Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Pysiak moze mleko, ewent. z rana mozesz kupic rennie w aptece choc ja mialam taki problem ze nic mi nie pomagalo I ani spac ani nic tylko siedziec prosto lub chodzic,poszlam do lekarza I dostalam lek w tabletkach nazywa sie ranitidine 150mg I...super. od tej pory ani razu nie wzielam rennie,spie na plasko a mala wyprawia akrobacje w brzuchu w nocy. Moze podejdz do apteki I sie zapytaj. Ja biore 2x 1tabletka dziennie,soki żołądkowe opanowane (z tym ze ja mam dodatkowo refluks). Na mnie migdaly nie dzialaly,mleko na 5min a jeszcze maslanka naturalna jest fajna moze masz w domku?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Nie wiem jak wy teraz dziewczyny, ale ja nie mogę spać... Położyłam się ok 23, w międzyczasie dwa razy się budziłam, a od 2giej już całkiem- siku i koniec spania!!!
Całe szczęście nie mam zgagi...
No ale mi to się chyba brzuch opuścił od poniedziałku, więc mam trochę lżej...za to tak mnie bolą stawy biodrowe i cała miednica przy zmianie pozycji ciała że odechciewa się wszystkiego... Po prostu za duży ciężar ciała noszę...;) mam taki wielki brzuch że wszyscy myślą że na dniach już rodzę, a tu jeszcze tak daleko...nie wiem czy to wytrzymam???!!!!
Zawsze ciężko mi było dotrzymać te końcówkę...
Jest jeszcze ktoś kto tu nie śpi???

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :-)
Kalijka ogromne gratulacje!
Szymek i Blanka są prześliczne, aż się doczekać na swoje nie mogę jak patrzę na takie słodkie maleństwa :-)
Pysiak mnie to już chyba ciągle coś boli, jak nie kręgosłup, to podbrzusze i pachwiny. Czasem jak nie tak postawie nogę to przeszywa mnie taki ból. Brzuch ciągle twardnieje i do tego podbrzusze to raz ciągnie tak nieprzyjemnie to raz boli jak na okres. Ale tak jak pisałam, że chyba brzuch mi się obniżył bo lepiej mi się oddycha to jeszcze od tego czasu zgaga mnie nie męczy. W środę wizyta więc się dowiem czy faktycznie mi się obniżył czy ja tak wymyślam :-)
Życzę wszystkim miłej i spokojnej niedzieli :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam ze 20 stron, i się pogubiłam:-)
Dziewczyny, gratuluję maluszków!!! Ja z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej napatrzyłam się w szpitalu jak dziewczyny cierpią i jeszcze bardziej się boję.
Mamcia, trzymam kciuki, by wasza sytuacja się poprawiła.
Sweety - rozumiem cię i szanuję twoją decyzję. Tylko na fb dawaj znać, co u ciebie, nie zapominaj o nas:-)
Pysiaczku - forum nie zaniknie:-) sama popatrz, wystarczy nie wchodzić przez 2 godziny i już są problemy z nadrobieniem:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

Pysiak- i jak w końcu nocka? Udało się zasnąć? Ja słyszałam, że od mleka lepszy kefir czy właśnie maślanka, bo już kwaśne i nie zacznie- tak jak mleko- po pół godzinie fermentować w żołądku...

Mamcia- ja w poprzednich ciążach taką ciężką końcówkę miałam, więc wiem jak może być... Teraz jakoś inaczej: spałam znów dobrze, 6 godzin bez pobudki, bez siku nawet!!!! No normalnie jak kamień! Nawet nie zauważyłam kiedy córcia przywędrowała do mnie do łóżka!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!!
Widzę że na forum rozpakowywanie trwa :) trochę się pośpieszyłyśmy... Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam!!! Nowy rozdział w życiu czas zacząć :) Samych szczęśliwych chwil życzę :)
Moja Niunia wczoraj skończyła 4 tygodnie :) Pomimo przedwczesnego porodu, cesarki, OION-u, strasznego samopoczucia udało mi się rozkręcić laktację. Kornelia dziś w nocy budziła się co 2 godz na karmienie, więc jest postęp bo wcześniej było to bardzo nieregularne i czasami nawet co godzinę. Bardzo szybko przybiera na wadze - musi gonić koleżanki :). Narazie rozwija się prawidłowo i niech tak pozostanie :)
widzę że dopada Was już zmęczenie związane z końcówką ciąży... ja urodziłam 5 tyg przed terminem ale też wiem co to znaczy. Musicie kochane uzbroić się w cierpliwość, wziąć głębokim oddech i pamiętajcie że to już ostatnia prosta przed Wami :) jeszcze kilka dni i będziecie tulić Maleństwa do piersi :D a przewlekłe zmęczenie będzie Waszym nieodłącznym towarzyszem ;)
Dołączam zdjęcie Córci :) Pozdrowienia dla Cioteczek, Koleżanek i Kolegów od Kornelii :*

