało sama się "nie przekręciła" nie wspominając o córeczce. Lekarze (w tym przypadku bardziej pasuje: idioci) zwlekali z cesarką przy zakażeniu wód płodowych, niedotlenieniu i wysokim ciśnieniu.

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Majus - u nas lansuje się teraz typ urody męskiej a'la Mateusz Maga ("twarz warta miliony $", "twarz, o którą będzie się bić Armani z Diorem") http://topmodel.tvn.pl/4-sezon,2796,p/mateusz-maga,2598.html
Chyba jestem staroświecka, bo jak dla mnie nr 1 jest Daniel Craig czy Sean Connery :D no i nasz Javier :D a swojego prywatnego troglodytę w domy też mam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Co do witaminek to d i k daje sie dziecku od razu, chyba że dokarmia się butelką to tylko d.
Majtki ja mam te siateczkowe jak z bandaza żeby podpaska nie uciekała jak bede szła np do łazienki. U nas nikt nic nie mówił jak się gatki miało.
truskawka mi sie przydarzyło przy partych zrobic kupę ale podkład byl blyskawicznie wymieniony i nikt nic nie wspomniał, mąż i tak byl w takim stanie że rodze że nawet nie zauważył :) a kocha przed i po tak samo a nawet bardziej jak widzi co przeszlas i jaką dzielna kobiete ma :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Elleves widzialam tego chlopaka z topmodel, ale jak go uslyszalam, to juz przestal byc mezczyzna ;-)
ja tam wole owlosione, meskie ciacha ;-) moj macho ogolil sobie kiedys klate, chyba z nudow, to poslalam go do wszystkich diablow
fajny taki weekend - na dodatek w Krakowie :-)
wlasnie wczoraj przeczytalam ten artykul w Twoim Stylu, o ktorym pisalas - o parach z dlugim stazem
ja tylko sie przyznam bez bicia, ze ochota na seks to przeszla mi calkowicie, za bardzo krocze mnie boli

za mna dzisiaj chodzi budyn, wiec jak tylko dotre do domu za pol godziny zrobie sobie waniliowy :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuchatki:)
Zupki z dyni ciąg dalszy:) uwielbiam a robię zupę podobnie jak Agni. Takiej mlecznej śniadaniowej nie ruszyłabym;) Dynie mroże. W słoiki nie robię, ani w słoiczki dla dzieci. Póki co planuję jak najdłużej karmić samą piersią. Jak się uda karmić piersią tak jak przy chłopcach, to akurat załapiemy się na świeże przyszłoroczne dynie;)
Sól fizjologiczna- przyda się do przemywania oczek, noska, do inhalacji. Sól fizjologiczna lepiej rozrzedza niż sól morska, poza tym jest lepsza w stosowaniu dla noska tzn. sól morska w sprayu działa pod wysokim ciśnieniem- nie dość że jest to nieprzyjemne( wystarczy sobie samemu psiknąć a my mamy dużo większe nosy niż takie maleństwa) to jeszcze spływa szybko zamiast zadziałać rozrzedzająco.
Majtki poporodowe- nie ma większego znaczenia czy jednorazówki czy bawełna (czysta bawełna jest nawet zdrowsza). W niektórych szpitalach nie pozwalają nosić żadnych majtek bo to rzekomo opóźnia gojenie krocza. Ok jak leżymy to można sobie wietrzyć, ale już iść do łazienki czy gdzieś dalej bez majtek to żenujące;)
Mam jednorazówki ze względu na wygodę i higienę. Wywalałam od razu majty i podpaskę przy każdej zmianie, a tak to trzeba byłoby gdzieś trzymać te zabrudzone wielorazowe albo przeprać.
Nadmanganian potasu- my mamy taki w malutkich tabletkach w małym szklanym opakowaniu. Wystarczy jedna tabletka na kąpiel. Jaki by nie był czy to w saszetkach czy tabletkach trzeba pamiętać, żeby roztwór był jasno różowy.
Witaminki- sprawa indywidualna;) my podajemy tylko witaminę D (Juvit D tylko taki na receptę). Nie podawaliśmy K i teraz też nie będziemy. Co do innych preparatów witaminowych to można podawać witaminę C lub multiwitaminę.
Paracetamol dla maluszków najlepiej sprawdza się w czopkach. Nie każde dziecko toleruje coś innego do picia niż mleko -zarówno z piersi jak i modyfikowane. Poza tym jak się uleje maluchowi, to skąd wiedzieć ile się paracetamolu wchłonęło? czy cokolwiek zdążył maluch połknąć? ile znów podać? wiadomo paracetamol w syropku też dobry jest.
Ibuprofen, nurofen to od 3mca życia. W czopkach nie polecam po podrażnia śluzówkę.
Naskrobałam;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny bez przesady nie rozpatruje sprawy w kategoriach kocha lub przestanie kochać jak zobaczy kupkę ;-)
Wiadomo, ze sytuacje są różne i przez 12 lat związku z moim mężem widział mnie w różnych sytuacjach, ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o to, że no kupa nie jest rzeczą ani ładną ani przyjemną dlatego jeśli przed porodem mam wybór lewatywa czy możliwość zrobienia kupy w trakcie parcia to z dwojga złego wybiorę lewatywę.
Ktoś napisała, że najważniejszą sprawą jest urodzić zdrowe dziecko i w 100% się z tym zgadzam :-) Uważam jednak, że można zastanowić się nad innymi tematami, tak jak pakuje się torbę z podpaskami i podkładami tak można pomyśleć o lewatywie.

