Czerwcątka 2014

[MadzixD]

pati ja też długo nie tyłam i schudłam 2kg, ale to przez wymioty i mdłości na początku. teraz jest +3kg od wagi wyjściowej, staram się pilnować, ale to tak jak mówi dziubala przychodzi czas, że trzeba nabrać:p

justynuśka ja też miałam na początku problemy z infekcjami, ale pije herbatki z żurawiną i lekarz zalecił mi płyn do higieny intymnej PLIVA Fem "G" i infekcje z głowy:)

[beaciaW]

To w takim razie tworzę świeżą listę :)

1.) MARGI - 3 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
2.) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
3.) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
4.) SKARBEK - 7 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
5.) EMWRO - 9 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 29
6.) COCO - 10 CZERWCA - X - 1 - 24
7.) POLINKA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 34
8.) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) JUSTYNKA82 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 32
10.) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
11.) BEACIAW - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 -28
12.) FIOLEK - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 28
13.) MADZIXD - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24
14.) TUSIAA1 - 16 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
15.) MISIULINKA - 19 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
16.) BTG1989 - 20 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 25
17.) ULA89 - 20 CZERWIEC - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
18.) AGAA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 21
19.) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
20.) DZIUBALA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 37
21.) KASIA88 - 25 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
22.) ANTOLKA - 28 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
23.) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 26
24.) PATI000 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24

Pati - mam podobną sytuację wagową do Ciebie - wyjściowa taka sama ze wzrostem, a teraz w zasadzie mam na plusie 1,5kg, po początkowym zrzuceniu 3kg. A mój plus wynika w większości z tego, że ostatnio sobie pozwalam wieczorami na więcej. Jak łatwo zauważyć chudzielcami nie jesteśmy, więc dzidzia ma się gdzie mieścić, tak naprawdę jak założę luźniejszą tunikę to można nie zauważyć, że jestem w ciąży. Lekarz mnie pochwalił, że się dyscyplinuję, bo akurat w naszym przypadku przybranie 6-8kg jest ok. Wyniki też mam w normie, więc nie widzę powodów do zmartwień :) Największy przyrost zacznie się lada chwila, bo w 3 trymestrze.

[Kia87]

Czesc Mamusie :)

Dawno nie pisałam tu u nas na forum, ale staram sie byc w miare na bieżąco :)

justynka82
Ja też na początku ciąży miałam bakterie w pochwie... Niestety trzeba było je huknąć antybiotykiem, ale sie udało :). Najlepiej powie Ci gin, co z tym zrobic...

Pati000
Porozmawiać z lekarzem o tej utracie wagi mysle, że warto, ale niekoniecznie masz się czym przejmować...
Ja też wchodziłam w ciążę już z nadwagą, na razie mój bilans to -1kg... W naszym przypadku normy tycia w ciazy wynoszą ok. 7-9, wiec mysle, ze mamy czas jeszcze przytyć :)

Dziubala
Faktycznie, to Twoje ostatnie USG to nieporozumienie... :/ dobrze, że to tylko jedno z kilku :). Mam nadzieję, że nie uda Ci się uniknąć szpitala, może gin coś poradzi innego?

MadzixD
:) ależ masz niesamowite tempo z tym łóżeczkiem i wiciem gniazdka :)
Ja czekam do 6-7 miesiąca, żeby coś zacząć działać (obawiam się, że jakbym już kupowała łóżeczko, to chyba by mnie skręciło z tego oczekiwania i nie mogłabym się doczekać do czerwca na narodziny Synusia :) )
Ale baaardzo mi sie podobały te łóżeczka, ktore do których linki zamieszczałyście dziewczyny linki :). Ja z moim M. mamy miec pożyczone od Szwagra, ale jak patrzę na te nowe to nie wiem, czy nie zaszaleję :)

tusiaa1
Twoje USG to też faktycznie nijakie, oby następne przyniosło Ci "DOSYT" :)
A w sprawie tych Twoich miedniczek masz mieć jakąś nową konsultację z lekarzem? I co z tym zrobić?

