Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

ja rocznikowo 30 (ale dopiero w październiku) mieszkam pod Warszawą

przyjechałam z pracy mieliśmy isć na spacer, pięknie święci słońce, ale odłożyłam mała na chwilę do łóżeczka i padła… Spi już godzinę
co do okularów to ja noszę na stałe, ale mała jakoś jeszcze ich nie ściąga

mrufka to kolosa siostra urodziła moja miała 2,7 kg obecnie ma też 2 kg więcej

Mogu super sprawa, by się informować na bieżąco. Ja też kupuje jak jest promocja, mój mąż uważa mnie za rasowego chomika:)

Dzisiaj pierwszy raz wprowadziłam ryż do zupy, zamiast ziemniaka, zajadała ze smakiem

wikus sinlac do kupienia w każdym supermarkecie, w rossmanie

Liath witam na forum;)
ostatnio tłoczno i nie nadążam za odpisywaniem:)

Madlen przestraszyłaś mnie, bo moja do końca też się nie przekręca na brzuszek, podpytam się jutro jeszcze na szczepieniu. Zosia ma możliwości siłowe, ale jakoś nie ma za bardzo ochoty

Jeśli chodzi o spotkanie to też za, ale wróciłam do pracy, więc mogę tylko w poniedziałki, wtorki i czwartki, ew. w niedziele.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Madlen piękny z Ciebie wampir. Przebierasz się tak dla Zuzy na dobranoc? ;)

A ja będę na początku lutego na weekend w Wa-wie. Jakbyśmy się wszystkie lub choć częściowo zgadały to myślę, że na godzinkę mogłabym wyskoczyć na spacerek z bąblami.

Proszę zwolnić z pisaniem, bo muszę wyjść z domu na dłuższą chwilę i mogę potem nie nadążyć z pisaniem.

A co do wagi, to jak czytam o Was, to ja jestem zwykłym pulpetem ;) Ale chyba mi z tym nie najgorzej, bo pomimo tego co czytam i co widzę, to wcale się nie zmotywowałam do ćwiczeń, wprost przeciwnie, zjadłam czekoladki. U mnie cycki jakie wielkie były, takie są ale na jędrności niestety straciły :( to będzie trzeba zmienić. Mam 165 cm wzrostu (czyli jestem kurduplem) i ważę 71 kg (czyli jestem tłustym kurduplem). Ale schudnę! Kiedyś...
W tych czasach o których pisałam Madlen ważyłam 52 kg - byłam laską ;(

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Szaleństwo z tymi waszymi postami. Niebawem to nic nie będziemy robiły tylko czytały i odpowiadały ;).

Duszek, Cora faktycznie mamy daleko. Ja jestem z Czechowic-Dziedzic koło Bielska-Białej. Niby jedno województwo a taki kawał :(.

Asia, możemy sobie podać rękę. Ja przy 162 cm mam 68 kilo żywej wagi ale też jakoś strasznie się nie łamię z tego powodu. Dawno, dawno temu ważyło sie 49 ;) achhh...

Freolin moja Hanka też nie pija z butelek. Ten typ tak ma. Znajoma położna mówiła mi, że są takie gagatki które po prostu nie piją z butelki i tyle.
My próbowaliśmy już masę butelek i buteleczek i nic, woli być głodna. Teraz kupiłam jej kubek niekapek od 4+ może zatrybi ;). Na razie całego obślini i wymumla ale nic nie wypije.

Magda mama Wiktora moje piersi też już są "zużyte". Niestety nasze pociechy mocno je eksploatują ;).

