Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Od sierści jeszcze nikt nie umarł, u mnie też jest jej pełno od starszego sierściucha, przyzwyczajam się psychicznie, że nawet jak będzie odkurzone to go nie raz złapie, pociągnie i wpakuje to do buzi :D
Monika, pytasz się za co fp wziął 200zł... za to, że jest to "dla dzieci"! O! i wystarczy... a ludziom nigdy nie dogodzisz, dlatego ja leję na nich ciepłym... no... sikiem prostym.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Hahahahahahaha, ale się uśmiałam :))))))

Monika to prawda że chodziło mi o to, że to głupie z tym telefonem, a z tą nogą to rozumiem Cię :) Faktycznie trzeba mieć jakies sposoby aby ujarzmić w niektórych sytuacjach te nasze dzieciaki. No na przykład Pati używa latarki na głowę aby obciąć paznokietki:)

Monika, Beacia - z tymi sierciuchami to trudna sprawa do ogarnięcia, bo przecież nie będziecie latały co chwilę z odkurzaczem. Ale mój starszy syn nic nie brał do buzi z podłogi więc jest nadzieja, że może nasze maluchy też nie będą tego robić

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Heloł :)))))

Wypiłam kaffkę o stosownie późnej godzinie i oto jestem :D
Ale miałam czytania!!! Dobrze że zaglądnęłam, bo jutro bym nie wyrobiła.

Ja ciągle mam wrażenie, że dziś sobota, maskara, bo nie chce mi się rano wstawać o 7.00, ale w sumie jutro jeszcze będzie poczucie starego czasu, więc powinnam być wyspana ;)

A Jaś dziś obudził się na karmienie o 3.30 starego czasu, więc czy dam kaszkę czy samo mm, to na jedno wychodzi. Aż dziwnie będzie jak się dziś na jedzenie obudzi się o 2.30 :D

Odnośnik do komentarza

Mieliśmy dziś wszyscy pojechać na mecz Średniego, ale była mgła, i jeszcze się okazało się, że nie wiadomo jak długo potrwają rozgrywki, więc K. z Maćkiem pojechali sami, a ja z Jasiem i Starszakiem pojechaliśmy go Galerii Handlowej, bo każdy potrzebował coś kupić/załatwić. Jasiowi kupiłam takie fajne ocieplane bamboszki na zimne dni, ale w domu okazało się, że są za małe. Nie wiem jak ja je mierzyłam w Deichmannie, i teraz muszę w najbliższych dniach wymienić na większe albo oddać.
A co Wy macie na stópki dla maluszków na zimne dni, nie chodzi mi o to gdy będą w kombinezonie.


blania.domanska
Dziubala
Ps. Zupelnie inaczej wygladasz na dropie niz na profilowym ;-)

Dziubala być jak kameleon :D

monika1709
I spotkalam sie z kilkoma opiniami ze moj maly jest maly. No a co ja zrobie? i nie wiem co na to odpowiedziec....

Nie przejmuj się tym co inni gadają, nie da się dogodzić wszystkim. Dla jednych będzie za duży, dla innych za mały itd. Ale jak chcesz coś odpowiedzieć, to w zależności od tego kto to mówi, to możesz powiedzieć np., że nie ma po kim być duży, albo że wolisz żeby był mały niż wielki, albo że synek rośnie idealnie wg siatek centylowych, albo, że u Was to rodzinne, że na początku jesteście mali, a potem rośniecie szybko i jesteście duzi :D, albo że dla Ciebie jest idealny i to jest najważniejsze :). Zresztą, na pewno coś na miejscu wymyślisz ;)


Werka83
Dziubala - ze tak powiem Wprost "przesrane" mamy z tymi kregoslupami;) bardzo dużo daje zmiana stylu życia typu nie schyłku się tylko kuchnie , nie podnoszenie ciężkich rzeczy z wyprostowany mi nogami, nie mycie głowy nad wanną itp.

Z polskiego na nasze miało być: „nie schylanie tylko kucanie? ;)

Odnośnik do komentarza

No i tak... uderz w stół jak to mówią...
Miałam iść wcześniej spać i żeście się rozpisały.