Co do typu męskiej urody to moim faworytem jest Chris Hemsworth , prawdziwy mężczyzna z krwi i kości :D

monthly_2014_09/listopadoweczki-2014_17383.jpg

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Majus super że pierś już w porządku:) no to teraz większy stanik żeby się już nie powtórzyło;) planszówki uwielbiamy -starszy scrabble bardzo lubi i dzięki nim nauczył sie czytać i pisać pisane literki:) zabawa i nauka w jednym;)
Synek dzielny jest, jednak trochę mu ciężko przestrzegać zakazu biegania i skakania;) generalnie powinien leżeć bądź siedzieć, chodzić do kibelka. Ale dla 5latka to niewykonalne;) póki co jesteśmy z niego dumni że bierze ładnie wszystkie leki i daje je sobie podawać, no i ważne zaakceptował dietę. Z pobieraniem krwi przeszedł kryzys w sobotę- nie chciał dać się ukłuć, ale mąż go w końcu przekonał. Dobrze że mnie tam nie było bo ostatnio mięczak emocjonalny jestem i pewnie płakałabym razem z nim;)
Emii śliczny kącik dla księżniczki:) też mamy ciemne łóżeczko:)
Oosaa jak nie urok to sraczka, u Ciebie ciągle coś. Trzymaj się tam dzielnie. Cale szczęście że jesteś pod dobrą opieką:) i Grześ z dziadkami więc też w dobrych rękach:)
Czaki jak tam sytuacja u Was? przeszło Hubertowi?
Truskawka sama zrobię a jak będę w szpitalu i zdążą mi zrobić to poproszę o lewatywę;) ale przede wszystkim ze względu na dzieciątko. Nigdy nie wiadomo jak szybko po kupie dzieciątko sie urodzi a niebezpieczeństwo jest że bakterie dostaną się do oczek czy buźki. Przy drugim nie miałam ale na szczęście nic się nie przydarzyło.Ale wolę uniknąć przykrej niespodzianki;) Co do facetów to tak jak Majus napisała:) my też widzimy ich w różnych sytuacjach
a i tak się kochamy;)
Dziewczyny z cukrzycą dzielne jesteście:) dobrze że możecie się wzajemnie wspierać i doradzać sobie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

