Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki za opinie nt cesarki czy naturalnego porodu. Ja jeszcze decyzjii nie podjelam,ale mimo wszystko wolalabym cc,moje 2siostry meczyly sie naturalnie poczym stwierdzono ze trzeba zrobic cc, i sa zadowoline z cc,dlatego tez namawiaja mnie na cc zebym nie meczyla sie naturalnie ,a pozniej mnie podetnal, tez niepowiedziane ze ja bede sie meczyc,a po cc moze bedzie mi ciezko. Mysle ze sama musze jeszcze sie zastanowic i podjac decyzje,bo narazie jestem po prostu wystraszona porodem naturalnym. Znacie plec swoich malenstw po badaniach prenatalnych? Bo ja bede w prawie 13tyg jak bede miala robione i slyszalam ze jak sie dobrze brzdac ustawi to pokaze co kryje miedzy nogami:))

Odnośnik do komentarza

Juskaa pytałaś o szpital w warszawie z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że na inflanckiej jest dobry. Parę lat temu wylądowałam tam na łyżeczkowaniu /pierwsze moje poronienie/ i powiem szczerze, że zajęli się mną super. Fakt, że chodziłam prywatnie do pani dr Gładkowskie która w tym szpitalu pracuje/wała ale zajęli się mną rewelacyjnie. Jak pamiętam Pani doktor była super za usg nie płaciłam tylko chodziłam właśnie do szpitala kiedy ona miała dyżur.
No ale to nie jest opinia osoby która tam rodziła.

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3k0ryiv29o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rskjol41wpc58.png

Odnośnik do komentarza

Mój lekarz pracuje w Bielańskim szpitalu, ale ja chciałabym żeby w szpitalu były jednoosobowe sale porodowe... Może to głupie, ale jakaś rodząca obok mnie kobieta trochę przeraża mnie już teraz, podczas porodu zapewne nic mnie to nie będzie obchodziło, nie chciałabym też żeby jakiś mąż przechodząc patrzał, co mi tam spomiędzy nóg wystaje ;p.
Mój wymarzony poród i później powrót do domu, to poród najważniejsze bez komplikacji, ale w największej intymności jak się da. Później chcemy się z moim M. cieszyć maluszkiem i uczyć się wszystkiego przy nim sami... To najważniejsze i najpiękniejsze wspólne wydarzenie jakie będzie dane nam przeżyć.
Teściowa kupiła już różowy kocyk, bo ma być dziewczyna, wzięła sobie 3 tygodnie urlopu między lipcem a sierpniem, żeby "jak tylko się zacznie" przyjechać... kiedy usłyszała, że może przyjechać, ale pod koniec sierpnia, albo we wrześniu, kiedy ja już dojdę do siebie, opanuję sztukę zajmowania się naszym maluszkiem itd. oczywiście była awantura która skończyła się teatralnym fochem... no ale cóż, narodziny dziecka są dla rodziców, nie dla teściowych... Nie żeby to zła kobieta była, ale strasznie nachalna niestety... z resztą, mogłabym się tak rozpisywać i rozpisywać :P

Odnośnik do komentarza

No niestety, w Warszawie jest o wiele więcej szpitali położniczych niż w Gdańsku, ale zdarzają się nawet i 3-4 osobowe sale porodowe , spotkałam się nawet w opisie w którymś z szpitali, że sala poporodowa jest 6-cio osobowa .... przecież te biedne mamy z maluszkami w ogóle nie będą mogły odpocząć, cudem by było, gdyby te 6 maluchów jednocześnie spało i się budziło...

Z drugiej strony, nie ma płatnych porodów rodzinnych, moja Ciotka w Wojewódzkim w Gdańsku musiała płacić 150 zł, a później oglądanie malucha przez szybę... kiepsko.

Odnośnik do komentarza

To u mnie jest jeden szpital mały i 2 sale porodowe jedna do cesarki i porodu samej i 2 łóżka więc szok a druga do porodów rodzinnych (150zł rodzinny) ... i sale poporodowe 4-6 osobowe :) szału nie ma tyłka nie urywa :D ja bym chciała zacisnąć nogi i na Warszawe jechać :P
A macie możliwość oglądania sali porodowej jak macie jakieś badanie czy coś, czy tak po prostu ,ze wybieracie szpital i możecie zobaczyć ???? Bo u nas można ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)
Miałam dziś USG, przezierność 1,2, wszystkie parametry w normie :) Nie chcieliśmy z małżonkiem poznawać płci, ale dzidziuś bezwstydnik jeden tak się wypiął, że lekarz nawet nie musiał komentować :D Będzie chłopczyk, to tak do parki dla Nastki :)
Tylko jego waga mnie przeraża - 94 g? To tak jak w 17 tyg, tłuścioszek...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69046.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-66927.png

Odnośnik do komentarza

WielkiZnakZapytania w niektórych szpitalach można sobie wejść i popatrzeć, ale są też takie gdzie nie można przed porodem się przechadzać.