Polinka
Dużo zdrówka Ci życzę, i żebyś już faktycznie w piątek mogła wyjść :) Zregenerowana, z nowymi siłami i tak już do porodu :)
A słyszenie bicia serduszka... Achhhh... Cudowna "muzyka". Ja mam wizytę u gin. w poniedziałek, ale już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć Małego i to serducho usłyszeć :)

beaciaW
Witaj :)

Dziewczyny, to Wasze twardnienie brzuszka, to w jakim jego rejonie? Cały, czy poniżej pępka, czy powyżej?

[Bia]

Hej.
Właściwie o co chodzi z tym "twardnieniem" brzuszka? Nie bardzo rozumiem, czym to jest. :)
Mi się z brzuchem dzieje tylko coś takiego, że mam czasem delikatne jakby skurcze. To o to chodzi?

[pauliśka]

Beacia zrób aktualizacje ostatniej listy mam przed Twoją, bo mnie na Twojej nie ma.

[pauliśka]

Ost na 100 stronie

[beaciaW]

Pauliśka - mea culpa :) skopiowałam z 100, ale tą pierwszą. Ach to roztargnienie ;)

1.) MARGI - 3 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
2.) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
3.) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
4.) SKARBEK - 7 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
5.) EMWRO - 9 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 29
6.) COCO - 10 CZERWCA - X - 1 - 24
7.) POLINKA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 34
8.) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) PAULIŚKA - 12 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
10.) JUSTYNKA82 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 32
11.) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
12.) BEACIAW - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
13.) FIOLEK - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 28
14.) MADZIXD - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24
15.) TUSIAA1 - 16 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
16.) MISIULINKA - 19 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
17.) BTG1989 - 20 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 25
18.) ULA89 - 20 CZERWIEC - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
19.) AGAA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 21
20.) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
21.) DZIUBALA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 37
22.) KASIA88 - 25 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
23.) ANTOLKA - 28 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
24.) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 26
25.) PATI000 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24

[beaciaW]

justynka82 ja bym pokusiła się o powtórzenie badania, bo możliwe, że próbka moczu była zanieczyszczona, np. dostał się tam naskórek, bo ta bakteria jest na naskórku obecna, nie wiem czy na nią akurat działa antybiotyk...

MadzixD ja mam zamiar wić gniazdko dla Małej na początku kwietnia i teraz mnie zestresowałaś, że za późno... ale na razie powstrzymuję się od pospieszania Niemęża :p w ogóle mam wrażenie, że jestem dla niego za dobra, hahah. Fakt faktem trochę rzeczy mamy kupionych do przyszłego pokoiku, ale wszystko jeszcze w stanie surowym, nieposkładanym, a teściowa i babcia buszują w ciucholandach i mnie zarzucają ubrankami, więc mam już 2 wielkie siaty i zaczynam robić pierwsze prania... Jeszcze zostało przeorganizowanie garderoby, żebyśmy się w trójkę pomieścili... uff...

Kia87 u mnie twardnienie brzuszka jest w tym miejscu, gdzie Mała się akurat rozpycha :) normalnie jest mięciutki jak śpi

[Ver0nica]

A na tej liście nie ma mnie. Ehhh skomplikowane to wszystko :)

[beaciaW]

To ja już nie wiem... może za chwilę uda mi się to ogarnąć do kupy... :p

[beaciaW]

Dobra, 3, 2, 1... chyba już wszystkie wszystkie Czerwcątka są, bo ogarnęłam kilka list wstecz :)

1.) MARGI - 3 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
2.) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
3.) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
4.) SKARBEK - 7 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
5.) EMWRO - 9 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 29
6.) COCO - 10 CZERWCA - X - 1 - 24
7.) POLINKA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 34
8.) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) PAULIŚKA - 12 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
10.) JUSTYNKA82 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 32
11.) MARTATM5 - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
12.) BEACIAW - 14 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
13.) FIOLEK - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 28
14.) MADZIXD - 16 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24
15.) TUSIAA1 - 16 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
16.) MISIULINKA - 19 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
17.) BTG1989 - 20 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 2 - 25
18.) ULA89 - 20 CZERWIEC - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
19.) AGAA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 21
20.) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32
21.) DZIUBALA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 3 - 37
22.) KASIA88 - 25 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 – 25
23.) VER0NICA - 27 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 -29
24.) ANTOLKA - 28 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
25.) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 26
26.) PATI000 - 28 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 24

