Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Cisza nastała na forum.
Zosia ślicznie wyglądacie :-)
U mnie chyba zaczyna czop odchodzić, wczoraj poczas mycia był taki galaretowaty brązowy kawałek, a dzisiaj na majtkach jakieś takie brązowe ślady. Pochwalę się jeszcze, że w końcu na finiszu wybraliśmy imię, a w sumie to ja oznajmiłam męzowi, że ma być Edward bo tak mnie naszło i mążowi pasuje, więc w końcu czekamy na Edka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki!
Powiem wam że ja nie wiem co to są kolki - wszystkich chłopców karmiłam i nigdy nie mieli problemów z brzuszkami, jedynie mieli częste sranko i ulewanko...
No ale ja rzeczywiście trzymałam lekkostrawne dietę - krupniczki, rosołki, gotowane mięsko, duszone rybki i zero surowych owoców i warzyw - wszystko gotowane, nawet kompot z jabłek a nie surowe jabłka... I dużo nabiału, zero czekolady, kakao, przede wszystkim woda mineralna niegazowana!!! Oraz herbaty na laktację...No i jakoś to szło, więc dziewczynki, które mają problemy z małymi brzuszkami - tak spróbujcie, to może się uda...
A ja dzisiaj miałam przypływ energii, przeziębienie trochę przechodzi, więc ostro z mężem staramy się przyspieszyć wyjście naszej kruszynki - chodzimy na spacery od 4 dni, seksujemy się jak się da, myję okna, skaczę na piłce...jest ciężko to wytrzymać ale warto!!! Mam nadzieję że jednak coś da... Trzymajcie się kobietki terminowe...ja będę trzymać kciuki za wasze maluszki i rychłe rozwiązania!!! ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

AskaU - to tez jest jeden z ulubionych argumentów lekarzy "niedojrzałość układu trawiennego". No kuźwa, przecież każde dziecko się rodzi z niedojrzałym układem trawiennym, dopiero po pewnym czasie nabywa pełną florę bakteryjną jelit, z reguły po 3 miesiącach i wtedy już można zacząć powoli wprowadzać jakieś inne papu oprócz mleka. Ale gdyby tak było że kolki są z tego powodu to każde dziecko by miało kolki, a wiemy że tak nie jest. No chyba, że sprawa dotyczy wcześniaczka, taki ma dużo trudniej bo jeszcze wiele narządów ma w fazie rozwoju dopóki swojego "wieku" nie nadrobi. Dlatego większość pediatrów tak na prawdę gówno wie, albo im się nie chce zastanowić co się dzieje z dzieckiem, czemu i jak i wtedy dopiero bywają problemy. Aż się boję mojej pierwszej wizyty u pediatry z Młodą, oby tylko trafić na porządną, inaczej będzie miała ze mną przesrane. No bo skąd mamy mają wiedzieć jak sobie poradzić z kolką, skoro nawet lekarz gada bzdury? Żal tyłek ściska i tyle. Dlatego staram się Wam napisać, że niekoniecznie musi być tak jak uważacie, proponuję też literaturę przyjazną, taką która pomoże rozszyfrować co i jak się z dzieckiem dzieje, skoro pediatrzy pomocni za bardzo nie są... "Troszkę" poczytałam encyklopedii medycznej zdrowia i podręczników uniwersyteckich dot medycyny jak byłam nastolatką. Takie hobby, chroniło mnie przed mamą hipochondryczką, która na każdym kroku wróży ludziom choroby :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

Dochodzę do siebie po cc myślałam że pójdzie dużo łatwiej . A ja dziś dalej leze . Wstałam ale sprawiało mi to wielki ból bo za szybko wszystko chciałam . I dziś dalej nie mam małego koło siebie bo boję się że nie dam rady . Chyba nie mam pokarmu :-( znaczy się leci jakaś siara ale to kilka kropli . Tym go nie wykarmię :-(
chaotic to dokładnie czop miałam tak jak ty :-) tyle że ja parę dni później dostałam takich plam braonzowych na majtkach i się wystraszyłam strasznie .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0a78e8hdwc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/neomdcimp5cyra81.png