http://www.suwaczki.com/tickers/d69ctv7338b7ozvj.png

Odnośnik do komentarza

Ja też naciągam skórkę po kąpieli, położna zalecała i 2 pediatrów.
Doomi ja Ci zupełnie nie pomogę, bo mój po szczepieniu nie miał żadnych efektów ubocznych poza tym, że opuchlizna parę tyg się utrzymywała.
Nasz spacer w końcu miał swój finał w sypialni :p
dzwoniłam do mojego R., powiedział, że wiatr jest dość odczuwalny, więc sobie podarowałam. Ostatnio jak silniej wieje, to czekam aż mały zrobi się śpiący, ubieram go jak na spacer, kładę w sypialni na naszym łóżku - mamy ok pół metra od okna, otwieram na oścież okno i śpi tak długo aż się obudzi. Z reguły ok 0,5-1h. Dla mnie lepsze to niż spacer na wietrze, a i mieszkanie porządnie przewietrzę :)
Dziewczyny i co z tym prywatnym forum? Pisał ktoś to administratorów? :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Pisałam Wam jakiś czas temu, że mój Skrzat bardziej okazuje emocje - i te pozytywne i te niestety negatywne też. Jak się śmieje głośno i piszczy to super :) Ostatnio odkryłam, że zaczaił o co chodzi w łaskotkach - jak go delikatnie podgryzam z pod żebrami albo na stopach to się głośno śmieje i piszczy :)
Ale... przykładowo czasem: jak mu się nie podoba już siedzieć na kolanach, jak idę z nim nie tam gdzie by chciał, nawet jak czasem daję nie tą zabawkę (i mogłabym kilka innych sytuacji wymienić), to jest fochowaty krzyk buntu taki jak u rozkapryszonego kilkulatka (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi), jeszcze brakuje by tupnął nogą. Masakra... Nie wiem co mam z tym zrobić, bo jak nie zareaguję to krzyk zamienia się w płacz, z drugiej strony jak nam teraz pokazuje swoje fochy i nie zrobimy nic z tym to co będzie potem?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

wikus25 Dziękuję i spróbuję :)
Madlen super wyglądasz :)
Doomi mój Mieszko nigdy nie wymiotował po szczepieniu. A dolegliwości mogą się utrzymać do 3 dób po szczepieniu.
Dorisa dziękuję za odpowiedź i może z tym niekapkiem spróbuję. Chciałam Tobie jeszcze napisać, że ja jako niemowlak miałam dysplazję stawu biodrowego i obyłam się bez szpitala. Miałam przez pół roku aparat na nóżkach i byłam cały czas w szpagacie, ale wszystko wyleczone :) Ale tego nie pamiętam i szpagatu teraz nie umiem zrobić :) Życzę Twojej Hanusi, aby szybko było dobrze :)

Odnośnik do komentarza

U nas jeśli chodzi o siusiaka to pediatra nie mówił nic o tym aby coś ruszać dodatkowo, do roku czasu wszystko tylko obserwować, a mały ma też wodniaka jąderek i z tym też powiedział żeby czekać. Pediatra jest z naprawdę wieloletnim doświadczeniem (leczył mojego męża 20 lat temu ;) ) więc póki co zdaję się na jego opinie.

U nas po szczepieniach póki co zostaje tylko opuchlizna i stwardnienie w miejscu wkłucia, ale zanika samo po kilku tygodniach - lekarka mówiła że można to rozmasowywać po dobie od szczepienia.

Z uciążliwych rzeczy mamy aktualnie ulewanie (a czasem i chlustanie po jedzeniu) ale mały przybiera na wadze w normie więc się tym już przestałam przejmować. Poczekamy do pół roku i ewentualnie na USG brzuszka.

Tak od siebie polecam poczytać książkę "Uśnij wreszcie" - bardzo ciekawie opisane dlaczego warto pomęczyć się aby dziecko umiało zasypiać samo już od wczesnych miesięcy.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

ojejku jejku jejku - jak to kiedyś powtórzył za mężem mój synek , do tej pory nie wiem w jaki sposób ;) ale dużo napisałyście. Już nie pamiętam co kto pisał także wypowiem się ogólnie :)
Ja mam 24, w październiku 25 lat i jestem z Kielc. Z tego co kojarze nie ma tu nikogo z moich okolic niestety...
Mieliśmy dziś kiepską noc, Mały często się budził. Widać było, że dokuczał mu ból brzuszka. W dzień też trochę gorzej śpi i ogólnie ma troszkę gorszy humor. Zwykle jest bardzo pogodny i dużo się uśmiecha :) No, ale każdy ma prawo do gorszego dnia.
Mogu to 7h snu było jednorazowe :) kiedyś też trzy dni pod rząd zdarzyło mu się spać 8, 9, 10h. Zwykle śpi 5-6.
Co do ćwiczeń... ja raczej ich nie potrzebuje. Ćwiczyłam z Mel B przez jakies 2 tyg, ale stwierdziłam, że wystarczy mi to "skakanie" do usypiania Małego. Nie chciałam ćwiczyć, by zrzucić wagę tylko, by wzmocnić mięśnie i ujędrnić ciało. Chciałabym raczej przytyć... karmienie strasznie ze mnie wyciąga, cały czas chudnę. Teraz ważę 3kg mniej niż przed ciążą. 49kg przy wzroście 168. Wyglądam jak kościotrup. Za to badania krwi wychodzą bardzo dobrze.
Wszystkie mamusie wyglądacie super i macie prześliczne dzieciaczki!
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia-wieczoru. Buziaki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkx1hpljtuzh6z.png

Odnośnik do komentarza

a co do siusiaka u nas pediatra mówił by nic nie ruszać. Ja ruszałam bardzo delikatnie na początku za namową mamy, a później przestałam. Wszystko jest w tym temacie w porządku.

