Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Bia : toksoplazmoza x2, różyczka x2, CMVx2, HCV, progesteron, total beta hCG, Hbs, glukoza, morfologia (sama sobie dorzuciłam żelazo i TSH - bo od kilkunastu lat przyjmuję homorny tarczycy) i jeszcze czekające w kolejce HIV i kiła.
Mój chłopak oburzał się na co tyle badań, może i prawda. Ale przy pierwszej ciąży chyba warto zrobić. Zrobiłam i mam spokojną głowę, że czegoś, przynajmniej tutaj, nie zaniedbałam.

Kolejny tydzień, kolejne zmagania z kombinacjami pokarmowymi ;) Jakież ja mam teraz przyziemne problemy: wstać bez mdłości, w wc zrobić co należy i wieczorem nie mieć elektrowni wiatrowej.

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie!
Ja dziś w wybitnie dobrym nastroju.
Najważniejsza wiadomość dnia-> wreszcie usg genetyczne doszło do skutku:) Moje Maleństwo rozwija się prawidłowo -przezierność karkowa: 1,3 mm,kość nosowa widoczna,przepływ przez zastawkę prawidłowy,przepływ w przewodzie zylnym prawidłowy,brzuszek,żołądek,pęcherz moczowy,kończyny prawidłowe. Serduszko biło miarowo 140/min. A długość ciemieniowo-siedzeniowa całe 6,94 cm ! :)))))) Wybaczcie te wszystkie szczegóły,ale tak bardzo się cieszę :)))))) Dziś Dzidziuś był spokojny choć pomachał rączką i raz tak podskoczył-ale to coś w rodzaju takiego ruchu jaby się chciało przełożyć z boczku na drugi boczek :))))
Ufffffffffffffffff !!!!! Po tym badaniu dostałam takiego ataku głodu-bo wcześniej niczego nie czułam.No i co-frytki...nic nie mówcie.
Kupiłam dziś pierwszą ciążową spódnicę!
A wczoraj miałam strasznie niemiłą sytuację w sklepie H&M,gdzie spotkałam się ze straszna nierzyczliwością kobiety! w stosunku do prawie mdlejącej kobiety w ciązy (mnie) w kolejce. Na szczęście w H&M panuje rygorystyczny regulamin jeśli chodzi o obsługiwanie kobiet w ciąży-nawet wczesnej (lecz już widocznej!) :))) Pani sprzedawczyni była bardzo miła i inni ludzie-mężczyźni-o dziwo również,natomiast kobieta którą grzecznie poprosiłam o przepuszczenie w kolejce-zwyzywała mnie i zarządała żebym jej pokazała kartę ciąży-bo skąd ona ma wiedzieć czy rzeczywiście w niej jestem...ja łzy w oczach i taka dezorientacja,masakra-na ten atak nie wiedziałam jak się zachować. Straszny niesmak.
Za to dziś osłoda wszystkiego.
p.s. Co do witamin i preparatów-jeśli odżywianie jest różnorodne i zróznicowane nie ma sensu karmić się chemią :) takie moje zdanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu385uvc4na.png

Odnośnik do komentarza

Justynuska ten ból wieczorny może mieć związek z rozciąganiem się macicy,może mieć także związek z osłabioną perystaltyką i tym,że Twoje organy są poprzesuwane i pościskane. Najlepiej jednak zapytać lekarza na najbliższej wizycie :) Ale spokojnie. Wieczorem po całym dniu ja najbardziej odczuwam wszelkie takie niedogodności związane z brzuszkiem.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny ! Wczoraj bylam na wizycie u lekarza i mam bardzo dobry humor :-) moje malenstwo rosnie jak na drozdzach i p.doktor powiedziala ze wyglada na to ze najgorsze za nami . Wszystkie wyniki procz tych na tarczyce sa bardzo dobre, wiec musze isc do endokrynologa . Jak tak czytam Wasze wpisy to jestem chyba szczesciara pod wzgledem tego jak sie czuje- nie mam mdlosci, jestem tylko zmeczona, a jako ze jestem na L4 to moge sobie odpoczywac. Zycze Wam wytrwalosci i coraz lepszego samopoczucia!