Jak tam dziś minął dzień? Ja mam nagły przypływ mocy :D Zjadłam dziś mnóóóóstwo i wszyściutko udało mi się zatrzymać w brzuszku (fasolka ma co jeść ;p) a mimo to nie czuję się ociężała, a wręcz przeciwnie, jakieś skowronki we mnie grają, nawet z radością skladałam pranie :D
Udało mi się też dostać w końcu na to nieszczęsne pobieranie krwi, ale nie udało mi się zarejestrować do gina, bo recepcja była jeszcze zamknięta :( No ale zadzwonię jutro i umówię się na przyszły czwartek .
Nie obyło się bez małego skandalu w przychodni, bo kolejka była jak zwykle, siedziałam już tam około godziny [na szczęście mój M. poszedł ze mną] i przyszły dwie laseczki tak śmierdzące fajkami, że niestety musiałam biec do toalety. Zrobiło mi się lepiej, ale bardzo mi się odbijało. Zacisnęłam zęby i czekałam dalej. Za chwilę przyszła jakaś para dziadków, i oświadcza, że ona bez kolejki wchodzi, bo ona jest stara [oprócz mnie i tych dwóch dziewczyn nie było nikogo poniżej 60 :)] zaprotestowałam, powiedziałam że jestem w ciąży, i że nie zgadzam się żeby weszła, bo czekam już bardzo długo, a jeszcze sporo ludzi przede mną [ kolejka posuwała się mozolnie, bo biedne panie pielęgniarki mają strasznie mnóstwo druczków do wypełniania, i muszą pisać ręcznie co zajmuje 2x więcej czasu niż samo pobieranie :( ] Pani stwierdziła, że w ciąży nie jestem bo na taki brzuszek, to za dużo mogłam zjeść rano [ to nic, że na badania krwi idzie się na czczo :P] no, ale mój M. pięknie zareagował grzecznie powiedział Pani że nigdzie nie wejdzie bez kolejki i dziarsko stał przy drzwiach :P Chyba to, że w końcu to załatwiłam dodało mi takich skrzydeł :D

Aaaaale się rozpisałam, no ale cóż radość mnie rozpiera, i dzielę się nią z Wami drogie sierpnióweczki - na dobranoc.
Wczoraj miałam urodzinowy kryzys, nie mogłam znieść faktu że jestem starsza, a dziś proszę, cud miód maliny, ah te hormony !!!

Odnośnik do komentarza

Kochane mamusie... napiszcie proszę, czy to badanie na przezierność jest w usg prenatalnym czy w zwykłym też poznam te parametry? mam straszny mętlik w głowie, za tydzień usg a ja nie wiem o co pytać lekarza, oprócz oczywiście czy wszystko ok z moim maleństwem...a to będzie już 14 tydzień:)

Odnośnik do komentarza

~monini
Kochane mamusie... napiszcie proszę, czy to badanie na przezierność jest w usg prenatalnym czy w zwykłym też poznam te parametry? mam straszny mętlik w głowie, za tydzień usg a ja nie wiem o co pytać lekarza, oprócz oczywiście czy wszystko ok z moim maleństwem...a to będzie już 14 tydzień:)

USG 11-14 tygodnia jest zwane również prenatalnym lub genetycznym,nie zamartwiaj się na zapas,lekarz Tobie wszystko opowie,wszystkie parametry będziesz miała też na opisie i zdjęciach,głowa do góry:)

Mama Tymona(lipec 2013),oczekująca na drugiego szkraba(5 sierpnia 2014).
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgikluwdgv.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczęta, Groszki i Fasolki

Juskaa fajnie opisałaś całe zajście, super, że udało Ci się wreszcie załatwić te badania, bo ile można...Swoją drogą do szału doprowadzają mnie babcie, które zapomniały już jak to było w ciąży..bleee

no, a żeby u mnie nie było zbyt lekko, to chyba przez ten antybiotyk na zatoki, dorobiłam się infekcji grzybiczej, wiecie gdzie..:-( masakra to jakaś jest. Nic nie jest mi dane pocieszyć się więcej z tej ciąży, tylko od samego początku ciągle jest coś i ciągle pod górkę. Mam ochotę płakać!!!
Na szczęście wieczorem mam wizytę u gina, więc moje obawy i wątpliwości chociaż po części będą rozwiane...