Co do szczepień u nas po pneumokokach pierwszej dawce była gorączka 38.5 - pedicetamol szybko zadziałał. Po drugiej dawce zaczerwienienione i opuchnięte miejsce wkłucia, które znikło w kolejnej dobie. Nic więcej się nie działo.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkx1hpljtuzh6z.png

Odnośnik do komentarza

Ola, eeeetam, fajna waga, fajny wzrost. Zazdroszczę ;) ja tam nie mogę narzekać z tym moim 173cm/58kg, ale kiedys wazylam 55kg (ale to dawniej, na studiach). W ciąży przytylam przeszlo 20kg, ale zgubilam bardzo szybko.I marzy mi sie jeszcze wiecej.
Ale... Dziś zjadłam paczkę chipsów. Tak się własnie odchudzam :/ jutro będę bardziej konsekwentna. Jutro! :)

Odnośnik do komentarza

Mogu, po kazdym karmieniu podajesz Mikolajowi Gastrotuss?
Co do siusiaka to ja na razie nic nie ruszam.
Liath, wlasnie poczytalam o tej metodzie samodzielnego usypia i dla mnie troche drastyczna;) jakos nie mam serca zostawic Malego zeby plakal w lozeczku. Ale juz ma 6mc, jakos musze go nauczyc:( poki co chwilw lulam na rekach i jak juz odplywa to wkladam do lozaczka i bujam na plozach. Chce go tez wyprowadzic do swojego pokoju jak nocne pobudki wroca do normy, bo im bedzie starszy tym bedzie trudniej go nauczyc

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Bosheeeee nic nie robie tylko czytam forum :P

MADLEN wygladasz super!!!!

MAGDA ja na spacer staram sie wychodzic tez po 12 wiesz roznie to bywa ;/ jakby co to mam rozowa kurtke a wozek ma gondolke na dole jasną i buda jest granatowa z czerwona wstawką, kolka tez maja czerwone FELGI hehe

LIATH moj Kuba tez mial wodniaczka i ortopeda kazala podnosic jajka do gory jak pieluche sie zaklada to wtedy te plyn scieka i u nas to podzialalo no juz po wodniaku nie ma sladu.
Zostajac w temtyce siusiaka to ja nic nie odciagam patrze tylko czy nie ma na koniuszku zadnego brudku jak jest to wyzieram lub muje jezeeli to jest przy kapieli. Ale zapytam o to pediatre teraz przy szczepieniu.
Co do szczepienia to malemu nic nie bylo po poprzednich dawkach poza lekka opuchlizna.

Dzieki za gartulacje dla siostry :)

Co do spotkania to jestem caly czas za :):) Tylko jak na was popatrzylam to jak slon sie czuje :P ja mam 163 cm i waze 58 ale to nie jest problemem, problemem jest ze moj brzuch wyglada jakbym byla w 4 - 5 mc ciazy :( nie mialam tak, jakos tak niedawno sie zrobilo. Myslalm ze jak bede kp to przychudne ostro a tu lipa.... Co do biustu to chyba minely juz kego lata swietnosci ;/ no coz trzeba bedzie gasic swiatlo do igraszek :D haha co do igraszek to jakis czas temu moj maz pociagnal za moje spodenki od spania strasznie mocno w gore ze az sie wpily w wiecie co wiec ja z pretensją na co on : sa takie szeroie ze myslalem ze to koszulka!!! OMG ! :D ale sie usmialam :D ale fakt sa wielkie bo dostalam ta pidzamke od cioci tuz po porodzie i maja one rozmiar xxxl :D przynajmniej nie cisnie gumka a nawet same czasem spadaja :D

Dobra uciekam bo glupoty mi juz w glowie :D

a sorka za bledy i takie tam ale wylala mi sie matryca w lapku i nie mam pol ekranu takze widze polowe tego co pisze :P

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...