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ja po badaniach prenatalnych, w moim wieku ryzyko urodzenie dziecka z trisomia 21 wynosi 1: 623 a po badaniu wyszło 1: 3240 :) . Dzidziuś ładnie rośnie 12tc + 4 dni, wszystko w normie. Aktualnie mój największy kłopot to chore zatoki, od dwóch dni normalnie głową nie mogę ruszać..dzisiaj też robiłam wymaz z gardła, wyniki za 5 dni - pewnie skończy się antybiotykiem :/

Odnośnik do komentarza

MartaTM5 - wynik dopiero za 5 dni? zdążysz wyzdrowieć do tego czasu.
Też miałam zlecony wymaz, ale odpuściłam sobie. ni dałabym rady pojechać na czczo, bez mycia zębów i beż czegokolwiek na złagodzenie drapania gardła. Na szczęście samo przeszło.
Jak jechałam ostatnio na morfologię to o 2 w nocy wstałam po kanapkę, żeby nie jechać na głodnego ;)

Czy skierowanie na badania prenatalne dostałyście bez problemu czy musiałyście wyprosić? Dziś byłam u swojego gine, fakt, że na ostatnim usg część parametrów miałam już zmierzonych, ale powiedział, że nie są potrzebne (mam 29lat). Sama nie wiem.. Może za dużo się martwię, mam za dużo wolnego..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wspólczuję Wam bólu zatok-sama się z nim często borykam i ...wiem,że to koszmar.
Jeśli chodzi o badania-nie prosiłam specjalnie o jakieś skierowania-mam 33 lata,więc włąsciwie 2 lat mi brakuje do wieku gdy są one obowiązkowe. Zarówno jednak Pani Profesor,która prowadzi moją ciążę,jak i lekarz,który wykonywał badania-jednoznacznie stwierdzili,że chodzi o ustalenie prawdopodobieństwa wystąpienia wad u Dzidziusia,co nie znaczy,że takie wady faktycznie wystąpią. Poza tym lekarz dodał,że jeśli faktycznie okaże się,że Dzidzia ma jakąś wadę co może wykazać tak naprawdę dopiero amniopunkcja,to w Polsce nie za wiele się z tym robi. Tu naprawdę nie wiem co miał na myśli-czy że niby usunięcie,czy że leczenie w łonie? Nie chciałam nawet w to wnikać. Wiem jedno-kocham moje Maleństwo i co ma być to będzie.
A na marginesie widziałyście wywiad w telewizji śniadaniowej z aktorką Dominiką Figurską,która opowiadała jak z badań wyszło,że jej synek bedzie chory,a okazało się,że urodził się zupelnie zdrowiutki? Więc nie martwmy się na zapas :)
Zdrowiejcie mi tam!

Odnośnik do komentarza

Ja mam 32 lata, moja prowadząca ginekolog powiedziała że skierowanie może mi dać tylko jeżeli są jakieś wskazania (wady genetyczne w rodzinie, poronienia itp.) Więc prywatnie byłam - płaciłam 240zł.
W pierwszej ciąży chodziłam prywatnie to lekarza i on niestety nie wykrył że mała od 7 miesiąca ciąży chorowała w moim brzuchu, więc stwierdziłam że teraz będę chodzić na NFZ. Zobaczę, porównam. Na razie nie widzę różnicy, ale zobaczymy na dalszym etapie. Dodam jeszcze że mamy z mężem potencjalny konflikt serologiczny ja mam AB rh- on B rh+.
Co do zatok, to u mnie niestety już chyba przewlekłe zapalenie, właśnie zrobiłam sobie "parówkę" z szałwii, rumianku i sody oczyszczonej. Lekarz pierwszego kontaktu mi tak zalecił do czasu kiedy będą wyniki wymazu. Mówił że dobrze jest jeszcze dodać słomę owsianą - ale nie wiem gdzie ją dostać, zostaje mi internet, a to trwa...
No ale cieszę się że z dzieckiem ok, powiem Wam że dopiero dzisiaj tak dosłownie poczułam że znowu będę mamą i nie pomyślałam " o nie znowu nie przespane noce, choroby" tylko jak to fajnie znowu mieć takiego maluszka :)
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja :)

Ja tez już po badaniach prenatalnych tzn. Po usg wg którego wszystko ok , przeciętność 1.9 , czekam jeszcze na wyniki testu pappa z krwi. Do kompletu tych badań jeszcze czeka mnie pobranie krwi 16-17 tyg czyli przed świętami , oraz kolejne usg kolo 20 tyg czyli w styczniu. Mam skończone w tym roku 35 lat w związku z tym cały zestaw b. Prenatalnych mam na NFZ i obowiązkowych ze względu na wiek ryzyka. Fakt musiałam gonić 120 km do Gdyni autem bo u mnie na NFZ tych badań nie robią . Jak byłam w ciąży z Michem (31 lat) to tez tylko płatne badania wchodziły w grę . I takie tez zrobiłam .