Odnośnik do komentarza

Asieczku to popros zeby daly Ci dzieciatko na poczatek do karmienia i zeby Ci pokazaly jak to robic? Bo im wiecej bedzie ssania piersi tym szybciej zacznie sie produkowac wiecej pokarmu ;* a ja na poczatku nie mialam tak ze mleko szlo potokiem. Tez nie mialam dzieciatka przy sobie i korzystalam z laktatora. I w ciagu pol godziny odciagnelam moze 30 ml? A babka od laktacji i tak byla zachwycona bo powiedziala ze to duzo jak na poczatek. Codziennie pilam jedna herbatke laktacyjna, a jak zaczelam dostawiac do piersi to szybko zrobilo sie tego pokarmu wiecej. Wszystkie polozne mowily tez o tym ze nawet puste piersi tez musza byc ssane bo wtedy beda sie napelniac. Dasz sobie rade ;* zamknij oczy i pomysl o dzieciatku, ze przy Twoim ciele bedzie najszczesliwsze i bezpieczne. Rozluznij sie i mysl ze sie uda, ze dzieci tez maja swoj instynkt i Twoje tez bedzie probowalo ssac. Nawet moj wczesniaczek jak poczul piers przy sobie otwieral buzie i memlal sutek bo widocznie cos mu mowilo ze to do tego sluzy ;) Na spokojnie :) Na pewno sie uda jak uwierzysz w to ze tak sie stanie. Trzymam kciuki :* Tylko przystaw dzieciatko do piersi bo od tego trza zaczac ;) A po cesarce... coz roznie to ludzie przechodza. Ja nie bylam taka bohaterka i musialam brac srodki przeciwbolowe bo skurcze macicy po karmieniu albo odciaganiu nie dawaly mi zyc przez pare dni. Ale z kazdym dniem bedzie lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Wiem wiem dziewczyny dziękuję za radę :-) nie poddam się inaczej by było gdybym mogła chodzić wyprostowana i dźwigać tego 4kg klocka. A jeśli nie dostanę pokarmu i bd go karmić mlekiem sztucznym tylko (bo narazie jest dokarmiany) to co on bd przy nich cały czas? Czy bd przy mnie a żeby go karmić bd po niego przychodzić? Pow mi jak to wygląda bo ja szczerze nie bralam tego pod uwagę :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0a78e8hdwc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/neomdcimp5cyra81.png

Odnośnik do komentarza

Aniamama - u mnie też bez zmian, niestety. Wczoraj się napracowałam i nic. Tylko się zmęczyłam, i to tak bardzo, że w nocy nawet na siku nie wstawałam. Małe uparciuchy mamy w brzuchach. Kurde, panika wielka, jutro już termin, a tu w ogóle nic, nawet spojenie łonowe przestało boleć. Dzisiaj mam w planie mycie balkonu i podłóg w mieszkaniu. No i kiedyś muszę wybrać się na długi spacer.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Pisze tak bo na telefonie nie mogę się zalogowac.:( Ja niby po tym masowaniu miałam szybko na porodowe lecieć a tu nic. Czop chyba już w całości wypadł bo wczoraj już nic nie widziałam. Brzuch ubolewa jak na okres i do toalety lecę się wyróżnić po jedzeniu tyle razy w ciągu dnia, że już nie zlicze. A jutro termin mija:( Malyszok i aniamama która pierwsza?? Ją już się stresuje i chciałabym być po a tu nic:(

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy sie juz nie zaczelo....
Od 3:30 mam bole w podbrzuszu i dole kręgosłupa. Początkowo było łagodniejsze i co 7min wtedy miałam tez wydzielinę zabarwiona krwią. Te 7 minutowki trwały ok godziny. Teraz mam cały czas tak miedzy 10 a 15 min o wiele silniejsze bole które trwają ok 30-45sek, po kazdym skurczy sączą mi sie chyba wody delikantne. Cały czas zastanawiam sie czy to nie jest tylko przepowiadajace, bo miedzy skurczami jest ok...do szpitala na razie nie jadę bo z trgo co wiem to nie ma sensu jechac zanim nie bedzie skurczy co 7min a to trwa juz któraś godz.

