Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

maidin
a ja jeszcze raz zadam moje pytanie, bo się zapodziało gdzieś wśród tych postów (albo nikt po prostu nie wie) czy któraś z was ma doświadczenie co oznacza skrócona szyjka w praktyce?

tzn. nie wiem, dlaczego pytasz bo juz jestes w terminie prawie co a wiec bardziej odpowiedziala Ci Kinga ze sie szykuje do porodu, co innego u mnie w 31 tyg moja szyjka miala 1 cm i zagrozenie porodem a w 35 poród. skrócona blisko porodu to normalne i potem uslyszysz miekka albo zgładzona przy porodzie. (z miekką przetrwalam 5 dni do porodu)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza
Gość kornelka-pisze z kom

Tak jak dziewczyny pisza-skrocona szyjka oznacza przygotowywanie się do porodu. Ja też miałam skrocona w 34tyg- miała 32mm, ale jak się później dowiedziałam od mojej dr to jak na ten etap ciazy to nic złego się nie dzieje. Teraz nawet nie wiem ile ma ta moja szyjka ale moge juz rodzic wiec się tym nie stresuje wogole

Odnośnik do komentarza

No więc przejdę do rzeczy ; cesarka przeszłą ciężej nic za pierwszym razem, to była masakra, szarpanie zgniatanie ałaaaa , ale wszystko dla mojej córeczki. Wyciągnęli ją z brzucha i mi ją pokazali - jest prześliczna i jest mniejszym klonem mojej córki - wyglądała identycznie tylko miała większą wagę i cm :).Skończyła się cesarka zabrali mnie na sale poporodową a malutka trafiła od razu na lampy i leży tam nadal:( niby, że to wcześniak to musi się poopalać .Juleczka urodziła się o 13,45 w36tc z wagą 2880gr i 53cm czyli nie jest aż taka mała jak na wcześniaka :).Jeśli chodzi o karmienie to zgłosiłam, że karmić nie będę , wszystko było okej dopóki jedna suka się nie trafiła i zaczęła zadawać głupie irytujące pytania w końcu powiedziałam, że napisze oświadczenie , że karmić nie będę i, że jak se urodzi to se będzie karmić jak chce a ode mnie niech spada ... okazało się, że ona tak wszystkich traktuje z góry i wszyscy przed nią na baczność stoją z personelu ppffff ... trafiła kosa na kamień .Nie wiem kiedy wyjdziemy... niby 5 dni po CC się leży więc mam nadzieję, że w sobote wróce do domu, bo mam dość szpitali!!!! Kłucia , bólu, stresów itp
Odezwę się niebawem.

Odnośnik do komentarza

Na sam początek pogratuluję mamusiom które maja swoje maleństwa po drugiej stronie brzuszka a jednocześnie bardzo im zazdroszczę. Mi gin obiecał ze 26 urodzę, i poszłam wczoraj do niego z wielka n adzieja a ten że nic tam sie nie dzieje wieć dalej czekam, boje się tylko bo ten mój szkrab jest dosyc duży a chce rodzic siłami natury i....boję się.
Ja jestem juz w 100 procentach przygotowana, wszystko jest na swoim miejscu wiec bez stresu moge rodzić. Jeny jak te di sie ciągna!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fj6yxbgntcc6i.png

Odnośnik do komentarza

Mamaali Gratuluję! Super, że już po wszystkim teraz będzie tylko lepiej! Dużo, dużo zdrówka dla Was dziewczyny :)

Kinga88 Ty już 40 tydzień :) Idź Ty już na porodówkę!! :D

Widzę, że nie ja jedna borykam się ze zgagą..ja mam codziennie i to taką silną, że na samą myśl o niej robi mi sie nie dobrze..i to dzień w dzień budzę sie o tej samej godzinie bo tak mnie pali.. ajjj :/

Odnośnik do komentarza

mamaali Gratulację. Najważniejsze, ze córcia jest już na świecie i że wszystko z nią dobrze. A co do karmienia to nikt zmusić cię do KP nie może i jak się nie przejmuj gadaniem ludzi bo to ty jesteś matką i ty decydujesz co jest dobre dla ciebie i twojego dziecka.
Oczywiście życzymy jak najszybszego powrotu do formy.