Dziewczyny odzyskujecie już siły i chęci do czegokolwiek?? Ja chodzę do pracy bo muszę , w domu same zaległości , święta tuż tuż , bede miec gości to trzeba bedzie posprzątać i ugotować a mi sie nic nie chce :( . Jedyny plus ze chyba mdłości sobie poszły :)

Jeszcze kilka tyg i pewnie zaczniemy sie odsiadywać kto u nas mieszka :) nie mogę sie doczekać !

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

idea31
Witam sie i ja :)

Ja tez już po badaniach prenatalnych tzn. Po usg wg którego wszystko ok , przeciętność 1.9 , czekam jeszcze na wyniki testu pappa z krwi. Do kompletu tych badań jeszcze czeka mnie pobranie krwi 16-17 tyg czyli przed świętami , oraz kolejne usg kolo 20 tyg czyli w styczniu. Mam skończone w tym roku 35 lat w związku z tym cały zestaw b. Prenatalnych mam na NFZ i obowiązkowych ze względu na wiek ryzyka. Fakt musiałam gonić 120 km do Gdyni autem bo u mnie na NFZ tych badań nie robią . Jak byłam w ciąży z Michem (31 lat) to tez tylko płatne badania wchodziły w grę . I takie tez zrobiłam .

Dziewczyny odzyskujecie już siły i chęci do czegokolwiek?? Ja chodzę do pracy bo muszę , w domu same zaległości , święta tuż tuż , bede miec gości to trzeba bedzie posprzątać i ugotować a mi sie nic nie chce :( . Jedyny plus ze chyba mdłości sobie poszły :)

Jeszcze kilka tyg i pewnie zaczniemy sie dowiadywać kto u nas mieszka :) nie mogę sie doczekać !

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny co do bólu brzuszka to i ja często czuję ból w samym dole ( tak nad wzgórkiem) uznaję to za ból rozciągajacej się macicy . Nie jst on silny i nawet tabletki nie biorę poprostu czuję że pobolewa albo jakbym tam miała napuchniętę czy pełno czegoś. Czasami też czuję delikatne "ciągnięcie" pod pępkiem.

Jeśli chodzi o śluz to mam przeważnie przezroczyty z elementami białego ( po luteinie bo biorę dopochwowo) ale nieraz np w nocy lub rano czuje takie wilgotne jakby woda nie wiem jak to określić ale to chyba normalne póki co czekam jeszcze 2 tyg a wizytę.

Mam takie dyskretne pytanie : czy wy współżyjecie? Ja mam ostatnio bardzo dużą ochotę i najchętniej mogłabym codziennie mam nadzieję ze to nie szkodzi dziecku ....

Przepraszam za moją otwartość...

Odnośnik do komentarza

Hej, nie miałam czasu nawet poczytać a tu tyle się działo :-)
Gratuluję wszystkim dobrych wyników badań, ja wracam ze statku dopiero w niedzielę, więc wszystkie badania mam w poniedziałek rano. Już nie mogę się doczekać tego 3 albo 4 D (sama w końcu nie wiem na co jestem zapisana, bo to wszystko z NFZ i z paniami w szpitalu przez telefon ciężko się dogadać). To będzie 15 tydzień. Na następne umówię się już prywatnie na 20 tydzień (bo z NFZ to chyba tylko zwykłe, a ja chciałabym mieć na pamiątkę filmik, a wszędzie piszą, że 20 tydzień najlepszy). Może ta moja ochota na filmik to lekka przesada, ale co tam, też mi się jakiś prezent należy :-)
Nic mi nie dolega (trochę nogi bolą, obawiam się że ciut przytyłam), nic mnie nie boli i wreszcie też nie mdli, więc jest super. Wszystkim takiego samopoczucia życzę i pozdrawiam serdecznie z okropnie zimnego i ośnieżonego portu na Islandii :-)

Odnośnik do komentarza

Skarbek ja też mam takie odczucia-takie ciągnięcie-z ciążą u mnie jak narazie wszystko ok,więc wnioskuje,że to macica która się rozrasta.Co do śluzu-taki przeźroczysty czy mleczny,nawet leciutko żółtawy jest ok. On bedzie od drugiego trymestru obfitszy i ja pamiętam w poprzedniej ciąży jak się często denerwowałam na tę wodnistą postać wydzieliny-zwłaszcza w późniejszej ciąży-stres miałam czy tak powinno być czy to np wody sie nie sączą...ale było wszystko ok:)
Skarbek nie masz co przepraszać za otwartość ;) Piszesz przecież o bardzo ważnym aspekcie dla każdego kochającego się Związku. Ja i mój Mąż niestety mamy post -a to dlatego,że ciążę mam zagrożoną. Jeśli jednak ciąża przebiega prawidłowo-nie ma najmniejszych przeciwwskazań. Słyszałam,że nawet jest lepiej-jeśli chodzi o doznania kobiety;)))