Odnośnik do komentarza

Pysiak życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu, może jednak się uda szybciej.
Asiekk trzymaj się bidulko, szybko wracaj do siebie i trzymam kciuki, żeby mleczarnia zaczęła działać.
Malvi weź ciepłą kąpiel, jak to skurcze przepowuadające to przejdą, a jak nie to trzymam mocno kciuki.
Aniamama Malyszok trzymam kciuki, żebyście się w końcu doczekały. Ja powoli też zaczynam się niecierpliwić.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak widze cyce daja rade :) ;) mnie tez jelita bolaly dopoki nie poszlam do ubikacji ;)

Asiekk moze zapytaj ktorejs poloznej co by bylo gdyby? W kazdym szpitalu jest inaczej, u mnie np. bylo tak ze mialas dziecko przy sobie i co jakis czas przychodzili sie na oddzial noworodkowy i tam pod okiem poloznej robilo sie wszystko samemu, przygotowywalo mm, podgrzewalo swoj odciagniety pokarm itp. Na pewno wszystko Ci powiedza, w koncu to jest ich praca ;)

Aniamama Malyszok Krecona dziolchy mam propozycje. Moze jak do soboty nic sie nie podzieje to zaprosze Was do siebie na Rude, u mnie jest duzo sprzatania takiego hardcorowego remontowego :) Wy mi pomozecie ogarnac mieszkanie, a w zamian zawioze Was od razu na porodowke bo po takim sprzataniu sie nie obejdzie. Pomozmy sobie nawzajem ;) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka

U mnie było tak.
Wojtka wykąpałam i zaraz po dostał butle 100 mojego mleka zasnoł i spał do 3 czyli pięknie. Potem ja mu znów 100 a moj syn oczy jak5 zl i dawaj bawic sie mowie choc kupa jest przebiore cie ja go rozbieram a on cisnie cisnie i wycisnąc nie moze biore termometr wkładam mu do pupy a ten jak ci nie walnie kupą koc moje nogi pizama bluzka nawet szyje mi osrał , moj sie obudził i gada do mnie kto od miecza wojuje ten od miecza ginie...... a wojtek do 5 nie spał to mu cyca dałam to zrobił sobie z niego smoczka i się 5 minut przespał ja padalam bo bujałam nosiłam a ten skrzeczał. Aż go położyłam do łózeczka to na złosc basen sobie zrobił przelał pampersa siebie i łózeczko to go przebrałam i położyłam między nami i tak zasnoł. Do 7 padam na pysk już!

A te krople tyszanka nazywają się BIOGAJA

Wiec u nas kazda noc wielka przygód.

Ide odciągać mleko z cyca jednego bo drugiego Wojtek wydoił w nocy tera zjadł znów 100 powoli zaczyna mi brakować mleka w cycach tyle on zjada i co 3 godziny oszukac sie nie da go! Jak bym miała 4 cyce to tez by zjadł.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Już się pogubiłam lekko, co u kogo się wydarzyło od wczorajszego wieczora. Sporo napisałyście :)

Iwa, trzymam kciuki za Wojtusia wedle Twojej prośby.

Mirisz, Malyszok, Aniamama, krecona u mnie też bez zmian póki co. W nocy przebudziłam się kilka razy i miałam lekkie skurcze, chyba ze trzy, tyle czułam. A ogólnie to tak jak któraś z Was pisała, nie mam właściwie żadnych innych objawów. Tylko tyle, że wieczorem i w nocy boli mnie podbrzusze dosyć mocno i ciężko mi się ruszać. Ale nie boli jak na okres, tylko tak inaczej. Właściwie trudno to opisać.

Malvi powodzenia :)

Pysiak, Asiekk życzę szybkiego powrotu do formy i zdrowi dla maluchów :)

Hmmm... i co tu robić? Kolejny dzień nudy...

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...