[tusiaa1]

Ver0nica- a kopiowałaś ją i dodawałaś siebie ?;> bo każdy robił to sam :)

[fiolek_86]

Czesc dziewczynki :)
Co do hemoglobiny, moczu i i nnych badan krwi to w UK jest calkiem inaczej. Od poczatku ciazy mialam tylko raz pobrana krew i oddalam mocz do analizy. Kolejne oddanie krwi na hemoglobine przypadnie mi dopiero w marcu okolo 28 ( pierwsze robione mialam na przelomie pazdziernika i listopada i wynik byl 13,8 ). Czytajac o waszych wynikach to sie zaczynam troche niepokoic o swoje, ze niie mam ich wykonywanych tak jak to mialo miejsce w pierwszej ciazy w Polsce co miesiac. A sama sie tu o nie nie moge upomniec skoro nic niepokojacego sie nie dzieje. Generalnie jezeli chodzi o zmeczenie i ogolna nie za dobra kondycje to chyba to jest norma w ciazy, bo ostatnio wieczorami jak mi brzuch twrdnieje to mam wrazenie jakby chcialo mi go rozerwacc tak mocno sie napina. Powiem wam ze jestem sama zasmucona tym faktem no ale coz.
Mam nadzieje ze u was wyniki beda coraz lepsze i obejdzie sie bez dodatkowych wizyt w szpitalu i zastrzykow.
Co do przygotowan to pewnie zajme sie nimi dopiero gdzies na przelomie kwietnia / maja jak przyjdzie ladna pogoda i bedzie mozna ciuszki wysuszyc na swiezym powietrzu. A co do lozeczka to czekamy na okazje - moze kiedys nadejda ;)

[MadzixD]

:) no ja to w gorącej wodzie kąpana ale jutro rano wynosimy rzeczy z pokoiku, wieczorem do teścia na urodzinki (właśnie skończyłam robić tort) i mężowi robotę na całą sobotę zaplanuje już wyprałam nowe zasłony i firanki, dywan w drodze:) pranie zostawię sobie jak zrobi się cieplej żeby przewietrzyć na dworze:) tymczasem zrobiłam już 2 sweterki:) i jak podgonie pisanie mojej pracy magisterskiej to zacznę trzeci już mam projekt:) synek na zimę będzie przygotowany:) uciekam bo już po północy:p

dobranoc;)

[Blan]

Hej, wreszcie znalazłam chwilkę żeby poczytać i coś dopisać. Wróciłam w sobotę do Polski, zjadłam rosół i padłam :-)
Remont w najlepsze, oczywiście różne rzeczy po drodze wychodzą ale ważne że codziennie coś jest zrobione.
Zakupów oczywiście z tego powodu nie robię żadnych - ale też nie wiele potrzebuję - 90% mam już od koleżanki, leżą u niej i czekają.
We wtorek miałam USG (24 tydzień) i byłam w szoku !!! Trwało 45 minut, ten sam p.dr co poprzednio "załatwił" nas w 10 min, nie odzywając się do nas, teraz był przemiły. Wszystko od stóp do głów przetrzepał, łącznie z każdą zastawką serca, żyłami i tętnicami, mózgiem etc... Pięknie mi wszystko pokazał i wyjaśnił. Wyniki są super, mała jest DUUUUŻA aż się boję jak ją urodzę :-) całe 850 gr, więc już taka jak w 26-27 tygodniu, ale wszystko w normie. Szyjka macicy taka jak 2 mce temu - 41 mm, powiedział, że jeśli jest poniżej 20 mm to trzeba się martwić i raczej szpital lub tylko leżenie. Na szczęście nas to nie dotyczy. Dalej nie mogę uwierzyć, że tak można być przebadaną (dodam że na NFZ w państwowym szpitalu).
Lecę zobaczyć co z mieszkaniem, potem naprawić samochód, etc.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. O Basia też się dołącza :-)

[emwro]

Co do twardnienia brzuszka to ja mam tak już codziennie od popołudnia. Coś jakby megawzdęcie. Jak leżę to przy przekręcaniu mnie lekko pobolewa, nie mam w ogóle siły się podnieść, ale nigdy nie miałam mocnych mięśni brzucha ani kręgosłupa (oj, będę za to płacić).