monthly_2014_09/pazdziernikowe-fasolki_17295.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u5drib.png
url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/89m5lb2.png[/url]
http://fajnamama.pl/suwaczki/fobuth5.png

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o moje dolegliwości to różnie mam...jak bylam chora duzo lezalam spalam to w sumie chyba odpoczywalam I nadrabialam to co sie wymeczylam w pracy pracujac tak dlugo I czulam ulge pomimo ze chorobsko mnie wymeczylo. Przeszedl mi calkiem bol spojenia łonowego. Za to jak juz sie lepiej poczułam zaczelam się poruszać to spojenie łonowe znow boli I to podwójnie-chyba od zwyklego chodzenia,kregoslup w odcinku piersiowym jak leżę na boku każdym no I zgaga ale ona jest juz opanowana przez leki od lekarza jak pisalam bo byla tak bolaca ze nic jesc nie moglam,ani leżeć (a przy chorobie to byl problem) a przelyk I zoladek to piekły jakby mi ktoś kwas jakis wpuścił I wypalił w środku.
Tez wydaje mi sie ze brzuch mi sie lekko opuścił kilka dni temu ale czy to nie za wcześnie?dopiero skonczylam 36tydzien choc czuje że mała aż tak sie juz nie pcha pod żebra mimo że czuję ze calkiem już sie przekrecila ze głową jest do gory a nogi w dole I czasem kopnie w pęcherz. ..

Miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziolszki!

Ale super jest Kornelka!

Obudziłam sie dzisiaj z bólem cyckow i kręgosłupa na ich wysokości. Posciskalam je trochę, ale nic nie leci :(
Ale bolą.
Poza tym już zjadłam jajecznice, wypiłam kawkę i hop do łóżka. Duży w pracy, młody ogląda spongeboba.

Jutro mam się stawić na ktg. Ciekawe, czy mnie już zostawia, chciałabym urodzić jeszcze we wrzesniu.

Dziś w planach prasowanie i uszycie worka dla Piotrusia według znalezionego pomysłu Wowo _ wczoraj padłam i zostawiłam to na dziś.

Ja tez mam zgage, ale rennie choć na chwilę pomaga, szczególnie w nocy pozwala zasnąć.

Odnośnik do komentarza

Hejo,ja niestety od wczoraj w szpitalu,bo brzuch zaczal sie prezyc i mala straszyla wczesniejszym wyjsciem-szyjka sie skraca i to szybko. Moglaby jeszcze troszke poczekac-dopiero 35tydzien... z drugiej strony jestem na sali z dwiema dziewczynami,ktore sa juz ponad 2 tyg po terminie i nic! ;/ trzymajcie kciuki,zeby bylo dobrze... gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamom i ich Pocieszkom. Tym oczekujacym zycze szczesliwego rozwiazania ;) Powoli pazdziernikoweczki powinny sie przemianowac na wrzesnioweczki-psujecie statystyki,Dziewuchy! Pozdrowienia ;)

Odnośnik do komentarza

Kochane zasnelam kolo 2 w nocy makabra ale znam przyczynę... Cola... Nie pilam kilka miesięcy smak przyszedl i kara boska razem z nim:)

Dostalam informacje od Nova ze nadal jest w szpitalu miala druga operacje na hemeroidy i nie moze nawet do malego pojsc biedna:(

Kiniar Maleńka jak aniolek śliczniutka;))

Chaotic ja mam dokładnie tak samo bol wszędzie.
Perlaa tez mam wrażenie ze mi brzuch opadl bo jak siedze prawie dotyka podloza!! Musze mieć mega rozkrok.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Jak się wcześniej u nas działo to teraz cisza :D Wczoraj byłam na ktg, wszystko ok, książkowo wręcz 140. Jeszcze dotrzymam do terminu. A tak bym chciała móc skorzystać z pogody, pochodzić z wózkiem.