Krófka, Oosaa, niestety, ja z Wami również się nie zgodzę, że położenie twarzyczkowe, mimo, że z główką w dół nie ma znaczenia i nie komplikuje porodu. Mówiły o tym położna na jednych zajęciach, a na drugich lekarka, z załączeniem obrazków, a też wiedza ta wszem i wobec jest dostępna na stronach internetu. Pozwolę sobie zacytować:
"położenie twarzyczkowe - dziecko wchodzi do kanału rodnego z główką wyprostowaną lub nawet nieco odgiętą do tyłu, poród będzie trudniejszy. Częścią przodującą – zamiast potylicy – będzie wtedy wierzchołek głowy, czoło lub twarz dziecka. Ułożenie twarzyczkowe oznacza największe odgięcie główki do tyłu – rodzi się ona wówczas największym obwodem. Poród jest w tej sytuacji utrudniony, a nawet niemożliwy – może być konieczne cesarskie cięcie".
Czytałam też, że niektórzy lekarze siłą próbują dziecko wydostać i jest to niebezpieczne, używają tej przyssawki do główki, mam nadzieje, że kleszczy już nie używają, bo to istne średniowiecze. Nie jest też bezpieczne obracanie dziecka w ciele matki i od tego powoli się też odchodzi. Gdzieś czytałam tu na parentingu, o takim przypadku, że tylko jeden lub dwóch lekarzy na duży szpital podejmowało się takiego obrotu- tacy którzy mieli największe doświadczenie, no na pewno nie powinna to robić położna. W rezultacie z uwagi, że miało nie być tego najbardziej doświadczonego lekarza, od razu skierowali ją na cesarkę. Pewnie znajdą się też chojracy, którzy będą próbować, czy raczej erksperymentować. Może u Ciebie Krófka, ponieważ dziecko leżało bardziej bokiem, było to mniej niebezpieczne, ale jak mówię odchodzi się od tej praktyki...Dlatego mnie to martwi, żeby nikt nie podejmował jakiś ryzykownych decyzji, jeśli chodzi o moje dziecko. Może jeszcze się obróci, w sumie ma do wykonania obrót wokół własnej osi.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Martwi mnie też sytuacja, w której coś nie wychodzi i w ostatnim momencie podejmuje się decyzję o cesarce, jak zaczyna się robić niebezpiecznie, lub jak pisałam na siłę używa się tego próżnociągu, a delikatna twarzyczka dziecka nie jest chroniona, główka na siłę jest ciągniona, niestety zupełnie nie jest jak w położeniu potylicowym. Moja teściowa miała taki poród, mi tego nie opowiadała, żebym się nie przestraszyła, ale opowiadał mi M, że było niebezpiecznie...I był też uszkodzony pęcherz, mocne porozrywanie i leżenie przez dwa tygodnie w szpitalu. Wiadomo, było to dawno temu, ale zasada takiego porodu pozostała ta sama.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella to mnie teraz nastraszyłaś :-/ wiem, że synek jest w położeniu główkowym ale nie zapytałam w którą stronę ma skierowaną buźkę. Musze koniecznie zapytać przy kolejnej wizycie.

Iga dziękuje za porządną rozpiskę z zakupami aptecznymi potrzebnymi dla maluszka. Kochana jesteś :-*
Dobrze też, że Twoi chłopcy mają się lepiej. Na pewno ciężko jest takiemu pięcioletniemu smykowi wytrzymać w jednym miejscu, wiec jestem pełna podziwu dla Dawidka, że się stara, trzyma dietę i ładnie bierze leki. Pewnie nie łatwo jest przekonać dziecko do pewnych rozwiązań, przecież małe dzieci nie rozumują jak dorośli ludzie.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Oosaa, to w końcu miałaś takie ułożenie Grzesia, czy sobie tylko zażartowałaś?
Truskawka, ja jeśli będzie tylko taka możliwość, też poddam się lewatywie, nawet, jakby miało nie być przy mnie męża, to wolałabym dla własnego komfortu psychicznego nie ryzykować, że zrobię w tym momencie kupę. Wiadomo, jakby się zdarzyło w całej sytuacji, może nie jest to nic strasznego, ale jak można przed tym się zabezpieczyć, to jestem jak najbardziej za.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