W sumie to Dziubala szaleje, zaraz Ania przyjdzie i dupa zbita z niecnego planu większej liczby sennych godzin :D

Dziubala - ja Myszy zakładam te welurkowe panterkowe paputki na razie, ale ona jest jeszcze dodatkowo w chłodniejszy dzień w śpiworku, chociaż wczoraj wracam do domu, rozpinam śpiworek, a tu goła stopa... Nie wiem jak ona to wykombinowała, bo w śpiworku tak nie wierzga :D Bamboszki na pewno będziesz mogła wymienić, chyba że nie będzie rozmiaru, zawsze lepiej kupić ciut większe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Werka83
Jejku Dziubala jaka Ty jesteś poukładana z tym Jasiem, niesamowite. Nie mów, że jesteś jeszcze pedantką i Twoje mieszkanie lśni, bo popadnę w totalne kompleksy;)

Oczywiście, że lśni :D. Od szczęścia i miłości, haha :D
A z czego Ty wnioskujesz, że ja taka poukładana? Przecież każda z nas jest na swój sposób zorganizowana wedle potrzeb, chęci i możliwości :)


blania.domanska
Werka maaz.zuelna racje Dziubala w moich oczach tez tak poukladana ,ze hoho ! Przed nocna drzemka i wie jaka to godzina ,co o jak. Wszystko na tip top. Albo to charakter ? Albo fach po 3 synk ;-)

Eno, nie przesadzaj z tym, że hoho :D. Chyba każda z nas wie kiedy dziecko ma spanko. I każda z nas zna się na zegarze :D:D:D. Nie mów, że Ty nie wiesz kiedy Borysek ma drzemki? :D
Ale miło czytać, że takie wrażenie wywieram :)))

beaciaW
A u Dziubali to przede wszystkim dobra organizacja :-) Przy trójce chłopaków to już ma o wiele większe znaczenie niż przy powiedzmy jednym maluchu, przynajmniej ja to tak widzę :-)

Taką organizację każda z nas ma, bo inaczej byśmy nie miały czasy na forum :)


blania.domanska
Werka -bo taki tryb to juz. chyba Dziubala ma we krwi. Bardzo lubie to w Niej i z checiq bym sie do Nien wybrala na dkmowe warsztaty "ogarniania ". Jest dla mnie jak taka moja kochana Mamusia ;-)

Jak mi miło, dziękuję :*. A do Krakowa zapraszam :)))

Odnośnik do komentarza

Zaczęłam pisać na wordzie, bo żeby nadrobić ten niby jak zawsze spokojny weekend wyjdzie długaśny post a bardzo bym nie chciałam żeby się ‘niechcąco’ usunął :D

A więc K. miał wczoraj jeden dzień wolnego, więc jakoś tak spędziliśmy razem weekend, mimo że wczoraj na wieczór padłam jak… yyy jak można paść? :D Zaczęłam zagłębiać się w skoki rozwoje po raz setny, i to na pewno to. Raz słońce, a raz burza… Nie jest tak tragicznie, ale nie tak jak było. Jak to Dziubala kiedyś napisała ‘jak się człowiek do dobrobytu przywyczai’ to potem ciężko się pozbierać do kupy. No ale mimo oporów trzeba było się pozbierać i dajemy radę. Tez mieliśmy w nocy z 5 pobudek, z czego 2 na jedzenie, także niespokojny sen, drażliwość, płacz, raz większy raz mniejszy apetyt, to głowne objawy ‘naszego’ skoku. Do tego dochodzą swędzące dziąsła, brak pogody (co prawda wczoraj wykorzystaliśmy ciepły dzień i wybyliśmy się na spacer) dziś znów wietrznie, jutro za to ma być 17 stopni więc może damy radę :)
Dziś jedliśmy po raz pierwszy kaszkę, samą. Zrobiłam ta jaglaną. Z 8 łyżek może mu weszło, miny niesamowite, wrzucę filmik :D
Zmiana czasu: na nogach byliśmy już po nowej 6 :D oczywiście jak czasem już po godzinie idzie na drzemke, tak dziś postanowił po 2,5h się zdrzemnąć. W sumie się z rana pogubiłam z tymi godzinami, bo na telefonie się przestawiła sama, a na zegarku w pokoju oczywiście nie i czasem to tak przeliczałam że aż się pogubiłam :D dziś na noc Filip nie odczuł za bardzo pory pójścia spać, bo u nas to jest ruchomo pomiędzy 20:30 a 21 a że lubi się zdrzemnąć koło 18-19 to mu to nie zrobiło większej różnicy :)
Plus jest taki że mam gładkie nogi, i znów dzielnie zniosłam depilacje woskiem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

beaciaW

Dziubala - ja Myszy zakładam te welurkowe panterkowe paputki na razie, ale ona jest jeszcze dodatkowo w chłodniejszy dzień w śpiworku, chociaż wczoraj wracam do domu, rozpinam śpiworek, a tu goła stopa... Nie wiem jak ona to wykombinowała, bo w śpiworku tak nie wierzga :D Bamboszki na pewno będziesz mogła wymienić, chyba że nie będzie rozmiaru, zawsze lepiej kupić ciut większe :)