~Blan bardzo się cieszę,że Twoje dolegliwości minęły. Też nie mogę się doczekaż usg w 20 tyg-jest cudownie wtedy,bo Dzidzia wygląda jak Dzidzia,bo teraz to...trochę jeszcze tak...no wiecie:)
~Blan uważaj na siebie tam w tych zimnych portach. Wiesz...zdałam sobie sprawę z tego,że Twoje Maleństwo jeszcze się nie urodziło a już jest Wilkiem Morskim :)))
Miłego popołudnia Mamusie!

Odnośnik do komentarza

POLINKA bardzo dziękuje za zrozumienie i odpowiedz:-) num ja też czasem tą "wodą" się denerwuje ale tłumacze sobie ze tak musi być. Od wczoraj mam troszkę więcej już śluzu . Teraz jak bede u lekarza za 2 tyg to zapytam czy mi zbada szyjkę bo jeszcze ani razu nie robił mi badania ginekolicznego tylko samo usg za każdym razem przez brzuszek.

A POWIEDZCIE MI MŁODE MAMUSIE :-) czy zrobiła wam się już kreska ta od pępka w dół ? bo ja jeszcze nie mam ( 14 tc) i na piersiach też wcale nie mam niebieskich żył , czasami tylko je dostrzege

Odnośnik do komentarza

Macie jakieś kulinarne zachcianki albo coś, co do tej pory lubiłyście i nie znosicie?

Mnie odrzuca od kawy, a wcześniej piłam po 4-5 dziennie. Herbata czarna tak samo mi nie wchodzi, dodaje soku malinowego. W ogóle mam problem z napojami. A.. i 'czysta' herbata okrutnie mnie kwasi. Nie mogę ogórka świeżego - tak samo - od razu zgaga (tylko po czym? heh). Słodycze przestały mnie pociągać.
Lekko mnie ciągnie ku kwaśnemu, ale bym nie przesadzała - ogórki kwaszone, czasem śledzia mi się zachce.

Generalnie na więcej rzeczy nie mogę patrzeć i wąchać, bo mam od razu mdłości niż te, na które mam nieodpartą ochotę.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, teraz to mnie dopadly wymioty. Wczoraj trochę dłużej stalam na nogach i dzwigalam, ale nie jakoś bardzo ciężkie rzeczy. Późno wróciłam i poczułam sie źle od północy wymiotuje, i nie mam siły wstać, bardzo chce mi sie pić, ale jak tylko wypije za moment oddaje... Czy to też normalne? Boje sie że to przez wysiłek wczorajszy... Umieram... :(

Odnośnik do komentarza

Witam Was Drogie Mamusie :)

Od dawna czytam Wasze posty ale niestety w pracy nie mogłam się zarejestrować, dlatego dopiero teraz do Was dołączam ;)

To moja druga ciąża, mamy już (dokładnie dziś;)) 2,5 letnią córeczkę i z niecierpliwością czekamy na Nasz kolejny czerwcowy Cud ;)

Pierwszą ciążę znosiłam doskonale do połowy 7 miesiąca, później zaczęły się problemy z pęcherzem, bakterie w moczu, zastój moczu w nerkach, kolki nerkowe, 3 pobyty na patologii ciąży , 7 antybiotyków a i tak skończyło się to przekłuciem nerki i założeniem nefrostomii - cewnika przez plecy. I tak nosilam woreczek jeszcze do miesiąca po porodzie ;) ale tym razem jestem dobrej myśli, że kolejny raz taka przygoda mnie ominie.

U ginekologa byłam do tej pory raz - w 8 TC. Dzidziuś jak na swój "wiek" był prawidłowej wielkości długości i wszystkie parametry były w normie. Na kolejna wizytę wybieramy się z Mężem w pn. A tymczasem wypoczywam po ciężkich pierwszych 3 miesiącach z nudnościami, zmęczeniem, drazliwoscia na zapachy i koniecznością wstawiania o 5.30 do pracy i bycia na pełnych obrotach do 23 z powodu braku Męża w domu. Jestem u Niego w Paryżu, gdzie potrafię odmówić sobie tylko wina, szampana i cydru, ale serom nie jestem w stanie się oprzeć ;)

W poniedziałek po podglądaniu Kruszynki dam znać ;) a termin porodu wyznaczony mam na 16.06 :)

Pozdrawiam serdecznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...