A ja dziś w końcu zakończyłam etap prania wszystkiego - dzis wyprany został wózek :) No i można zacząć się w końcu pakować. Jutro z synem mamy spotkanie integracyjne w przedszkolu, a w piątek wizyta u gin i dowiem się co i jak z moją cesarką, jak się przygotować i kiedy do szpitala, czy wyznaczymy termin, czy czekamy aż się coś zacznie dziać.

Odnośnik do komentarza

Gratuluję córeczki!!!! :D to wazy wiecej i mierzy niz moja nawet teraz po 2 tygodniach takze wszystko dobrze;D:D:D

a ja Wam powiem z kolei ze ja karmie piersią i jak wstaje w nocy zaspana do karmienia, to nie wyobrazam sobie isc do kuchni na dół i robic mleko... nie dosc ze ekonomiczniej piersia, to odpornosc, wygoda, jade na zakupy to karmie w aucie bez zbednych bagazy tyle ze minus-dieta;D i ciagle słysze od tesciowej a co to taka zupka a jedz za dwóch... Ludzie!!!

hehe a wogóle chudnę nie powiem, ale brzusio dalej jest po porodzie po połogu zaczne cwiczyc, bo narazie jeszcze troche krocze sie goi, ale jest mniejszy z dnia na dzien, to nic bo jak wrócilismy do domu to ciotka partnera i tesciowa ze brzuch mi został, no halo byłam tydzien po porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

mamaali gratuluję serdecznie- no jeszcze parę dni i do domku i będzie coraz lepiej i lepiej

ja dziś nad ranem takie kłucie poczułam że już myślałam że się coś zaczyna no ale minęło - tak już bym chciała ale to mnie wystraszyło że to już i chyba nie jestem gotowa - ale z drugiej strony czy za 2,3 tygodnie będę? Strach mnie obleciał..ufff

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkp07w9asewgxw.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:) Jak już wiem, że malutka jest bezpieczna , to już mogę spokojnie czekać na powrót do domu.Czekam na dobre wyniki Juleczki, bo jak się pogorszy będzie czekać ja transfuzja krwi i posiedzimy w szpitalu dłużej - trudno, na wszystko będzie czas; na odpoczynek, na chudnięcie na razie nic po za nią się nie liczy:).Nawet te bóle są tego warte!!!!!:)

Dziewczyny życzę wam aby wasze porody skończył się także pomyślnie.!!!!

Odnośnik do komentarza

mamaali ja tez gratuluje!!! I zycze wszystkiego co najlepsze tobie i Julce! :* Doczekalas się :)

Dziewczyny ja bylam dzisiaj w szpitalu na ktg. To co mi się przytrafilo było przerazajace! Spadlo tętno dziecko do 57! A później zniknelo całkowicie! Chyba nie musze pisać co poczułam... Szybko odwrocilam się na lewy bok i było ok... Czy wam tez robia ktg w pozycji na plecach? Bo chyba przez to maly miał spadek tętna, bylam przerazona!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

Na ktg jak się dziecko przekręci to może aparat nie łapać i stąd to słabe tętno.

Jestem w czarnej dupie... Miałam dziś jechać do Szczecina po wyprawkę dla młodego i koleżanka, która miała mnie przenocować w ostatniej chwili napisała, że nie może. Nowego noclegu nie mogę znaleźć, a w innym terminie jechać nie możemy. Zostanę bez wyprawki, bez wózka i łóżeczka :( A kasy brak, bo czekamy na rozliczenie z Żabką... Ja pier*ole, że na sam koniec wszystko musi się pieprzyć!

http://www.suwaczki.com/tickers/o148ha00o0x1sy1t.png
http://s3.suwaczek.com/20140614580120.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...