Co do łóżeczka, wybrałam jeden z tańszych, z opuszczanym bokiem. Będzie stało tuż przy naszym łóżku więc myślę, że to dobry pomysł. Dzięki Dziubala za rady. Razem z materacem wyniesie mnie jakieś 220zł. Mam nadzieje, że przetrzyma Małego.

Zaczynam brać się za zakupy, do tej pory tylko oglądałam, porównywałam, a i bez niczego byłam. Myślę, że powoli trzeba zacząć, ale to tylko moje zdanie. I tak większość na allegro kupuję, mój pęcherz daje mi krótką bardzo smycz ;)

Dylematy, co kupić, co będzie potrzebne, z czego zrezygnować. Gubię się w modelach ubranek.

Na początku marca jadę załatwiać uznanie ojcostwa. Odpis aktu urodzenia, zaświadczenie od lekarza, dowody i Tatuś po pachę i do USC, by potem już on sam mógł zgłosić narodziny, bo wydaje mi się, że jeżdżenie po urzędach będzie ostatnią rzeczą na którą będą i siły i ochota po porodzie.

[Dziubala]

Witam piątkowo :)
Wczorajsze usg piersi niczego nie wykazało, żadnych zmian onkologicznych, guzków, zgrubień itd. Te bóle w piersi, w związku z tym, że jestem w ciąży, to wynik działania czegoś co nazywa się „receptory hormonalne”. Trzeba przeżyć ten ból i liczyć, że z czasem minie…

Pati, najważniejsze, żeby Twoje wyniki badań były w normie i żeby dzidziuś zdrowo rósł. Tycie to drugoplanowa sprawa. Daj znać co powiedział gin.
Justynka, nie wiem co to za bakteria. Pewnie dostaniesz od gina jakieś leki, globulki, bo bakterii nie można ignorować, zwłaszcza w ciąży.
Kia, też mam nadzieję, że gin doradzi mi coś innego niż szpital.
A jak brzuszek twardnieje to cały albo prawie cały. Mnie w tej ciąży twardniał w ¾ powierzchni ciążowego brzuszka, tak już ze 3-4 razy.
Bia, twardnienie brzuszka, to takie stawianie się, „twardnienie”, robi się tak na całej powierzchni albo prawie całej. Może mieć związek ze skurczami przepowiadającymi (i to normalne) albo z przeciążenia, np. po noszeniu dziecka, ciężkich zakupów, czy sprzątaniu (trzeba wtedy unikać takich sytuacji). Trzeba zgłosić to ginowi, bo w niektórych sytuacjach zaleca się leżenie i leki rozkurczające. A jeśli przy takich twardnieniach pojawia się ból czy plamienia, to trzeba jak najszybciej jechać do szpitala.
Madzix, ale masz powera :). Działaj, działaj
Blan, super, że teraz miałaś porządnie usg zrobione. Dobrze, że wszystko jest ok, a Mała rzeczywiście duża.
Emwro, jak masz jakieś wątpliwości z zakupami, to pisz, pomożemy :)

[Ver0nica]

Tak tusiaa1 kopiowałam :) i już widzę, że jestem na tej ostatniej:) Dzisiaj miałam kontrolę prawidłowosci wykorzystywania L4, ponieważ od początku ciąży przebywam na zwolnieniu ze względu na problemy zdrowotne. Sytuacja bardzo smieszna:) w zeszłym tyg dostałam list, że Panie były u mnie w domu ale nie zastały mnie i mam się wytłumaczyć. Najlepsze jest to, że cały ten dzień byłam w domu, ewentualnie wyszłam po zakupy albo na spacer. Dzisiaj wybudziły mnie domofonem, wszystko ok, ładnie pięknie i nagle jedna Pani do mnie, że one były w zeszłym tygodniu, ale UWAGA nie dzwoniły domofonem bo się bały psów, które mamy na podwórku ( faktycznie są duże i wyglądają groźnie ) więc z góry założyły, że mnie nie ma:) i, że mają nadzieję, że się już pisemnie wytłumaczyłam ZUSowi:) Paranoja :)