Zosia, ja dzisiaj tak jak ty - chyba usiądę do maszyny. Jeśli możesz, powiedz na czym szyjesz? Ja dopiero zaczynam i mam tylko overlocka po prababci, trochę to ogranicza możliwości ale i tak jest fajnie.

Ach, no ileż już się pięknie rozpakowało, zazdroszczę <3.<br />
Nam się nawet nieźle śpi, chociaż podkładam sobie dwie poduszki żeby zgaga nie męczyła. A jak siedzę to brzuch mam na kolanach. Chodzę, sprzątam normalnie, ale nic się nie zadziewa. Na dzisiaj dodatkowo przemebel szafy zaplanowałam. No i do parku chyba z mężem skoczę, bo taka pogoda że aż szkoda siedzieć w domu.

Wczoraj uszyłam swoją pierwszą literę ever. Zastanawiam się czy robić cały napis.

monthly_2014_09/pazdziernikowe-fasolki_17299.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjwkvy5nj3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Iwa, Kalijka, Milka GRATULACJE! Bardzo się cieszę, że macie zdrowe maluszki:)
Zdjęcia Waszych pociech są cudowne- nie mogę się napatrzeć. Te dzieciaczki wyglądają jak laleczki, są tak idealne! No nie mogę, wycałowałabym od stópek po same główki! Ja chce już moją Hanię! :)
Moni trzymam kciuki, żeby mała jeszcze trochę wytrzymała:) Ja czuję, że statystyk nie popsuję i wytrzymam do października. Co prawda w nocy czułam bóle dość długo, później zasnęłam i rano po obudzeniu znowu były, ale lekkie, podejrzewam więc, że to przepowiadające. Poza tym siostra mojej mamy mówi, że też tak miała nawet prawie miesiąc przed porodem, więc się nie nastawiam, że to już
MamaMałgosia koniecznie rób cały napis, literka śliczna:)
Mamcia współczuję sytuacji z mężem, mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.. Swoją drogą takie mamy durnowate państwo- wszędzie pieprzą o polityce prorodzinnej, a jak przychodzi co do czego to rodziny wielodzietne ledwo wiążą koniec z końcem i muszą kombinować! Nie mówię tu o patologiach, gdzie kobieta nie wie z kim ma które dziecko, ale cholera normalne rodziny, gdzie dzieci mają normalne warunki i normalnych rodziców, powinny mieć chociaż zapewniony spokojny byt..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Karolina-
Szymonek jest piękny, warto było tyle przejść... To najpiękniejsza nagroda :D
Szczerze powiem Ci, że ja się trochę boję tego że będzie siusiak bo nie wiem jak to ogarnąć haha ;)

Kiniar-
córcia słodka i pięknie śpi... Wcale nie widać, że jest wcześniakiem tzn. wydaję się całkiem dużą księżniczką :D Ile teraz waży?

Pysiak-
ja po coli też mam zgagę, ale po pepsi już rzadziej:D Mimo to nie potrafię sobie odmówić i zawsze potem popijam zimne mleko, ale skoro Ty nie lubisz to zostaje tylko reni ;)

Moni-
na pewno wszystko będzie ok, nie martw się:*

Kochane boli mnie brzuch jak na okres i to taki całkiem spory :) A mały dziad muszę go tak nazwać ciągle mało aktywny, rusza się ale nie kopie tylko tak jakby się prostował i przeciągał... Może to już tak będzie. Wy też tak macie???

Odnośnik do komentarza

MamaMałgosia
Wczoraj uszyłam swoją pierwszą literę ever. Zastanawiam się czy robić cały napis.

Super Ci wyszło to "L" - bardzo podoba mi się materiał :)
Ja ostatnio zrobiłam cały alfabet - myślałam juz, że oczopląsu dostane :D
Koniecznie zrób cały napis :)

...