Ja chodzę do gina prywatnie, w pierwszej ciązy też do niego chodziłam, w drugiej również, teraz też chodzę, mimo, ze to już starszy człowiek, jest bardzo fajnym lekarzem i fachowcem. pracuje w naszym szpitalu i jest tu bardzo szanowany, więc karta ciążowa z jego pieczątką jest jakby przepustką do dobrej opieki:-) Wizyty nie są drogie, bo 60zł wizyta, usg, wypisanie recept i zwolnienia. A na nfz to szczerze mówiąc, nie miałabym do kogo iść, same stare dziady obleśne siedzą, hehe
W naszym szpitalu są sale porodowe wieloosobowe jak już mówiłam, ale stanowiska są oddzielone od siebie ściankami działowymi, nie ma różnicy, czy poród jest rodzinny, czy matka rodzi sama-poród odbywa się w tej samej sali. Oddzielna jest tylko do cc. Córkę rodziłam sama, nie było żadnego porodu więcej, więc nie wiem jak to jest, gdy rodzi na raz kilka kobiet...

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3gzu37egk3l41.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqg91swhuv5.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,
Zmienię trochę temat. Mam do Was pytanko jak u Was z wynikami krwi? czy macie je w normie? bo niby w ciąży niektóre parametry mogą odbiegać od normy. Ja już ponad miesiąc mam zbyt wysoki poziom leukocytów a teraz rośnie mi też CRP co wskazuje na jakieś zapalenie, którego lekarze nie mogą zlokalizować :( Idę dziś znów do internisty, może coś zleci dodatkowego albo coś doradzi...
A tak poza tym boli mnie dół kręgosłupa, ale tak jakby bardziej w jednym pośladku. Czytalam gdzieś że w ciąży to normalne, że to jakieś rozluźnienie stawów. Boli szczególnie gdy zmieniam pozycję np z siedzącej na stojącą i tak promieniuje do nogi. Z dnia na dzień coraz gorzej:( Dziś ledwo doszłam do łazienki a jak w łazience złapał mnie ból to aż mi się w głowie zakręciło :( Może tam jest jednak jakieś zapalenie... Czy któraś z Was ma coś podobnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rdqk3j0kd8828.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, macie racje ze z wynikami krwi w ciazy to roznie bywa, nawet gdy odbiegaja od normy nie musi to oznaczac nic zlego bo dla ciezarnych sa nieco inne normy. Co do podwyzszonego crp to faktycznie prawdopodobnie jakis stan zapalny, moze to byc tylko np zepsuty zab no ale jak sa tr bole w krzyzach to moze byc jakis stan zapalny w miesniach okolicy kregoslupa. A badalas mocz? Taki bol moze byc takze od nerek, napewno dobrze by bylo odszukac przyczyne, jezeli internista nic nie wymysli niech ci da skierowanie do ortopedy

Odnośnik do komentarza

u mnie wyniki ogólnie dobrze, ale mam kilka wachań w górę lub w dól, dopóki są nieznaczne, podobno nie mam się co martwić.

Bóle kręgosłupa i biodra to moja codzienność... Niestety ja muszę na to coś zaradzić, bo bardzo utrudnia mi to życie. Byłam u ortopedy i szczerze mówiąc to wydałam 100zł w błoto-lekarz kazał odpoczywać, pływać i takie tam. Kobiecie w ciąży nie można zrobić rtg zwłaszcza odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Tyle się dowiedziałam, ze to może być na podłożu właśnie uciskania jakiegoś nerwu ( to akurat to już się dowiedziałam od lekarza rodzinnego). Przed ciążą miałaś takie dolegliwości? Ja tak i utrzymują się nadal, a nawet postępują i mnie to martwi, dziś poproszę o skierowanie na rehabilitację.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3gzu37egk3l41.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqg91swhuv5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam do was pytanie? Czy wasze brzuszki sa juz widoczne? Ja jestem w polowie 12 tygodnia i widze ze sie powiekszyl bo zwykle bylam plaska jak deska 46-48 kg a teraz widze taki zaokraglony ale zastanawiam sie czy nie powinien byc juz wiekszy? Puki co tylko ja go dostrzegam! No i przeszly mi w tym tygodniu poranne wymioty. Mdli mnie jeszcze w ciagu dnia a zwlaszcza wieczorem ale rano jest w miare ok no i nie wiem czy sie tym cieszyc czy martwic