[tusiaa1]

Witam Was przedweekendowo ;)

Dzisiaj za nami okropna noc. Mała budziła się na siku, picie i przyszła raz do nas. Ja to tam pal licho, ale mój Jaś. Biedak wstaje wcześnie a tu takie manewry. Ja czuję się dobrze, nerki nie bolą, brzuszek twardnieje kilka razy dziennie, a Brzuszkowy Maluszek szaleje bardzo mocno :)

Dziubala- baaardzo dobrze, że żadnych zmian w Twoich piersiach nie ma. Trzymam kciuki, żeby ból jak najszybciej ustał.

Ver0nica- Babeczki niepoważne, skoro tak Tobie namąciły, że teraz musisz z tym biegać :/ jak kiedyś byłam na L4 też miałam naloty na dom, ale miałam wielkie szczęście bo zawsze trafiałam na to jak mnie nachodzili, mimo, że dziennie studiowałam, biegałam na spacery z córą i częściej byłam nieobecna niż odwrotnie ;)

emwro- zazdroszczę tych zakupów! ;))
Z tym uznaniem ojcostwa pamiętajcie, że kwitek musicie mieć przy sobie w szpitalu, my nie mieliśmy i mój leciał po porodzie do domu, ja o tym nie wiedziałam i zaryczana gdzie mój facet! A położna z położnym wredni do mnie " jest dorosły? to sam tu trafi" dopiero cudowny lekarz przyszedł i powiedział, że poszedł po akt uznania ojcostwa. Wrócił szybko bo mieszkamy 5 min pieszo od Polnej w Pzn, ale mówił, że jeszcze kwiatki musiał podlać, bo przez cały dzień 37* było! Kwiatki mu w głowie jak ukochana ze świeżym Maluszkiem opuszczeni :P

Blan- dobrze, że jesteś! :)) i już NIGDZIE nie uciekaj! Ale masz Wielką tą Twoją Kruszynkę hoho.. to pewnie wcześniej urodzisz jak do końca tak będzie pędzić :)

MadzixD hahaha jesteś rewelacyjna :)) masz torpede! albo wolisz robić wszystko oprócz pisania magisterki (ja tak miałam) ale podziwiam Cię za tą siłę i energię i te wytyczne dla Poślubionego :)

Kia87- moje miedniczki ciągle niestety się poszerzają, ja tylko czekam na 25 tc, bo to dla mnie taka granica.. idę 4.03 po raz kolejny na usg tych nerek, 5.03 nefrolog, zobaczymy. Nic od 1,5 tyg mnie nie boli. mam nadz. że to nie jest cisza przed burzą. Powiedzieli, że jak zacznie się to co ostatnio, to założą mi cewniki. Takie "szyny" w moczowody, żeby Mała nie mogła ich zacisnąć.

Pozdrawiam Was z Karolką i Anielką ;) ( o matko jak te imiona do siebie nie pasują, ale Jaś się uparł i koniec :P)

[MadzixD]

:) torpeda jak nic, dziś pobudka 7 rano i wynoszenie całego dobytku z sypialni, w całym domu armagedon zostały tylko meble ale to już innego pomocnika mąż musi poprosić:) Dziś rano podsunął mi rewelacyjny pomysł na ścianę nad łóżeczko, wreszcie będę mogła się dać ponieść mojej inwencji twórczej:) po pracy szybko do castroamy po pigmenty, wieczorem imprezka u teściów a cała sobota malowanie już nie mogę się doczekać:) jak skończę to cykne zdjęcie i pokażę Wam efekt końcowy:) a z magisterką się nie śpieszę bo jak termin na czerwiec i obrona na czerwiec to i tak pewnie w drugim terminie pójdę, ale teraz jak mam dużo czasu to warto by skończyć pisać:)