IgaJula obiecane szczepionki:
1 mies - VHB
2 mies - DTPa-Hib-VPI + Meningococo
3 mies - 2ª VHB i Prevenar - pneumokoki
4 mies - 2ª DTPa-Hib-VPI + Meningococo
5 mies - 2ª Prevenar
6 mies - 3ª DTPa-Hib-VPI-HIB
7 mies - 3ª Prevenar
1 rok - 4ª Prevenar
1 rok 3 mies - priorix - odra, varivax - ospa wietrzna
1 rok 6 mies - 4ªDTPa-Hib-VPI
1 rok 9 mies - Meningococo
3 lata - 2ª priorix i varivax
6 lat - 5ª DTPa-VPI-Hib
placilam tylko na pneumokoki,
jakby cos bylo nie do rozszyrfowania to daj znac, to poszukam polskiego odpowiednika

Odnośnik do komentarza

Truskawka, gdyby było coś nie tak, to pewnie lekarz albo by Ci powiedział, albo by Ci coś wypisał na kartce, gdzie znajduje się opis z usg. U mnie napisał, że nie może zbadać kręgosłupa, bo dziecko leży na plecach. Jak pytałam go o ułożenie, to coś tak pie***ył trzy po trzy, żebym nie zrozumiała, ale to wystarczyło by wzbudzić u mnie podejrzenie. Ja chodzę państwowo, więc mam wrażenie, że celowo lekarze nie informują konkretnie o zagrożeniach, żeby później pacjentka nie utrudniała im życia podczas porodu. Wiadomo, że przeciągają cesarki do ostateczności, bo nie dostają za nie większej kasy. Wyedukowany pacjent nie jest mile widziany, bo się czują jakby podważał ich kompetencje, a nie daj Boże coś się stało, orientował się, że coś nie tak zostało przeprowadzone. Wybacz jeśli Cię nastraszyłam. jak mi nie dadzą skierowania już na usg, to pójdę prywatnie i sprawdzę, pogadam też z moją ginekolog, co o tym myśli, ze znajomą ginekolog również (szkoda, że nie jest położnikiem:), więc postaram się nie być biernym przedmiotem, którym ktoś obraca do woli, ale mieć nad tym jakąś kontrolę i wpływ.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella - piszesz, że nie lubisz sytuacji niezapowiedzianych i takich, nad którymi nie masz kontroli. Wybacz, ale mimo dostępnych materiałów na temat porodu, jest to sytuacja, której żadna z nas nie jest w stanie do końca przewidzieć. Wyrażę oczywiście tylko swoje zdanie i nie chcę nikogo urazić, ale myślę, że najlepiej iść na żywioł :) na pewno ważne jest usg w ostatnich tygodniach i tego trzeba bezapelacyjnie pilnować i nie oszczędzać na tym. Nastawiam się na poród naturalny jak i na CC 50/50. Co będzie - nie ważne. Ważne, by się wszystko dobrze skończyło :)

IgaJula - Ty jesteś też naszą kopalnią wiedzy w temacie "obsługi noworodka" :) Czy możesz mi polecić jakąś książkę dotycząca pierwszego roku? Przeczytałam już "Pierwszy rok życia dziecka" H.Murkof i "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" H. Karp'a (amerykańska papka). Szukam czegoś o rozwoju dziecka, w jaki sposób można je stymulować, jakie gry, zabawy dla malucha (max do 1 roku). Bratowa wspominała mi też, że bardzo ważny jest odpowiedni masaż maleństwa od pierwszych dni życia. Ale nie mam żadnej konkretnej literatury w tym temacie.
Moniniuss - pisałaś o czarno - białych książeczka. Coś jeszcze podpowiesz? :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...