Odnośnik do komentarza

Paula u mnie brzuszek jest już spory jak na ten okres ciąży, już taki ciążowy. pamiętam, że w pierwszej ciąży też szybko było widać, ale nie aż tak szybko, choć podobno w kolejnych ciążach tak własnie jest. Nie wiem ile kg jestem d przodu, dziś wizyta. Na ostatniej byłam -2kg, ale bardzo źle się wtedy czułam, wymiotowałam i nie miałam apetytu przez te całodniowe mdłości. Teraz te dolegliwości osłabiły się, więc wróciłam do jako-takiego jedzenia, więc myślę, że waga pójdzie do przodu

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3gzu37egk3l41.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqg91swhuv5.png

Odnośnik do komentarza

Flower ja wyniki odbiorę dopiero 6.02 bo na cytomegalia musze tyle czekać ;/ ale mam takie same bóle a co gorsza blokuje mi całe biodro ;/ nie miałam tego przed ciążą dopiero w ciąży i jak nosiłam 12kg roczniaka to jak mi strzeliło to tylko huk aż ałychac było i zmatwiłam się tym bo codziennie wstaję- ból, zmiana pozycji -ból ale sa dni ,ze jest spokój..
Jestem 1,5 tyg po zabiegu a odzywają mi sie ranki krwawie sobie ale już nadmanganian potasu poszedł w ruch i spokój :) I przeziębienie mnie dopada grrrr smarkam cały czas a już się cieszyłam,że spokój jest i krew z nosa tez sobie poleci z czasu i głowa boli ;/
Juska super ,że w końcu dotarłaś na to badanie i dobrze Twój M. zrobił,że stanął okoniem ja sama walcze jak lwica o swoje :D jak stara mi sie wpycha a ja gorzej schorowana młoda niż ona. Mnie karetka zabierała czy tez doktórka wychodziła i mówiła,że ta pani jest na prawde chora i prosze się nie wpychac i wtedy ucichło :D To spóźnione STO LAT Kochana :) też urodzinow kryzys miałam nie martw się , ważne że jesteś happy :)
Paula ja jestem w 1wszej ciąży kończe 10tydz i brzuch mi widac mało jem więc nie powinno być odskocznie ale mam z macicą problemy wiec widać już powoli i dostrzegają inni a chciałam sobie ukryć jeszcze haha :D
Kurde ale się rozpisałam i ja a co do wizyt to ja tez chodze prv do gina i 80 zł + tam usg swoja cena i cyto -pakiet wynosi 150zł .... na nfz tez przyjmuje mój gin i czasami mi kaze przychodzić np po skierowanie aby nie płacić także idzie mi na rękę . A słuchajcie wy jak chodzicie na to usg genetyczne /prenetalne , to płacicie coś czy raczej nie ??? bo moje wyniesie mnie 200zł ;/

OBY LAURA masz do nadrobienia trochę :d Jak się czujesz Kochana ????

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

ja wyniki krwi ma ogólnie ok, ale leukocyty mam trochę podniesione i lekarka moja mi mówiła, że to normalne jest w ciąży, ale odnośnie crp to nie wiem.

ja też mam takie bóle w biodrze, własnie sama nie wiedziałam jak to za bardzo opisać, ale tak jakby krzyże, jakby biodro, a właściwie tam gdzie pośladek :) wcześniej tak nie miałam, teraz nie mam ciagle, tylko od czasu do czasu - przy zmianie pozycji, jak dłużej pochodzę...

na usg genetyczne idę w poniedziałek i wyniesie mnie to 250 zł (Kraków), z tego co się orientowałam to na nfz mozna jak sa wskazania, lub np. powyżej 35 lat i też to nie jest takie zwykłe usg, jakis lepszy sprzęt do tego powinien być i nie każdy ginekolog ma przeszkolenie do tego.

odnośnie brzuska to u mnie jeszcze tak nie za bardzo widać, tzn troche jest chyba powiększony, czuję w szczególności na spodniach, ale nie jest bardzo widoczny.

http://lbdf.lilypie.com/FZE3p1.png

Odnośnik do komentarza

WielkiZnakZapytania ja idę na usg genetyczne 14stego lutego i też płacę 200zł:/
Gdzieś przeczytałam, że NFZ daje skierowanie na bezpłatne badanie po 35 roku życia, kiedy ryzyko choroby dziecka wzrasta.
W ogóle miałam problem ze znalezieniem przychodni gdzie robią usg genetyczne, chyba niewiele placówek ma sprzęt jeszcze... W końcu idę tam, gdzie poleciła mi moja ginekolog (o dziwo przyjmuje również w tym miejscu;p)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxikgnzelqz2ym.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...