[tusiaa1]

MadzixD- ten drugi trymestr Ci służy ja takiej rewojty bez ciaży nie dałabym rady ogarnac bo strasznie nie lubie remontow, a Ty z Maleństwem dajesz rade! I jaki zapał przy tym. Jak pomyślę, że u nas na wiosnę wchodzą robić centralne, to mi słabo.. i jeszcze malowanie pokoju Dziewczynek.. ugh:/ zdjecie obowiazkowe! A magisterke pisz pisz póki Intruz w brzuchu! Bo później naprawdę nie bedzie na to czasu i siły. Będą tylko kupki, rzygi, pieluchy, mleko, płacz i niekończące się zmeczenie. Inżyniera pisałam jak Karola miała 4-6 msc. Bez pomocy Rodziców i Teściów. Jak nie cyc, to kupa, jak nie kupa to cyc, jak nie to to spacerek, jak nie to to zmeczenie. Łatwo nie było, dlatego oszczędź sobie takich wojaży;)

Przyjechalysmy z Karola do Teściów, a ona zasnela mi w aucie. Co chwila lukam, czy czasami nie ma wielkiej histerii w aucie;p

Miłego popołudnia;)

[Pati000]

Hej ja już po wizycie i oto moja relacja ;)
Jeśli chodzi o moja wagę to gin nie kazał mi się martwić bo mam z czego spalac a najważniejsze jest to że z małym wszystko ok. No właśnie jeśli chodzi o Roberta to tak : z mierzenia kości udowej okazało się że mały bedzie miał długie nogi po tatusiu gdyż według skali tygodniowej na usg wymiar pasuje do 24 tyg ;) mały waży już 431gram i jest długi na około 26 cm około bo tak się wiercił że lekarz nie mógł go dobrze "złapać" ;-) najważniejsze że jest wszystko ok kamień spadł mi z serca ;-)
Pozdrawiamy cieplutko ;-)

[Pati000]

A zapomniałam wam powiedzieć że trochę się przestraszyłam bo mały leży w pozycji pośladkowej ale mam nadzieję że się jeszcze obróci ;-)

[MadzixD]

tusia ja generalnie jestem leniuchem, ale jak mam jakiś plan to od początku do końca realizuje:) właśnie przyszedł dywan w niedziele powinniśmy skończyć i rozłożyć:) lubię remonty, świeże wnętrze i porządek tylko najgorzej się za to zabrać

pozdrawiam

[beaciaW]

A ja dzisiaj poszłam kupić sobie spodnie ciążowe, bo już mi się znudziły legginsy, stwierdziłam że na jedną parę się szarpnę, a co W sumie we wszystkie swoje spodnie się mieszczę, ale i mnie i Małą drażni pasek na brzuchu... Jutro się biorę za ciacha, bo Niemąż w niedzielę ma urodziny więc jest pretekst do pojedzenia pyszności :p Z uznaniem ojcostwa też musimy się wybrać, w sumie też chciałam poczekać trochę, ale... nigdy nic nie wiadomo :) I stwierdziłam, że muszę zacząć robić listy zakupów i spraw do ogarnięcia, bo w końcu bez listy o połowie zapomnę...

Dziubala - to dowód na to, że każda ciąża jest inna, grunt żeby wszystko było w porządku :)
Ver0nica - ciekawe czy ZUSowskie panie mnie też nawiedzą, bo też na L4 jestem od samego początku, co prawda ze mną na szczęście jest wszystko ok, ale bardziej sama praca w warunkach dosyć szkodliwych; mam L4 chodzące więc jak mnie nie będzie w domu to ich problem...
MadzixD - jak można wstawać o 7 ranooo? dla mnie to prawie środek nocy, swój dzień zaczynam ok. 10 :p popieram tusię, zajmij się magisterką póki możesz, będziesz mieć z głowy, ja swoją przekładałam ile mogłam i w końcu ni stąd ni z owąd dostałam termin 3 tygodnie i 70% pracy musiałam w ten czas napisać, istna masakra...
Pati000 - dobrze, że lekarz Cię uspokoił, tak jak u mnie "mamy z czego spalać"