OGROMNE gratulacje dla wszystkich "światowych" już maluszków i świeżo upieczonych mamuś :)
Twarde babeczki i śliczne maleństwa :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Dzieczyny. Ciezka noc zs mna. Maly tak doil cala noc normalnie. A mnie tak boli kregoslup ze gorzej jak przy porodzie ruszyc sie nie moge. I to obkurczanie macicy. Do tego siku ciagle. Mleka cos malo leci. Ale dobrze ze maly umie i potrafi ssac a to dobry znak. Zrzucil juz 200g. Martwi mnie troche bo malo sika. Ale w sumie malo je tez to nie ma czym sikac.

A i nie jestem pewna czy po naturalnym porodzie szybciej sie do siebie dochodzi. Mnie tak cipka boli ze szok. Nie wiem kiedy usiade normalnie. A dziewczyny po cesarce smigaja i siedza. A ja tylko leze albo stoje z bolem krzyza

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Kochane Cioteczki dziękujemy za komplementy ;)
Ja jeśli chodzi o formę po porodzie czuję się już nieźle - ale muszę wziąć pod uwagę fakt iż minęły już 4 tyg. O pierwszych trzech dniach po cesarce wolę nie myśleć- koszmar po prostu. Problem nawet kichnąć... Rodziłam pierwszą córę sn przez 13 godz więc mam porównanie - nigdy nie zdecydowałabym się na kolejną cesarkę. Do tego byłam bardzo słaba -ale to już przez krwotok ( odklejenie łożyska), miałam mieć nawet przetaczaną krew. Obecnie rana ładnie się goi, pobolewa delijatnie tylko przy dotyku. Niewyspanie towarzyszyło mi także w ciąży - teraz przynajmniej wiem że muszę wstać dla Kogoś :) odsypiam w miarę możliwości z Kornelią :) marzę o kawie...
Karliczku jesteśmy przykładem na to, iż wcześniaki bardzo szybko przybierają na wadze, nadrabiają straty. Choć Kori nie urodziła się wcale mała. W 35tc kiedy się rodziła ważyła 2590 i miała 53cm dł. Później sporo straciła, by po tygodniu znów przybrać i to aż 340g!! Na cycu :) to nawet za dużo bo norma to 120-220g tygodniowo ale u wcześniaków nie robi się z tego tragedii. Terazxw czwartek idziemy na kolejne ważenie, ale widzę i czuję że rośnie :) czeka nas też wizyta u okulisty bo była naświetlana lampami - przechodziła też żółtaczkę fizj.
Śliczne szyjecie te literki :) i pewnie dużo radości sprawia samo szycie dla Maleństwa :)
Dziewczyny życzę Wam szybkich i szczęśliwych rozwiązań. Słuchajcie swoich brzuszków. Ja mam wyrzuty sumienia że tak późno pojechałam do szpitala... od rana czułam się słabo, brzuch był tak napięty że bałam się czy mi skóra nie popęja a ja ratowałam się nospą i magnezem. Dopiero o 14stej jak zaczęla się ze mnie lać krew wsiadłam w samochód - nie było plamienia tylko od razu potok... lekarz sam powiedział że jeszcze 10min i byłaby tragedia... i Nuunia urodziła się w zamartwicy i musiała walczyć przez moją niechęć do szpitala. Uszy do góry - wy już takich błedów nie popełnicie. Odpoczywajcie :) pachnijcie :) niedługo wy zwiększycie grono Październikowych niewyspanych Mamusiek ;) pozdrawiam :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u5drib.png
url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/89m5lb2.png[/url]
http://fajnamama.pl/suwaczki/fobuth5.png

Odnośnik do komentarza

Ja też zazdroszczę, ale... chciałabym wytrwać do 10.10. Może to głupie, ale mam w najbliższych dwóch tygodniach sporo spraw do załatwienia i chciałabym zdążyć...! A sprawy są i poważne i prozaiczne: jakaś promocja w Lidlu, fryzjer mój i chłopaków (ostatnie 3 tygodnie nasza fryzjerka była w sanatorium...), dokupienie kilku rzeczy do szpitala, ortodonta Przemka, badania krwi moje i najstarszego, endokrynolog, kino z córką (zaczęli grać "Pszczółkę Maję"), no i nauczycielskie spotkanie w restauracji z okazji Dnia Nauczyciela (szkolna tradycja)...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...