A te welurkowe to tak bardziej na teraz, no nie? A w zimie jak nie będzie w kombinezonie, to co jej założysz?
Jak w Deichamnie brałam te bamboszki to byłam przekonana, że biorę ciut większe niż trzeba, ale takie, żeby miał na teraz, a tu taki zonk ;)
Jasiek też miewa gołe stopy, choć na razie w domu ;). Tak wierzga kopytkami, że ściąga nawet podkolanówki. Ale to chyba kwestia ściągacza, bo ma też takie fajne skarpetki z mocnym ściągaczem i ich za nic nie może ściągnąć :D

Odnośnik do komentarza

Łączę się z Wami wstawającymi w nocy i trochę mi lżej jak nie jestem sama, a ile to Mamuś na całym świecie musi wstawać! Jest nas trochę :D

beaciaW
Z napięciem u Iśki już jest sprawa na wylocie, walczymy jeszcze z asymetrią, ale tu już też jest dobrze :-)

Cieszę się bardzo, ćwiczenia dają radę :) przez te hormony to w ogóle się dziwnie krwawi, ja znów też miałam @ i na szczęście po 8 dniach przeszła. Całe szczęście że bezbolesna :) też wszystkie krwawienia notuje.
Blania: całuski dla Boryska, magiczna granica 4 miesięcy przekroczona :;)
Dziubala: no sa pampki 3+ i 4+ i chyba tak dalej :D i chyba takie zakupię co by mi się na wszelki wypadek w 4 nie utopił chociaż myśle że było by ok. 3 (4-9kg) 3+ (5-10kg) 4 (9-…) coś takiego :) a czemu nie przestawiałam zegarków? :D zawsze jestem koło mojej 22, bo K. wychodzi do pracy a ja mam zazwyczaj wszystko porobione, tylko się umyc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania - dokładnie, jak się człowiek przyzwyczai do dobrobytu to później jest przerąbane heheh. Muszę też się z tą kaszką w końcu zebrać, bo stoi w szafce i dojrzewa :D
Ja w ogóle czasu dzisiaj nie przeliczałam, wszystko starałam się robić od razu wg nowego, bo też bym się zakręciła :-)
Zazdroszczę wosku na nogach, ja mam niestety za kruche naczynka do tego...
Ja tylko czekam aż te hormony się unormują, bo mnie to wnerwia :D

Dziubala - hmm... nie wiem czy w zimę założę Myszy coś innego niż kombinezon :D Nawet na razie nie mam żadnej kurteczki zimowej kupionej. Jakoś kombinezon wydaje mi się też najwygodniejszy - jak zimniej to pod spód można ubrać cieplej, a jak trochę wyższa zimowa temperatura to lżej pod i szybciej też można rozebrać w domu... nie wiem, ja niedoświadczona :D
W domu Mysza też namiętnie ściąga skarpetki, dlatego najchętniej jej po domowemu zakładam półśpiochy :-) Najlepiej trzymają się nowe założone pierwszy raz z auchan lub pepco :D

Dziubala

Nie musisz pisać, my to już wiemy :D ;)

To może jakaś zbiorowa terapia?? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Słownik:
Bagietka to u nas też bagietka :)
Angielka vel wek, to nie wiedziałabym o co chodzi. Teraz wiem. U nas to weka :D
Mała szklaneczka to u nas też literatka :)


Beacia, dobrze, że kryzys sierściuchowy zażegnany :). Pogłaskaj pieska ode mnie :)
Fajna mufka na wózek, ale zostanę przy rękawiczkach, bo dla mnie są praktyczniejsze i można jest wykorzystać nie tylko do wózka :D

Tusia, robiliście jakieś fotki w Brukseli? Pokażesz?

Blania, buziaki dla 4-miesiecznego Boryska!
Pięknie Mały wcina bananka :). Jaką ilość zjada? I na ile mu to wystarcza?
Ja się do Gdańska chętnie przeprowadzę, będę w końcu miała świeże powietrze, a nie smog. Swego czasu co roku jeździliśmy na Wyspę Sobieszewską, świetne miejsce dla rodzin z małymi dziećmi i niedaleko Trójmiasta. Jak mieliśmy dość plaży, albo pogoda nie dopisała, to jeździliśmy najczęściej właśnie do Gdańska. Przy okazji zawsze zaliczaliśmy spotkanie z moimi koleżankami, z którymi jestem zaprzyjaźniona przez fo Starszaka :). Pomyśleć, że znamy się już 10 lat :)


beaciaW
Aaach, już mi się przypomniało o co miałam Wad pytać :-)

Czy planujecie karmić swoje pociechy metodą BLW? Mam na to chrapkę szczerze mówiąc, ale chętnie poznam Wasze opinie, bo jeszcze nie jestem w 100% przekonana. Wiadomo, że to dopiero jak Mysza będzie samodzielnie siedzieć, ale jak na razie oprócz wielkiego początkowego bałaganu wokół miejsca jedzeniowego, nie spotkałam się z negatywną opinią.


