Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczynki!

Jako kolejna się z Wami żegnam i mam nadzieję że ostatnia. Jestem właśnie w szpitalu, trafiłam tu wczoraj z krwawieniem i bólami brzucha i krzyża, jak do porodu. Poroniłam na izbie przyjęć, podczas badania, to było straszne... To mój czwarty aniołek i ostatni, bo nigdy więcej nie zajdę w ciążę.

Życzę Wam zdrowych, cudownych maluszków i wiele radości z ciąży mimo różnych dolegliwości. Ja ich nie miałam niestety i to był zły znak, tak więc nie narzekajcie dziewczynki, bo ja bym wszystko zniosła dla zdrowej ciąży.

Trzymajcie się, jak dam radę będę Was podglądać i kibicować.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1677umyr4.png

Odnośnik do komentarza

Beti76,
bardzo mi przykro z powodu utraty kolejnej ciąży. Trudno mi sobie wyobrazić przez co przechodzisz bo nigdy w takiej sytuacji nie byłam. Trzymam kciuki za to aby te wspomnienia niebawem zastąpiły inne - te z bezproblemową ciążą i szczęśliwym rozwiązaniem. A teraz napiszę coś z czym być może się nie zgodzisz... Za Ciebie wybrała natura ...Są sytuacje inne ale równie trudne albo jeszcze trudniejsze - kiedy kobieta musi wybrać sama. Moje usg w 11 tygodniu wyszło źle (za duża przezierność karku, wada serca, wątpliwa kość nosowa- ryzyko wad genetycznych 1:3) i we wtorek mam w Rudzie Śląskiej biopsje kosmówki a potem oczekiwanie na wynik....
Dziewczyny, bardzo Was proszę nie zaniedbujcie usg w 11-14 tygodniu bo ono jest najważniejsze. Jeśli nie macie możliwości wykonać badania na FZ to wygospodarujcie pieniądze na wizytę prywatną. Część wad płodu można operować jeszcze w brzuchu a poza tym taka świadomość pozwoli Wam przygotować się do ew. zabiegów i odpowiedniej opieki nad dzieckiem już po urodzeniu.
Życzę wszystkim przyszłym mamom samych pozytywnych wyników.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0z79bszvzs.png

Odnośnik do komentarza

Beti kochana jestesmy z Tobą, tak mi przykro, ale trzeba wierzyć w to, że kiedyś sie uda. Moja kuzynka poroniła 3 razy, mieszkała w górach, lekarz polecił jej zmienić klimat i teraz ma dwójke dzieci. Cuda sie zdarzają.

Babajaga 3mam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Jak sama mówisz wiele wad da sie naprawić na czas, wiec głowa do góry. Bedzie wszystko dobrze.

A odnośnie tych badań prenatalnych. Byłam dziś u położnej tu w Holandii, ale umówić sie tylko na wizytę. Mam stawić sie na wszystkie badania 7 maja. Z tym, że ostatnio tu rozmawiałyśmy wszystkie o tych badaniach i byłam pewna, ze moge sobie takie badanie zrobić jak bede w Polsce miedzy 13 a 14 tc. A okazuje się, ze nie, bo połozna powiedziała mi, że juz za tydzień musi mi wykonać te wszystkie badania, ponieważ robi sie je do 12 tc, i że im wcześniej tym lepiej. Wiec juz sie pogubiłam. Bede miaął badanie prenatalne w 10 tc. (10 tc licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki)...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Gabi,
Mi lekarz powiedział ze do 14 tyg włącznie robi się te badania. Potem jest już troszkę trudniej ponieważ nasze maleństwa zaczynają rosnąć w indywidualny sposób i nie masz już az tak dokładnych wymiarów standardowych. Ja idę jutro a to będzie dokładnie 12+3.
Co kraj to obyczaj. A jakie dokładnie badania będą Ci robić, usg i co jeszcze???

Odnośnik do komentarza

Majus bedę miała robione USG na wszystkie wady (wszystko po prostu, co robione jest podczas badań prenatalnych), mocz i morfologia pierwszy raz.

Ale teraz się już zagmatwałam w tym wszystkim. Lekarze licza niby ciąże od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, czyli jesli to jest mój 9 tc, to w rzeczywistosci jest to tydzień 7?
Bo jesli tak, to nie wiem czy nie za wczesnie na to prenatalne. Jak połozna zapytała w którym tyg jestem, to stwierdziłam ze w 9, poza tym liczę tak jak pokazało mi pierwsze usg.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, boję się. pierwszy raz od 2 miesięcy (od czasu informacji o tym, że jestem w ciąży) kochałam się z moim mężem i niestety ale dostałam krwawienia - plamienia. Czy jest takie krwawienie do pilnej konsultacji ginekologicznej? Czy Wam się tak też zdarzyło? Czy jest to normalne w ciąży? Bardzo proszę o pilną pomoc.

Odnośnik do komentarza

czeska26 super fota :)
u nas weekend jakos leci :P wlasnie zjedlismy sniadanko:) choc noc byla ciezka bo non stop sie budzilam i czarne mysli :( ale musze sie pochwalic ze od wczorajszego dnia nie mam wymiotow :) wiecie jaka ulga :P
Bombka moze lepiej idz do lekarza!!! ja tez odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy nie kochalam sie :( boje sie ze cos zrobimy babelkowi :( ale ze cos sie stanie !!! albo chociaz zadzwon do gin ! pozdro kobitki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...