Nie planuję ;). Zostanę przy tradycyjnych metodach a trochę z BLW i tak się samo z siebie stosuje.

inga
Ja mam taki plan, żeby jak najszybciej uczyć Olkę samodzielnego jedzenia, niech będzie cała brudna, niech będą ściany w marchewce, niech i mamie i tacie dostanie się ziemniakiem w buzię, a co:) Dziecko brudne, dziecko szczęśliwe.

Wiem, że jesteś cierpliwa, chyba najcierpliwsza na tym wątku. Ale chciałabym zobaczyć czy rzeczywiście codziennie będziesz szczęśliwa widząc brudne dziecko, brudne ściany, brudne wszystko wokół :D
"Dziecko brudne, dziecko szczęśliwe" – nie lubię tego stwierdzenia. Dziecko szczęśliwe to takie, które się świetnie bawi, czy czuje, że jest kochane, czy też takie, które dostanie wymarzony prezent. A czy jest czyste czy brudne to drugorzędna sprawa i nie ma związku z byciem szczęśliwym ;)


Emwro, Jaś jeszcze w „3”. Dziś K. się zastanawiał czy kupić „3” czy „4” i stanęło na tym, że jeszcze będzie 1 paczka „3”, a potem przechodzimy na "4”. Jasiek nie chrzci prześcieradeł ani ubranek, stąd nie ma potrzeby szybkiego przejścia na większy rozmiar ;)

Odnośnik do komentarza

Pipi: to nie zły pech z tą gwarancją, pociesze Cię że nam też często zdarzają się cuda nie do pomyślenia :( I tak jak Monia piszę, Aaronkowi się zwyczajnie nudzi i ja widzę że Filip też tak ma. Trzeba go czyms zająć, tłumaczę mu że pewnie sobie myśli ‘ileż można lezec’ :D

Bia: na razie nie przejmuj się wagą, przybiera jest ok. Najważniejsze że ma apetyt cały czas, oby tak dalej :)

Lili91
A jak mm nie wypije wszystkiego to może postać i podgrzać później?

Moje moze stać 2 godziny, ale teraz nawet po pól robię świeże i ciepłe, bo smaczniejsze :)

Marta: wszystkiego najlepszego dla Wandzi :) dziękujemy za ciepłe słowa z Filipkiem ;) forumowe ciocie niezastąpione :)

Dziubala
Dziewczyny, a jest jakaś opcja na Dropie, żeby na maila przychodziły powiadomienia jak coś nowego się tam pojawi?

Na pewno nie ma, bo sensem dropboxa jest zamieszczanie tam swoich zdjęć np., zeby przy jakimkolwiek formacie, czy uszkodzeniu komputera nie zaginęły na zawsze :)

Monia: nie głodzisz dziecka, Aaron jest przecież długi, a waży moim zdaniem akurat. Nie martw się na pewno najada się i Twoje mleko jest najlepsze :)
Beacia: ja to miałabym chyba jakiś lęk co do zwierzą™ w domu przy Filipie, uwielbiam psy, może za jakies parę lat jakiegoś ‘sierściucha’ przygarniemy :D dobrze że Wasz kryzys sierściuchowy zażegnany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania92

A więc K. miał wczoraj jeden dzień wolnego, więc jakoś tak spędziliśmy razem weekend, mimo że wczoraj na wieczór padłam jak… yyy jak można paść? :D

Można paść jak długi :D. Ładnie brzmi :D

Ania, a ta kaszka dla Fifiego, jak zjadł z 8 łyżek, to na ile mu wystarczyło, w sensie kiedy po niej zgłodniał?
Fajnie, że macie +3, to u nas by się przydał ten rozmiar, byłby teraz taki akuratny :)

beaciaW

Dziubala

Nie musisz pisać, my to już wiemy :D ;)

To może jakaś zbiorowa terapia?? :D


Koniecznie zbiorowa :D. Najlepsze ofkors pisanie na forum albo... spotkanie w realu :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...